Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Celinaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Celinaa

  1. hej mamuśki Karolka pewnie już tulisz szkrabka:) Kasiulkaa ja nie miałam w ogóle siary w ciązy, dopiero po porodzie cos tam zaczęło sie pojawiac, najpierw kropelki przy wyciskaniu a teraz to juz mleczarnia pracuje pełna parą. wczoraj, przez to ze odciagnełam pokarm na moje wyjscie do miasta, nieco powariowały moje cyce i w nocy miałam tak twarde ze masakra, ale mały ssak opanował sytuację. Frania to o której wstajesz, ze aż 4 razy?? ja Miłosza karmilam 22, 1, 5 i teraz dopiero koło 8. a wiec wstaję tylko 2 razy w nocy:) dzis w nocy włączyło mu się marudzonko wiec wyjatkowo między jednym a drugim karmieniem spał z nami. Dziewczyny, jak ja bym ponosiła dłuzej ciąze to miałabym duuzo więcej rozstępów, dopiero po porodzie zobaczyłam, ze po lewej stronie brzucha zrobiło się ich trochę ale od razu jasnych. ja was nie chce dołowac, ale z rozstępami jedyne co się da zrobic to rozjaśnic, skóra juz sie nie zejdzie bo jest przeciez "rozerwana" Aurora, na pewno wszytsko się ułoży pomalutku:* Marti, ale ty szalejesz, widzę expresowy powrót na wysokie obroty, niezła jestes, ja nie miałabym odwagi jechac taki kwał z Miłoszem, ae moze dlatego, ze nie mam zbyt długo prawka a więc i doswiadczenia.. A Ciekawe jak tam Eshiraz, bo chyba nie dała jeszcze znac no i Aggia,ciekawe czy jest mamą wrześniową:) dziewczyny, jak macie ubrane maluchy w domach? ja wciaż się zastanawiam, czy aby w tym temacie nie przesadzam w żadna stronę..poa rozkiem zawijacie je jeszcze w cos?? bo z rozkami taki feler, ze jednak częsc kaltki piersiowej jest calkowicie odkryta... mam małe smuteczki, wczoraj przy kąpieli małego teściowa, zaczeła się uskuteczniac:( bo woda za zimna, bo wanienka krzywo stoi, ze za wolno ubieram a zimno:( to tylko niewielka część, czasem myśle, ze ona mnie traktuje jakbym była jaka upośledzona umysłowo, i mówi jak mam zakładac kaftaniki,dacie wiare? juz nie moge!!:( sory za smęty od rana, ale duszę się.
  2. Aurora, wszystko będzie dobrze. ale wspólczuję zmartwień, niech nas wszystkie i naszych maluchów Omijają szerokim łukiem! a ile przybrał Tymek? właśnie czytam broszury od położnej i pisze, ze niemowlę w pierwszym pólroczu zycia powinno zwiększac masę ciała o około 150-200gram tygodniowo... przedrukuję jeszcze jeden fragment, bedzie idealny dla kobitek, które dopiero się rozpakuja, jaK ja miałabym tę wiedzę wtedy co mam teraz, na pewno byłabym spokojniejsza w szpitalu... "PRZEZ PIERWSZE 2 DOBY PO URODZENIU TWOJ ORGANIZM BĘDZIE WYTWARZAŁ NIEWIELKIE ILOSCI MLEKA - BOAGTYT TE W BIAŁKO I PRZECIWCIAŁA ODPORNOŚCIOWE. MALENSTWO NIE MA JESZCZE DUZEGO APETYTU, PONIEWAZ W JEGO ŻOŁĄDKU WCIAŻ ZNAJDUJĄ SIĘ WODY PŁODOWE. DOPIERO W CIĄGU KOLEJNYCH 48-72 GODZIN APETYT DZIECKA WZROŚNIE, A WRAZ Z NIM ZWIĘKSZY SIĘ PRODUKCJA MLEKA.
  3. Iza a więc będę wyczekiwać na wieści kiedy przyjdzie na Ciebie pora:) chcę juz wyjść a Miłosz sobie słodko śpi:) ale miałam frajdę , zrobiłam porządek w szafie i wyjełam rzeczy, w których nie dałam rady ubrać w ciaży, ale to cieszy:) taka miła odmiana wspólczuje wam tych wszystkich bóli, mnie tylko kośc ogonowa bolała czasem, a bóle kosci spojenia i inne całkiem są mi obce.
