Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Celinaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Celinaa

  1. Monia, zawsze mozesz kupic w drodze do laborat kubek i na miejscu nasikac, nie wiem tylko, co by na to powiedziały panie w okienku przyjmując ciepły mocz:p
  2. o rany, jakos do mnie nie dociera, ze za jakies 3 tyg miałyby sie juz niektore z nas rozpakowac. szok... ale pewnie Flipsik ma rację, tym bardziej ze nas tutaj baardzo duzo i pewnie nie wyłamiemy sie ze statystyk i wszytskiego będzie po trochu a cesarek więcej niz się nam wydaje. tak przynajmniej bylo na tym forum z 2007roku, polowe babek miało cesarki
  3. ahh, kupiłam dziś sliweczki, jak odetchnę trochę to upiekę jogurtowe, jak nie to jutro ,. mniam mniam:)
  4. doczłapałam do domu.. rany, ale gorąc, Monia, zciekawosci weszłam u mnie do jednego sklepu z ubrankami dla niemowląt i zapytałam o cenę czapek na jesien i zimę. na jesien kosztuje dla maluszka 45zł!!!! powariowało babsko a na zimę nie miała jeszcze, ciekawe ile by zawołała, bo jak zapytałam o cieniutkie na po kapieli to 35zl. Moninisia super, że już lepiej:) czary pomogly:) Monia, z ciekawosci weszłam na tę stronkę o wadze, wg niej juz limit kilogramów wyczerpałam. ale mnie to nie rusza, po porodzie byle brzuch doszedl do siebie, pozostałe kg chętnie zachowam, szczegolnie na udach:) Pazurku witaj:) dobrze, ze sie odezwałas, bo nam tu dziweczynki psikusy robią i już długooo się nie odzywaja. Coco kolezanka stosowała octenisept i przeszlo 2 tyg kikut niechciał odpasc, ja osobiscie zamierzam uzywac spirytus. tym bardziej, ze zerknęłam ostatnio na forum pazdziernikiowy z 2007 (który do tej pory działa:) ) i mamuski tam roznych używały specyfików, ale ostatecznie przezucało sie sporo na spirytus i raz dwa odpadal.
  5. lece laseczki do miasta a tam taaaaak gorąco, teraz wyszlam na balkon i zdzikłam, bo w pokoju zasłony zaciągnięte bo m po nocce spał i się grubo zdziwiłam, że tak taka pogoda... taka ciąża, ja też mam przeczucie, ze mały się obrócil juz głowka w dół, ale wizyte mam 29 wiec wtedy się okaze:) super, ze znasz wymiary Helenki, moj lekarz ma lipny sprzęt i nie wiem nic Menia, to pocwicz moze golenie jednak z m. ja juz mojego szkoliłam, podobalo mu się bo mógł sobie do woli pooglądać hihi Eshiraz, a moja cera bez zmian, na twarzy tak jak przed ciążo, w sumie to ja się wogole nie zmieniłam, tylko brzuch i cycki rosną na potęgę . no i ten celulit...ale to mi akurat nie przeszkadza jakos Adziucha, ale z was zboczuszki:) spodobało mi się, jak napisałas o tym obmacywanku przez sen:) Baloo, mi sie wydaję, ze na szkołach rodzenia, to wszytsko tak przedstawiają jak powinno być, czyli tzw rodzenie po ludzku, asama z autopsji juz wiesz, ze jednak do rzeczywistosci to sie ni jak ma, przynajmniej jesli chodzi o to jedzenie i rodzenie w kucki. a miałas porod z wyjmowaniem dziecka kleszczami?? .....dobra, lece. buzki
  6. eshiraz, to aktywnie, działasz widze, brawo. a ja sie bycze na całego, wstałam po 10, zjadłam sniadanko, prysznic i zasiadłam przed lapkiem. moj wstanie to musimy isc do miasta a teraz mam lajt:) mi tez celulit się pojawil a nigdy wczesniej nie miałam, ale czytałam gdzies, ze akurat celulit po ciąży znika. zobaczymy ile w tym prawdy:)
  7. no to spoko:) a więc jestem przewrażliwiona, bo ja to naparwde mam dupne doje a jak ciebie nie urazilo to oki:)
  8. o ja cie kręcę, monia, za te teksty to w łeb by mój dostał. może by i tak zartował, ale mi tak cyce urosły w ciazy chyba z 3 rozmiary jak nie 4 , że ja jestem ciiut przewrażliwiona, bo mi samej się już one nie podobają. i mu nie raz marudze, że są za wielkie i on wtedy staje na wysokości zadania i mowi co trzeba, chociaz, on jest zwolennikiem duzych. a o tych namiotach to coż, musze mu wybaczyc, poza tym wtedy to i mnie rozbawiło;) bo miała wtedy problemy z dobraniem rozmairu dla siebie.
