Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lennkkaaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lennkkaaaa

  1. yhym... czyli my z Olenką wlansie tak mamy... rączki w buzi- grzechotki, misie.. kos , pielucha tetrowa... chwila z oka i odrazu wszytsko wklada do buzi... a marudna jest strasznie.. teraz jakas godzine temu.. miala taki napad placzu ... ze ja juz nie wiedzialam co robic. nie dala sie w zaden sposob uspokoic. Mogla to byc kolka.. ale mala nie miewala kolki w dzien- dop[iero pod wieczor... dawalam jej butelke z mleczkiem - a ta w ryk i az zglupialam ze mleko za gorace albo cos.. ale nie - wszytsko wporzadku... tak to wygladalo jakbym jej bol sprawiala. i potem to sie juz nie dala uspokoic.. pomogl dopiero czopek uspokajacący - chociaz i tak w calosci niemal znalazlam go w jej kupce. Teraz spi ale caly czas sie przebudza i wierci. na dolnym dziąsle zauwazylam bialą kropke ale nie chcialam jej tam dotykac ... moze potem jak bedzie spokojna to bardziej zajrze i zobacze czy jest jakies wzgrubienie.
  2. Hej dziewczyny ... jakie są początki ząbkowania ... jakie objawy ?
  3. hej dziewczynhy.. bylysmy z mala u pediatry.. wszytsko ok .. tylko niestety ma atopowe zapalenie skory i musialam wykupic drogie masci i krem - masc na bazie sterydow niestety. no a oprocz tego Olenka byla wazona i mierzona ... 4.75 kg i 63 cm. Ma niedowage niestety dosyc sporą ale miala niska wage urodzeniową wiec jest ok. Natomiast jest bardzo dluga :) bedzie wysoka po tatusiu... Co do wymiarow glowki i obwodu klatki ... to glowka 38 a klatka 37 .. troszke mnie to martwi... pediatra nie odniosla sie do tego. a ja zapomnialam zapytac., moze to przez to mala nie chce dzwigac glowki - bo jest wieksza. hm a za dwa tygodnie druga dawka szczepionki ;(
  4. hej dziewczyny.. cos mnie martwi.. otoz mala jak zasypia i jak spi (takim jeszcze nie mocnym snem - ten mocny rzadko sie zdaza) to strasznie sie rzuca... a mianowicie rusza glowką tak szybko w prawo i lewo... tak strasznie mocno.. az sie boje.. przy tym tak mruczy .. i tymi lapkami tez tak rusza i podnosi i uderza o koc...czasami trafia sobie w buzie.. w niedziele pierwszy raz takie cos zauwazylam ale myslalam ze to moze od nadmiaru wrazen (nowa mata i nowa karuzela i goście) ale wczoraj byklo to samo.. dzis tez ... dzwonilam do lekarza i na jutro mam wizyte.. boje sie ze to jakies nerwy albo cos.
  5. pieknie to opisalam .... a dzis na kolacje kielbaska z musztardką . hehehe
  6. a bardzo rzadka ? moja mala robi hm.. bardziej zwartą ale napewno nie twardą... i napewno nie jest to luzna kupka :) tzn poczatek jest twardy - srodek taki jak musztarda - a koncowka wodnista .. (koncowka w sensie ostatnie parcie) ... nasza lekarka ma okazje widywac kupki .. bo mala zawsze robi jak jestesmy u niej ;D hahaha... a co do luznej kupki... to jesli nie robi co chwile to jest ok. jak robi raz czy dwa razy dziennie i jest ona powiedzmy taka jak musztarda (konsystencja) to jest ok.
  7. papkaaa moja mala jest od 2,5 miesiaca na modyfikowanym ... najpierw na bebilonie - teraz na nutramigenie.. i tez robi zielone ... tzn jedna kupkę dziennie zielonkawą. bylam u pediatry powiedziala ze jest ok.. ze przy modyfikowanym to czeste zjawisko... polozna powiedziala mi to samo...
  8. no niby tak pestusiu.. ale jak czytam o Waszych domach to smutno mi ze my mieszkamy z moimi rodzicami... bo przeciez smialo moglibysmy miec juz dawno mieszkanie... no ale trudno czasu nie cofnę... napewno w moim banku moglabym miec super kredyt... ale jakos jestem ogolnie przerazona wizją ze strace prace i nie bede miala z czego splacac... mimo ze codziennie dawalam ludziom kredyty to sama sie ich boję.