  4. Aurora, dobrze, ze jeśli coś byłoby na rzeczy z serduszkiem, bez problemu da się wyleczyć farmakologicznie:) przynajmniej mozesz być spokojniejsza:* Ciekawi mnie wasza kontrola żóltaczki, Twoja i Frani, Miłosz ma zóltaczke, ale nikt mi nie kazał nigdzie jeżdzic i kontrolować, położna tylko pokazała jak sprawdzic czy zóltaczka się utrzymuje - widocznie ma słabą i wystawiac buzkę na słonko. w przyszluy czwartek pierwsza wizyta u pediatry.. Aurora z tego co mi mówili w szpitalu i co gadała położna jak dziecko ulewa, to po prostu znak, ze zjadl za duzo. nie ma to nic wspólnego z tym co my zjemy. ja Miłosz uleje to chocby się dopominal do cyca daję mu tylko smoka. tez cos mi mówiono o odruchu ssania, dziecko nie musi byc głodne, poprostu chce sobie possac:) Marti to czarujemy zeby Ksymek nawalił cała piluchę:D co do poradników, jak widać niejednokrotnie wypisują brednie z tego wynika:) skoro juz tyle z nas stwierdza niezaniedbywanie emów, a wręcz przeciwnie:) Angel ja przed porodem czułam się super, pare dni wczesniej rogale piekłam.. ale dobe przed porodem przespałam, czułam się kompletnie wykończona... nie wiem czy teraz dopisuje sobie teorie do całości, ale wydaje mi się, ze organizm wiedział co się bedzie działo i chciał zregenerować siły na poród. i dobrze:) Nika to lezakuj grzecznie:) wiele czasu Ci nie zostało :) Nika, życie wraz z urodzeniem dziecka nie konczy się, powiedziałabym nawet, ze dopiero sie zaczyna:) a ja koło poludnia wyskoczę sobie na miasto:) jupi:) po wspaniale podtrzymujący karmink:D po karmieniu zaraz, dodatkowo odciagne pokarm do butli zaraz aby em mógl dac Miłoszowi jakby miał chęc podjeść:) ooo i własnie, taka mała dygresja odnośnie laktatorów... ja mam nazwyklejszy odciagacz reczny pokarmu zakupiony w aptece za 10zł. super się sprawdza. polecam dla kobitek, które nastawiaja się na karmienie piersia, ale okazjonalnie chcialyby gdzies wyskoczyc bez dziecka, do tego celu odciągacz idelany:D Frania..dzięki za inform o kozie:D prysnęłam mu wody morskiej, ale nie ruszyło go to, spróbuje jeszcze wieczorkiem Mill to super:) ja miałam nieziemska radoche, jak juz złożyliśmy łożeczko;) Sprężynka, na pewno dasz radę, mówię Ci, instynkt robi swoje. ...no to by było na tyle moich wywodów:)
  5. Aggia powodzenia!! no to kolejna księżniczka wsród forumowych brzdąców:) A Menia urodziła kolejną kruszyne, 52 cm a jednak przydadzą się nam te ciuszki na 56 cm i to nie tak krótko, ja póki co uzywam na 50 cm ciuszków, mam po siostrzenicy:) i Miłosz sie nie gubi hihi.
  6. a Mamuski i brzucholki wszystkie śpia.. Wstawać baby!! spać mi się nie chce, wysypiam się wystarczająco mimo przerw w nocy. Marti podobalo sie lśnienie? napaliłam się na ten film kilka miesięcy temu, ściągnęłam go nawet, ale nie znalazłam napisów wiec nie obejrzałam.. tyle pozytywnych opinii na necie o nim,... i myślałam, ze się przewrócę jak go wczoraj puściłam w tv, bynajmniej nie ze strachu. taki szajs, ze tego się oglądać nie dało. popisała się tvp2 a te tłumaczenie....a raczej jego brak fragmentami.. jaja jakieś:D chyba się im coś pokiełbasiło w doborze programów.
