Celinaa

Ma2 gratulacje!! ile trwał poród? jak sie czujesz świeżo upieczona mamusiu?:)

hej laseczki byliśmy dzis u pediatry, potem chciałam wbic na kafe, a tu klops. neta nie było, ale przyszedł pan i naprawil.. Agnezee ale niespodzianke zrobila Ci Zosia,błyskawica cie przetrzymała ale wyskoczyła szybciutko, super! Edqa trzymam na Ciebie kciuki:) Iza trzymam i za Ciebie, czekamy na wieści.. dzis bylam z Miłoszek na pobraniu krwi, bo pediatra zleciła sprawdzenie bilirubiny, Frania, nie jesteś sama, nam też dalej się utrzymuje żóltaczka. od razu dała skierowanie do szpitala na patologie noworodków. mam nadzieję, ze jednak wynik bilirubiny nie będzie zastraszająco wysoki i unikniemy szpitala. serce mi pękało, jak pobierali mu krew z paluszków, az z 2, maluszek mój taaak płakał. okropne. Monia, tulam:* wspólczuję, ci bardzo zastojów w piersi, nie wiem co to za ból i wolę nie wiedzieć. spokojnie, pomalutku wszytsko sie u Was ustabilizuje, jesteś super babeczką, wiec dasz radę i raz dwa przepędzisz wstrętną deprechę. a siooo jej mówię!!i czaruję:) no widzisz Monia, odnośnie diety są różne szkoły, karolce brukselke i fasolke podtykają pod nos w szpitalu:) a ja dzis na obiadek zrobiłam pulpety w sosie pomidorowym +ryż, wyszły pysznie:) zaraz idę do galerii podziwiac nasze cudeńka:) aaa, Miłosz ma 13 dni i przybrał prawie 480gram. ładnie zuch rośnie:) i nocka była spokojna, wstał 2 razy, ale widzę, ze raz na dobe musi sobie jednak rozbic karmienie na 3 podejscia po 5 minut. pediatra opwiedziała, ze do miesiąca mam mu pozwalać na takie jedzenie, ale pozniej już jego naginać do siebie a nie na odwrót, bo jak bedzie tak często jadł to nabawi się kolek. i też zóltaczka, będzie dłuzej trzymała, bo wątroba będzie skupina cały czas na trawieniu.... na usg bioderek mamy juz skierowanie i Groszku - my idziemy na NFZ, na cyniarską, w 9 tyg, pediatra powiedziała, ze nie jest zapóźno wtedy. zaraz po wyjsciu ze szpitala em podzwonił, gdzie są terminy i zapisał Miłosza do kolejki, Miłosz ma wadę wrodzoną i czeka go zabieg. nie mówiłam wczesniej bo jakoś nie miałam chęci pisać o tym, ale tak sobie myśle.. ze tyle nas jest, ze niestety statystyki można by prowadzic, bo przy takiej ilości dzieciaczków nie obejdzie się bez problemów. to nic zagrażającego dla niego i nie ma wpływu na prawidłowe funkcjonowanie ale sam fakt, ze bedą przy nim coś robic to aż mnie dreszcze biorą. Mill superaśnie,kaskę odzyskasz i kosmetyki za free:) Sroda trzymam kciuki

http://www.babyboom.pl/ciaza/karmienie_piersia/karmienie_piersia_troche_prawd_troche_mitow.html

Rybka zajebiste to!! zapisze sobie, na poprawe humoru na przyszlosc, brechtam i przestac nie moge z tej hisorii hihi

Monisia, własnie wiem o tym wszystkim dlatego jestem spokojna o małego, ze wszystko jest tak jak ma być, a na slowa tesciwej machnęłam ręką po uprzednim wytłumaczeniu jej, ze to jak najbardziej normalne, ze Miłosz, ma chęc czesciej jesc w mniejszych ilościach....a mojemu mleku NIC nie brakuje hihi. dziewczyny, a wam juz odpadł kikut pępka? bo my dalej mamy...juz wychodzi powoli ale jeszcze jednak siedzi... Edqa trzymam kciuki, aby szybko i sprawnie wam jutro poszło:) Aggia i mnie króluje kurczak http://poradylaktacyjne.republika.pl/page18772360347176595744e0.html

