Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

handzia26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez handzia26

  1. Twardnieje mi od dłuższego czasu więc wiem jak to wygląda tylko ostatnio mam je o wiele częściej i bolą jak na @, wcześniej były raczej bezbolesne. Teraz czytałam i mogą byc to te przepowiadające, które najczęsciej pojawiają się na 2, 3 tyg przed porodem. Ale nie każda kobieta je odczuwa.
  2. Dziewczynki a czy puszczacie też swoim maluszkom muzykę klasyczną? Bo moja córunia chyba lubi bo wywija w brzuszku :)
  3. Naleśniki zrobił mi na śniadanko mąż i kakao do tego. Chciał mi chyba poprawic humor. Bidulek, dostało mu się z rana. Oj te moje humory, straszna jestem :)
  4. No moje auto też piszczy jak nie zapninamy pasów i strasznie to wkurzające, czasami jak mnie brzuch boli to po prostu biorę je na przetrzymanie i po paru minutach przestaje, ale w tym czasie ile nerwów stracę :) Słuchałam własnie kołysanek dla dzieci na you tubie, jakie super i trochę podziałały kojąco na moje zszarpane nerwy ;) Co dziś gotujecie? Bo ja nie mam pomysłu, zostało mi trochę zupy ale tylko dla 1 osoby i musze coś zrobic mojemu m, chyba będą to frytki z jajkiem. Sama przy okazji skubne frytek bo wczoraj narobiłyście ochoty.
  5. I ja Was witam :) Polcia ale miałaś przygodę, nie zazdroszczę. Ja nie śpię od 6 bo umyśliło mi się że mąż nie zapłacił ubezpieczenia i nie zapłacą nam za urodzenie dziecka. Dostałam takich nerwów że musiałam wstac. Poszedł co prawda potem opłacic ale nerwy mnie trzymają. I dzień zmarnowany bo już mi pewnie do wieczora nie przejdzie. Zadzwoniłamn do mamy i zdążyłam się z nią poklócic bo mnie nie słyszała, lepiej będę się dzisiaj izolowac od ludzi.
  6. No to niezle Netka :) ale to chyba dobrze nie? Już będziesz miec za sobą a my dopiero przed...
  7. Osz Ty Megisu :) zawsze się zastanawiałam czy nie przeszkadza na co dzień taka biżuteria? Poleżakowałam trochę, poczytałam książkę o tym jak to jest w związku po narodzinach pierwszego dziecka-taka z poradami żeby sie nie pozabijac z partnerem ;) a teraz czekam na koleżankę bo ma wpasc z dzieciakami.
  8. Dieta przy karmieniu chyba każdej z nas wyjdzie na dobre :) jakoś trzeba będzie zrzucic te nadprogramowe kg.
  9. Już po zakupach, wstawiłam obiad, niedługo będzie, dziś zupka brukselkowa, tak mnie na nią naszło już wczoraj :) Mój mężuś też jest w porządku, robi za mnie zakupy, ja tylko wyskakuje jak mi czegoś braknie, poza tym pomaga w sprzątaniu, ogólnie jest kochany tylko zero w nim romantyzmu, co mnie bardzo drażni, smuci i wszystko naraz. Fakt że mogę na nim polegac i zawsze jest przy mnie w trudnych sytuacjach ale czasem mógłby się bardziej wysilic i kupic jakiegoś kwiatka bez okazji ;)
  10. A tak w ogóle to mam straszne wyrzuty sumienia bo przez ostatnie 2 tygodnie pochłaniam słodycze w bardzo dużych ilościach a przeczytałam że może to doprowadzic do alergii pokarmowej. Chyba czas ograniczyc je ale pytam się JAK?
  11. Dobra lecę do odiedlowego warzywniaka po brukselkę na obiad i jakieś owoce bo mi się pokończyły a muszę mojej Weronisi zaserwowac kolejną bombę witaminową :)
  12. Ja też mam smarki z krwią i dzisiaj rano krew się polała sama w dużych ilościach ale to normalne bo krwi jest więcej, szybciej krąży i gdzies musi miec ujscie. Kołatanie serca i bóle też mi się czasem zdarzają choc nie za często. Co do koleżanek i przyjaciółek, to ja od ślubu, od mojej przeprowadzki jestem osamotniona, mam swoje przyjaciółki jeszcze z zcasów liceum ale każda mieszka w innym zakątku Polski i spotykamy się rzadko kiedy wszystkie wrócą tutaj w strony rodzinne. Od czasu do czasu spotykam się z 1 znajomą ale wolę ograniczac akurat te spotkania bo ona jest straaaaaszną plotkarą i wszystko co powiem jest przekazane w mojej miejscowości więc nic takiego nie mówię, zazwyczaj rozmawiamy o dzieciach i jakiś głupotach. Ale tak szczerze to nie chce mi się już takich spotkan jak kiedyś, nie mam na to siły ani ochoty, przez to siedzenie w domu wolę jechac do mamy polezec w ciszy na podwórku albo odpoczywac u siebie.
