Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Celinaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Celinaa

  1. no prosze, własnie odpadł pępek;) ja nic nie liczę, zadnych kup ani siku, rosnie, kupy strzela sikac tez sika, po co to jeszcze liczyc:) zdrów jak ryba. na wadze przybiera. :)
  2. a co tam u Gracjanka? babcia go za bardzo nie rozpieszcza? :) szybko wam pępek odpadł, Milosz jutro bedzie mial bite 3tyg i kikut dalej wisi, ledwo ledwo, ale jest. a przy kazdym przewijaniu spiryt idzie w ruch:/
  3. na 2tvp w panoramie mówią o chłopczyku, który urodził się bez rąk:( biedactwo.
  4. Adziucha, ja robię to samo, otwieram wszystkie rozpakwane mamuśki i ogladam szkraby nasze:) Agnezee ślicza córunia a pokoik bardzo przytulny, super urządzony:) Karolka, Twoja mała też słodziutka, zmienia się w oczach, jak zresztą wszystkie maluchy :) ..a mój mały rozbójnik cisnie kupę, ciekawe jak mu pojdzie po tych kroplach, przynajmniej nie płacze. leży grzecznie, stęka, kwęka ale nie domaga się uwagi ani noszenia. moze jednak, nie jest z niego taki manipulant i terrorysta jak podejrzewałam:) Monia super miałas akcję:D z kupa hhihi Spręzynka, Pazurek no to czekamy na zdjecia:) a ciekawe co u Izybielsko bo od porodu się nie odezwała. wiesz coś Groszkowa?? Karolka mozesz mi powiedziec co jadasz na co dzien teraz? wiem, ze to co zawsze, ale mozesz podac przykłady? i czy jadłas cokolwiek smażonego? no kotlecik smażony? ostatnio jadłam kurczaka z rękawa z piekarnika, a mam ochotę na filet ale z patelni:) bo wstyd sie przyznac, ale ze jako ja za miesem nie przepadam to i nie nauczyłam się go przyżądzac i duszonego mięsa nie potrafię zrobic - wiem, obciach:D. a takie duszone to zdrowsze nie? i mozna by jeść przy karmieniu piersią? jak myślicie?
  5. hanabe! ja wymiękam przy twoich tekstach:D
  6. tlumaczenie ulotki z kropli sabsimlpex http://www.biomedical.pl/forum/1-vt5431.html?start=0 Angel trzymam kciuki za szybki poród! wlasnie przyszly kropelki. uff, wlasnie dalam malemu i go karmie, ciekawe jaki bedzie efekt. czarownice czarujcie zeby mu pomoglo bo on od wrzasków płuca wypluje
  7. aaa fałszywy alarm, zdązyłam wysłac posta a Milosz znów zasnął. ciekawe..
  8. aha, Frania, przypomnialo mi sie, ze pytałas jak u nas z zóltaczka.a wiec wtedy po kontroli w szpitalu pare dni temu, mamy isc dopiero 25 pazdziernika, i dalej podawać ten lek. szczerze mówiąc nie przejmuję sie tą zóltaczką w ogóle juz, bo sama przejdzie skoro już wiadomo, ze ma tendencje spadkową, a czy to potrwa jeszcze tydzien czy 2 tyg to już i tak sobie tym głowy nie zaprzatam. organizm sam sobie z nia poradzi, naturalna sprawa, samo przyszło, samo pójdzie:) Emma Zośka fajniutka:) a jak u Ciebie było ze zgagą w ciazy? bo ma mało włosków eh Milosz trochę pospał, ale zdązyłam się wyprysznicowac łącznie z włosami, zjeśc sniadanie (też w ogóle nie mam apetytu ale wmuszam w siebie)i sprzątnąc. i koniec tego dobrego, znów płacz:(
  9. Marti ale ci sie trafiła przeprowadzka, w najmniej odpowiednim momencie jeszcze bez ema. mam nadzieje, ze neta będziesz miała szybko, bo będziemy tęsknic:)
  10. a drudzy dziadkowie (moi rodziece) są tak zainteresowani przyjsciem na świat Milosza, ze nawet nie są nainteresowani, jak wygląda, przypuszczam, ze gdzies kiedyś przypadkiem w markecie go zobaczą jak bedziemy na zakupach. tak było, z córka siostry, po 2 latach ją zobaczyli. porażka. co za ludzie!
  11. hej Laseczki Mamy małą masakrę z maluchem. padam na twarz z niewyspania. wczoraj od 19 do polnocy cyrk. nie mógł zasnać, wrzask, zucał mi sie na cyc jak oszałały, possał i przysypiał, jak go odstawiałam to znów awantura. wisiał mi caly wieczór na cycku bo się tak darł i zanosił jakby kto go ze skóry obdzierał. ale to na pewno nie kolki, on ma problemy, ze kupe wypchac mimo, ze i tak wychodzi jajecznica to wymorduje się przy tym jakby co najmniej mega zaparcie miał w dupce. ech. czekam na sab simlplex, dzis juz powinny byc, mam nadzieje, ze wspomogą go jakoś i troche baków popuszcza to mu się lepiej zrobi, sorki, ze tak egoistycznie tylko o sobie, ale tyle napłodziłyście, ze nie ogarniam:D Ines co do prezentów z pracy, to maż dostał ciuszki używane, ale myślę ze i tak ładny gest,a ja z pracy dostałam nie grupowy prezent, ale od jednej kumeplki, z która mam bliski kontakt. no i oczywiscie prezenty od mojego rodzenstwa. od tesciów nie dostał nic...a nie, przepraszam, tesciowa dała kilka dni temu taka malutką maskotke. dobre i tyle, bo juz myślałam, ze zapomnieli, ze maja jedynego wnuka. :) Graulacje dla nowych mam! i czaruję dla przeterminowanych.
