Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarlotka1983

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarlotka1983

  1. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Justinka, głowa do góry, tu trzeba się cieszyć, że w końcu coś sie dzieje :):):) W końcu jest decyzja, w końcu coś poszło do przodu, mi wszyscy mówili że po laparo łatwo kobietki zachodzą, ja nie wierzyłam bo moja choroba - wiadomo, a tu taki psikus. Badaniami się nie martw, bo to na bank zrobią Ci w szpitalu przed zabiegiem, mi szczepić się nie kazał, chociaż nigdy szczepiona nie byłam, ale na zabieg czekałam 3 miesiące, bo gin nie raczył mi pomóc, a skoro Tobie ma pomóc, to na pewno zaraz po szczepionce zostaniesz zapisana i zanim się obejrzysz będzie tydzień do zabiegu,a potem jeszcze chwila i będzie po :) U mnie to trwało przez to czekanie tyle, a teraz wydaje mi się, że to była chwila. Męża też badałam, nie ma co się stresować :) Tzn. nie ja badałam, ale ja wysłałam na badanie :) mika jak u Ciebie????
  2. czyli ciąża biochemiczna :( no cóż, szkoda :( miejmy nadzieję, że następnym razem się uda :)
  3. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    mika, koniecznie, ale to koniecznie daj nam dziś znać co i jak u lekarza!!! Musimy wiedzieć z ilu fasolek się cieszymy :):):)
  4. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    magdulek ja nadal planuję się zabrać za ćwiczenia, ale nadal się nie zabrałam :) nadal mam w planach :) jeszcze nadejdzie mój dzień :)
  5. sipp, ja też trzymam kciuki, daj znać jutro jaki wynik betki, nie przez przypadek jesteśmy kobietkami, przeciez one są silniejsze i mogą przez to wszystko przejść :) anvers, miło że mnie pamiętasz :) słyszałam że po drożności mogą w pierwszym cyklu zdarzyć się jakieś odstępstwa, ale już poszło coś do przodu. No te ciągłe wizyty są strasznie meczące, ale dasz radę, pomyśl, że przecież już niedługo jak się uda, to będziesz musiała jeszcze długie miesiące odwiedzać gina :)
  6. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Justinka ja robiłam jeszcze ca 125 - marker nowotworowy jajnika, bo miałam torbiel, podobno przy podejrzeniu samej endometriozy się też robi, bo podwyższony mówić może o jakichkolwiek zapaleniach przydatków, no ale to był mój przypadek. Wiadomo, każdy jest inny :) A ja moje drogie za ćwiczenia zabieram się od początku ciąży i do dzisiaj się nie zabrałam :)
  7. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Justinka, tak, jak to przed operacją, ale gin wszystko Ci powie. Albo zrobią Ci w szpitalu, albo sama zrobisz przed szpitalem, ja zrobiłam większość sama, a resztę mi zrobili w szpitalu. Ja robiłam tak: morfologia, mocz, elektrolity - Na i K, prześwietlenie płuc i ekg serca. Badania całkiem podstawowe, da radę zrobić w jeden dzień, no i nie ma czym się stresować :) Piszę tak na zapas, gdybyś była taką panikarą jak ja :):):) Zresztą Ty to optymistka jesteś więc dasz radę :) Koniecznie daj znać jutro jak poszło u gina. magdulek, niestety tak bywa, jak ja mówiłam ginowi o codziennych wymiotach i okropnych mdłościach, to mówił że farmakologicznie można działać, ale ja nie chciałam leków, nawet nie wiem co by proponował. Teoretycznie podobno mija około 12-15 tygodnia, mi minęło około 16, ale podobno są i takie co męczą się do końca :) Nie wiem czy z takim samym nasileniem co prawda, ale nie martw się, dasz radę, po to zostałyśmy stworzone kobietami żeby być silne :):):) Gin mnie pocieszał, że to dobrze, bo to znaczy że hormony dobrze trzymają ciążę i powinna być ona silna. No a ja sobie wymiotowałam na przystankach, w bramach, na chodnikach.