  7. Smieszna, mi Miłosz dlugi czas uciskał wątrobę, bolało, pewnie i Tobie uciska jakis nerw lub cosik innego:)
  8. Smieszna, w szpitalu przy wypisie dadzą ci swistek do twojej przychodni o patronaż - czyli wizytę położnej w domu po porodzie. Twoj em dostarczy kartkę do przychodni i w połozna ma jakoś 48 godzin na przyjście do ciebie:)
  9. Czekam, synchronizacja na całego była całą noc, ja równiez o karmiłamo 5, ale nie wbijałam na kafe, stwierdziłam, ze też od czasu do czasu należy się maluchowi 100% uwagi:) poza tym mieliśmy w nocy małą awarię, pampers calkowicie przemókł albo siusiak mu sie jakos tak wywinął, cały mokry łącznie z rożkiem. dobrze, ze tesciowa te beciki poszyła to jest na zmianę:) Adziucha, jak byłam na prodówce, własnie mi się przypomniało, ze połozna mi brzuch też centymetrem mierzyła:) i jakimiś tam jeszcze przyżadami wielkość miednicy. i po pomiarze centymetrem powiedziała, dziecko nie duże. od razu sobie ciebie przypomniałam jak masz te przeboje z pomiarami:) Sywliuszka witaj:) no widzisz, a wiec całkiem fajnie ułoży ci się z terminem cesarki:) Czarujemy dla Naurien i znów kolejny szkrabek będzie.. 13-ty?:) dzisiaj jest dzien chlopaka:) no to nasze bąble mają pierwsze święto.. no, drugie, bo pierwsze to narodziny:) Arwena mam nadzieje, ze ból minąl i teraz sobie smacznie spisz.. dziewczyny chciałam się z wami podzielić co teraz we mnie drzemie.. bardzo obawiałam sie depresji poporodowej, z tego względu, ze ja zawsze zle przechodziłam napięcie przedmiesiączkowe, zawsze przy burzy hormonów łapałam straszne smuty, nawet jak zaszłam w ciąże a jeszcze nie wiedziałam, ze jestem, miałam strasznego doła emocjonalnego, ze aż postanowiłam wówczas iśc do endokrynologa zbadać poziom hormonów, bo sama z sobą sobie nie radziłam,.....i własnie z tego powodu tak sie bałam co mnie czeka po porodzie, bo i teraz jest burza hormonalna w organizmie, nagle malucha nie ma w brzuszku i wszytsko się znow zmienia... i się miło zaskoczyłam. jestem w 100% szczęśliwa:D chyba pierwszy raz w życiu tak bardzo, czuję, ze jest to trwałe i zawdzięczam to mojej małej rodzince:) jestem tak zakochana w moim dziecku, ze nie ma miejsca na żadne głupoty:) ...ah, i nie wiem czy spotkałyście się z takimi teoriami w poradnikach , ze jak dziecko przychodzi na świat, to mężowie moga czuc się odzuceni od żony, rady typu, aby nie zapomniać o mężu..itp. no więc ja tego komlpetnie nie mam, po porodzie potrzebuję jeszcze więcej bliskości niż przed. jestem w szoku z racji tych zmian jakie we mnie zaszly.. mam nadzieje, ze nie zanudziłam moim wywodem, ale chciałam sie podzielic moim szczęsciem:)
  10. zmiana nocna wita:) Miłosz mia wielka koze w nosie i cholery wyjadz nie moge, gleboko siedzi i fuczy mi na nosie maly ssak:)... to tak na poczatek:) Ines ja rowniez nic nie robie z buzką, wydaje mi sie, ze nie ma na razie takiej potrzeby. i tez nigdzie sie nie spotkalam z inform aby cos robic.. ..na tym wyczerpuje sie moja wena dzisiejszej nocy, buiolki czarownice:D
  11. Menia! Gratuluję Kochana. na reszcie jesteś po. bidulko wymeczylo Cię, ale Maya po drugiej stronie brzuszka na pewno już wynagrodziła trudy porodu. całuję! Czekam ja tez jutro zaopatruję się w mgdały, poczytalam o nich troszkę, i uwaga: przetwarzane, prazone poddane obróbce mają w sobie złe kwasy słuszczowe,tak więc kupujemy tylko w całości migdały! mają w sobie poza Ca wiele innych wartości i witaminek:)
  12. dziamdziara pierwsze slysze, aby ktos mial takie zdanie o lewatywie, kladzie się czlowiek na boku i polozna wklada koncówke na wazelinie i odkręca "kurek" . wejdzie ile wejdzie, wstajesz i siadasz na tron.
  13. Seledynka, ja miałam lewatywke robiona w szpitalu. zrobili mi ja jak juz się skurcze rozhulały,nie od razu. ale nie wiem czy tak jest w kazdym szpitalu.
  14. Czekam a napisz dokładniej co wcinasz pod kontem zaopatrywania się w wapń.. mleka max 2 szklanki mówila mi połozna...
