Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Celinaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Celinaa

  1. ja nie lubię brac znieczulen u dentysty, bo nie znoszę potem uczucia obwisniętej wary. a co do porodu znieczulenia nie miała. nawet nie pomyślałam, aby sie zorientować jak jest w tym szpitalu. było mi to obojętne. a moj próg bólu jakos szczególnie wysoki nie jest. przy okresie bez tabletki się nigdy nie obyło. ale wszytsko da się przeżyć. w czasie skurczy powtarzałam sobie, ze to sie zaraz skonczy, nie moze to trwać wiecznie, trzeba tylko oddychać, oddychac... no i oddychałam:)a raczej fuczałam hihi
  2. Adziula i masz stresa, ze przed spodziewaną miesiączka wziełas ibuprom a wtedy juz w ciąży bylas? ja jak nie wiedziałam jeszcze ze zaszlismy rozchorowałam się. zapalenie zatok, dostałam całą masę leków antybiotyk, krople, przeciwbólowe dodatkowo jakos przeciwalergiczne. i się nażarłam tego przez 1,5 tyg. i co, nic się nie stało. bo akurat to co u Miłosza nie jest zwiazane z przyjmowanymi lekami
  3. Ines, dokładnie:) wciągła mnie na dobre siedzę i czytam, fajnym przystępnym jezykiem napisana i super przykłady, zapada w pamięc:) niby takie oczywiste, a jednak nie pomyślałam o tym. szczególnie te usypianie dziecka na rękach i śpiące odkładane do łożeczka. a nocy przebudzenie i wyjscia człowiek nie bedzie miał, trzeba bedzie wstac, ukołysac i odłozyc... i tak w koło macieja. będę się wystrzegać kołysania:D
  4. Ines te - http://www.agdperfect.pl/shop/pokaz_produkt.php?idprod=796 w dokumentach u nas czytam książkę, rewelacja! odnośnie uczenia dziecka zasypiania. w łozeczku, samodzielnie. zajrzyjcie koniecznie bo warto!
  5. Adziula. bedzie dobrze:) a widzisz, ja zanim zaszłam w ciąze bardzo sie bałam, ze mogłoby chore dziecko się urodzic, ale jak zaszłam w ciąże strach zniknął i nawet przed rozwiązaniem nie mialam jakis leków. no a tu proszę. ale jest to na szczęscie na tyle nie duża wada, ze nie zakłóca to jakos mojej radości z macierzyństwa ani zdrowia dziecka. nawet przy samaym porodzie byłam spokojna i jak lekarka go wzieła na bok, mierzyła, oglądała i powiedziała to, to blady strach mnie oblał. ale to był moment na szczęscie bo od razu wyjaśniła, ze da się to operacyjnie zrobic.
  6. frania ja mam butle z aventu ze smoczkiem anatomicznym ... i sprawdzil sie ale pewnie musialabym tak jak ty, co dziennie zeby sie nie odzwyczaił. musze to przemyslec
  7. kupilismy smoczki 2 w komplecie z tommy tip czy jak mu tam, beznadziejam nie umie go w ogole zassac. ale ten z aventu, ktory byl w gratisach w szpitalu rewelacja!
  8. Frania tez o tym myslalam, ale boje sie zeby sobie nie zaburzyc laktacji bo teraz jestem super zsynchronizowana z Miloszem, a raczej moje cycki.
  9. ja cos czuje Anika, ze ty po terminie urodzisz.. wiecie co, nie wiem czy to przez poród czy przez nagłe ODCIAZENIE organizmu bo brzucha brak:D , ale od pordou bolą mnie stawy w kolanach, tylko jaki to ma związek?? dziewczyny karmiące butlą, powiem wam, ze jest jeden bardzo duzy plus tego.. nie bedziecie sie borykały z odstawianiem od cyca, jak ja bede musiała po macierzynskim do pracy isc to będą jaja nie z tej ziemi. chyba na ten czas wyprowadzę się z domu:D
  10. kurcze, potworne, aż mnie otrzepało, ze Anakatia z bólu mdlała i dopiero po 9 godzinach cc. Anika ja coś czuje ze jeszcze nie pora na ciebie mimo,ze termin mówi co innego... moje dziecię wykąpane, wypachnione i zasnął bez jedzenia hihi. ale dam mu troszkę pospac po atrakcjach dzisiejszego dnia. Frania... no wlasnie patrzyłam na tę ulotkę, srednio mi się podoba...:/ poczytam trochę jeszcze o tym leku..
