Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarlotka1983

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarlotka1983

  1. anusia, ja biorę euthyrox całą ciążę, nawet w ciąży miałam zwiększoną dawkę aż na 125, bo dziecko bardzo ciągnie ten hormon, nawet był taki moment że mimo leku wynik trochę się podwyższył - bezpiecznie, ale oznaczało to, że dzidziuś faktycznie korzysta pełną parą. Mi endokrynolog kazała, jak tylko pojawią się dwie kreski, dzwonić w tej samej chwili do niej, bo od następnego dnia wyższa dawka, ale to dlatego, że moja tarczyca była dość oporna na lek. I z tego co wiem, bo też pytałam mongranę, ona także bierze euthyrox w ciąży :)
  2. sipp, ale to super, ja ciągle powtarzam że diagnoza to 75 % sukcesu. Ten progesteron, a raczej jego brak, wyjaśniałby wcześniejsze poronienia. Tym bardziej fajnie, że jest to problem do naprawienia, wiadomo z czym działać, i teraz już blizej jak dalej :) Ja tak sobie mówiłam jak po laparoskopii dowiedziałam się ze mam III stopień endometriozy :)
  3. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    magdulek chodzi o linię ciążową od pępka do łona, która ma związek z tym, że hormony się udzielają, a czasem też występuje dodatkowo nad pępkiem do cycków. tatuś nie celuje w żadne imię :) ja go bombarduję różnymi wersjami, a mu dosyć to obojętne, bo on wierzy w mój gust :) dobrze się jutro bawcie :):):)
  4. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Mówię ostatnio do męża, żeby pomasował mi plecy bo mnie bolą, a on do mnie że nie może bo go palce od kierownicy bolą, jako że jest kierowcą. Czy tylko ja mam takiego faceta dziecinnego??
  5. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    tak tak, dosyć pokrewne style, właśnie o to chodzi że mają duszę. ach... ja teraz znowu nastawiam się w stronę Tymona, myślę też nad Marcelem.
  6. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Get, wiem wiem o jakie nowe Ci chodzi, wyglądają jak kosmiczne pojazdy, też nie lubię takich. Ja to samo, drewno, kolory, ma być przytulnie i nienowocześnie, z mężem poznaliśmy się w barze rockowym i gralismy w państwa-miasta, połączył nas taki "inny" styl, inna muzyka. Dom też będziemy mieli "inny" :):):) Aż czasem myślę o tym jak dziecko wychowamy :D
  7. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    uwielbiam retro. dom urządzam na retro - mąż łapie się czasem za głowę, ale jest cudnie :) ubierać się też lubię na retro :) http://www.okazje.info.pl/okazja/inne/car-active-wozek-babysafe-classic-retro-wiklina-r-9-cr.html ja długo chorowałam na ten, bo tani i ładny, ale spacerówki z niego się nie zrobi, więc zrezygnowałam i kupię baby merc - siostra miała i dwójkę przewoziła, a byłam w sklepie i wybrałam taki śliczny w groszki :) Wózek kosztuje 700 zł i jest głęboko-spacerowy i do tego fotelik. Magdulek ten Twój jest fajny, taki właśnie zwykły, mój też taki będzie, poza tym fajny duży kosz pod wózkiem. Get mam nadzieję, ze czujesz się lepiej, jak chcesz podeślę teściową to ugotuje i posprząta, i na pewno zrobi to tak dobrze jak nikt inny :) Co do wózka, myślę że teraz nie ma jakichś takich megawieśniackich wózków więc co babcia nie kupi zapewne do użytku się nada.
