Celinaa

hej laseczki nie jest zle/. mala wstala o 6;30 a Milosz o 7 wiec na wszytsko znalazlam czas. teraz Milosz leży grzecznie a mała sie chlapie w lazience..bedzie do przebrania ale co tam;) Frania Milosz nie odreagowuje dnia płaczem. czesto sie z nim smycze to tu to tam i dobrze to znosi:) lece. milego!

Arewena w takim razie zamrazasz? tym bardziej warto chyba zamrozic, skoro to pierwsze dnie lakatacji wiec i sporo przeciwciał masz w mleku mimo nawalu..przynajmiej tak mi sie wydaje:):) ze tak to jest:)

Arwena a jestes sama z Szymkiem czy jest też Twoj mąż? będziesz zawozic mleko Mateuszkowi? będzie dobrze.

no to super.:) dziwie się tylko,w takim razie takie informacje jej przekazali, bo ona w szpitalu na jelitówke z odwodnieniem trafiła. i to tam stwierdzili, ze ma czekac bo jej wyniki pojechały do centrum krwiodawstwa.

to pierwsza ciąża, transfuzji nie miała. ale kilka dni temu chorowała, ale czy to ma zwiazek? bo w pierwszej chwili pomyślałam, ze moze chodzic o to, ze przecwciał wiecej skoro chora była. ale to chyba nie o to chodzi, bo mówiła tylko, ze lekarz jej powiedzial, ze w razie czego jakis lek jej podadzą. ale o co dokłądnie chodzi to jest zielona.

Arwenko takie te początki, czasem trudne. ale minie kilka dni i wszystko sie ustabilizuje. :* czaruję dla ciebie o cierpliwość dla tej sytuacji i zeby szybko Mateuszek wszedł ze szpitala, mam do Ciebie pytanie, koleżanka jest w ciazy i stwierdzono u niej przeciwciała. ale ona ma Rh+. czy możliwe, ze ma konfilkt serologiczny? czy te przeciewciała mogą dotyczyc czegoś innego? ona bedzie dopiero miała wizyte i nic nie wie, a ty w temacie pewnie dosyc dobrze obeznana.. Emma no to masz łasucha:D

ależ tu dziś pusto. Mały padł więc korzystając z chwili pakuję rzeczy na cały tydzień. Monia współczuję niewyspania. wiem co czujesz. mnie to czeka znów od jutra:) mała jest tak nauczona, ze spi sama, a o tej 6 rano jak wstaje, nawet jakbym ją chciała wziasc do siebie do łózka aby dospac to nie ma szans, bo ona nie lubi z kims spać:) kupiłam balony, nawymyślałam zabaw aby te dni fajnie zleciały. zeby tyko Milosz nie wisiał mi na cycku w ciagu dnia za bardzo no i aby nie był marudny. najlepiej jakby cały dzien spał:D w galerii nasze maluchy są super:) fajnie, jakby tak teraz wrzucać filmiki idąc za przykładem Ines. dzieki temu, znając Twoj głos Ines mam wrażenie, jakbym cię przez to jeszcze lepiej znała bo stałaś sie mniej anonimowa. chociaż o anonimowosci trudno w sumie mówic bo taką bogatą w zdjecia mamy galerie. :):) wiadomo o co chodzi:) Monia. ah ty to jestes:D też byłabym uradowana, jakby Milosz płakał na rękach tesciówki czasem. :D ale ona na prawdę ma podejscie do takich maluszkow i potrafi mi go uspac raz dwa. w sumie juz sie nie wkurzam o to, ze jest jaka jest:).... bedę sobie robiła częsciej wychodne;) hehe, tylko smiac mi sie chcialo, bo ona nigdy z pampersami nie miala styczności i jak wczoraj przyjechalismy to przewijała małego i kombinowała, jak zapiac pieluche. założyła ja na odwrót i nie wiedziała o co caman:D

ja od samego poczatku uzywałam tych nakładek wiec mały nie miał problemu zeby łapac, problem byj jak go zalewało hehe, ale przezył:D dzis wieczorem zostawiłam tesciowej na 2 godzinki Milosza i wybyłam na miasto z małżonem.:) fajnie było:) poczułam się jakbym drugi raz odcieła pępowine:)