  11. Frania bo bilirubina spadnie, to pewne, tylko kwestia czasu. kolezanki cora miala troche ponad miesiac zóltaczke, do szpitaa jej nie dali, nic nie dali, no i sama odpuscila kaka nie mam pojecia niestety nie pomoge.
  12. starsze pokolenia mają jakies obsesje na punkcie jedzenia u noworodków i dopajania. miałam małe stracie z tesciową. juz kilka razy mi mówiła ze mały pewnie nie dojada i dlatego płacze, ze mam pokarm za chudy, eh. ale teraz to mnie poniosło. bo znów mi powiedziała, ze Miłosz pewnie nie dojada. az mnie nerw wziąl, bo kto jak kto, ale ja wiem najlepiej czy moje dziecko je ile trzeba czy nie i jest dla mnie jasne jak slonce, ze je ile trzeba, widzę to po wadze bo super rośnie ,a ze płacze, to jej powiedziałam, ze Miłosz niemową nie jest wiec czasem płacze! poniosło mnie wiec ton byl dosc ostry i tesciowa od razu poszła. no trudno, nie znosze jak ktos krytykuje to co robię czy mówie kiedy wiem, ze mam racje i słuchanie takich zażutów codziennie od paru dni podniosło mi cisnienie. i te nakłanianie zeby wciskac mu wode z glukozą. jezuu/ nie mówie ze jestem jakas alfą i omegą, ale kurde, do własnego dziecka matka zawsze ma najlepsze wyczucie. to się czuje. ... no to się wygadałam. bo moze i tesciowa chce dla wnusia jak najlepiej ale bez przesady! Emma super,ze juz w domku, teraz mozesz się cieszyc Zosieńka na okrągło. czekamy na nowe zdjęcia.
  13. moze kafe za bardzo obciążamy;) Karolka mam do ciebie jeszcze jedno pytanko odnośnie diety laktacyjnej i podejścia jakie jest u was.. czy mam rozumiec, ze jedyny powód dla którego miałąbys zrezygnować z jakiegoś produktu w diecie w czasie karmienia piersia byłaby reakcja alergiczna Chris? i w powszechnym przekonaniu pokarmy zjadane przez matke w ogóle nie wpływają na bóle brzuszka lub ich brak u takich maleństw?
  14. Smieszna, baardzo wspólczuje, można się podłamać z powodu rozwalonego auta, ale najważniejsze kobietko, że Wam nic się nie stało!!! moze nie ma duzysz szkód? ja tez w ciazy stuknęłam, tyle, ze nie w auto a w bramę, od tamtej pory mam lekka schizę, jak jeżdze autem, a teraz w przyszły wtorek muszę jechac do szpitala do kontroli z malym, a em wtedy bedzie w pracy i musze jechac sama. a miasto taak zabite i cholera nie umiem dobrze manewrowac, stres. Eshiraz, będziesz miała nas;) pod nieobecność ema, takie małe pocieszenie. a jak z tesciowa? bo chyba obecnie z nia mieszkacie jesli dobrze pamiętam? nie wtrąca ci się za bardzo? trudne są takie długotrwałe rozstania, wspólczuję, ale super, ze macie perspektywę wlasnego domku. tego akurat mogę pozazdrosic:)
  15. ładna produkcja od rana.. Monia, poki pamietam, to jak najbardziej normalne, ze maluchowi łuszczy się skóra, u nas podobnie, głownie stopki, łapki i trochę brzuszek. położna powiedziała, ze ona poprostu musi sobiie zejsc, tak jak Arwena pisała, cos mi położna tłumaczyła, ze to skóra z życia płodowego...nie kazdym dzieciom schodzi, głownie za wczesnie urodzonym i przenoszonym.. Eshiraz, Ines super, ze znów będziecie miały emów:) a u Ciebie ines tak całe zycie będzie? bo on wtrasy jeżdzi tak? i tylko weekendowo w domu bywa? a u Ciebie Eshiraz jak długo em bedzie wyjeżdzal? Odebraliśmy wyniki bilirubiny, lekara dała te skierowanie do szpitala, juz jesteśmy z powrotem, w szpitalu jeszcze raz pobadali Miłosza i pani doktor wypisała taki preparat do podawanie doustnie. wiec super. jestesmy w domku:) Edqa śliczną masz córunie i fakt, czuprynkę