  9. no pestusia kiedys byla rewelacja ... szastalismy kasą jak idioci ... zamiast wtedy oszczedzac.. odkladac.. budowac sie.. to my sie bawilismy... i kupywalismy ajnowsze gry... playstation, xbox, maty do tanczenia... i inne pierdoly... mamy dwa laptopy a uzywany jest jeden (bo na dwoch przeciez siedziec nie będe haha ) w salonie oprocz telewizora projektor - tylko ze ostatnio film ogladalismy na nim chyba z rok temu i tak to wlasnie wyglada.. wypadaloby to wszytsko teraz sprzedac .. ale z drugiej strony szkoda.. -bo teraz to by nas stac na to nie bylo... ale skuter moj juz sprzedalam - bo z Oleńką sie nie da jezdzic..
  10. no smutno tak samej... niestety... wszytsko sama i moge liczyc tylko na siebie.. mimo ze mieszkam z rodzicami to w zasadzie tylko tata czasem jest w domu no i brat... ale brat to w dzien spi wiec z niego pozytku nie mam... ale trudno... daję rade :) no my na wakacje raczej nie mamy co liczyc :( bo jak pojedziemy chociaz na tydzien... to nie zarobimy nic i okaze sie ze na czynsze nam nie starczy... chyba ze początek wakacji w handlu bedzie rewelacyjny i nadrobimy to wtedy o wakacjach mozna myslec... tzn ja z mala mogę jechac i nawet intensywnie o tym myslelismy .. zebym nad morze jechala na tydzien odpocząc .. ale z małą to ja napewno odpocznę ... poza tym samej to nie to samo co z kims :( wiec juz sama nie wiem czy chce jechac
  11. jak przyjdzie wiosna i lato i moze coś się zmieni i handel bedzie lepszy to wezmiemy kogos do pracy... kogos kto bedzie jezdzil po towar chociazby i to rozkladal.. tak zebysmy mieli wiecej czas dla siebie i na spacery z malutką.
  12. zadna tajemnica... mamy trzy stoiska ... na jednym mamy skarpety, bokserki i sezonowo czapki i rękawiczki . na drugim -pizamy damskie i dziecięce... i szlafroki. natomiast trzecie stoisko to w zasadzie same rajstopy i leginsy .. no i to ostatnie okazuje sie ostatnio najbardziej oplacalne.. kiedys mielismy jeszcze stoisko z torebkami no ale niestety musielismy zrezygnowac ...
  13. no niesety :( o 3 wychodzi ... jedzie po towar.. potem rozklada stoiska itd. czasem przespi sie z dwie godziny na magazynie... (do domu za bardzo nie oplaca sie jechac) a potem musi to wszytsko zlozyc i zawiezc na magazyn... i tak w kolko... a czasem to nawet w niedziele pracuje - jak sie zepsuje jakis namiot czy stol czy cokolwiek - musi naprawic zeby bylo na poniedzialek.. kiedys bylo inaczej ... handel lepszy - nie musialo go tam byc - bo oplacalo sie zatrudnic na wszytskie stoiska ludzi... a teraz to lipa straszna :( czasem to nawet ja stalam - bo nie oplacalo sie nikomu placic...
  14. ale faktycznie ten czas leci ... dopiero co byłyśmy na porodówce :) moja mala w niedziele skończy 12 tygodni ;D
  15. hahaha miszka to było dobre :) przynajmniej bedzie miec pamiątkę :) moja Oleńka robi kupę za kazdym razem jak jestesmy u lekarza... na badaniu sluchu tez zrobila i trzeba bylo przerwac.. na usg serduszka tez ... to pani doktor tylko westchnęla .. "uf .. dobrze ze jest pampers" ...
  16. no ja mam mozliwosc karmic na spiocha a to dlatego ze wstaję o 2 bo moj chlopek o 3 wychodzi do pracy... dlatego w tym czasie zawsze karmie mala... chociaz zdaza sie ze sama obudzi sie np o 1 ... skoro juz jestem na nogach to wolę juz nakarmic i miec ze tak powiem spokoj na kilka kolejnych godzin... zazwyczaj do 4:30
  17. yhym ... a i jeszcze moja mame niepokoi ze mala ma caly niemal czas jezyk na wierzchu... tzn bawi sie nim i wystawia non stop... jedynie jak spi to ma schowany... ja sie nie znam za bardzo.. ale wydaje mi sie ze to chyba nic zlego.. poprostu moze tak lubi... co o tym myslicie ?