  8. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    Justinka ja napierałam z laparoskopią i efekt jest :) Gin chciał jeszcze poczekać, ale ja go prosiłam i prosiłam. Czułam że bez tego się nie obędzie, a też podeszłam do tego tak, że im szybciej tym lepiej, że przerwa na operację i zagojenie jest mi potrzebna, a i tak okazało się, że tej przerwy to trzeba było tylko jeden cykl :) I tak odetchnęłam wtedy pamiętam, pierwszy raz od długiego czasu czekałam na okres bez stresu, że może jednak się udało :) No ja polecam, o ile oczywiście gin sam takie rozwiązanie proponował, bo wiadomo, na darmo też nie ma co robić. Ale też jest tak że jak długo nie wychodzi to robią żeby tam zajrzeć, u mnie też leki by nie pomogły a tylko straciłabym czas, pieniądze.
  9. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    hmmm, myślałam o dziewczyneczce, ale wiadomo, jak każda z nas - zdrowie najważniejsze. Przeczuwam chłopca - takie geny mojego męża - sami bracia, same chłopaki wśród tych braci, same wujki. A tymczasem kupiłam wodę - fuj po prostu :)
  10. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    e tam :) wróciłam :) płeć dopiero za 3 tygodnie na usg połówkowym, bo chcą żeby być po 22. tygodniu. Ja to się napaliłam, no ale cóż, poczekam. Bakteriami w moczu póki leukocyty ok to mam się nie przejmować, bo stanu zapalnego nie ma, mam pić wodę żeby wypłukać. A tak poza tym dobrze :)
  11. Tygrysku :):):) Ja to czekałam na Ciebie :) Koniecznie się odzywaj, nie wiem czy mnie pamiętasz, ale rozmawiałyśmy na temat endometriozy kilka dobrych miesięcy temu, kiedy ja już byłam chwilę po laparo, a Ty miałaś podejrzenie tej choroby. Kochana, zatem ja jestem w 20. tygodniu ciąży :):):) Mam III stopień choroby - nie muszę Ci pisać, że to bardzo zaawansowany stopień. Jeżeli gin Ci mówi, że średnio to widzi to go zmień, bo może się do końca nie zna. Mój gin od razu mi powiedział, że działamy i że to co piszą o tym w necie to bzdury. Tak mocno uwierzyłam w jego słowa, że w trzecim cyklu po laparo byłam już w ciąży, o której gdy się dowiedziałam, przepłakałam bity tydzień, bo przecież w necie napisali, że się nie da. Moja ciąża jest naturalna, potrzebna była tylko operacja. Także da sie moja droga, naprawdę się da :) Rozumiem Twój stres i dół doskonale, bo wszystko to przerabiałam i zapewne przerabiać jeszcze będę. A tak w ogóle to witam resztę kobietek :) Ja cały czas Was czytam :):):) Kiedyś pisałam z Wami pod nickiem charlotte, ale to było zbyt dawno żeby pamiętać :)
  12. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    witajcie :) a ja jutro wizyta, kłuje mnie brzuch, ale wyszły mi bakterie w moczu dziś, wiec może to przez to? Wiem że w ciąży to w tym moczu ciagle coś, także jutro pewnie mi powie co z tym zrobić. Byliśmy dziś z m. w naszym domu ocenić straty hydrauliczne po tych mrozach, trochę się boję, za miesiąc chcemy zadzwonić po hydraulika, ale póki co m. sam wymieni pęknięte żeberka w kaloryferach żeby było taniej. Jak jeden problem się rozwiązuje to drugi się pojawia i tak w kółko.
  13. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no magdulek, zatem teraz bez sraczkowania :D :D :D super :)
  14. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    jasne że trzeba wyluzować, inaczej byś się zadręczyła, brzuszek rośnie, niedługo będą ruchy, to będziesz spokojniejsza :) Tak jak piszesz, nic nie poradzisz, więc na dobre Ci wyjdzie wyluzowanie, przynajmniej na tyle na ile można. Ja do gina idę w ten piątek, chyba już na moje 6. albo 7. usg :) W czwartek badania muszę zrobić. Mam wielką nadzieję na poznanie płci, no ale zobaczymy.
  15. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    na mnie od razu, jeden cykl i po prostu nie mogłam sobie dać rady z tym śluzem, no ale to jak ze wszystkim, na jednego działa to na innego tamto :) i tak, jeśli nie ma się regularnych cykli to trzeba mieć monitoring, żeby nie brać go po owu bo właśnie jakieś skurcze.