  13. źle to ujęłam że dziecko pobiera to czego potrzebuje, bo chemia alkohol i inne tez przenikają przez łożysko, chodzi o to że teraz kalafior, groch i inne takie nie szkodzą dziecku bo my je trawimy a podczas karmienia ich przewody pokarmowe muszą sobie same z tym radzic. nie wiem czy jasno napisałam i czy wiecie co chcę napisac :)
  14. Madziulka to nie jest tak że teraz się dziecko przyzwyczaja do tego co jemy, owszem do smaku tak ale pobiera sobie z nas to czego potrzebuje a po porodzie jest zmuszone jesc to co my a wielu rzeczy po prostu może nie trawic albo może mu szkodzic (czyt. kolka).
  15. A ja już się nastawiłam psychicznie na ostrą dietę na początku, przynajmniej 2,3 tygodnie. Mama mówiła że wolno jesc tylko bułki z masłem i leciutką ryżówkę na piersi z kurczaka. na pewno nie będę adła czekolady an i nic na mleku bo ja i moi bracia mieliśmy delikatną skazę białkową więc wolę tego uniknąc. A po tym czasie zacznę wprowadzac powolutku nowe produkty, oprócz tych wzdymających.
  16. Przespałam się ponad pół godz co do mnie jest nie podobne bo zazwyczaj nie mogę usnąc w ciągu dnia. Mała dzisiaj coś mało ruchliwa, ze 4 razy się poruszyła i tyle. Ją chyba też męczy to stawianie się brzucha. Dopiero wstawiłam obiad a głodna jestem niesamowicie. Dziś serwuje gulasz, jak któraś ma ochotę to zapraszam :)
  17. Ramysia z tym i skarpetami było dobre :D i też jestem tego zdania że jak kocha to w każdej wersji no ale każda z nas jest inna i dobrze że ktoś lubi byc zawsze piękną dla swojego mężczyzny. Kurdę brzuch m i się stawia od wczorajszego popołudnia bardzo czesto, wczoraj wieczorem co kilka minut, dziś jest to rzadsze ale jednak mi się stawia. Pojechałam wcz do szpitala do teścia 40 km od naszego domu i mnie wytrzepało na tych naszych polskich drogach i to chyba przez to. Ale w nocy byłam już taka zmęczona że spałąm jak dziecko z małymi przerwami na mocniejsze skurcze i podróże to łazienki.
  18. Smerfaskr GRATULUJĘ! Jak tak dziewczyny piszą że nie będą nam wszystkiego pisały, tzn odnośnie bólu to to jeszcze bardziej mnie przeraża. do tej pory w ogóle nie myślałam o porodzie ale teraz już lekki stresik mnie dopada. dziś już lepiej się czuję bo wczoraj myślałam że już się coś zaczyna dziac, na szczęście muszę jeszcze poczekac :)
  19. No to niezle Madleenn, odpoczywaj kochana jak najwięcej.
  20. Dziewczyny cały dzień pobolewa mnie brzuch i twardnieje mi co jakiś czas, już tak dawno mi się nie stawiał.
  21. Ja mam termin na 24/25 września i naszykowałam na wyjście, body z długim rękawem, półśpiochy i ciepły sweterek, na to kocyk i gotowe. chyba że byłoby zimno to mąż przywiezie polarkowy pajacyk (a pod niego body z długim r.) chyba wystarczy.
  22. A dziękuję bardzo, na nk też wstawiłam zdjęcie ale tam mi się wydaje większy. Chyba mnie tam aparat poszerzył ;)
  23. Megisu ładne zdjęcie, też takie chcę ale mnie musi zrobic mój m bo sama nie dałabym rady.
  24. A to my w 36 tyg. http://zapodaj.net/ccf9caf1e3cc6.jpg.html
×