Celinaa

a tak w ogóle to bawi mnie to slowo : rzadko. jak go juz uzywam to sobie po cichu myślę, ze rzadka to może być kupa...chyba przez te śliwki mi na mózg padło

dlatego ja niezmiernie rzadko załączam tv , raz na tydzien czasem rzadziej, chyba by mnie trafiło od słuchania tego wszytstkiego.

Ja chodze Monia prywatnie i przed ciąża ze 2 lata nie miałam robionej cytologii, o wszytsko mnie gin na wizycie wypytal i przed kolejną wizytą powiedział ze zrobi mi cytologie +30zł. o gbs juz mowił, zrobi wymaz i tę probkę da mi i sama zaniose do labo. a ty jak?prywatnie chodzisz i takie klocki?

Mill zabiłaś mnie tym tekstem: wiadro hihi...noo, dopytam, dopytam, bo faktycznie, jak sie tak rozciągac systematycznie przez kilka tyg to czy się wróci do stanu poprzedniego., o zgrozo, ale by bylo:D tzw rozklapiocha hihi ubranka słodkie:) zaszalałas:D az zal ze ja mam az nadto i kupować juz nie mam po co, bo by leżało. Monia, ale masz gina, ze nic nie gadał ci o gbs. popaprance a nie lekarze. kombinuj, kombinuj, zeby zaplacic jak najmniej.

..ależ dziś na kafe życie kwitnie;) Moninisia, pierwszy raz widzę takie ozdobne firaneczko-zasłonki, czy jak to tam nazwać. śliczne, jak macie osobny pokoj dla dziecka, to nawet bym się nie zastanawiała tylko brała. rewelacja. najbardziej podobają mi się fioletowe i tak się zastanawiam, czy by sobie też takich nie zamówic, cena fajna, a mam czarne mebelki i super by się komponowały w fioletem. Milosz będzie z nami cały czas w pokoju, więc i dla niego automatycznie, było by wtym pokoju przyjemniej... pisze ze niby dla dzieci i młodzieży ale mam wrażenie, ze i do normalnego pokoju czy saloniku ładnie by wyglądały.....co myślicie??:D Mill, ja jestem noga z odgadywaniem co jest na filmikach usg ale u ciebie zobaczyłam buźke malutkiej:) Czekam, dzięki za troskę:) obeszlo się bez czekoladki, troszkę poruszałam brzuszkiem i maly sie poruszyl. moze ma dzis leniwy dzionek:) Czekam, a ty jutro po wizycie juz nigdzie nie chodz tylko od razu do domu i pisz!:), bo chyba eksplodujemy w oczekiwaniu na wieści!!:D jezuusie ale sie sie obzarłam, znów moje ulubione kluseczki na parze z wegierka w srodku, ilość zjedzonych zawrotna...oj będzie się działo wieczorem...oby mnie nie dopadło po 17 u gina na samoloci bo by bylo...:D Emma co dobrego gotujesz? Monia, fajne ceny u ciebie łożeczek i materacyków, mam wrazenie ze spotykałam się z wyzszymi cenami i w necie i u mnie, ale moze mnie już pamięć zawodzi.hmmm..... a na zgage chlapnij sobie mleka:) poczytałam o tym masażu krocza, i na linku który podała bodajże Groszkowa, pisze:"Krocze mechanicznie rozciągane przez 2 miesiące przed porodem nie wróci do poprzedniego staniu tuż po porodzie. Nie wiadomo czy w ogóle wróci. Podczas porodu wszystko naturalnie i krótkotrwale rozciąga się, by umożliwić dziecku przejście." to wpis jakiejs mamuśki. ale w sumie dało mi do myślenia....czy aby przez ten masaż nie rozjadę sie na stałe. zapytam gina dziś o to. Anika, brzusio pierwsza klasa:D I apeluję do pozostałych brzuchatek aby nie dały się prościc i wrzuciły swoje brzuszki:D Nigerowa, ja pisałam pare dni temu, ze mi się brzuch obniżył. zgaga odeszła i inne gastryczne problemy. podobno to zwastun porodu (na okolo 3tyg przed), ale bywa i tak, ze rodzi się po terminie mimo opadnietego brzuszka.ot to chyba nic innego jak loteria.