  8. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    słodkie są te kotki :) ja mam bzika na punkcie piesków shih tzu - mam właśnie takiego i go kocham do bólu. Chciałabym mieć z pięć takich w domu. O jednego wybłagałam męża płaczem, ale ja jeszcze przygarnę nowego, w tajemnicy, wróci do domu mąż i nie będzie miał wyjścia. W Bimbrze też się zakochał. magdulek, jaki kolor wózka? i firma? looknęłabym w necie, bo trzeba zacząć coś wybierać. Get, ja też absolutnie nie zgodziłabym się na taki zastrzyk, wolałabym grypę przeleżeć jednak. Nic się nie martw, to chyba standard w ciąży - taka kondycja i brak odporności. Zresztą z dzidziusiem ok, widziałaś na usg, więc luz. Mi gin mówił że już od jakiegoś 19 tygodnia nic się nie zrobi, nie uszkodzi - pytałam wtedy o przebywanie w pokoju w którym śmierdzi świeżą farbą. A specjalistami od zadawania głupich pytań są chyba wszystkie baby w ciąży :)
  9. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ja to jod tylko w femibionie :):):) zazdroszczę, tak bym chętnie gdzieś pojechała. Mąż będzie w pracy, chociaż czwartek i piątek może będzie miał wolne, więc planujemy jakiegoś grilla. W sobotę jedziemy do domku naszego żeby komin w kuchni obkleić kamieniem a'la cegła. Muszę wykorzystać fundusze z zusu, skoro na następne znowu sobie poczekam :D a dni wolne wiadomo z kim spędzę :) z teściową :)
  10. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Mój piesek lubi koty, on w ogóle lubi wszelkie stworzenia :) na pewno byłby zazdrosny na początku, o dziecko też na bank bedzie. Ja dziś mojego strzygłam, ten ucieka, a ja za nim gonię, jak go zagadam to mogę go wtedy ciachnąć. Lato idzie, muszę mu ulżyć jakoś. Czesanie też było :) Co do sukienki, ja uważam że jak najbardziej, na naszym weselu była masa babek w czarnych, my kilka miesięcy temu jak byliśmy, to ja też byłam w czarnej całej, tylko czerwone dodatki - kwiatek, paznokcie i coś tam jeszcze. Sporo innych kobietek też było w czarnych. Ja też sie zastanawiałam, ale stwierdziłam, że spoko, że chyba można :) Get a Ty dlaczego milczysz?
  11. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ha ha, dobre :) jaki skubaniec :D może by tak sobie do mojego psiaka kotka zapodać?? hmmm :) ja powoli odreagowuję :) już mi lepiej, bo kasę w sumie już jakąś dostałam to się nie martwie. Bardziej o to, że napisali że w ciagu 7 dni sprawę ma ona wyjaśnić, a z tego co wiem to nie będzie jej przez tydzień, więc na pewno w ciągu 7 dni sprawy nie wyjaśni, i boję się że to mi będą później robili jakieś problemy. Że mi kasy nie zapłacą albo coś. Nie wiem. Mąż mój mundurowym nie jest, ale tato był, i chrzestny jest :):):)
  12. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    to Ku w środku zdania to nie wiem co to :D Jakiś skrót myślowy pewnie zastosowałam :D Chodzi o to że magdulek jesteś wielka z tym poddaniem mi pomysłu :)
  13. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    magdulek powiem Ci, ze ja nic nie instalowałam, nic nowego nie wprowadzałam, a przyszedł taki dzień, ze się powaliło coś. Ku, jesteś wielka :) (w sensie takim metafizycznym :D ) Poddałaś mi pomysł :) Weszłam w inną przeglądakę i mam normalny suwaczek :D Będę tam sprawdzać co i jak :D Ale się wkurzyłam dziewczyny, no tak klęłam ze szok. Dziś po raz kolejny przyszedł list z zusu że moja szefowa nadal źle wypełniła papiery. To już kolejny raz, raz się nie podpisała, nie postawiła pieczatki, teraz źle wyliczyła moją pensję. No kurwa, ile można, niestety zakład pracy zatrudnia do 20 pracowników i kasę dostaję bezpośrednio z zusu, więc z opóźnieniami. Ja już od 3 miesięcy podlegam zusowi, a ta do tej pory nie mogła się zorientować o co chodzi. Wczoraj na szczęście przyszła mi pierwsza wypłata z zusu (po 3 miesiacach) - na szczęście zaczaili w zusie że coś jest nie tak dopiero po wysłaniu kasy, więc to mnie pociesza, ale zapewne na kolejne pieniądze będę czekać kolejne miesiące. Matko Boska, jak można prowadzić firmę skoro nie ma się pojęcia o pewnych sprawach. Najlepsze, ze nikt jeszcze kto był na zwolnieniu nie dostał kasy normalnie, bo zawsze jakieś błędy. Dzwoniłam do chłopaka który przyjmuje pocztę i mówił, że szef zobaczył ten list i się równo wkurzył że znowu. No cóż, niech sobie zatrudni kogoś kto się na tym zna a nie swoją żonę.