Aurora ja sobie założyłam, ze kąpanko zawsze miedzy 19-20. ale nie po karmieniu, zeby mu rewolucji w brzuszku nie robić. ewentualnie wtedy czekam tez te pół godz, a nawet jak zasnie to go wybudzam przewijaniem. teraz juz jestesmy po kąpieli i znów mi wisi na cycu. tesciowa mi zasugerowała, ze za chudo jem...bo sie mały nie najada moim pokarmem. :) tak jakby dziecko bylo robotem i miało jesc co 3 godz jak w zegarku... eh. a Miłosz tez mi czasem ulewa. wtedy chocby chcial to cyca juz mu nie daje bo polozna powiedziała jak była, ze jak uleje tzn, ze w zołądeczku sie wiecej nie miesci i najedzony do syta. i wtedy tez najczesciej woła za jakies 4 godz o jedzenie a ze spacerkiem robie tak, ze po jedzonku i przewijaniu idziemy. Marti a ty w tym nowym mieszkanku, gdzie sie niebawem przeprowadzasz, to bedziesz miała kogos, kto pomoże ci w razie czego? SPRAWCA rowniez wywołuje usmiech na moich ustach, fajnie to brzmi:) a co do naszego forum... takze, mam wrazenie jakbym niektore osoby znała od lat:) szalone kobiety hihi!! obączki dalej nie wcisne na palec, ciekawe czy tak juz zostanie:/ Eshiraz ucałuj Gabi o ciotki:)

Szalony dzien dzis, Milosz caly dzin wisi mi na cycku, jaja jakies, ledwo obiad ugotowalam..

Sylwiucha GRATULACJE!!!! Igor na tym zdjeciu sie troszke usmiecha:) Aggia óla cudna:) Iza ciekawa jestem, do ktorej połoznej chodzisz... ciekawe, czy to ta sama babeczka, która odbierała u mnie poród.. :) szkoda, ze nie wiem nawet jak sie nazywała ale byla super, nie piescila sie ze mną i to dawało fajnego powera.. a na koniec jak ubrala sie w gumowy fartuch, wow, nie wiedzialam ze do porodów połozne sie tak ubieraja, zrobiła na mnie niezle wrazenie, konkretna babeczka.normalnie kocham ja za to wszystko hehe

hej laseczki ciekawa jestem co nam powie o porodzie Kici Kasia, bała się tych partych, ciekawe jaki obwód główki ma Borys. Emma córeczkę masz sliczna:) dojdz do siebie raz dwa i wklejaj kolejne zdjęcia Zosi:) Karolka ty chyba pytalas jak jest u nas w pl z obcinaniem paznokci, a więc u mnie w szpitalu byl zakaz obcinania, a jak położna przyszła na patronaz to powiedziała, ze obciac jak juz faktycznie dluzsze będą ale tak byle jak a nie bawic się w jakąs szczególową kosmetyke Czekam, a ja nie odciągam w ogóle pokarmu jak Miłosz poje. stawiam na naturę, kiedys laktatorów nie było i kobity karmily i nic nie odciągały. uważam, ze Milosz sam wyreguluje wszystko tak, że nie bedzie za duzo mleka zostawało w piersi, a przy kolejnym karmieniu podaję mu druga. nic mnie nie boli, są miękkie, a jak poje to widzę ze te piers dosc dobrze opróżnia, a jak zdaza sie, ze je po te 5 min to wtedy przez 2 karmienia podaje tę samą. no wlasnie, upodobał sobie od kilku dni, ze 2 razy na dobe po jednym karmieniu rozbija sobie na 3 podejscia po godzince 5-10 min każde.. wtedy mam 3 godz "wycięte" bo poje, ponosze do odbicia, oczywiscie nie odbija, potem szczela kupę, przewijam, pospi troszkę i alaaarmaa:D:D znów cyc.mam nadzieję, ze mu to przejdzie Adziucha ,ale macie sny, niesamowite jaka między wami musi być więź. kurde, ja mam dalej szwy, juz 11 dni jeden się rozpusicl i zyłka odpadła ale czuje ze cos tam dalej jest.. dziewczyny, jak jest z becikowym, gdzie i co trzeba miec aby dostac? mi nie oddali karty ciązy.. Edqa trzymam kciuki aby poszo jutro jak z płatka...

gonimy was mamuski, nieco z poslizgiem..wbijamy na kafe...ciekawe czy juz poszly..:)

Kici Kasia GRATULACJE!!! :):) wypoczywaj;* duży chlopak. od 1 nie spie Milosz je na raty, ależ sobie upodobał takie podjadanie, teraz już chyba jednak docisnął do dupki porządnie i spi....mam nadzieję ze nie postawi mnie na nogi na godzinę:)

Nigerowa GRATULACJE!!! najważniejsze, ze już po, teraz wypoczywaj i zbieraj siły dla kochanego szkrabka:) Anika o jakim ty lise mówisz?? laski, obawiam sie ze zrobiły mi się hemoroidy po po porodzie buuuu, nic nie wiedze zeby cos tam wyglądało inaczej ale chodzenie do wc to katusze, no to chyba hemoroidy bo co innego???

