szarlotka1983

Maria no to w niedziela Twoja :)

nietoperek ja też wczoraj owu, i my od pięciu dni codziennie, mi gin powiedział, że teoria o słabszych plemnikach została obalona już jakiś czas temu :) Maria zgadzam się z Tobą w 100%. Dla mnie testy paskowe to masakra jakaś. Przez dwa tygodnie druga kreska, tylko ciągle jednak chyba ciut jaśniejsza. Dopiero wczoraj gin mi powiedział, że owu była. No i mam lekką niedoczynność. Gdybym się nie starała, tylko byśmy obserwowały z lekarką, ale jako że się staram, trzeba trochę uzupełnić hormony, bo ich brak może doprowadzić do poronienia. Dobrze, że sobie zrobiłam to badanie. I w końcu postanowiłam: nic sobie nie wkręcam!!! Już mi od dwóch tygodni przechodzi powoli. Piersi mnie bolą, bo bolą często, i często bolały wcześniej, a ciąży nie było nigdy. Jest mi niedobrze, bo jestem głodna, a spać mi się chce, bo miałam męczący dzień w pracy.

Dziewczyny czy któraś z Was ma może niedoczynność tarczycy?

Dziewczyny czy któraś z Was ma może niedoczynność tarczycy?

barbera będzie dobrze :) Ja wróciłam właśnie od gina, który powiedział że dosłownie przed paroma minutami pękł pęcherzyk i natychmiast muszę męża dorwać :) ale mam niestety coś z tarczycą, jakąś niedoczynność chyba, jutro idę na badanie krwi, żeby ocenić. Miałam ostatnio robione ale wynik wyszedł bez sensu i muszę powtórzyć. Także mój pęcherzyk pęknięty chyba nie przyniesie brzuszka jeszcze teraz. No nic, zmykam dorwać męża :D

Dziewczyny znacie się może na wynikach dotyczących hormonów tarczycy? Wiecie może co oznacza tsh w normie a ft3 obniżone?

aha, czyli jak na wyniku usg jest mowa o pęcherzykach w jednym jajniku, a w drugim nie to ok? Akurat w tym zdrowym mam pęcherzyki w tym miesiącu jakieś, a ten co trzeba obserwować jest wolny. Czyli to w porządku. Dzięki :) Także my jutro chyba zaczynamy staranka :)

dziewczyny jak to jest z pęcherzykami? one zawsze dojrzewają tylko w jednym jajniku, albo jednym albo drugim, a w drugim nie ma nic? I potem ten jeden dominujący pęka w owulacji? Czy one rosną w obu jajnikach tylko że z jednego uwalnia się ten główny?

Hej dziewczyny, byłam wczoraj u gina. Pęcherzyki rosną, około wtorku będzie owu, także od jutra działamy :) Tylko niestety jest mały problem. Na jajniku jest coś, na szczęście nie takie groźne. To mogło powodować pobolewanie brzucha. I trzeba to będzie raczej usuwać. Ale spokojnie mogę się starać o ciążę i być w niej z tym czymś na jajniku. To w niczym nie przeszkadza. Można to usunąć za rok, bo stwierdził, że teraz pewnie jeszcze nie chcę w związku ze staraniami. Kazał mi też zrobić markery nowotworowe, tak po prostu bezstresowo, żeby mieć spokój, tym bardziej, że jest to małe. Ale powiedział też, że jeżeli nie będzie wychodzić dalej, bo 3 miesiące starań to jest nic, to ten guzek, może to powodować i trzeba będzie usunąć przed dalszymi staraniami, od razu wtedy sprawdzimy drożność jajowodów. No i ja sraczkuję już, jak w tym cyklu się nie uda, to może już się zdecyduję. Nie wiem. W środę znowu idę sprawdzić czy owu była i zobaczyć jak tam ten jajnik się ma z tym czymś. Wolę chyba też ten zabieg niż tabletki, bo to trochę szybciej. Nie wiem.