Ines kręcenie filmików super sprawa, jak tak słuchałam Twojego głosu to sobie pomyslałam: co te dzieci robią z nami:D

Arwena mi Milosz tez nie spijał wszystkiego,mega nawał mi trwał 2 dni i odciagnełam tylko raz laktatorem bo mi sie mleko lało i juz wkładki przeciekały bardzo szybko, generalnie poszłam za radą kumpelki, która cały czas mi powtarza, aby wszytsko oddac naturze i zostawic laktację dziecku do wyregulowania:) kiedys w koncu laktatorów nie było. kiedy czułam, ze jestem na granicy zastojów bo juz takie twarde zaczynały sie robic kanaliki to brałam małego i przystawiałam. cos zawsze podjadł i piers zluzowało. :) Ines ide do galerii zobaczyc co tam ciekawego ...:)

Aga rozumiem, ze ten link to dotyczy czapek drozszych. jak patrze jednak po cenach, to moim zdanie ceny sa przystepne a czapeczki bardzo ładne. czapek nie kupuje sie czesto. ja osobiscie mam 2 rozne jesienno zimowe i długo szukałam zanim kupiłam takie, w których widzę, ze wyglądam super. czapy sa tak wazne jak buty czy torebki moim zdaniem i mysle, ze nie tylko dla mnie. powinny miec branie. tak na marginesie, to ja moją smerfną czapkę kupiłam na takim stoisku z czapkami a centrum handlowym:)

Monia ja jestem, wlasnie ssak domaga sie !!! I JA chcac nechcac, musialam sie zwlec z popolodniowej drzemki

Marti ja tez nie dołącze do grupy - slodycze do 12. jestem po obiadku i uzupełniam diete w magnez z czekolady;)...zostalo kilka kostek:) alpen gold z orzechami i rodzynkami:) mniam dziewczynki, Milosz robi kupę jedną, 2 dziennie,to jest ok, ale te kupy są brązowawe i baaardzo wodniste, nie ma ona nic wspolnego ztą typową jak jajecznica. nie bardzo wiem co o tym myslec, czy się przejmowac czy nie..jakies pomysły?? dziwna na kupa

dołaczam sie do życzen dla Hanny i Maksyma;) toz to juz powazne miemowlęta:) Groszkowej pisałam ale od wczoraj nie odpisała.. moj malżon sie zreflektował, ja karmie wlasnie a on poszedl robic obiad. w gaciach malegop rodukuje sie big kupa, wiec zaraz bede go wołac. ;) skonczylo sie dzien dziecka.

Arwenko obudziłas we mnie wspomnienia. oczy mi sie spociły przy twoim opisie porodu. wsparcie męża jest na prawdę wspaniałe.:*

hej hej laseczki:) wstałam, noc fajnie przespałam, z 2 pobudkami i zdązyłam pożrec sie z moim Em. tyle dni mial luzu, ja wracam, a on zamiast trochę mnie odciażyc to sie nie kwapi do przewijania, noszenia itp. wszytsko trzeba jak lopata do głowy. chyba sie rozleniwił przez te dnie. a mnie trafia. odnosnie dwojeczki zapomniałam dodać, ze dodatkowo, czułam się jak matka samotnie wychowująca dziecko, bo moj małożonek został w domku bo pracuje. milego dnia

ide cos wrzucić na ruszt. ale jeszcze tu wrócę!:D

najgorszy jest brak snu. bo Milosz wstaje w nocy z 2 razy na posiedzenie przy cycku - do godziny z przewijanie,,czasem lubi dojesc po. mała wstaje troche po 6, a w ciagu dnia juz nie spi.wiec i ja nie mam szans się zdrzemnąc. szczerze wam powiem, ze się trochę boję nowego tygodnia:)

Menia na 100% cały kolejny tydzien.czy dalej to się okaże.