Kici to ja jakoś zle przeczytała...:) ze po ema jedziesz:) a oddychanie naprawdę pomaga, do szkoły rodzenia nie chodziłam ale polozna zrobiła szybka prezentację i zaczęlam oddychać. sapac hihi. na pewno nie zapomnisz o oddychaniu:) Milusia witaj:) a pewnie, w kupie siła i w kupie raźniej:)

Groszku pij ze 3 litry wody to i mleczka powinno byc wiecej.

Kasia za 2 godz chcesz wsiasc w auto i jechac jeszcze po ema? wez pod uwage ze one beda bardziej bolaly, wymysl w razie czego plan b jakbys nie dala rady kierowac szalona kobieto!!!

Aurora, tulam Cię i Tymka ze wszystkich sił! :* musi być dobrze, tak mi przykro, nie wyobrażam sobie nawet jakie to dla Was trudne. bedę czarowac razem z Miłoszkiem i dodatkowo 4 kciuki trzymać! najważniejsze, że jest szansa na zasklepienie! teraz medycyna jest bardzo rozwinięta, będzie dobrze!

Grosiu na pewno nie powinnaś się obwiniać bo coś takiego moze do tych slynnych depresji poporodowych doprowadzic!! nie każda kobieta musi karmic piersia, ale tez nie zniechęcaj się, przykładaj go ile wlezie, pisałas ze masz tez te kapturki, moze jednak Gracjanek zaskoczy i je złapie. trzymam kciuki. a laktator mam najzwyklejszy z apteki za 10 zł, to sie nazywa odciągacz.

Kasia odważna jesteś, już długo masz te skurcze, nie u każdej pierworódki porod trwa nascie godzin. ja bym ci radziła jednak wczesniej jechać bo na dzien dobry miałas spore rozwarcie.a skoro piszesz ze z bólu nie dajesz rady pisac to juz nie dlugo moze byc

Emma słonko GRATULACJE!!!:) bardzo jestem ciekawa jaka jest Zosia, podobała mi sie na usg4d:) Groszku ja karmie piersią na żadnie, nie wybudzam małego. na poczatku wybudzałam, ale stwierdziłam, ze jak bedzie głodny to sam sie obudzi i tak sie dzieje, czasem je co4m 3, 2 godz a tez bywa i tak ze 2 razy z rzędu co godzinke woła na 5 min cyc. nie wiem czy ci sie przyda ta wiedza bo ja butla nie karmie, ale po nawale jak raz odciagnęłam bo szłam do miasta to zeszło 90ml i jeszcze by sie wydusiło cos. miałas nawał?? nie poddawaj się i nie dołuj!! prztsawiaj go jak najczęsciej, jak nie miałam jeszzcze mleka trzymalam go przy cycu nawet 40 min zeby pobudzal laktacje i dopiero potem dodawałam butle, tak bylo w szpitalu..

dla mnie parte były gorsze. przy brzusznych skurczach cały czas czekałam az będzie bolało bardziej i bardziej. bo kazdy gadał mi ze parte to luz a te rozwierające są strasznę. no to fakt było cieżko ale przy partych myslałam ze niepodołam.zle sie nastawiłam

i najlepiej to sie przespij jeszcze, co by siły zregenerować.

chce mi się beczec ze wzruszenia chlip chlip

Kasia parte na pocieszenie Ci powiem, że przynajmniej trwają krócej. bo te co masz teraz to u mnie 11 godz i nabierały na sile, natomiast parte tylko godzinke. dasz radę!

Kici to ty dzis na prodówce wyladujesz:)

Menia tak sobie myślę, ze jak to byłoby moje drugie dziecko luźniej podeszła bym do całej sprawy z jedzeniem, ale przez to, że Miłosz to moje pierwsze dziecie, to mam stracha, ze kolek dostanie jak zjem coś nie tak. nie mam odwagi zjeść lodów o czekoladzie nie wspomnę. Taka ciąża pewnie, że Heli nadgoni będzie sobie rosła swoim rytmem i w końcu nadgoni. idę zaraz do galeri;)