  14. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    O Matko, ja dziś zaczynam 3. trymestr, strach mnie ogarnia :)
  15. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Justinka mam nadzieję, że mąż dał radę wczoraj jeszcze z jakąś niespodzianką :) Albo nadrobi dzisiaj :)
  16. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Justinka kochana, nie smutaj się, mąż Ci może wyprawić urodziny na co dzień, przez cały rok :):):) A ja, jak i pewnie reszta dziewczyn życzę Ci dzidziusia już wkrótce, bo jesteś na dobrej drodze, małymi krokami do celu :) A dziś, ja wykorzystałabym ten moment tylko dla siebie (jak dzidziuś się pojawi to taka okazja się szybko nie powtórzy) i wiesz, babski wieczór, kąpiel, świeczuszki, balsamy, winko, muzyczka, i dobry nastrój :) http://www.youtube.com/watch?v=zAkAegT6n3Y
  17. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    mika, ja sobie listę zrobiłam, jeszcze nic nie kupiłam ale lista jest. Robiłam ją na podstawie tego co w necie, wpisałam wyprawka w wyszukiwarkę, przejrzałam kilka stron, powybierałam i lista jest :) a dziś mam na koncie kolejną kłótnię z teściową, trochę poważniejszą, ale nie będę sie już cykać z nią, bo nie mam cierpliwości. Ta ciąża mnie tak bojowo chyba nastawia, nie wiem :) doprosiłam się o odcinek ubezpieczenia, jutro odbiorę, reszta ma przychodzić pocztą do mnie, w końcu. brzuch mnie już nie boli na szczęście, skurcze mam bezbolesne, ale kurde jak siedzę albo stoję to brzuch mam taki twardy że aż mi ciężko oddychać od tego ucisku. Mam tak od długiego czasu, a tu będzie pewnie coraz gorzej.
  18. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ooo, Get, to ja Cię zamawiam po magdulku, tylko wiesz, u mnie ciężko posprzątać tak jak trzeba, bo wiadomo kto czuwa nad jakością wszystkiego :) mika, koniecznie częściej musisz do nas zaglądać. ja dziś leżę, tzn. nie tylko dziś, bo wczoraj też leżałam :) takie mam nudy, oglądam filmy w kółko i leżę, bo niedługo to już sobie nie poleżymy :) więc korzystam :)
  19. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Fajne kafelki, bardzo fajne. Justinka myślę że super by wyglądały z tą farbą z salonu. Mi się bardzo podobają łazienki gdzie jest trochę płytek a trochę farby, u mnie niestety możliwości nie było, bo mamy łazienkę klitkę. U teściowej mam właśnie większość farby na ścianie, a płytek mało, łazienka jest duża, no ale cóż nie ja dobierałam kolory, więc to oczywiście nie jest to :) U nas łazienka w zasadzie gotowa, tylko szybę do prysznica trzeba kupić, ale boję się ze okaże się po wizycie hydraulika, że trzeba będzie coś kuć, na szczęście z każdego pomieszczenia płytki nam zostały, mąż je może ułożyć, więc kasy zaoszczędzimy, no ale czas oczywiście też stracimy.
