handzia26

Dokładnie na końcu po html jest kropka którą należy usunąc. Dostaliśmy też karuzelę od znajomych :) Pytałam o te czarne kropki na sutkach i lekarz powiedział że to nic nienormalnego tylko żeby tego nie dotykac-chyba chodzi o to że przez dotykanie wydzielają się jakięs hormony, które prowadzą do porodu. A te ketony w moczu też nie są groźne, inaczej by było gdybym miała cukier w moczu ale na szczęście nie ma.

Tak filmik i zrobiłam zdj telefonem bo nie dostałam zdjęcia od gina. I kupiłam wczoraj wózek 3w1 http://zapodaj.net/a01fb54ee0cf9.jpg.html. Teraz już mamy wszystko :D

Przedstawiam Wam moją córcię (34 tydzień i 4 dzień) http://zapodaj.net/3030f6914b5ac.jpg.html Waży 2223g.

Netka to właśnie mam identycznie, aż się dzisiaj przeraziłam bo dotknęłam jednego takiego jakby pęcherzyka i prawie mi odpadł :o

Polcia super brzusio. A czy macie takie jakby czarne kropki na sutkach? Bo ja mam na prawym i zapomniałam o to zapytac ostatnio lekarza, chyba dziś muszę ale głupio mi jaqkoś.

Matko czy Wy też dzisiaj jesteście takie śpiące? Ja ledwo co się ruszam a usnąc nie mogę i tak się męczę. W nocy pobiłam rekord-6 razy wstałam do łazienki...

Olczak nie zmniejszył sie, po prostu zmienił się kształt :)

To i ja wstawiam brzuszek choc już jest na nk ale jak wszystkie tutaj wrzucają to ja też. http://zapodaj.net/166cbedf25c5c.jpg.html 34 tydzień.

Ja mam na wysokości pępka 94 cm. Poczytałam trochę o tych ketonach i występują wtedy gdy jest za mało cukrów w organiźmie i zamiast nich spalane są tłuszcze. Może się to zdarzyc przy...głodówkach, wymiotach i u cukrzyków gdy za bardzo spadnie im cukier!!!! Zgłupiałam. Nic z tego u mnie nie występuje, glukozę miałam książkową więc nie wiem z czego to się wzięło. no nic pozostaje mi czekac do wizyty.

Kurdę odebrałam dziś wyniki badań i w moczu mam ketony a nie powinno ich byc wcale. Czy któraś z was też je miała? Dobrze że dziś mam wizytę.

Co do lewatywy to ja o niej pisałam :) U nas jest przymus że trzeba miec ze sobą swoją ale robi ją pielęgniarka, sama też bym sobie nie zrobiła. Dziwne że w innych szpitalach mogą odmówic zrobienia mimo że pacjentka tego chce. Bo w większości szpitali jest jednak wybór, u mnie przymusowo :)

Do dziewczyn, które zakupiły laktator: bierzecie go do szpitala? Bo ja dziś wyparzyłam wszystkie części i zastanawiam się czy go pakowac czy nie. W sumie kupiłam go w razie problemów z laktacją w szpitalu.

I zwróccie uwagę że znowu wraca się do szklanych butelek więc kiedyś nie było aż tak źle ;) Każda ma swój rozum i kupuje to co chce i na co ją stac, proste. Moja koleżanka tez kupiła swojej córeczce zwykła butelkę z 4 zł i mówiła że mała jadła i nie było żadnych problemów.

A ja kupiłam termometr bezdotykowy microlife, zapłaciłam jak dobrze pamiętam coś ok. 110 zł. Sprawdzałam temp rtęciowym dla porównania i nie różniła sie, można nim też sprawdac temp powietrza czy wody w wanience, wszystkie te temp porównywałam z termometrami pokojowymi i w akwarium :) wszystko się zgadzało, 2 lata gwarancji. Znajoma ma ten sam model i zadowolona.

Włączyłam malutkiej właśnie muzykę klasyczną, niech sobie słucha i rozwija swój intelekt :) W m jak mama było napisane jakich autorów puszczac dzieciaczkom. Nie wiem czy to coś działa, ponoc tak ;)

Ja też nie rozumiem ludzi którzy kupują wózki za 3 tys zł, nawet jak mają dużo kasy. Nie uważam że te za 2,5-3 tys były dużo lepsze od tych za 1,5 tys. Może się mylę.

A i zjadłam dziś całą tabliczkę czekolady.... Najgorsze jest to że nadal chce mi się słodkiego :( Do tej pory przytyłam 12 kg ale najwięcej w ciągu ostatniego miesiąca. Pewnie dobiję do 15-16, no cóż trudno się mówi.

Co do butelek to ja myślę że warto miec dwie różne ale chodzi mi bardziej o różne smoczki do nich bo mają różne kształty a nie ze wszystkich dzieci chcą pic. Ja mam wszystkie po 125 ml bo na początku i tak dzieci więcej nie jedzą, poza tym mam zamiar karmic piersią więc to też w razie w.

Jutro jadę po wózek, nie mogę się tego doczekac tak samo jak usg (mam nadzieję że tym razem malutka nie zasłoni się rączką). Uprałam, posprzątałam z grubsza, pomalowałam paznokcie u stóp i nie mam siły. Najbardziej chyba wymęczyły mnie te paznokcie ;) Później zrobię sobie maseczkę i zajmę się brwiami -cóż też pozazdrościłam tych zabiegów pięlęgnacyjnych i sama też chcę :D

Ja też mam z aventu i lovi aktywne ssanie, mam różne bo dzieciaczki też mają swoje upodobania :)

Ramysia w wpisujesz polskie znaki???? Zaraz skopiuje jakieś zdj i też wstawię na nk, jeszcze tam dziś nie zaglądałam ale czytam o fajnych zdjęciach więc zaraz luknę :)

Problem z oddychaniem mam jak leżę na plecach. A teraz pytanko to mamuś, co się je po porodzie przez te pierwsze tygodnie?

Hejka, ja dziś mega śpiąca jestem, cały dzień pochmurno i co jakiś czas kropi deszcz. Z tym nk super sprawa ale dołącze jutro i wstwię jakieś fotki bo szczerze mówiąc nie mam dzisiaj do tego weny. Mężuś w domku cały dzień to chcę się nim nacieszyc bo ostatnie 1,5 tygodnia był w delegacji z przerwą weekendową. Na szczeście już nigdzie nie jedzie. Alexia skurcze raczej są bolesne, przynajmniej jak mnie wtedy złapało to był mocny ból, a to co opisujesz to chyba jest to "stawianie się brzucha" takie twradnienie i może temu towarzyszyc lekki ból jak na @. To są skurcze przygotowujące do porodu na tym etapie normalne.

A ja wczesniej byłam skłonna kupic wózek kaps, cena przystępna bo 3w1 kosztuje 1000 zł ale jest dlla mnie za ciężki choc prowadzi się go super.

A co do tego że nie zaszkodzi magnez to ja jestem przypadkiem że jednak może, dostałam rozwolnienia, trwającego tydzień, poza tym bezsennosc, zmęczenie! Także przedawkowanie też jest groźne.