![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/C_member_13681669.png)
Celinaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Celinaa
-
no prosze, własnie odpadł pępek;) ja nic nie liczę, zadnych kup ani siku, rosnie, kupy strzela sikac tez sika, po co to jeszcze liczyc:) zdrów jak ryba. na wadze przybiera. :)
-
a co tam u Gracjanka? babcia go za bardzo nie rozpieszcza? :) szybko wam pępek odpadł, Milosz jutro bedzie mial bite 3tyg i kikut dalej wisi, ledwo ledwo, ale jest. a przy kazdym przewijaniu spiryt idzie w ruch:/
-
na 2tvp w panoramie mówią o chłopczyku, który urodził się bez rąk:( biedactwo.
-
Adziucha, ja robię to samo, otwieram wszystkie rozpakwane mamuśki i ogladam szkraby nasze:) Agnezee ślicza córunia a pokoik bardzo przytulny, super urządzony:) Karolka, Twoja mała też słodziutka, zmienia się w oczach, jak zresztą wszystkie maluchy :) ..a mój mały rozbójnik cisnie kupę, ciekawe jak mu pojdzie po tych kroplach, przynajmniej nie płacze. leży grzecznie, stęka, kwęka ale nie domaga się uwagi ani noszenia. moze jednak, nie jest z niego taki manipulant i terrorysta jak podejrzewałam:) Monia super miałas akcję:D z kupa hhihi Spręzynka, Pazurek no to czekamy na zdjecia:) a ciekawe co u Izybielsko bo od porodu się nie odezwała. wiesz coś Groszkowa?? Karolka mozesz mi powiedziec co jadasz na co dzien teraz? wiem, ze to co zawsze, ale mozesz podac przykłady? i czy jadłas cokolwiek smażonego? no kotlecik smażony? ostatnio jadłam kurczaka z rękawa z piekarnika, a mam ochotę na filet ale z patelni:) bo wstyd sie przyznac, ale ze jako ja za miesem nie przepadam to i nie nauczyłam się go przyżądzac i duszonego mięsa nie potrafię zrobic - wiem, obciach:D. a takie duszone to zdrowsze nie? i mozna by jeść przy karmieniu piersią? jak myślicie?
-
hanabe! ja wymiękam przy twoich tekstach:D
-
tlumaczenie ulotki z kropli sabsimlpex http://www.biomedical.pl/forum/1-vt5431.html?start=0 Angel trzymam kciuki za szybki poród! wlasnie przyszly kropelki. uff, wlasnie dalam malemu i go karmie, ciekawe jaki bedzie efekt. czarownice czarujcie zeby mu pomoglo bo on od wrzasków płuca wypluje
-
aaa fałszywy alarm, zdązyłam wysłac posta a Milosz znów zasnął. ciekawe..
-
aha, Frania, przypomnialo mi sie, ze pytałas jak u nas z zóltaczka.a wiec wtedy po kontroli w szpitalu pare dni temu, mamy isc dopiero 25 pazdziernika, i dalej podawać ten lek. szczerze mówiąc nie przejmuję sie tą zóltaczką w ogóle juz, bo sama przejdzie skoro już wiadomo, ze ma tendencje spadkową, a czy to potrwa jeszcze tydzien czy 2 tyg to już i tak sobie tym głowy nie zaprzatam. organizm sam sobie z nia poradzi, naturalna sprawa, samo przyszło, samo pójdzie:) Emma Zośka fajniutka:) a jak u Ciebie było ze zgagą w ciazy? bo ma mało włosków eh Milosz trochę pospał, ale zdązyłam się wyprysznicowac łącznie z włosami, zjeśc sniadanie (też w ogóle nie mam apetytu ale wmuszam w siebie)i sprzątnąc. i koniec tego dobrego, znów płacz:(
-
Marti ale ci sie trafiła przeprowadzka, w najmniej odpowiednim momencie jeszcze bez ema. mam nadzieje, ze neta będziesz miała szybko, bo będziemy tęsknic:)
-
a drudzy dziadkowie (moi rodziece) są tak zainteresowani przyjsciem na świat Milosza, ze nawet nie są nainteresowani, jak wygląda, przypuszczam, ze gdzies kiedyś przypadkiem w markecie go zobaczą jak bedziemy na zakupach. tak było, z córka siostry, po 2 latach ją zobaczyli. porażka. co za ludzie!
-
hej Laseczki Mamy małą masakrę z maluchem. padam na twarz z niewyspania. wczoraj od 19 do polnocy cyrk. nie mógł zasnać, wrzask, zucał mi sie na cyc jak oszałały, possał i przysypiał, jak go odstawiałam to znów awantura. wisiał mi caly wieczór na cycku bo się tak darł i zanosił jakby kto go ze skóry obdzierał. ale to na pewno nie kolki, on ma problemy, ze kupe wypchac mimo, ze i tak wychodzi jajecznica to wymorduje się przy tym jakby co najmniej mega zaparcie miał w dupce. ech. czekam na sab simlplex, dzis juz powinny byc, mam nadzieje, ze wspomogą go jakoś i troche baków popuszcza to mu się lepiej zrobi, sorki, ze tak egoistycznie tylko o sobie, ale tyle napłodziłyście, ze nie ogarniam:D Ines co do prezentów z pracy, to maż dostał ciuszki używane, ale myślę ze i tak ładny gest,a ja z pracy dostałam nie grupowy prezent, ale od jednej kumeplki, z która mam bliski kontakt. no i oczywiscie prezenty od mojego rodzenstwa. od tesciów nie dostał nic...a nie, przepraszam, tesciowa dała kilka dni temu taka malutką maskotke. dobre i tyle, bo juz myślałam, ze zapomnieli, ze maja jedynego wnuka. :) Graulacje dla nowych mam! i czaruję dla przeterminowanych.
