handzia26

Kurdę napiasłam mega posta i wcięło, nie chcemi się juz pisac dlatego tak w skrócie nozka z 1 pobudką o 5, wcz znowu krzyk i w wannie to samo,dziś powtórka przy myciu (poz robieniu kupkibyła cała brudna),po przeprowadzeniu kolejnego śledztwa okazało się że mała maotarcie na psitce dosyc poważne,chyba za mocno ją przecierałam chusteczkami. Posmarowałam sudokremem i muszę myc czystą wodą to powinno się szybko zagoic. a czy mozna użyc tam oscaniseptu???? nie będzie jej bolało jakbym psiknęła? U nas pada śnieg na całego więc ze spaceru nici :(

Wczoraj jak czyściłammałej dziąsła to tak mnie gryzła w palca że szok, też może ją swędzą.

U mojej mamy jest amstaff, zawsze był traktowany jak dzidzius i bałabym się zeby byłblisko mojej Niuni, może byc zazdrosny i to jednak pies i nie wiadomo co zrobi, zresztą ta rasa jest niepewna.

Ja się staram gotowac codziennie albo co drugi dzień ale nie 2-daniowe obiady, tego byłoby już za dużo ;) staram się gotowac treściwie zresztą m jak zje zupy to wyciąga z niej mięcho i też mu pasuje. Ja też bym pochodziła po galerii ale teraz wykryli znowu 3 przypadki świńskiej grypy w naszym województwie i w ogóle panuje mega grypa i ospa wietrzna u nas w mieście więc wolę nie ryzykowac, nawet na zakupy nie chodzę bo mam zabronione, mój m wszystko kupuje ;) tzn tak jeszcze będzie póki są temp na plusie, zeby się zmieniło muszą byc minusowe i to przez jakiś czas, to wtedy to wszystko się uspokoi. Aaa byłam w tesco przedwczoraj to pooglądałam sobie ludzi ;) podjechałam bo są przeceny ciuszkówi kupiłam małej 4 bluzeczki na lato z krótkim rękawkiem po 4 zł, skarpetki,body i bluzkę z długim rękawkiem i zabawkę na imieniny taka grającą i świecącą:)

No Madziulka to gratulacje,98m to jest kawał mieszkania,póki co mamy 56 i 3 pokoje a jest ciasno, na szczęście mieszkamy sami a w przyszłości myślimy nad domkiem. Ja tez piorę w loveli ale zapachu prawie nie czuje i tak ma byc, też nie używam płynów do płukania dla małej bo zostają w tkaninie a nie chcę nadużywac chemii. I zamierzam prac w tym proszku do ok. roku a potem się zobaczy. Zjadłam obiad wyprałam małej parę ciuszków ręcznie i odpoczywam bo niedawno zsnęła. Ona mnie sobie poprostu cwiczy zamiast odwrotnie. Mam ją lulac na rękach inaczej krzyczy jak nie wiem... Ale za tojak dzisiaj się śmiała w głos. Robiłam coś ala akuku tylko mówiłam jaka jest piękna i śmiała się az jej tchu brakowało. No i tym mnie udobruchała i nawet zmęczenie PRAWIE mi przeszło ;) m wraca za pół godz i muszę wstawiac obido-kolację ;) dziś serwuje rybkę z folii, opiekane ziemniaczki i szpinak. Tak więc ja zjem 2-gi obiad, dziwic się że waga stoi w miejscu (po takim noszeniu, bujaniu, spacerkach).

no własnie widze. Halo dziewczyny juz południe!!!!!

i usneła na dobre na rekach, boje sie ją odłozyc bo bedzie płacz i tak sobie siedze. Alexia czemu Ty kobieto nie spisz tylko śmigasz od 6 rano? ja jestem spiochem straznym,mała jak sie obudzi o 6 to ja karmie,przebieram i grzecznie idzie spac a ja zia i spimy do 9, czasami dłuzej a czasami mniej. wczesniej wstawałam po 7 z małą ale teraz sie poprzesatawiao Isi i spi j.w. dziś znów obudziła sie raz po 5 ale ja za to w nocy wstawałam 2 razy, jakos nie mogłam spac, chyba ze zmeczenia a nad ranem sniło mi sie ze miałam romans z takim jednym starszym gosciem, co prawda nawet przystojnym ale jednak duzo starszym i strasznym babiarzem -znam go z widzenia i opowiesci. no cóz zmeczenie robi swoje ;)

spi a raczej drzemie mi przy cysiu,wcz byłamz nia na spacerze i bez zmian, zaraz ja ubiore i tez wyjde,chociaz odetchne swiezym powetrzem w parku. moze i brzuszek ale nie prezy sie wiecsama nie wiem,a dziasełka nie sa opuchniete. moze to ten skok rozwojowy? najgorszy jest mój kregosłup,masakra!!!!