  15. Aggia lec do lekarze rodzinnego! niech wystawi na chocby przeziebienie L4, gin mi mowil wlaSNIE ZE WYSTAWIA MI DO DNIA TERMINU PORODU I JAKBYM NIE URODZILA TO DO LEKARZA NORMALNEGO ISC .... sory za duze litery ale karmie i nie zauwazylam ze wlaczylam
  16. Terere super!! juz o krok blizej do spotkania z Jagódką:) Smieszna witaj.... tak mi się zdaje, ze ty na naszym forum kiedys coś pisałas...? Anika, tak mówili lekarze, ze cholestaza, po porodzie jak ręka odjął, swędzenie minęlo. ale czy na pewno to nie wiem, bo oni mi nie zdązyli zrobic dokladniejszych badan bo szkrabek wylazl na wierzch:D ja tez uwielbiam nasze forum, byłoby super spotkać się, ale niestety:) rozrzucone jestesmy nie tylko po polsce ale i po europie:D ja się tylko szykuje na spacery z Groszkową i moze Iza dołączy?:) Marti, chudzinko, mi połozna mowila aby jesc 5 posiłków dziennie, sniadanko, drugie sniadanko, obiadek, podwieczorek, kloacja. nie odpuszczaj sobie. te nasz kg tez znikaja, bo produkujemy mleczko i musi miec z czego, wode dostarczamy ale wartosci odzywcze sa pewnie sciagane z organizmu jesli nie dostarczymy z zewnątrz. Ksymek cudo:) jak narazie teoria ze zgaga i wloskami zgadza sie:)
  17. dziamdziara to pewno z emocji tak szybko rodzimy:D:D ja laktatora nie bralam, co abawne, ja nawet nie mialam rzeczy do porodu, miałam na sobie tylko pizamke i pare rzeczy, bo nie porod byl moim celem w szpitalu.. dopiero po porodzie em przywiozl co trzeba. wiec korzystalam z uprzejmosci poloznych jak sie ze mnie lalo podkaladly przescieradła... no koncze maly wola jesc:D
  18. dziamdziara to pewno z emocji tak szybko rodzimy:D:D ja laktatora nie bralam, co abawne, ja nawet nie mialam rzeczy do porodu, miałam na sobie tylko pizamke i pare rzeczy, bo nie porod byl moim celem w szpitalu.. dopiero po porodzie em przywiozl co trzeba. wiec korzystalam z uprzejmosci poloznych jak sie ze mnie lalo podkaladly przescieradła... no koncze maly wola jesc:D
  19. lilianka25 witamy cieplutko:) dolacz sie wiec do nas:) wpisz w tabelke, nasze forum tak szybko nie padnie przypuszczam, wiec i cebie mozemy podopingowac przed porodem.... az milo bylo przeczytac twoj post.
  20. Nika, może i wam się uda z pogodą, moze październik tez bedzie ciepły. a, ze slonko jest, bardzo się cieszę, bo Miłosz ma dalej żóltaczkę wiec niech lapie słonko.. Mill, no ja juz nie chce więcej. i tak mysłalam, ze bede miałą masakre z cycami,ale jednak jeszcze sa do przyjęcia. w poniedziałek idę do miasta do sklepu po stanik do karmienia z fiszbinami, trochę zapłacę, ale przynajmniej jakoś sie bede prezentować i wygodnie bedzie karmic:)
  21. o jacie ale jestem zakrecona, Mill tobie oddam czesc cyca mialo byc:D
  22. dzięki laseczki, no własnie czuje się swietnie sama ze sobą hihi. czekam a czesc cyca troche moge oddac, wiesz.. co za duzo to nie zdrowo:D
  23. Eshiraz kohaniutka!! Gratulacje:):) własnie wrocilismy ze spacerku, wbijam na kafe a ty takie wiesci super:) Oj biedna Menia, ale dobrze, ze juz konkretnie ruszyło. czarujmy, aby raz dwa teraz urodziła. Czekam, ale ci zasadziła teks, jakas stuknięta! gdzie ci ludzie maja rozum. jakas zawistna chyba o twoja figurę. a ja z tych lecących kg srednio się ciesz, zaraz wrzuce fotke do galerii ze sacerku to zobaczycie czemu, teraz wygladam fajnie, jak zlece do wagi sprzed ciazy bede za chuda. oby tylko biodra mi sie nie zeszly:D bo wreszcie mam ksztalty hihi:) Terere ciesz się, ze sie odezwała, jak dziewczyny pisza, nic się nie przejmuj facetem, szkoda Twoich nerwów. najważniejsza jesteś ty i córeczka. a na spacerek ubrałam Milosza tak: body dl rekaw, pajacyk, polarowy pajac cieplutki i nakryłam go cienkim polarowym kocykiem no i czapeczka i skarpetki. mysle ze tak bylo ok, jak nawet nie za grubo. pogoda u nas piekna, 18st w cieniu i 30 w słoncu... dojdziemy do wprawy myśle :D
×