ma nie samowitą!! a Wiki to do ciebie podobna coś mi się zdaje. bo takie fajne zbliżenie buzi jak twoje z dzieciństwa Monia no widzę znów łapiesz twardy grunt pod nogami i się nie dajesz, i bardzo dobrze! ty to jednak jesteś babka z charakterem!:D Sylwiucha również czaruję!! Witaj Kici w domku! Aggia no to nich ci weekend szybko zleci:) i Oleńka będzie w domku. dzielna mała.:) Talula no jeszcze masz troszkę czasu do wykluwania:) nech sobie mała posiedzi jak jej tak tam dobrze:) no agin, faktycznie nieładnie z jego strony, zdzierca! dał by spokój i wypisał do konca L4 co do odwiedzin, to myślałam, ze tez bedę niechetna na widzenia, ale jednak czułam się na tyle super, ze następnego dnia jak juz byłam w domku przyjechały moje sis. i tak caly czas sie to kręci ze ktoś wpada. byle nie naraz, bo tłumów nie znoszę, Bernia, to pokaźnych rozmiarów będzie skarbek:) Diaderko mi się wydaje, ze skoro czop ci odszedl i sączą sie wody to na spokojnie mozesz jechac do szpitala. tym bardziej, ze to drugi porod wiec pewnie rozpakujesz się o wiele szybciej. Aurora musze sprawdzic tę parfinę, mówisz ze nią smarujesz Tymka? pamietam ze moja sis kąpała małą w parafinie.. Cześć Agnezee, ucałuj Zosię od ciotki Mił
  16. Czekam, co dzieje sie z twoja rana? saczy sie cos? faktycznie dlugo cie trzyma..za długo.
  17. trudy wczorajszego dnia zostały wynagrodzone 6godzinnym nieprzerwanym snem. błogo.. ale Miłosz dal czadu! sam w ogóle zasnac nie mógl od popołudnia, tak go meczylo. Iza GRATULACJE....dzielne dziewczyny!! :)
  18. Karolka chyba mam za bardzo mózg wyprany przez te nagonke u nas na drastyczną dietę przy karmieniu piersią.:/ chętnie oczyściłabym umysł i zaczęła od nowa:) ...ale jak tu zacząc, jak Miłosz ma dzis fatalne popoludnie, non stop płacze,hmm, chociaż, ze płacze to delikatnie powiedziane, on cały blok zaraz postawi na nogi.. napina się cały, nózki podkurcza - czyli typowe objawy dla kolki, tak słynnej u nas w pl... no i juz sama głupnę od tego wszystkiego. padam dzis na twarz. dobrze, ze em wrócil, mam chwile wytchnienia, idę spac.
  19. Smieszna wszystko powidziala polozna na patronazu i pediatra. jak czesto kapiecie maluchy???
  20. Groszku a mi nikt nie powiedział, ze mam isc zMiłoszem do okulisty... trzeba isc?
  21. Edqa GRATULACJE!!! alez się uwinęłas ekspresowo:)
  22. Karolka zaczyna do mnie przemawiac to co piszesz o odzywianiu w okresie karmienia piersią. a powiedz, smażone tak samo zamierzasz jesc? i kapuste i np groch? i czekolade, kakao? moze to faktycznie przegięcie w polsce.
  23. Terere doczekasz sie :):) cudeńka w naszej galerii!! Monia, Antonio będzie miał branie.. takie walory. hoho:) Agneze Zosia ślicznotka:) no i chyba zapmniałam pogratulować Kici ślicznego synka.cudo! eh, wszytskie te nasze dzieciaki są piękne, az nie mogę uwierzyć ze tyle juz ich jest:) się dzieje i jeszcze podzieje hihi:)
  24. laseczki, jest z problem z cewką moczową. na usg bioderek dalej nas pokieruje chirurg. mam nadzieję, ze wizualnie nie będzie nic zauważalne w przyszłości bo jednak wiecie, no to jest kurdę w końcu mały facet. em mnie cały czas uspokaja i przekonuję, ze wszystko będzie, ok i na pewno będzie, tylko będziemy musieli znalesc dobrego specjaliste bo partaczy nie brak u nas. Frania czaruję dla Hani, niech ta zóltaczka juz ja opuści, a zakażenie drog moczowych niech spada! a czy Hania ma dalej kikut pępowiny? Smieszna dasz radę:) wyjscia nie będzie :)
×