Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarlotka1983

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarlotka1983

  1. ja wiem, że 3 miesiące to krótko, ale to wszystko wynika z mojego charakteru :( i bardzo to przeżywam. Dziś rano wstałam i powiedziałam mężowi, że chcę pieska. Mąż szybka reakcja i właśnie przywieźliśmy małego shih tzu :) Pisałyście o tej rasie to się zasugerowałam. Muszę jakoś chwilowo mój instynkt zaspokoić :)
  2. Ale barbera oczywiście, że to to :) Nie ma innej opcji :)
  3. ja też myślę nad przerwą, zaczynam popadać w jakąś depresję już chyba przez to wszystko, nie mam wiary, że się uda :(
  4. ja też nie, ale trzeba sobie radzić, wyślę męża pod kibelek najwyżej :)
  5. a jak poskutkuje to potem wszystkie tak zrobimy :) tzn każda ze swoim :)
  6. Oooo, to w takim razie trzeba w góry :) Panowałam weekend gdzieś po @ żeby się pocieszyć trochę, więc chyba my zatem uderzymy w Bieszczady :)
  7. Xenia dla mnie testy owu w ogóle totalna porażka. Po nich stwierdziłam, że nie mam owu i poszłam na monitoring, i jakie me zdziwienie było, że owu jest. Co drugi dzień żadnej kreski, a co drugi dwie, i obserwacja na wszelkie sposoby z mężem, pod lampką, przy oknie, na krzesło stawałam, żeby bliżej żarówki :) I nic, chyba zawsze testowa trochę bledsza od kontrolnej. Wyrzuciłam to i dałam spokój. Codzienne bzykanko to dobra rada :) W tamtym cyklu 10 dni pod rząd i się nie udało, teraz chyba też nie, bo brzuch już pobolewa w związku z czym wylałam dziś morze łez. Ale nic, po @ idę na masaż do jakiegoś spa i jakiś weekend za miastem, inaczej oszaleję...
  8. barbera a kiedy Ty już możesz testować?
  9. sippelsweg mi gin właśnie powiedział to samo, mamy robić tyle, ile nam się chce, nawet kilka razy dziennie, a że co dwa dni, to ta teoria już dawno obalona. Zatem my też zapodawaliśmy przez pięć dni, od soboty do środy, a w środę pękł pęcherzyk. Tylko że w środę @ ma być albo nie być, ale brzuch mnie pobolewa więc pewnie będzie :(
  10. Mnie jakoś ta ładna pogoda dołuje. Płakać mi się chce trochę. Okres powinnam mieć dopiero w środę za tydzień, a tu już mnie brzuch pobolewa jak przed @ od wczoraj, więc oczywiście nic :( Smutno mi :(
  11. karolka pewnie że zaczynaj dzisiaj :) ja jeszcze tydzień do testu, ale nic z tego nie będzie, brzuch ćmi na okres już powoli.
  12. o kurde :) "wsłuchuję" nie można normalnie napisać bo się kropkuje samo :)
  13. Też się zgadzam, ja w przyszłą środę testuję i co? I nie mam objawów :) Nie wkręcam sobie nic :) A jak mnie jajnik zaboli, to nic, przecież odkąd pamiętam, zawsze coś czasem pobolewało, a ciąży nie było :) Nie wsłuchuję się, bo przecież w przyszłym miesiącu następna owulacja :)
  14. hehe :) to będziesz miała za ten cały czas, jaki czekałaś :)
  15. Kurde, sprawdziłam ten masaż u siebie w mieście. Po następnej wypłacie idę :)
  16. na pewno będzie dobrze :) zobaczysz :)
  17. barbera, to czyli wszczepiają wszystkie i czekają która się przyjmie? a co jeśli chcą dwie?
  18. :) kurde, straszliwie trzymam za Ciebie kciuki :)
  19. na pewno będzie dobrze, a jak to później barbera ma wyglądać?
  20. Faktycznie, lekarz beznadziejny. Ciężko jest trafić. Nam nie wyszło dopiero dwa miesiące, a gin już powoli zaczyna obserwować wszystko. Sam mówi, że to bardzo krótko, ale jeśli nie wyjdzie jeszcze przez trzy miesiące, robimy laparo i sprawdzamy drożność. zuza to było prywatnie? A do tego lekarza już nie wracaj.
  21. hehe, ja to samo :) jak dojdę do siebie, że @ przyszła, do owu pełen luz. Życie teraz trwa od okresu do okresu :(
  22. no właśnie, ale niektórym nie musi się przystosowywać, a nam musi :( może te, którym nie musi są bardziej wyluzowane, bo to przecież też ważne
  23. no właśnie ja też z tego założenia wychodzę, dlatego od gina wczoraj jak opętania gnałam do męża :)
  24. hehe, gdyby tak się dało :) u mnie była wczoraj około 17 :) przecież sobotnie albo nawet piątkowe przytulanko może wystarczyć, także do dzieła :)
  25. Przy prawidłowych cyklach podobno ta druga faza ma tyle wynosić, po to żeby się dzidziuś dał radę zagnieździć.
×