szarlotka1983

sippelsweg kurde, to już tak szybko faceta kazał badać? A jak jest nie tak coś to faceta też można leczyć?

no to czyli jeżeli 24. to i tak jest zbyt wcześnie. Ale to fakt, my to jak byśmy chciały to i podczas @ dopatrzymy się owu:D

ajlin zaszalałaś :D pewnie że za wcześnie :) Źle się czujesz może bo np. przesilenie wiosenne, może obniżyła ci się odporność lekko, a może i tysiąc innych powodów. Zdziwiłabym się bardzo gdyby już wyszedł pozytywnie :)

Nie sądzę żeby się udało, pewnie u nas jest jakiś jeszcze problem dodatkowy, z moim życiowym szczęściem na pewno. Wiem właśnie, że dzień po owu już jest średnia szansa, bo plemniki muszą też 6 godzin pobyć w środku żeby się przetworzyć czy coś tam :) Także u nas moment był idealny, ale nic z tego. Czuję @, jak pisałam, brzuch boli, cycki tak lekko, jak zwykle co miesiąc. Test o czułości 10 negatywny także niestety. Pytałam męża delikatnie czy by nie poszedł on przebadać swego nasienia, a ten na to: Jasne, nie ma żadnego problemu, to kiedy mam iść? A ja się tak czaiłam, żeby go nie urazić :)

jasne, pytaj pytaj :) Owu była 15. dnia.

to był 10, 11, 12, 13, 14, 15 dzień cyklu, przy cyklach 27-29-dniowych.

pewnie, że można:) Przytulanie było 5 dni po kolei, w tym w dniu, w którym monitoringiem gin potwierdził owu. Tobie się może udać:) Nie martw się :) Ja ogólnie mam tak w życiu, że na wszystko czekam długo.

aha, czyli w zasadzie będzie to 12. dzień po owu, czyli test powiedzmy 13. dnia to wtedy praktycznie już co ma wystąpić ewentualna @, czyli może tak być.

chociaż na mój prosty rozum to trochę dziwne, że można testować po 10 dniach, przecież do zagnieżdżenia może dojść przykładowo 10. dnia i test jeszcze wtedy przecież nie wyjdzie, a masz go brać od owu?

Ja brałam dokładnie tak samo, po dwie dziennie przez dziesięć dni od owu, o testowaniu nic nie mówił, ale i tak zatestowałam :)

Xenia źle zrozumiałam :) Test robiłam 26. dnia cyklu.

w tym :) wczoraj robiłam, wiem że wcześnie, bo okres dopiero w środę, ale chciałam wypić piwko :) myślę, że gdyby test miał być zafałszowany to by był. W ciąży nie jestem na pewno, czuję zbliżającą się @. Poza tym dowiadywałam się i powiedzieli mi, że te tabletki nie fałszują.

barbera a kiedy Ty będziesz miała jakieś usg robione?

karolka ja w tym cyklu to owulacji stwierdzonej monitoringiem jeszcze 2-3 dni miałam śluz płodny, aczkolwiek mało, bo ja zawsze mam mało, także czekaj na męża i działaj.

Xenia ja też brałam duphaston w tym cyklu, a test wyszedł i tak negatywny. Ja jak się dowiadywałam, to się dowiedziałam, że nie wpływa na wynik testu. Progesteron to progesteron a hcg to hcg, także chyba dwie różne sprawy.

Młoda Mama nie sądzę, że się udało. Brzuch boli jak na małpę, wstawałam dziś w nocy sprawdzać czy już zawitała. Już wypłakałam może łez odżałowując ten cykl, także po prostu na nią czekam. W połowie cyklu znowu do gina. Wieśiołek brałam, śluz miałam normalnie kosmiczny :) i to przez cały tydzień, a zawsze mam bardzo średni, także może będę brała od okresu znowu. Daj znać jak z tymi herbatkami robiłaś, i w jakich sklepach kupiłaś takie specyfiki. A ja wstałam rano bo wczoraj kupiliśmy szczeniaczka i już trchę czuję się jak mama :)

karolka ja się nie znam, może miałaś cykl, w którym pęcherzyk nie pękł, a może ten 36,7 to już był ten skok, chociaż pęcherzyk z 12. dnia już zanosił się na pęknięcie. Przytulanko było, więc jak pękł to bardzo dobrze. Podobno jak nie ma skoku w wielu cyklach to świadczy o braku owulacji, nie wiem, czy może być tak, że w jednym nie było a owu i tak była ok.

Młoda mama już wiem :) w czwartek :) u mnie w środę, ale czuję @ mymi zmysłami już, zresztą test o czułości 10 negatywny.

Mloda mama a kiedy @ powinna być? Ja oczywiście test też robiłam, ale tak dla pewności, bo wiedziałam, że nie wyjdzie, a chciałam wypić piwko dla odstresowania.

a wizyta u lekarza może Cię tylko uspokoić, czasem problem jest bardzo malutki, ale tylko lekarz może go pomóc rozwiązać.

fajki też rzuciłam 8 miesięcy temu z myślą o staraniu przyszłym...

Dokładnie nadia, też brałam na zagnieżdżenie. Nie musisz robić przerwy. Zresztą może wcale nic Ci nie dolega. Ja do tego mam coś tam do usunięcia w jajniku, ale ciąża by nie przeszkadzała, tak gin powiedział, ale to coś co tam mam może powodować problem z zajściem, więc czekam jeszcze chyba dwa, góra trzy cykle i idę na laparo.

Hej Nadia :)

nie pokazują, akurat Tobie trojaczki należą się tak mocno, że na pewno będzie dobrze :)

A Ty barbera normalnie mi dziś poprawiłaś humor :)