Mały spał, ranyy ale miał twardy sen, jeszcze tak nie bylo zeby taki kawał dnia nie dal o sobie znac. obudziłam go, poruszalam troche brzuchem i drgnąl, wiec spoko:) i poszedl dalej spac a ja jestem juz spokojna.

hejo, jakoś mi dziwnie, Milosz ani razu nie dał o sobie znać. Moninisia, niespokojne nogi to nie nogi z waty, jak to przychodzi, to od razu wiadomo, że to to.mam to w ciązy, ale nie każdej nocy na szczescie. uczucie okropneee, moj mi mocno swoimi nogami dociska moje bo inaczej to chyba bym oszałała.wtedy sobie samymi stopami ruszam . okrooopne!! rany, ale mi niedobrze, chyba puszcze pawia Czekam.. ja również z niecierpliwością oczekuję wiesci, na kiedy wyznaczą ci termin, bo z twoim porodem, sezon rozpakowywania zostanie uroczyście uznany za rozpoczęty!:D :D Ana Katia, a robil ci gin wymaz, pod kątem tych infekcji? aby sprawdzic co tam się dzieje i z czym konketnie trzeba walczyc? Agnezee dobrze, że udało ci się juz na srodę załatwic termin.

czesc dziewczynki m. własnie wyszedł do pracy a mi juz sie nie chce spac, odespię pewnie w ciągu dnia.. wstawać!!:)

Ahooj :) własnie robi się obiadek,dzis cukinia faszerowana, pychotka mniam mniam:D Czekam... miło mnie połechtałaś:) wiem, ze nie widac po mnie 15 kg+ i pewnie dlatego mam w nosie ze tak tyję, po porodzie chętnie zatrzymam tę wagę, byle tylko brzuszek zszedł, ale to pewnie kwestia czasu. Karolka, a jaką oliwkę masz do masażu? bo po takich normlnych oliwkach nie trudno o infekcje pochwy Groszkowa, a myślałam, że będziemy rodziły razem:D, a ty taka zosia-samosia wolisz sama hihi.. dzieki za inform;) Ines....hartować czyli naprzemiennie zimne i cieple natryski?? Menia, to na pewno chwilowy brak nastroju. raz dwa znow będziesz w formie:) Anika, fakt, tesciowa zabójcza. rozkłada mnie na łopatki tekstami i teoriami. :D ee, ide zerknąc na te cukinie bo jestem taaka głodna.. dziś poszukiwałam wyniku z gr krwi bo do szpitali chca oryginał i mi go wsysło, parę lat temu robiłam badanie na grupę i chyba będę musiała powtórzyc:/ http://dziecko.haczewski.pl/suwaczek/2011/1/4/25.png http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3k0cvgtwrr.png http://dziecko.haczewski.pl/suwaczek/2011/1/4/25.png http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3k0cvgtwrr.png

Sylwiucha dzięki:) udanego grillowania:)

poprawka, Maarti obiecałas wrzucic:D

dodałam 2 fotki brzuchola z tego tygodnia. bo niebawem juz nie będzie brzuszków;) Marti zaraz zerknę na ciebie, bo obiecalam wrzucić...zobaczymy....ah i bylam w biedronie, nie ma lodów sernikowych:( Monia, jestem pewna ze franka cie poratuje:D