  18. hej dziewczyny... mala wczoraj miala atak - chyba kolki... to byla istna maskara... :((( nie dalo sie jej uspokic - nie dala sobie zgiąc nóżek do masazu... noszenie nie pomagala... nic absolutnie nic :(((((((( smoczek , butelka wyrzucanie i jeszcze wiekszy placz.,.. łzy wielkosci grochu :( i przerazliwy krzyk ... juz nie wiedzialam jak jej pomoc... i postanowilam szybko dac czopek uspokajajacy ten viburcol... i sie uspokoilo... dalej plakala i kwekala... ale to juz nie byl ten przerazliwy placz... nawet po kilkunastu minutach zachciala possac butle.. i wkoncu zasnela tak naprawde to nie wiem czy to byla kolka ale plakala i prukala mocno wiec wywnioskowalam ze to brzuszek... modle sie zeby dzis nie bylo powtorki.. :( a i jeszcze chcialam zapytac ../ czy jak karmicie na spiocha - to czy dzidzi sie odbija ????? bo ja moją malą jak karmie w nocy ok 2 na spiocha... caly czas spi- nawet oczu nie otwiera ... - to chodze z nią ok 20 min ... kilka minut lezy mi na brzuchu... i nie odbija... czy mam dluzej czekac ??????
  19. Moja mala za to uwielbia piosenke z reklamy CALZEDONIA... tej nowej.. jak ją uslyszy to odrazu sie smieje ;D tak jakby wiedziala co to za reklama hahaha no a poza tym namietnie oglada Na Wspolnej.. zasypia dopiero po filmie...
  20. Kornelinka rozumiem cie bardzo dobrze... ja na mojego chlopka tez jestem wsciekla... :( caly czas mi gada - ze nasze znajome bardzo schudły (ja ich nie widzialam od kilku miesiecy) , są na dietach i ze odmawiają sobie i swietnie wygladają.. :( a mi wypomina ze niby sie odchudzam a jem pizze i pije cole :(((((((( tez mi jest bardzo przykro.. bo pizze zjadlam raz (bo sam ją zrobil) :( a cole faktycznie pije ale nie umiem nie pic... zresztą zawsze pilam i bylam chuda. mowie mu tylko "to sobie zmień jak ci nie pasuje" i koniec rozmowy... nie jest moim mężem wiec jak bedzie tak dalej to niech sie sra i spada na drzewo.
  21. a co do ubierania... to ja tez tesknilam za jakims normalnym wygladem... i od jakiegos czasu codziennie jak gdzies wychodzę to "sie stroje" :) fakt ze szpilek nie ubieram ale to dlatego ze nie umialabym wozka zniesc ze schodow - a w moim miescie jest ich troche... same wyzyny i niziny... :) ale za to jak idziemy na spacer niedzielny z moim chlopkiem to zakladam butki na wyzszym obcasie :)
  22. no Miszko dworzec zostal wyburzony.. powstanie tam nowy dworzec i galeria handlowa oraz biurowiec w jednym .... zresztą na tym dworcu to byla istna makabra... same cpuny i bezdomni... moja mala nie spi od 5:05 :( a mnie tak dobrze sie spalo.... oczka mi sie kleją :((((
  23. no pestusia masz calkowita racje... betonowe to idealne okreslenie... chociaz ja nie mieszkam w centrum - do spodka mam powiedzmy 10 min autobusem... i tam nawet troche zieleni jest,... chociaz na spacer jak ide ... to ide w strone wlasnie spodka i tamte okolice - przez park.. itd bo tam jakos rowniejsze chodniki są ;D rewelacji nie ma - miasto troche smutne z wygladu - ale jak przychodzi wiosna , lato i jest weekend to miasto zaczyna zyc ... i to zycie konczy sie okolo 3 w nocy... i nie ma zadnych awantur , burd czy jakis pijakow .. tylko mlodzi ludzie i ci starsi tez... w ogrodkach piwnych itd itd.. nawet milo jest wtedy..
  24. piękne domki :) mnie też sie marzy - ale na marzeniach sie konczy ... poki co mieszkamy u moich rodzicow , tez jest to dom jednorodzinny - blizniak ale to taki starego typu... chociaz wiadomo zawsze mozna go troszke przerobic... ale jakos moi rodzice nie chca... no ale nam dobrze nawet sie mieszka - gdyby oczywiscie moja mama nie wtracala sie zbytnio ;p;p;p
  25. hahaha tosiak rozbawilas mnie do łez... az małą obudzialam :) moje posladki są w miare ok - bo w ciazy bardzo sie nie zmienily... fałda na brzuchu tez jest ale juz nauczylam sie chodzic na wdechu ;D i wydaje sie mniejsza... a do Vit S ustawiam sie tylem i jej nie widac hahahaha
×