  20. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no właśnie, ja już obejrzałam w necie wszystko i chcę paski w przedpokoju :):):) w salonie mam ściany beżowe i jedna zostawiona bo nie wiem co na niej chcę, te nowe rzeczy które się robi teraz na ścianach są właśnie fajne, te farby strukturalne, ale kurczę, właśnie, takie wydłubanie w tynku i później pomalowanie sporo obniża koszt, tylko boję się ze jak ja zacznę dłubać, to na bank trzeba będzie kłaść tynk za chwilę na nowo :)
  21. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    aha, magdulek, ja jak byłam na usg w 22. tygodniu to wtedy jakoś dwa dni czułam ruchy tak sobie, i ginka powiedziała, że dziecko pięknie się rusza podczas badania, a ja jej że nie czuję, a ona że nieistotne, ale mogę być spokojna że ostro się wierci. A widzisz, ja te pierwsze delikatne czuję od 17. tygodnia, więc wydawałoby się że w 22. to już na całego powinnam. A nie czułam na całego, więc kochana odetchnij :)
  22. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    laski pewnie, rozstępy rozstępami, ale czym tu się przejmować, dlatego ja właśnie do tej pory się nie pofatygowałam do apteki po żaden środek :) mam trochę rozstępów na tyłku, ale są białe i ostatnio jak się oglądałam to ich nawet nie widziałam, mam też właśnie trochę na dole cycków, jeszcze przed ciążą, sporo przytyłam z powodu niedoczynności tarczycy i o dziwo jakimś cudem wtedy poszło w cycki. Teraz tak zbladły, że nic prawie nie widać. Jak będę miała rozstępy skuszę się na ten olejek Get i będzie cacy :) Powiem Wam że mąż to nawet tego nie zauważył nigdy :) ja dziś leżę, trochę w nocy bolał mnie brzuch, miałam też jakieś kurcze więc dziś nie ruszam się, ale już od rana jest ok. Brzuch mam ciągle twardy jak stoję, okropnie to męczy, ale mam już tak długo. magdulek, ależ masz kupę czasu jeszcze żeby poczuć ruchy codzienne, ja czekając na ruchy u siebie czytałam, że i w 22 tygodniu laski dopiero wyczuwają te pierwsze pierwsze, więc kochana trochę cierpliwości i będzie ok :) Mój dzidziol też np. dziś ma leniwy dzień dosyć. I jak pisze Get, mi też ruchy się zmieniły, teraz są inne niż niedawno. Justinka jak ja Wam zazdroszczę tego remontu. My dopiero we wtorek mamy się spotkac z hydraulikiem w sprawie napraw po mrozach ewentualnych i dopiero po jego opinii oszacuję wstępnie kiedy damy radę się wprowadzić. Wkurzam się nadal bo moja niezbyt bystra szefowa, co było do przewidzenia, źle wypełniła mi papiery do zusu i oczywiście muszę czekać nadal na kasę, a czekam na nią już od lutego i kto wie ile jeszcze poczekam, a nie możemy nic ruszyć bez pieniędzy - wiadomo. Powiem Wam ze jestem też tak wkurzona, bo kurwa mać, jak w nocy miałam te skurcze to sobie pomyślałam, że jak się jeszcze tak wydarzy to na izbę przyjęć będę musiałą jechać, ale wyobraźxie sobie, że problem mam taki, że nie mogę doprosić się w pracy o ważny dokument ubezpieczenia. Byłam, prosiłam i nic nie wysłali, pisałam maila ostatnio i też nic, no ile można prosić, ona ma zasrany obowiązek mi to wydać, bo ja nie mam teraz ochoty ani sił na latanie po inspekcjach pracy bo wieśniarze nie chce się dwóch minut poświęcić, przecież nawet gdyby szwindlowała ze skłądkami, to i tak teraz za mnie nic nie płąci a rmua którą powinna mi wydać będzie zerowa. Poczekam do przyszłego tygodnia i pojadę i powiem ze od ręki poproszę bo jadę zaraz do lekarza państwowo, noż ile nerwów - musiałam się wyżalić :):):) Wracając do tematu - Justinka jak planujecie remoncik?? Jakie kolory?? Bo ja też wstępnie myślę, bo kuchnia pomalowana a salon jedna ściana została, na którą też brakuje mi pomysłu.
  23. mój to samo :) po usg twierdził, że on wiedział co robił:) będzie chłopak :)
  24. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ooo, urodzinki mamy :):):) może nie wszystkie wiedzą, że Get to nasza założycielka :):):) Zdrówko Get :) bigosik, super że u męża ok, przynajmniej tym nie musicie się stresować. Kolanko zrobione, to teraz wiadomo co w kolejce :) Ja niestety nie wiem nic o ginach poza Lublinem, ale poczytaj na znanym lekarzu. zatem jutro szaleństwo i maluję paznokcie :D
  25. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    magdulek, no to skoro Ty nie sraczkujesz z paznokciami to ja nawet lekarza pytać nie będę :) wiadomo, na tym forum to jesteśmy największe panikary chyba. Jutro idę na jakąś herbatkę z dziewczynami to pomaluję, a co :) Mój brzuch czas takiego najładniejszego brzuszka ma za sobą, teraz wchodzimy w etap wielkiego brzucha, z którym chodzi się chodem kaczki.
×