witam;) ależ pogoda:) taak rześko, no po prostu żyć nie umierać:) dzięki za odpowiedzi w kwestii opadającego brzuszka. bardzo ciekawa jestem kiedy urodzę, nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty. ah..a z tego co pamietam, adziucha jakiś czas temu mówiła, ze jej opadł, zobaczymy jak zareaguje na nwesa, ze może wczesniej urodzic.. poczytałam jeszcze trochę o tym w netku, i faktycznie sporo kobitek pisalo, ze urodzily juz po 3 tyg od opadnięcia, ale były i takie który urodziły w 40tc. moja kumpela urodziła 3 dzieci, kazde przed terminem 3 tyg od opadniecia brzuszka, znajoma mojej sis tez.. Marti, może zakupy ci zrekompensują poskudną noc:) Groszku, mogłabyś co nieco szczegółów podać odnosnie wojewódzkiego? czy trzeba jakoś wześniej zapowiedzieć, że się chce poród rodzinny? co wymagają, jak to tam wygląda? bo chyba masz kolezankę, która tam rodziła niedawno... a mięsnie Kegla cwiecze czasem, jak mi się przypomni, a z brodawkami nie robię nic. Czekam, ja wolę nie myślec o swojej obecniej atrakcyjności lub jej braku:D bo po porodzie to dopiero byłaby załamka:) teraz w brzuszku skarb,a potem bedzie pusty wór:/ i kto wie jak szybko zejdzie. Arwena, mogłabyś powiedzieć cos na temat golenia krocza? jak ma byc wygolone do porodu? albo moze ty Groszku wiesz, jak jest w wojewódzkim? i jak z lewatywą??? bo nie wyobrazam sobie nie miec lewatywy skoro poród z mezem.chociaz juz go uprzedziłam, ze niech go niezsakoczą ewentualne niespodzianki... Monia, tak , to jest wymaz z pochwy, nie jestem pewna...ale wydaje mi się, ze na wynik czeka się kilka dni, do tyg?, bo oni muszą ten wyma poddać hodowli czy jakoś tak. gin musi ci go zrobić, bo w razie obecności gbs podaję się antybiotyk przy porodzie, a nawet moze to być wskazanie do cesarki, jesli jest duuuzo tego gbs.. tak coś mi sie zdaje, ze tak jest ale wiesz, głowy sobie nie dam uciąc:) wiecie, chyba zaraz padnę, teściowa własnie gada, ze zawsze tyle na balkonie było piasku..i że ten piach z afryki z deszczami!!

cześć dziewczynki mam chwilkę wytchnienia wiec przyszłam was poczytac. trochę mnie ominęło.. Artemizia, niestety nie pomogę, nigdy nie spotkałam się, ani też nie słyszałam o czymś takim. Monia, gbs mam miec robione dopiero. w poniedziałek mam wizytę, więc przyspuszczam, że moze od raz wziąść mi wymaz, zobaczymy.. Agnezee, coreczka mojej sis urodziała się w terminie o wadze 2000gram i 44cm. taka malutenka byla ale zdrowa jak rybka, teraz ma 2 latka, wszytsko w pożądku, zdrowiutkie dziecko super się rozwija, ma 2 latka a juz nie robi w pampersy, taka zdolniacha:). takze się nie martw, czy to błędny odczyt wagi czy też będzie małym noworodkiem to jeszcze nie powod do niepokoi:) Bozzzze ale gorąco. jak dobrze ze ma byc ochlodzenie aha, dziewczynki, czy wy wiecie coś na temat tego, ze opadniety brzuch jest zwiastunem porodu? ze niby nawet w ciagu 3 tyg mozna się spodziewac poordu..? bo mi opadł. pare dni temu, moze juz z tydzien minał, nie wiem. dobrze mi z tym bo skonczyl sie problem zgagi, dosłownie jak reką odjął, nie mam juz tego ucisku no i super się oddycha, juz tak nie sapię:D w pn idę na wizyte do gina, więc wypytam,ale moja sis twierdzi ze z 3 tyg i mogę rodzic, to by oznaczalo ze przed terminem.....hmm, ciekawe

hej hej! witam się, i uciekam, ale niebawem wrócę. milego dnia!