  12. ooo Groszku, miałam pytac, używam również tetry, czy tylko pampersy??
  13. Spręzynka trzymam kciuki:) a jak tam terere? masz chyba net w komórce... daj znac:) Emma wydaje mi się, ze mozna troszkę oliwka dupkę posmarować, my pare dni tem u "odpowietrzaliśmy" Milosza końcówka termometra i użyliśmy oliwki. wspólczuje tych kolek, nie pomagają kropelki które kupiłas? ciekawe jak Anika, odezwij się kobitko. śpisz jak suseł czy rodzisz??:) Smieszna, ma sypnąc w całej polsce? ksiązka o której wspominała Emma to "Uśnij wreszcie. jak pomóc dziecku zasnąc" dr Eduard Estivill, Sylvia de Bejar. Eshiraz masz śliczna córeczke. taka delikatna z buźki. Kici Borysek też uroczy. ciekawa jestem co będzie z naszym forum jak już wszystkie sie rozpakujemy:) Czekam dzięki:) też tak mi się zdawało, ze w ciagu dnia maluch nie musi w tym łożeczku tak bardzo spać jak w nocy:) ja też go nie huśtam, bo czytałam w tej ksiażce, w co się mozna wpakować kołysząc w rekach dziecko..hmm, ale tesciowa go namiętnie huśta.. no, maluszek pojal i leży grzecznie w łożeczku, mam nadzieje, ze jeszcze zaśnie, abym mogła dospac.
  14. Anika trzymam kciuki aby się rozwinęło szybko. Angel Ty jak tam? Kici podobno dobrze jest odrobina pokarmu posmarowac poraniona brodawka. ja nie mam pogryzionych bo używam osłonek. ściagaj mleko laktatorem z tej bolącej abyś zastoju nie dostała, ale to pewnie wiesz:) dziewczyny, ja tez ucze małego samodzielnego zasypiania, idzie nam to troszkę opornie, ale dzis całą nockę ładnie przespał sam i sam zasypiał. i Bogu dziękuje hihi, ze nie chciał smoka, bo wtedy bym miała pozamiatane, bo jak mu wypada to wrzask i wstawać musiałam zawsze, i tak z parę razy az się poddawałam i go brałam do łożka. bo ledwno przysnął smok wyleciał i się budzil. zauważyłam ze jak go dluzej przy cycu trzymam to wtedy juz tego smoka nie chce, przynajmniej dzis:) okaże sie jakie będą kolejne dni. a jak robicie w ciagu dnia? tez dzieciaki dajecie do spania do łożeczka do samodzielenego zasypiania? czy w ciagu dnia luźniej podchodzicie do tematu? i czy dużo nosicie w ciagu dnia?
  15. Puchatku witaj ponownie:) Anika, a nie chcesz porodu rodzinnego?
  16. Franka fajnego masz suwaka:) ide się też kapnąc. ..a kiedy można brzuszki robić po porodzie? ja mam dalej szwy, pieroństwo! myśle zapisac się na basen z Miloszem, jakos od 3 lub po 3 miesiacu życia na stronce basenu pisalo można z malcami przychodzic. ciekawe czy mu się spodoba:)
  17. a ja myśle, ze Fabian to chłopak punktualny i wyjdzie po prostu w terminie:) nie będzie mamie niespodzianek robił i grzecznie się urodzi jak było powiedziane 9 miesięcy temu. widzisz, jakiego masz grzecznego synka w brzuszku?
  18. Smieszna, tak, ale przepowiadajace skoro jeszcze nie rodzisz hihi:) taki przedsmak tego co cie czeka, ale w wersji demo no i natężenie bólu znikome:)
  19. Śmieszna, dokładnie, ja to dodatkowo mega ulgę odczuwam jak Milosz walnie taką wielgachną bo wiem, ze przynajmniej nie ma problemu z robieniem, mimo ze cisnie z godzine. :)
  20. Anika, no to sobie weź tę kapiel. musi cie cały brzuszek bolec i w czasie bóli twardniec. ja te miesiączkowe miałam z 3 godziny potem się rozchulały na coraz mocniejsz.ale wiadomo, każdy poród inny.
  21. bo jak już są te skurcze zaawansowane to twardnieje cały brzuch i cały brzuch boli coraz bardziej.
  22. anika żadnych przerw nie masz? ciagły bol miesiączkowy? a boli cie dól brzucha czy caly już brzuch, rany chce mi sie beczec bo kolejne dzieciątko w drodze:)
  23. oj Anika, fantastycznie;) Marti dała wyczerpującą odpowiedz więc nie będę się powtarzać. daj koniecznie znać jak się sytuacja rozwija. trzymam kciukasy aby to już byłe te co trzeba! Buziol!!:)
  24. Eshiraz, jak ja Cię rozumię:) wspólczuję, nie daj sie i nie denerwuj, bo z nerwów to mleko można stracic. olej, wiem, ze trudne, bo sama się duszę, ale jakos trzeba dac radę wylewaj zale na forum, tobie ulży i spokojniejsza będziesz. mi to pomaga, a ciotki forumowe się muszą nasłuchać ode mnie:D ale dzielnie to znosza hihi ooo, wlasnie przed chwilą powiedziała, zebym jakies krupiczki gotowała Miłoszowi, żenby se pojadł!. japierdziu on ma 18 dni a ta mi z jakimiś krupiczkami wyjeżdza, pieron wie co to, ale pomysly ma nie z tej ziemi! powiedziałam jej, ze sama zdecyduje kiedy wprowadze nowe pokarmy i nie nastąpi to wczesniej jak w 5, 6 miesiacu życia i sama zadbam o diete mojego dziecka bo ja wyniosłam zdrowe nawyki żywieniowe z domu!
×