Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

handzia26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez handzia26


  1. angel_eyes co do znieczulenia w obecnej chwili dostępny jest tylko dolargan ale 2 dziewczyny z mojej sali skorzystały i odradzają bo podobno nie uśmierza bólu a jedynie chciało im się bardzo po nim spac. Dla dziecka weź z 4 komplety ubrnek, nie ma konkretnych wymogów czy mają to byc pajacyki czy śpiochy z kaftanikiem, weź też skarpetki bo dzieciaczki bardzo marzną i niedrapki, ręcznik dla malucha i kocyk (dają co prawda szpitalny ale nieprzyjemny), z kosmetyków potrzebny tylko krem na odparzenia i pieluchy no i dla mamy krem na brodawki!!! bo bardzo bolą :(

  2. \Witam! Ja już jestem po, rodziłam na Kościuszkki i tak jak moja poprzedniczka mogę z czystym sumieniem polecic ten szpital. Nie miałam opłaconej połoznej a mimo to ta która była na dyżurze (nie wiem jak się nazywa-szczupla młoda wysoka blondynka) zajęła się mną super, cały czas była ze mną, byłam na piłce i pod prysznicem, nie wiem jaka jest różnica między nie opłaconą połozną a opłaconą, chyba nie ma żadnej. Poza tym opieka po porodzie też super, często przychodziły pielęgniarki i pytały czy nie dokarmic maluszków albo czy któraś ma jakiś problem z dostawieniem czy inny. Rano obchód z bardziej szczegółowymi badaniami (czyt. z oglądaniem szwów i rany po porodzie) a wieczorami szybki i bez oglądania :) Jak któreś dziciątko dłużej płakało od razu przychodziły pielęgniarki i starały się pomóc. Ja leżałam na 7-osobowej sali i nie prawdą jest ze jak 1 dziecko zaczyna płakac to reszta tez, w ogóle sobie nie przeszkadzają. I ja uważam za zaletę że nie leżałam 1-osobowej sali bo jak wychodzi się do wc czy pod prysznic inne dziewczyny z sali mogą się zając dzieckiem. Jak macie jakieś pytania to słuzę pomocą.

  3. A i jakby ktoś chciał wiedziec (rozmawiałam z kol która rodziła na Kościuszki) to położna bierze rodzącą gdy ją bardzo boli albo może ma jej to pomóc w szybszym porodzie na np. piłkę. Poza tym jakby nam czegoś zabrakło to mąż lub ktoś inny może nam podac to coś przez okienko czy przez pięlęgniarkę w godz do 12 i po 18 bo wtedy już odwiedzin nie ma.

  4. No widzisz a mój lekarz nie zareagował nawet jak mu powiedziałam że mocniej krwawię i boli mnie brzuch, dzwoniłam do niego-nie miał czasu, nie oddzwonił-zupełna olewka-byłam w 10 tygodniu ciąży. Teraz szukam lekarza który choc trochę będzie dbał o swoje pacjentki, tzn. wykaże jakieś ludzkie zainteresowanie. I oczywiscie powie mi co mam teraz robic, jakie badania, kiedy rozpocząc starania...
×