ide zrobic kawe bo zamulam. czekam, jakbym miala taki rabat, to bym wzięła. nie bedziesz sie przejmowac, ze bedziesz miała plamy na materacu nie tylko od przesikania, ale i od ewentualnego ulewania. Moninisia, moze wez sobie wolne w pracy bo ty kobitko nie zdązysz nic porobić, a jak jesteś caly czas ostatnio zmęczona to tym bardziej, odsapnij trochę teraz bo jak urodzimy to dopiero bedzie zapiernicz i malo snu, nie mowiac juz o malej ilosci czasu dla nas samych. ja to moze upiekłabym murzynka....bo z tym shrekiem za duzo roboty. ma któraś zapisany przepis na murzyna? poproszę;) Czekam, to jak ja mojemu mowie ginowi, czy moglby zmierzyc malego aby podac wagę to on mi mowi, ze nie, bo to i tak nierzeczywista waga, tylko dane pomiarów wprowadzane we wzór... i gadaj tu z chlopem, przecie logiczne ze na wage się dac nie da. i wtedy sięga po to kólko papierowe gdzie sie wylicza tygodnie ciązy i podaje usredniony pomiar wagi płodu na dany tydzien w którym jestem, tylko co mi po tym. :/ przestałam go o to prosić bo to droga do nikąd Moninisia, widziaałam sie przez pare dni z rodzinka, i dziewczyna brata pyta który to miesiac i pyta czy 6-ty. takze ja jestem wolna od pytan, czy juz rodzę na dniach. a jak sie ubiore w luzniejszy ciuch to nie widac ze jestem w ciazy. brzucha malego nie mam, ale jestem wysoka i jakos sie on gubi.a zostaly jeszcze 44 dni:)

hejo laseczki ja juz po sniadanku, zasiadłam wygodnie do lapka, by poklepać chwilke z wami;) ja wstaję w nocy raz, zadko 2 razy a bywa i tak ze ani razy...oby jak najdłuzej utrzymywał mi się ten stan. Arwena, wspolczuję zgagi, mnie dopadła kolo 6,7 msc ale teraz już zadko mnie odwiedza, bo brzuch sie obniżyl i juz nie ma takiego ucisku. polecam reenie jesli jeszcze nie stosowałas. i mleko, naprawdę pomaga:) ależ dzisiaj pogoda jak będzie tak jak wczoraj, a zapowiadali ze bedzie i wszytsko na to wskazuje, ze to prawda, to ja poproszę aby mnie dobić. koszmar:( od 3 dni non stop nogi jak banie, anika, mnie tez japonki uciskają, mam po pęcherzu od każdej miedzy palcami. na porodówke naprawdę, chyba w kaloszach. Czekam, bardzo jestem ciekawa ile Jaś waży i co ciekwego dowiesz się na wizycie, jesteś naszą przodowniczką w tych sprawach, więc raz dwa po powrocie daj znac:) Sylwiucha, faceci jak dzieci, ze tez wpadl na taki pomysl hehe, :) chyba mu sie nudziło z rana :D

Kici Kasiu, alezzzzz piękna ciażówka jesteś :):) fantastyczne zdjęcia a na nich fantastyczna mamuska. wow.. Menia, ty też masz super brzuszek takii fajnie szpiczasty :) a ciasto drożdzowe na pewno wyrośnie:) Coco, mamy czas jeszcze na prasowanko, ja osobiscie planuję prasować po 15 września Ines, a ty widzę wciąż zamawiasz i wijesz gniazdko:) też karuzelki nie kupujemy. jak nikt nie podaruje to wtedy zakupimy, bo tak to mamy wszytsko i ze tak powiem, chcemy ulatwić tym sprawe rodzince jak maluszek się urodzi.

Boże. co za dzien. jest taaaak gorąco. Menia tylko bez tulania!! ;) dostałam telefon, ze moja babcia lezy napodlodze w domu - mieszka sama, pani, która pomaga w opiece przyszla akurat wtedy do niej i otrzymalam telefon od mamy w tej sprawie, bo mieszkam nie daleko babci a mama w innej miejscowosci.boze, alez mnie to nerwów kosztowało, leciałam do domu, bo akurat pieszo sie wybralam do biblioteki, zeby wsiąsć w samochod i jechac, na szczescie w miedzy czasie dostalam tel , ze wszystko dobrze, ze idąc do drzwi się przewróciła, i dlatego ta pani nie mogła sie dostac do srodka, przez okno tylko dostrzegla ze babcia na podlodze lezy. juz mialam czarne wizje ze umarła. a teraz siedze w domu i płynę, tak sie pocę, bozeee. a takie mialam plany, aby pojsc do cienia na wiaterek do parku i tam sobie poczytac... no ale teraz to juz nie mam sily isc z powrotem. Emma trzymam kciuki abys wygrala zaklad:)