Jetsem ja :) Moja mała drze się od wczoraj,nie wiadomo o co jej chodzi, wcz nawet musiałam ją nosic i bujac jednocześnie karmiąc piersią,tylko tak się uspokajała, dziś juz to nie działa, boli mnie kręgosłup od tegonoszenia a jej i tak nic nie pasuje, pospała teraz pół godzinki ale już widze ze nie śpi, nic do niej nie mówię bo póki co leży spkojnie a ja mogę odpoczac. No i juz się zaczyna...pa

Ja zostawiam ubranka dla następnej pociechy :)

Olczak a używasz dady czy innych? Bo ja też kupiłabym chętnie na próbę 4 (uciskają nożki) ale wydawały mi się duże a używam właśnie dady.no cóż chyba kupię, w razie czego poczekaja na swoją kolej. Ja też mam nieszczęsne hemoroidy i dalej z nimi walczę :( tzn teraz jest o wiele lepiej,a więc używam czopków procto-glivenol ale same mało co dają a poza tym robie nasiadówki z kory dębu i razem już o wiele lepszy efekt, myślę że jeszcze ze 2 kuracje tak po po ponad tydzień i będzie oki, a robię je co jakieś 2 tygodnie (robiłam 2,5 raza a to dlatego że ostatnimrazem nie zawsze chciało mi się robic nasiadówki), parzę 4 saszetki kory w 2 szklankach wody, gotuję 5 mini odstawiam na15min z saszetkami, potem wlewam do dużej miski,dolewam wody i ...się moczę tak ok.10-15 min. ;) robię tak wieczorami a dodatkowo czopki, przez pierwsze 3 dni 2x dziennie a potem 1x.

Dzięki za odp. moja Isia ma właśnie takie grudki w brodawkach ale jak większosc tak ma to spoko. Ja podam małejk perwsze danie jak skończy 5 m-cy, dziś dałam jej polizac jabłka, ciumkała jak nie wiem a jak zabrałam to by.l wrzask, chyba z nowym jedzeniem nie będzie problemów ;) Olczak nie zgodzę się z Tobąco do szczepionek, mimo iż mam kasę na szczepionkę skojarzoną to nie chcę świadomie jej dawac z tego względu że było już o nich za dużo negatywnych opinii. A te na nfz mieliśmy też my i mamy się jak widac dobrze. Boję się że po skojarzonej wyjdzie coś nie tak po kilku latach, wolę dmuchac na zimne a jak dziecko popłacze to nic się wielkiego niestanie mimo że serce pęka jak się na to patrzy.

Ponawiam pytanie odnośnie opuchniętych brodawek u dziewczynek? Czy któraś też tak ma oprócz mojej Weroniczki????

To mnie uspokoiłaś Olczak dzięki. Kupka ze śluzem normalna dopóki nie ma krwi :) Na nk pozwoliłam sobie wkleic coś w naszym profilu. Wiadomosc odnośnie pomocy dla dziewczynki, córki mojego kuzyna. Chodzi o przekazanie 1%, jakbyście miały ochotę to przeczytajcie.

Sorka nie sutki tylko całe brodawki :)

I jeszcze jedno pytanie czy Wasze dziewczynki maja obrzęknięte sutki? Moja ma od początku, położna srod. mówiła że na początku to normalne bo utrzymują się hormony matki jeszcze z brzucha ale moja ma prawie 4 m-ce i ma nadal. Ta pielęgniarka nie potrafiła mi odp (zresztą niewiele chyba wie nie wiem po co przyszła).

Hejka my już po spacerku, było bardzo miło na dworku, śnieg sobie leży póki co nie pada. Ale co najlepsze w chodzę na forum i widzę że forum odżyło i 2 strony do nadrobienia a tu psikus bo posty się dublują ;) Któraś z Was pisała że dziecku ropieje oczko-mojej córci pomógł tylko rumianek, przykładałam parę razy dziennie gazik namoczony w nim i świeżą już po ostygnięciu saszetkę kładłam jej na oczko 1 raz dziennie. Pomogłopo 2 dniach a ropiało strzasznie, kropelki przepisane na receptę nie pomogły. Koleżanka stosuje świetlika ale nie pomaga chyba bo dziecko ma 5 tyg a nadal oczko ropieje. Alexia super że kupka się pojawiła, a propo kupek to pytanie mam karmiących piersią ile razy dziennie robią Wasze dzieci kupki i czy w ostatnim czasioe może zmniejszyła się ich liczba bo moja Isia wcześniej robiła 3-4 a teraz z dnia na dzień robi 1-2?