-
używasz*
-
ooo Groszku, miałam pytac, używam również tetry, czy tylko pampersy??
-
Spręzynka trzymam kciuki:) a jak tam terere? masz chyba net w komórce... daj znac:) Emma wydaje mi się, ze mozna troszkę oliwka dupkę posmarować, my pare dni tem u "odpowietrzaliśmy" Milosza końcówka termometra i użyliśmy oliwki. wspólczuje tych kolek, nie pomagają kropelki które kupiłas? ciekawe jak Anika, odezwij się kobitko. śpisz jak suseł czy rodzisz??:) Smieszna, ma sypnąc w całej polsce? ksiązka o której wspominała Emma to "Uśnij wreszcie. jak pomóc dziecku zasnąc" dr Eduard Estivill, Sylvia de Bejar. Eshiraz masz śliczna córeczke. taka delikatna z buźki. Kici Borysek też uroczy. ciekawa jestem co będzie z naszym forum jak już wszystkie sie rozpakujemy:) Czekam dzięki:) też tak mi się zdawało, ze w ciagu dnia maluch nie musi w tym łożeczku tak bardzo spać jak w nocy:) ja też go nie huśtam, bo czytałam w tej ksiażce, w co się mozna wpakować kołysząc w rekach dziecko..hmm, ale tesciowa go namiętnie huśta.. no, maluszek pojal i leży grzecznie w łożeczku, mam nadzieje, ze jeszcze zaśnie, abym mogła dospac.
-
Anika trzymam kciuki aby się rozwinęło szybko. Angel Ty jak tam? Kici podobno dobrze jest odrobina pokarmu posmarowac poraniona brodawka. ja nie mam pogryzionych bo używam osłonek. ściagaj mleko laktatorem z tej bolącej abyś zastoju nie dostała, ale to pewnie wiesz:) dziewczyny, ja tez ucze małego samodzielnego zasypiania, idzie nam to troszkę opornie, ale dzis całą nockę ładnie przespał sam i sam zasypiał. i Bogu dziękuje hihi, ze nie chciał smoka, bo wtedy bym miała pozamiatane, bo jak mu wypada to wrzask i wstawać musiałam zawsze, i tak z parę razy az się poddawałam i go brałam do łożka. bo ledwno przysnął smok wyleciał i się budzil. zauważyłam ze jak go dluzej przy cycu trzymam to wtedy juz tego smoka nie chce, przynajmniej dzis:) okaże sie jakie będą kolejne dni. a jak robicie w ciagu dnia? tez dzieciaki dajecie do spania do łożeczka do samodzielenego zasypiania? czy w ciagu dnia luźniej podchodzicie do tematu? i czy dużo nosicie w ciagu dnia?
-
Puchatku witaj ponownie:) Anika, a nie chcesz porodu rodzinnego?
-
Franka fajnego masz suwaka:) ide się też kapnąc. ..a kiedy można brzuszki robić po porodzie? ja mam dalej szwy, pieroństwo! myśle zapisac się na basen z Miloszem, jakos od 3 lub po 3 miesiacu życia na stronce basenu pisalo można z malcami przychodzic. ciekawe czy mu się spodoba:)
-
a ja myśle, ze Fabian to chłopak punktualny i wyjdzie po prostu w terminie:) nie będzie mamie niespodzianek robił i grzecznie się urodzi jak było powiedziane 9 miesięcy temu. widzisz, jakiego masz grzecznego synka w brzuszku?
-
Smieszna, tak, ale przepowiadajace skoro jeszcze nie rodzisz hihi:) taki przedsmak tego co cie czeka, ale w wersji demo no i natężenie bólu znikome:)
-
Śmieszna, dokładnie, ja to dodatkowo mega ulgę odczuwam jak Milosz walnie taką wielgachną bo wiem, ze przynajmniej nie ma problemu z robieniem, mimo ze cisnie z godzine. :)
-
Anika, no to sobie weź tę kapiel. musi cie cały brzuszek bolec i w czasie bóli twardniec. ja te miesiączkowe miałam z 3 godziny potem się rozchulały na coraz mocniejsz.ale wiadomo, każdy poród inny.
-
bo jak już są te skurcze zaawansowane to twardnieje cały brzuch i cały brzuch boli coraz bardziej.
-
anika żadnych przerw nie masz? ciagły bol miesiączkowy? a boli cie dól brzucha czy caly już brzuch, rany chce mi sie beczec bo kolejne dzieciątko w drodze:)
-
oj Anika, fantastycznie;) Marti dała wyczerpującą odpowiedz więc nie będę się powtarzać. daj koniecznie znać jak się sytuacja rozwija. trzymam kciukasy aby to już byłe te co trzeba! Buziol!!:)
-
Eshiraz, jak ja Cię rozumię:) wspólczuję, nie daj sie i nie denerwuj, bo z nerwów to mleko można stracic. olej, wiem, ze trudne, bo sama się duszę, ale jakos trzeba dac radę wylewaj zale na forum, tobie ulży i spokojniejsza będziesz. mi to pomaga, a ciotki forumowe się muszą nasłuchać ode mnie:D ale dzielnie to znosza hihi ooo, wlasnie przed chwilą powiedziała, zebym jakies krupiczki gotowała Miłoszowi, żenby se pojadł!. japierdziu on ma 18 dni a ta mi z jakimiś krupiczkami wyjeżdza, pieron wie co to, ale pomysly ma nie z tej ziemi! powiedziałam jej, ze sama zdecyduje kiedy wprowadze nowe pokarmy i nie nastąpi to wczesniej jak w 5, 6 miesiacu życia i sama zadbam o diete mojego dziecka bo ja wyniosłam zdrowe nawyki żywieniowe z domu!