Mill to moze jakąs ksiązeczkę>? moja uwielbia takie gdzie są nalepki, jest baja i w srodku tylko kontury postaci i trzeba np nalepke dobrac i przykleic. takie dzieciaczki juz tez pomalu zaczynaja kolorowac, wiec kolorowanka z kredkami bylaby super.:) albo np takie proste ukladanki skladajaące się z 6 klocków, :) takie rzeczy są fajne a nie odczujesz w finansach:)

Mill ja ostatnio kupiłam chrzesnicy w empiku takie drewniane pieczątki z rysunkami i do tego takie kolorowe specjalne tusze. a tez ma 2 latka, podobało jej sie odbijanie misi i serduszek:))

ahh i jeszcze w ramach ciekawostki, powiem wam, ze weszłam na wagę. az sama się zaskoczylam, bo nie czuje tych kg a juz mam 15kg+. w 33tc. już odliczam dni do porodu. 45 dni zostało. szok :)

hejo wreszcie zasiadłam wygodnie i moge spokonie poczytać. Menia, myślę,ze mam dla ciebie małą ciekawostkę odnośnie pomiarów brzuszka jakie masz robione. w mojej mądrej ksiązce pisze, że długość w cm od górnej częsci kości łonowej do górnej częsci macicy mniej więcej zgadza się z liczba tygodni ciąży, które masz za sobą: w 34 tyg ciąży macica ma długość około 34cm, mierząc od kości łonowej. a w ktorym tygodniu jestes? ciekawe czy się pokrywa u ciebie. niestety o wadze dziecka nic nie pisze. Emma, mi sie zrobily 2 rozstępy, ale nie zauważyłam by skóra byla jakas inna. Sylwiucha, ja mam co prawda innej firmy wózek, ale szaro zielony, bardzo mi się podoba ten kolor, taki oczojebek.:D w zimie jak bedzie chlupa, szaro i ponuuro, szybko ciemno, a kolorek wózka taki wesoły...to mysle, ze pozytywnie będzie wpływał na nastruj:D Moninisia, jesli chodzi o pralkę, to jakbm kupowała szuakałabym takiej, aby bylo w programie ekonomiczne pranie. w mojej jest takie na 30min, a ze co dziennie zmieniam np bluzki to takie pranie jest idealne, w sam raz aby odswierzyc. bo te ciuchy brudne nie są. Kici kasia, fantastycznie wglądasz na tym zdjęciu. bardzo mi się podoba:) Czekam, straszna tragedia,straszna. Martynko, nie denerwuj się, wszamaj coś dobrego na poprawę humorku:* ja własnie piję kawkę "mrozona". polecam.. lyzeczka rozpuszczalnej ,cukier zalany odrobiną gorącej wody aby rozpuścic i zalewam zimnym mlekiem caly kubek,a do tego parę kostek lodu, moze zrób sobie, z inka tez pewnie bedze super, jesli nie pijesz rozpuszczalnej. ochlodzi cię stojac przy garach.

Anika,po tym co napisalas to chyba tak to teraz bedzie wyglądac hihi:):D Ale jesli ci z tym żle to ja specjalnie dla ciebie zrobie zbliżenie na moje rozstępiki, zawsze raźniej:D

Menia, zgadzam się, ze duzo lepiej się pisze jak się wie jak wyglądają dziewuszki:) pamiętam, ze na początku jak dostałam namiary na galerii to często zaglądałam, aby zapamętać sobie twarze aby wiedzieć jak dana osoba wyglada która w danym momencie pisała. duzo fajniej wtedy od razu mi sie gadalo:) i teraz jak piszę do konkretnej mamuski to mam w głowie jej buźke:D lub brzuszek hihi