I witam Cię meggi oczywiście :)

Boże mongrana, koszmar jakiś. Ja mieszkałam dwa lata w Anglii i to jak potraktowali mnie w szpitalu na ostrym dyżurze i potem w przychodni spowodowało, że wróciłam do Polski. Leciałam z nóg, a na to oczywiście paracetamol. Koleżanka miała takie bóle jajników, ze jej się gula zrobiła w podbrzuszu taka, że przez ubranie było widać. A lekarz, sorry, pielęgniarka, tutaj lekarz jak dopiero paracetamol nie przynosi skutku po dwóch miesiącach, powiedziała, że nie widzi wskazań do badania i trzeba pobrać paracetamol. To ta tego samego dnia w nogi na samolot do Polski, i za dwa dni wróciła z diagnozą torbieli i siatką leków, które już po miesiącu przyniosły jej zdrowie i spokój. Druga jak się rozpłakała, że chce badanie, to pielęgniarka (nie lekarz) wsadziła jej palca w pochwę, wyciągnęła, powąchała, powiedziała, że nie śmierdzi to znaczy że jest ok. Po prostu jak usłyszałam jak mogą upokorzyć kobietę, zawinęłam się stamtąd i wróciłam.

Dzień dobry dziewczynki :) Filipkowa mama straszliwie gratuluję :) Czyli trzeba wyluzować, ja taki miałam plan w tym miesiącu, romantic wieczór, na drzwiach bym chyba nakleiła kartkę dla teściowej: "produkcja wnuka", żebym nie musiała dodatkowo stresować się, że wlazie. Ale cóż, idę dziś do gina, brzuch mnie ciągle boli, podejrzewam, że będzie kazał zrobić przerwę na czas wyleczenia tego co powoduje, że boli.

Ja robiłam, podejrzewam, że dziewczyny też wiedzą o co chodzi, i niektóre robiły. Na opryszczkę też robiłam. Cytomegalia nie przeszkadza w zajściu, groźna jest jednak jeśli się już zaszło.

Dziewczyny, odkąd zaczęłam starania, czyli od 2,5 miesięcy boli mnie brzuch. Albo jajnik, albo podbrzusze. Tak jak na okres. Wiadomo, przed @ bardziej, teraz jestem po @ i nadal mnie z boku ćmi. Po owu też ostatnio mnie bolało delikatnie do samej @. Martwię się, że mam jakąś torbiel albo coś. Jutro się dowiem, ale denerwuję się trochę tym.

Dziewczynki ja też wyprowadziłam się wieku 19 lat jak szłam na studia. Jesteśmy 4 miesiące po ślubie, nasz domek się kończy robić, dlatego przelotnie u teściów, no i dlatego myślę, że tu dziecka na poczniemy ze względu na większy stres, który sieje mamusia. Wpada do pokoju nawet w nocy jak śpimy w celu przekazania jakiejś ważnej informacji, bez której nie da się przeżyć, jak np. to, że mąż ma kupić rano chleb. anvers śniło mi się dziś, że dałaś wpis, że robiłaś test i jedna kreska, a wiadomo, zazwyczaj to odwrotnie się śni, zwłaszcza w moim przypadku więc kto wie :) :) :)

ja na testach owu mam ciągle, także z tym to chyba różnie bywa, spokój nas jedynie może uratować. Także trzy wdechy i spróbuj. Jeszcze parę dni. Ja już staram się tak nie wsłuchiwać w mój organizm bo odczuwam oznaki nawet podczas okresu :) Mi gin powiedział, że przy takim sraczkowaniu się nie uda :) anwers, będzie dobrze, coś czuję, że mogło Ci się udać :)

to faktycznie jeszcze za wcześnie, poczekaj parę dni, może się udało :)

anvers ile masz do okresu?

Zamek był, się popsuł, daliśmy spokój na ten moment, teraz inwestujemy w to, żeby się wyprowadzić jak najszybciej :) My nie dość że musimy odkryć owu, to jeszcze musimy ją zgrać z dniem kiedy teściowa ma nockę :) anvers, ja też tak nie miałam, ale miałam różne inne rzeczy, które zaczęłam dostrzegać dopiero odkąd zaczęliśmy się starać :)

O tak :) Mam nadzieję, że potwierdzi owu :) Problem jest jeszcze jeden. Teściowa. Mieszkamy jeszcze przez 5 miesięcy z teściami. I teściowa wpada do nas do pokoju bez pukania 40 razy dziennie :) I jak tu się nie stresować

Jeszcze trochę i nie będę mogła się doczekać wizyty :) :) :)

Dzięki :) Oby były dobre, chociaż z moim szczęściem coś pewnie będzie nieteges. No ale już się nie martwię, jak będzie coś nie tak, to po to idę żeby zaradzić.

Ok, dzięki :) No to odetchnęłam i nie będę się denerwować :)

ale na fotelu leżę? I grube to jest? I długo to trwa?

dziewczynki a jak to jest z usg dopochwowym?w czwartek mnie czeka i już mam stresa, nie miałam nigdy takiego, może to boleć?