Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Celinaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Celinaa

  1. hehe, ależ ujęcie ma Antonio! no facet na całego!:D Maleńka Dominika kochana!!
  2. noo fantastycznie:) Maleńka, Monia - GRATULACJE KOCHANE!! cóz za wiesci, wchodzę sobie a tu taki wysyp. oj ależ się to rozkręciło:):):) Grosiu czeruje aby raz dwa poszło i abyś i ty szybciutko mogła tulić Gracjanka!! wow. ale emocje:) ....a ja jestem po wizycie połoznej. jestem zadowolona:) buziaki uciekam bo malec się dopomina uwagi:)
  3. anika wydaje mi się ze jak jeszzcze raz zabierzesz tabletke nic się nie stanie.
  4. ahojj:) a ja nadaje wnocy z laptopa, w kom nie mam neta, biore małego do cyca zapakowanego w rożek i druga reka sobie kilkam:) a karmie na siedzaco. Aurora Milosz je co 2-3 godziny, w nocy wstaję tylko 2 razy z tym ze raz sama go wybudzam po 4 godzinach za drugim razem juz się upomina:) tak jest od 2 dni, ale to pewnie bedzie sie z czasem zmienac:) czarujemy dla dziewczynek, niech się raz dwa rozpakują. a Monia, no fakt, ona to ma przeboje:D chyba bedzie miała taka traumę po lekarzach, ze nie zdecyduje się na drugiego malucha hihi:D dziewczyny, dziekuje za wszytskie wypowiedzi o Miłoszu, to naprawdę miłe i aż mnie duma rozpiera nad moją kruszyna:) ale dłuzna nie będę,wszystkie szkrabki w galerii cudne:* ..mój em jest jakis zestresowany, jesc nie moze, mowi ze ma caly czas stresa, ze sie dziecku coś stanie, jak pytam co by się miało stać to nie umie powiedziec, ale zestresowany caly czas chodzi a jak przewija to prosi aby go nie zostawiac z tym samego na razie. urocze:)
  5. Sroda tylko się cieszyc ze cyce ci do góry idą, mi teraz to tylko w dół...grawitacja:D
  6. witaj Sroda:) Monia pozdrawia Czarownice:) my juz dawno po kapieli, jutro wizyta patronazowa, ciekawa jestem jak bedzie.. wiecie, w brodziku miałam dużą taką miednice z ubrankami wrzucona z wodą do polowy i szłam się kapac i tak wchodze do tej lazienki patrze... i juz zrobilam krok w tyl zeby wolac ema aby wyjal te miednice bo dla MNIE PRZECIEZ ZA CIEZKA, hihi. ale sie usmiałam. normalnie zapomniałam ze juz nie jestem w ciaży:D
  7. Malenka no to juz czas na ciebie :) dalam zdjecie slodziaka
  8. Agnezee mam prośbę, ty chyba podowałas jak się wypisuje wniosek i macierzyński, mogłabys raz jeszcze napisac?
  9. no masz racje eshiraz, szkoda zebys Emma cos zlapala, a jak ci sie skraca to odpusc, ja mialam miekka i zabronil
  10. Emma mi gin zabronil basenu juz w 33tc, ale to chyba roznie jest,
  11. aby wyprodukowac wystarczajaca ilosc mleka trzeba wypic 2 litry dziennie wody...najlepiej pic w trakcie kazdego karmienia.. wlasnie ssak przyssal sie:) alez mnie to cieszy. jutro przychodzi polozna, troche jestem zla, bo em strasznie panikuje o malego i jak dzis pojechal do przychodni sie umowic to z nia tak gadal, ze mu powiedziala: no widze, ze sobie NIE radzicie... alez mnie to ubodło!!
  12. no ładnie, i kolejne maluchy w drodze;) Menia, czaruję abyś się nie wymęczyła za bardzo! Monia, za ciebie też czaruję, nich wszytsko gladko pójdzie;) Marti, najlepszym sposobem na pobudzenie laktacji jest dziecko... ja tu się wymądrzać nie chcę, ale jak na początku miałam pustki w cyckach to trzymałam go nawet 30 min i jakoś to ruszyło. Super, że wracasz do karmienia piersia. trzymam kciuki aby poszło super. ja uzywam nakładek sylikonowych na brodawki, sprawdzaja się super. nic nie boli i maly bez trudu łapie. co do suszarki na brzuszek to podpowiedziała nam pani w aptece wczoraj. nie uzywałam jeszcze, ale podobno działa bo rozgrzewa bolacy brzuszek , a nawet sam dzwięk uspokaja..,.to już doczytał em w necie... pampersów używam z rossmana i hugissy, super się te i te sprawdzają., mam tez paczke z belli ale te są jakies takie nie zabardzo. na razie je odlozylam na bok bo poki pępek nie odpadnie lekarka w szpitalu zalecala aby pampers podwijac, aby nie zachaczal o kikut.a te a belli trudno się wlasnie podwija, jakies takie toporne... chusteczki nawilzajace mam rozne, i stosuje jak leci, jak na razie jestem na gaga z tesco, są oki.. pomaranczko nikt cie tu o zdanie nie pyta. a sio!!!
  13. Anika no wlasnie nie wiem. wydaje mi sie ze w sumie przytylamjakos 18,19 kg, wazylam sie wczoraj moja waga pokazuje ze mam 15na plus wiec dziwnie malo w szpitalu zostawilam. ale brzuch zszedl, calkiem niezle wyglada zwazywszy ze jestem 4 dni po porodzie.ale spoko, ja i tak niechce gubic tych kilogramlow bo bylam za chuda przed ciaza.