  9. człowiek spokojnie śpi a na kafe życie od godzin porannych kwitnie...i nadrób teraz człwieku i odpisz sensownie:D:D spoko laseczki, wczoraj dopadły mnie jakieś dziwne zawirowania z nastrojem, a dziś już wróciłam na stare tory. bede życ hihi:) moj m jest bardzo pomocny, ale wydaje mi się, ze jemu się już troszkę ten mój stan "niemocy" do iluś rzeczy znudził i zapomnina lub nie wie, że mi jest teraz coraz ciężej. dość się chlopak nagimnastykował w pierwszych miesiacach ciąży jak leżałam, wtedy niedość, że pracował, to sprzątał, gotował i latal wokól mnie, a teraz jak pewnie widzi, że wszystko ok, to nie kuma chlopak, czym jest ciąża zaawansowana i się buntować zaczął:) ..ale ja go wyprostuję:p dziewczynki, czarujemy i odpędzamy choróbska:) polecam sok malinowy, bardzo dobry na przeziębienia. sny macie odjechane, a o body w panierce, to przeczytałam, ze lody smażyła w panierce, hmm...ale czy wersja oryginalna czy moja, to tak samo odjechane;) Menia powodzonka na wizycie, na pewno będzie wszystko dobrze Agnezee, Aggia ależ wam fajnie:) niech wam pogoda dopisze:) Marti nie szalejesz za bardzo?? tak z troski pytam, bo jednak, sporo chodzisz, wychodzisz.. Monia, ja nie pilinguje, dość, ze nie umiem nie dotykać brzucha jak Milosz wywala jakąś twardą część ciałka i go obmacuję, co to może byc...:) Baloo dziell się ciekawostkami ze szkoły rodzenia:) a odnosnie porodu to ja się boję tylko jednej rzeczy, ale coraz mniej, bo staram sięo tym nie myśleć, a mianowicie porażenia mózgowego, bo głowną i najczęstszą przyczyną porażenia jest zbyt dlugie przyduszenie dziecka, jak np jest za dlugo w kanale rodnym. tego się boję i dlatego wolałabym cesarkę, tylko z teg powodu. no ale, chciec a mieć to 2 rózne rzeczy. Monia, a moj kiedyś idąc przez real dostrzegł na polkach takie mini namioty rozłożone na wzór tych dużych, ale wiesz...one takie małe jednak nie byly i zawołał na mnie, ze to dla mnie dobre na staniki. co za pieron!
  10. a od waszego tulania to az mi sie cieplo zrobilo:) jestescie kochane:* Eshiraz, czarujemy, a sio a sio choróbsko, a sio!!
  11. juz mi lepiej, naprawde to chyba hormony bo sie rozbeczałam jak bóbr. no i moj wtedy przyszedl, zacząl całowac, usunąl wirusa i sciągnąl mi co trzeba. jezu co za chlopy, jakby od razu nie mogl.
  12. kurwa, dzis mam podly dzien, taka jestem drazliwa i marudna niczym noworodek:( chce mi sie ryczec!!! nie dzialaja mi kodeki a chcialam film obejrzec a moj slubny niechce mi pieron pomoc mimo, ze ma to w jednym palcu:( i to mnie dodatkowo wkurzylo. co za chlopy! wiec sama probuję sciągnąc co tzreba :(:( no i wlasnie mnie antywirus poinformowal, ze sciagłam jakiegos zasranego wirusa. jestem tak naladowana , ze mam ochote pierdzilnąc tym laptopem i podloge chlip chlip :(
  13. dzisiaj jest parszywy dzien. osiwieję i ociepieje ze złości:(
  14. Monia, to masz fajny sklepik, ja u siebie takiego nie znalazłam, ale też jakoś bardzo nie szukałam bo ubranka dostałam.
  15. znalazlam taką stronkę, super ceny, az zal ze juz mam czapeczki bo taniutkie i koszt wysylki niski...inne rzeczy tez w spoko cenach. moze którejś się przyda:) http://www.patryczek.pl/czapeczki/niemowlece
  16. Ines, no to chyba mnie posadziłabys na ten moj wozek. mam chicco trio. ale....ja mieszkam w miescie a nie na wsi, gdzie moglyby byc jakies wertepy ( bez urazy dla mammus mieszkajacych na wsi, bo sama pochodze ze wsi i akurat u mnie drogi byly fatalne) . uwazam, ze maluchowi krzywdy nie zrobie,gondola to gondola, jest bezpieczna i przytulna:) a spacerówka nie wygląda na niewygodna. poza tym, nie jestem zwolenniczka wożenia dziecka jak juz potrafi chodzic. chyba dostane zaraz baty od was za takie podejscie:)...
  17. Ines, powinnas cos wyrwac w lumkach:) lub, zalozyc jakąs sprzed ciazy tylko zalozyc pod brzuszkiem :) na zdjeciach i tak super bedzie wygladac a chodzi o to aby przeciez brzuszek wyeksponowac. :)noooo...to teraz ja nie mogę się doczekać twojej sesji:) masz własną wizję jakie mają być zdjęcia? bo ta moja nie bardzo akurat była z pomysłami, wiec dobrze, ze sama sobie zaplanowałam.