Pytała czy mała ma odparzenia, czy podnosi główkę, jak jest karmiona, ile kupek dziennie robi itd. sama nawet nie spojrzała na mała, tzn spojrzała na buźke i powiedziała że różowa czyli anemii nie ma :)

Wróciłam ze spacerku, pogoda super mimo że mroźno. Była u mnie dziś pielęgniarka srodowiskowa. Nawet nie wiedziałam ze też chodzi, myślałam że tylko położna. a u Was też była?

Moja Isia woli prawą stronę i przez to ma trochę spłaszczoną główkę, choc od paru dni zauważam że teraz najczęściej kładzie główkę na lewej więc liczę na to że jej się wyrówna.

Nam krem oilatum nie podpasował, uzywałam jak mała miesiąc i miała po nim plamki :( zobaczymy jak będzie po tym z nivea. Mała dziś obudziła się 2 razy, tak włąsciwie to raz ją wzięłam na śpiocha żeby trochę mi piers ulżyła :) teraz pobawiła się, pogadałai zasnęła. U nas też piękne slońce, -3 stopnie. Ja małą po każdym jedzeniu biorę na ramię do odbicia i przeważnie się udaje. Jak zasypia bądź śpi to ją kładę, nie chcę jej wtedy rozbudzac. Jak mała je i potem się bawimy a wcześniej jej się nie odbije to zazwyczaj jej się ulewa wiec wolę ją ponosic te pare minut. Ja małej jakos specjalnie nie cwiczę, sama jest tak ruchliwa że chyba jej wystarczy. jedynie co robię to masaż po kąpieli, kładę mała na brzuszku,smaruję mleczkiem i masuje,potem na brzuszku to samo i na koncu twarz-bardzo to lubi i czytałam że pobudza rżne receptory, np. wspomagające trawienie, a na twarzy są receptory uspokajajace (na noc zw.łaszcza) Coś miałam jeszcze napisac ale na starosc już skleroza mnie dopada ;)

Robwalka przypuszczam że więcej osób zauważyło że nic nie piszesz ale skoro dziewczyny pisały że Cię nie ma i pytaly o Ciebie to czekałyśmy aż się odezwiesz poprostu. Idę lulu bo nie wiem jaka będzie ta nocka jak mała tak spała cały dzień. Udanej nocki.

Jestem dopiero teraz bo wcześniej miałam wizytę duszpasterską i też pierwszy raz jak to któraś z Was :) Wam nie spały dzieci a moja Weronisia odwrotnie, wcz zasnęła o 23.30 i obudziła się o 7.30!!!! potem o 11.30!!!!!! i śpi praktycznie cały dzień, teraz też już śpi. nie wiem co jej jest :D Do twarzy używam dla małej lipobase nie jest na receptę i kosztuje 10 zł. Dziś już posmarowałam kremem nivea intensywnie nawilżającym. Pogoda w miarę, -1 st, śniegu brak więc spacerek był prawie godzinny. Ja też już muszę kompletowac ubranka na 74 i może jutro wybierzemy się do tesco jak są takie promocje, tylko boję się zabierac małą bo panuje ta grypa a u nas dodatkowo ospa więc chyba szybko sama skoczę.

Dziewczyny których dzieci mają skazę- czy smarujecie cały czas buzie specjalnym kremem (ja mam lipobase) czy jak malenstwu wyjdą plamy? Bo ja smaruje codziennie ale w sumie juz prawie nic nie ma i ne wiem czy zmienic krem czy nadal uzywac tego????

Ja też się nie przejmuję tym że inne dzieci robią coś czego moja Niunia nie umie, na wszystko przyjdzie pora. Co prawda Weronisia przewróciła się ze 3 razy z brzuszka na plecy ale już dawno tego nie zrobiła i jakoś jej to teraz nie wychodzi. Już śmieje się w głos praktycznie codziennie, wyciąga ręce do zabawek i bije w nie, długo trzyma głowkę w górze leżąc na brzuszku, jak ją coś zaciekawi to nawet z 5 min.!!!!do siedzenia się w ogóle nie rwie, jak ją chwycę za rączki to chciałaby wstawac na nogi a nie do siedzenia :)i dobrze-lepiej dla kręgosłupa. Ja do huśtawki czy do fotelika cały czas wkładam jaska żeby sobie leżała. Poki dziecko nie siedzi samo nie powinno tez siedziec ani u kogoś na kolanach ani w fotelikach itp. oczywiści na 5 minut to pewnie nic się nie stanie ;) Isia wcz znówzasneła o 24 ale wstała o 8 i potem o 10.30!!!