  14. dziewczyny, racja wcinajcie wszystko co popadnie, i w kazdych ilosciach. ja ani troche nie zaluje ze tak sie obzeralam na koniec. teraz lakomie spogladam do lodowki i zal....:D
  15. Frania, ja nie dokarmiam juz butla, tylkow szpitalu. mam straszny nawal. juz nie wiem co robic z tym mlekiem. nie mam pojemniczków by mrozic, z resztą po co, jak i tak starcza a jak sam ssajac wyreguluje laktację to i tak bedzie wystarczająco. niechce nic grzebac laktatorem przy nich, wole zeby maly sam wyregulowal.. dziewczynki tak w ogołe to dzięki za dopingm gratulacje i takcie ciepke przyjęcie Milosza na formu hehe :D buziole.
  16. hej laseczki czytam piąte przez dziesiąte. dodałam zdjecie do galerii, zrobione jeszcze w szpitalu wczoraj przy przewijaniu. nocka minela calkiem dobrze, przez 2 godz płakał i trudno go bylo uspokoic ale w koncu padl jak mucha i spal 4 godz. pozniej przymusowe wybudzanie na jedzonko, pojadl i znow spi. uwielbia sikac przy przewijaniu, obsikuje siebie i wszytsko wkoło. nie raz zchodza nam 3 pampersy wtrakcie przewijania bo jeszcze kupe zrobi. taki lobuz zniego. przebierałam go wczoraj z 3 razy bo albo ulało się albo obsikany... Monia trzymam kciuki za ciebie. :) no to czekamy na wiescie od dzwieczyn ze szpitala. mam nadzieje, ze nie przeoczę wspisów bo drukujecie jak szalone a ja poki co musze się jakos przeorganizowac. .
  17. mozecie napisac sw skrocie ktore dziewuszki w szpitalu? czy rodza? cz z jakiego powodu? bo tyle stron nadrukowalyscie ze glowa mala:) i chyba sie nie doszukam. zajzalam do galerii, ale niespodzianka, nowe mamusie:) wszystkie dzieciaczki slodkie. dziewczyny, ktore karmicie piersia. co jecie????
  18. zdjęc na razie nie wrzuce. musze się ogarnąc w domu, burdello na kółkach:) teraz Miłosz śpi, ide pranie wieszac.
  19. czuje sie super. ulzylo mi, ze radze sobie z karmieniem piersią, bo na tym zalezało mi najbardziej. po porodzie okazalo sie , ze moje sutki są za płaskie a cyc gigant i Miłosz nie miał za co złapac, ale położna powiedziałała zeby kupic takie nakładki, kapturki sylikonowe na brodawki i mały załapał. do wczoraj do południa miałam tak malutko mleka, ze dokarmiałam butelką, ale po poludniu zrobił się nawał, szok, i Miłosz się najada i wyszedł ze szpitala z większą wagą:) na poczatku miałam trochę stresa, bo jak na porodówce byłam mega zadowolona tak na oddziale noworodkowym trochę zostałam sama z sobą i problemami karmienia., co była kolejna zmiana pielegniar i położnych tak kazda gadała co innego, raz ze nie mam mleka i mam dawac tylko butle, przyszła inna baba, posciskała mi cyca, cos poleciało, to gadala ze mam cycem karmic a buletką czasem.kolejne babsko przyszlo i kolejna teoria. no istny kosmos, sama głupiałam od tego wszystkiego, wiec ostatecznie najpierw pol godz cyc( o to sie ciepały ze po co tak dlugo ze na piec minut mam przystawiac i potem butle) ale olalam ich dobre rady i poszlam z tym na "czuja" aby pobudzic laktacje, a potem uzupelniałam butlą. miałam maly problem, bo Miłosza bardzo trudno było wybudzac do karmienia, ale teraz już jest oki. butli nie używamy i karmie wyłacznie piersia na żądanie.. co do porodu: jestem bardzo zadowolona, było cieżko, ale trafiłam na wyjatkowo miłe położne, te najgorsze skurcze spędziłam w wannie, rodziłam 12 godz od odejscia wód od razu były regularrne skurcze, przypuszczam, ze te lekkie nieregularne musiałam przespac. parcie na stojaka bo tak było wygdniej, i jakies ostatnie pol godz porodu na fotelu, mam naciecie krocza. moglo go nie byc, ale polozna powiedziała ze Miłosz jest za szybko o 3 tyg i kości głowki jeszcze bardziej są miękkie niz u donoszonego noworodka dlatego lepiej byloby naciiąc. no to powiedziałam, aby cięli. troche poza skurczem, ale było minęlo. nacięcie i tak malutkie. to chyba tyle. ah... byl ze mną em. dawał ogromne wsparcie. Monia a ty widze się juz szykujesz, czop odchodzi. no pieknie. :) trzymam kciuki za wszytskie mamuski:)
  20. hej laseczki. my juz w domku. nie mam szans nadrobic, teraz tylko zerknęłam na ostatnie posty.. Groszku, to trzymam kciuki aby wszytsko się pomyślnie rozwiazalo:) nie wiem co sie dzieje, widze ze kolejne porody się szykują:) dzewczynki, dziekujemy za wszystkie smski i wybaczcie, ze nie odpisywałam,ale kompletnie nie miałam głowy. tylko z Groskzowej uczyniłam punkt przekazu informacji:)
  21. Frania! Dałaś radę, jesteś wielka! Gratuluję:) teraz pewnie sobie śpisz i odpoczywasz... lub napawasz się córunią:) super wieści z rana:) to się dziewczynki ucieszą jak wstaną:D odpoczywaj!:)
×