Menia czaruję aby diablątko wylazło z Victora! ja odpusciłam cafe na czas opieki naprawdę i podziwiam, ze wy tu zaglądacie. Adziucha ty sobie wez jakies drugie małe na tydzien a odwidzi ci się i przegonisz chłopa z łózka hehe:D

Ines hmm trudne pytanie. ale chyba pozostane przy jednym dziecku. bo na drugie to dopiero, jakby pierwsze mialo z 10 lat, wiec pakowac sie w pieluchy w wieku 35 lat to stanowczo za pózno. poza tym wolę się skupic na tym jednym i więcej mu zapewnic. a dziecko miec kolejne gdzie przerwa to 2 lata czy niewiele wiecej to na prawdę rzeźnia.

kurczę ale zajebiaszczo wparzyc na kafe i znów czytac i pisać.:D nawet nie wiedziałam, ze tak mi tego brakowało. musze sie wami nacieszyc przez weekend, wiec mam nadzieje, ze wyjatkowo ten weekend będzie aktywny przez wszytskie czarownice, bo od poniedziałku znów idę na służbę hehe :D

Kici ja cie uwielbiam z tym "ciśnięciem" i"pociskaniem":):):):D tez cisnę ile wlezie. ale akurat syfiatego zarcia typu chipsy nie jem...no ale... mc'donaldsa raz jedyny kilka dni temu sobie nie odmówiłam:D

Terpsy na oko. pól szkla wody pogotowac z kminkiem z 10min , kminku na czubku łyzeczki. jesli mała by nie chciala pic bo smak bylby zbyt intensywny to dodaj trochę wody:) oczywiscie przegotowanej:) mam nadzieje ze pomoze, u nas działa. Menia nie zdecyduję sie na drugie dziecko. na bank. takie zycie to nie zycie. moge pomóc w opiece na dzieckiem w syt awaryjnych, ale sama czegos takiego dla siebie na co dzien nie chcialabym. :) jak dla mnie karmienie piersia mając dugie dziecko jest nierealne na dłuzsza mete. moze łatwiej w bloku ale sis ma piętrowy dom a mała jest mimo, ze grzeczna, to bardzo zywiołowa. i wszędzie jej pełno - niekoniecznie tam gdzie trzeba:) kurka tyle nadrukowałyście ze nie ogarniam:) wiec trochę o sobie:) moje dziecię wieczorami jest nienażarte, wyjada z obu - CYSIÓW!! (..stronka the best :D) i jeszcze mu mało. ale za to zaczyna przesypiac dłuzszy kawał nocy. wczoraj spal od 22 do 3 więc super. :) szkoda tylko, ze jego długi sen poprzedza godzinne jedzenie i naciaganie suta w nakładnce do granic mojej wytrzymalosci:D Blow karnet na zabiegi to najlepszy prezent. byle tylko byla dłiuga ważnosc bo wiadomo, po porodzie trochę minie zanim koleżanka sie ogarnie i odnajdzie w nowej sytuacji:) Kici Milosz tez sie krztusi powietrzem, a przy jedzeniu to tak łapczywie ciagnie, ze krztusi sie dosc często. Anika moja sis 3 pełne miesiące karmiła swoim mlekiem córkę a odciagała tylko laktatorem, bo mała nie umiałą z piersi, ani z nakładki ciagnąc. mozna na jakis czas utrzymac laktację mimo nie przykładania dziecka. jesteś najlepszą matką dla swojego dziecka:* a Groszkowa ma chrzest Gracjana w tą niedzielę, wiec moze sie nie odzywa bo przygotowania... co do koloru oczu, to maly ma niebieskie a raczej granatowe jak na razie. ja mam zielone, em ma niebieskie. ale ja jako dziecko malam niebieskie, dopiero w gimnazjum zrobily sie zielone. więc jak to u Milosz będzie to czas pokarze. maslo maslane. poodpisywalam co spamietałam. buziole stęsniłam sie za wami czarownice!! zdjęcia super, dzieciaki Boskie

hej dotarłam dzis do domku:) poczytałam i zaraz zabieram sie za drukowanie:) powiem teraz tylko jedno, Menia, Madalena,Edqa, Arwena...chyba nikogo nie pominełam z dwojeczka maluchów? - JESTESCIE WIELKIE!! CHYLĘ GŁOWĘ.!!!