  16. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    a może wiesiołek? Ja brałam tylko w jednym cyklu bo tak mi wpłynął na śluz i było go tyle, że przez 1,5 tygodnia megamokrość :D
  17. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    xrozza właśnie poprzeglądałam nasz cudowny wszystkowiedzący Internet i co się dowiedziałam, bo sama nie mam pojęcia o tym leku, to to, że skutkiem ubocznym stosowania clo może być brak śluzu właśnie (nawet jakaś ginka mówiła) ale podobno to nie wpływa na owu. Także nie stresuj się dodatkowo tylko działaj :)
  18. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    magdulek skoro ciśnienie nawet chwilowo takie niskie, to na bank ma to związek. Ja zawroty miałam takie nagłe, bez żadnej zapowiedzi, określonej pory, po prostu stoję w kolejce, a tu nagle tak nagle mi w głowie coś sie dzieje, że aż czarno przed oczami, idę chodnikiem to samo, leżę to samo. Także nie było tak, ze jak wstałam gwałtownie czy coś. Plecy moje lepiej, bo pewnie tak z rana to bardziej wypoczęte. No i mika!!! Co u Ciebie??? Jutro już tydzień będzie, czyli w następny poniedziałek masz wizytę???
  19. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    dam radę, przed chwilą się dowiedziałam, że źle pasa rano wyprowadziłam, no cóż, nie powinnam mieć psa. Spoko bigosik, no właśnie, cykl można sobie regulować, więc pod bacznym okiem ginki ja myśle, że to już całkiem szybko moze być - ta Twoja ciąża :) Po badaniu drożności podobno jest w ogóle większa szansa, bo są praktycznie "nowe" jajowody, wiec głowa do góry :)
  20. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    bigosik to faktycznie dużo, no nic, trzeba liczyć, że w weekendzik dacie radę trafić, bo w sumie plemniki żyją sporo w organizmie kobiety to jest chyba spora szansa. a ja to czekam na dzień kiedy nie wytrzymam i jej coś powiem, a ten dzień nadciąga wielkimi krokami.
  21. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    ja idę na herbatkę z ludźmi z pracy, ale tylko na godzinkę, bo potem oni się poupijają i nie bedę miała o czym gadać :D Mam nadzieję, ze jak wrócę to bigosik nam tu napisze co i jak. Do później :)
  22. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    no właśnie są takie rozmiary one size z napkami regulującymi i można jeden rozmiar od urodzenia aż po koniec chodzenia w pieluchach, ja o tych pieluszkach wiem, bo koleżanka na fb ma synka małego i ciągle zdjęcia w różnych kreacjach na dupince pokazuje :) I jak wrócił ze szpitala to już w pieluszce wielorazowej :) No i największy plus to taki, że są zdrowe, nie uczulają, nie mają środków chemicznych.
  23. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    No dokładnie, Get koniecznie się zastanów :) Ja jestem bardzo nimi podekscytowana - tymi pieluchami, ale ta jak usłyszała że jedna kosztuje najbidniej 50 zł to już się zaczęło, poucza mnie na każdym kroku. Jest tak, że każda kobieta sama postanawia, podejmuje decyzje, a teściowa, która wie wszystko, po prostu wszystko chodzi za mną i mi tłumaczy, ze np. źle robię pranie.
  24. szarlotka1983

    Staramy sie po raz pierwszy :)

    No ja mam masakrę, ale ta myśl, że góra 10 miesiecy i będziemy u siebie jakoś pozwala przetrwać, bo gdybym miała tu tkwić 10 lat to bym padła chyba. Niestety tacy fachowcy, u nas panowie montowali kuchnię ze 4 dni, jeden dzień tylko 10 minut bo stwierdzili, ze im zimno. tak myślę, że jak dziecko się urodzi i pójdziemy do mojej mamy, to tak ze 4 miesiace potem i będziemy się przenosić, jakoś damy radę, najgorzej z kasą na ewentualne naprawy hydrauliczne. A moja teściowa wczoraj zapodała mi tekst, ze ona na moim miejscu by używała pieluch tetrowych, bo to najtańsze i jej by było szkoda i na pampersy i na te wielorazowe, co to je sobie niby wymyśliłam. Nie ma to jak się uwstecznić z 20 lat.
×