  18. Monia wózeczek ładny:) ja jak juz kiedys pisałam, kupując wozek musiał spelnic 3 warunki: ma byc lekki, ładny i 3w1 . aha i cena przystepna. i sie udalo. wozek to nie samochód, nie studiowałam jakie są i jakie maja mozliwosci, dla mnie to taki: byle sie dziecko dalo wozic ;P wyrodna jestem, wiem. wlasnie m. zsadzil mi uroczy tekst: "ty juz nie wiesz co do tej dupy pchac"... po tym jak obiad sie juz robi, a ja wyjelam z lodowy jogurt wsypalam kakao i cukier i wymieszalam, jak dla mnie zdrowe jedzonko, nie wiem o co mu chodzilo:D powiedzial, zebym dzemu domieszała i wszytsko blenderem. a to niedobry małż z niego. ;)
  19. Rymowanki franka-firanki. franka to stąd twoj nick? ze slabosci do rymowanek? hihi
  20. Moninisia bidulko, to cie ladnie chwycilo, ale dobrze, ze juz coraz lepiej, a co do morfol i moczu do gina, to ja nie robilam jak wtedy bylam chora, bo tez stwierdziłam, ze to bez sensu. ja dzis na obiadek ziemniaczki, sos chrzanowy i jaja. jakos mnie wzielo na cos takiego innego niz zwykle, a mialy byc nalesniczki, zgaga mnie tak wczoraj wymeczyla po tych slodkosciach, wiec dzis trochę się boję hihi, i poza arbuzikiem slodkiego nie chwytam bo juz nawet rennie nie pomagalo. ale to tylko dzis tak sobie odpuszczę:) franka specjalni dla ciebie: W słonecznym cieniu na miękkim kamieniu siedziała młoda staruszka i nic nie mówiąc rzekła: - jestem bezdzietna i mam trzech synów, każdy z nich ma port a w porcie łódź. Pierwszy ma jedną łódź, drugi ma pół łodzi a trzeci nie ma wcale. Łodzią tego trzeciego popłynęli na bezludną wyspę zamieszkałą przez białych murzynów. Tam weszłam na gruszę, zerwałam pietruszkę i pojawił się właściciel tego banana twierdząc, że to jego wierzba.
  21. Monia, ja jestem 3 miesiace po slubie i tez nie chodze w obraczce, bo puchna palce. moj nie jest mi dłuzny i tez zdjął bo powiedział, ze sam łazic nie bedzie:) a tez powiem wam, ze ja jestem gorsza jak chłopy pod względem rocznic i pamiętania o tym, wczoraj tak gadałam z m. i się pytam kiedy bralismy slub bo zapomniałam i powiem wam, ze walnęłam się z data:D a on wszystko super pamieta i to on w takim razie bedzie mial chyba pretensje cale zycie do mnie ze nie pamietam o rocznicach:D podobnie, jak tysiące kobiet, których męzowie nie przywiązują wagi do takich rzeczy i wiecznie zapomniaja tak ja mam hihi
  22. Sylwiucha, sorka, zakrecilam sie z rana . nie wiem skąd wziełam babcię . oczywiscie, pisałas o ciociu. buzka
  23. Alo alo! ależ się wyspałam....ale po wczorajszych rozmowach przypałętały sie jakieś głupie koszmary.. Marti ja cwicze Kegla w trakcie seksu;), i jak sobie siedze i gadam z wami to se pozaciskam, ale zeby jakos sie specjalnie klasc na ziemi, jak pisze w mojej książce to nie. za leniwa jestem. kawał o mokrym nosku powalający :D Anika niezla masz tesciową. ja na szczęscie nie mam w swoim otoczeniu osób, które raczyły by mnie takimi pierdołami. przynajmniej masz wwesolo:) Monia, to super, ze byl bananik:) bo wiesz....my jesteśmy jak taka sekta, tak łatwo nie odpuszczamy i kontrola musi byc!! :P ..hehe, "kota, chodz tu". odlot. to jest imie twojej kici?? Kota?? brecht :D Terpsy, a ja tej torby wogole nie bede pakowac. chyba ze urodze po terminie to wtedy moze. gadalam z moim m, i doszlismy do wniosku, ze to bez sensu. juz tyle razy bylam poczatkiem ciazyw szpitalu, ze jechalam z ulicy do szpitala prosto bo krwotoki byly, ze moj m jest naprawde wycwiczony w temacie. a w razie czego spakowac pizame, i tych pare rzeczy dla mnie to minuta pięć, przygotuje tylko kilka rzeczy dla malego i wpakuje do czegos, zeby dla dziecka wiedzial co zabrac, bo tylko z tym milaby klopot. wiec luz. ide na zywiol na 100 % ...no chyba, ze jeszcze mi sie odmieni, ale chyba nie. Sylwiucha przykro mi z powodu twojej babci. buzka do góry!
×