szarlotka1983
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szarlotka1983
-
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
eowin, pewnie ze to nie głupie, moja siostra jak starali się o dziecko zawsze wiedziała kiedy ma owu, tak się wsłuchiwała w organizm że zawsze miała właśnie takie kłucie, ja próbowałam i nie wychodziła mi taka obserwacja, ale wierzę ze są babki które to czują w ten sposób. mika, maść kup koniecznie, zwłaszcza że Ty na dwie piersi będziesz działać :) kochana, ja miałam brzuch ogromny, każdy w szpitalu się pytał, nawet z personelu, czy to bliźniaki, Tymcio ułożył się bardzo dziwnie, w jednej części brzucha, wypiął się tak, że w brzuchu pozostała mi pusta przestrzeń a on wyprężył się wzdłuż mojego brzucha, no i w związku z tym, że brzuch wielki, rozstępów miałam całą masę, po prostu cały brzuch, i powiem Ci mika, że teraz są dużo mniejsze, już jak brzuch zrobił się mniejszy no i mniej widoczne, wiadomo, mój brzuch cudowny to nie jest, jest flakowaty, no ale co tu wymagać, dzieci w końcu rodzimy. W szpitalu gdzie ja leżałam, to prawie same cesarki, bo tam ciężkie przypadki, no i wszystkie laski po cesarkach dosyć szybko zaczęły śmigać, aż mnie to motywowało i głupio się robiło, bo leżałam i jęczałam ze mnie boli. Więc pomyślałam wtedy że basta, ze wstaję z łóżka :) 28 tydzień, Matko Boska, mika, tosz to lada chwila 30 i Twoje szkraby są coraz bezpieczniejsze. Mi smaka też narobiłyście :) ja prawie nic jeść z takich dobrych rzeczy nie mogę ze wzgledu na karmienie, mały ledwo co cycka pociagnie a ja i tak nie mogę :( pompki kupcie, mąż dał za moją 23 zł chyba, czyli tanio a przydać się może, mi to ratuje pierś, ale jak Tymon leżał pod lampami z żółtaczką to też trochę odciagałam żeby go karmić nie wyciagając go spod tych lapmp -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
magdulek, chwała Ci za ten maltan :) ja wczoraj odciągałam mleko odciągarką, zeby zapalenie się nie zrobiło i mleko leciało z krwią z tych ran sutkowych, a laski w szpitalu - każda z maścią, a ja głupia byłam twarda i teraz mam. I tak powoli przechodzimy na butlę, mleko się kończy przez to że je z jednego, on ciągle głodny, potrzebowałabym 4 cycków żeby był zadowolony. justinka :) ja też w cyklu w którym się udało uchlalam się do bólu :D naprawdę, bo stwierdziłam że dość cackania się co miesiąc :) kochana, jest nadzieja, czekamy :) Get, zazdroszczę Ci ze teraz Ty :) naprawdę, zazdroszczę, ze lada chwila się spotkacie po raz pierwszy, ach, jakie to piękne :) mi tak brakuje dzieciątka w brzuchu :) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane, pisze z telefonu, doczytam Was jak tylko bede miala dostep normalnie do neta. Napisze tylko co i jak. My dzis konczymy trzeci tydzien, Tymonek od kilku dni od 20 do 23 ma czas czuwania i wrzaskow takze dyndamy sie na rekach wlasnie. Kochane, te ktore chca karmic cycem, blagam Was, kupcie masc Maltan i smarujcie sutki, 3 miesiace przed porodem sie juz powinno, ja mam na ten moment jednego mam zdartego do krwi wiec jest out of service, juz jest lepiej ale wylam z bolu i reki nawet podniesc nie moglam. Malego i tak dokarmiam bo jeden cyc go nie cieszy. A moj chlopczyk coraz wiekszy, coraz bardziej charakterny, no i taki sliczny. Polozna nas odwiedzila dzis, a jutro niestety jade do tesciowej na kilka dni i juz mnie cos trafia. -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
e tam, coś się nie da :) tak, moje dziecię bardzo cierpi w kąpieli, jeszcze do wody nie wsadzę a już jest jeden wielki ryk, a mi wtedy źle, bo tak mu się trzęsie warga dolna, że płakać mi się chce. U mnie Bimber zazdrosny, też mi go szkoda, no ale cóż zrobić. Mąż zadowolony że Tymon urodził się w czerwcu, bo to na koniec roku można będzie imprezy robić, a wiadomo, w lipcu to trudno wszystkich zebrać, mój mąż się chyba na te imprezy wybiera, nie wiem. -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To była próba suwaczka, no ale trochę inaczej wygląda niż ustawiłam, bo ustawiłam ze zdjęciem, ale jeszcze nad tym popracuję... -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tymonek został dziś zarejestrowany w urzędzie jako Tymon K. :D Zaraz czeka go kąpiel, więc zaraz będzie wrzask. Żółtaczka mija wiec ma więcej energii, no i taki śliczny jest :) Upałów tylko nie możemy znieść. No ale to jak każdy, a kobietki w ciąży to już w ogóle :) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eowin, niestety, testy owulacyjne tak nie działają, swego czasu i ja używałam. Test pokazuje, ze jajeczko jest gotowe do pęknięcia i że w przeciągu tam chyba tych 48 godzin może pęknąć, ale czy pękło czy nie, tego test nie pokaże, to pokaże tylko właśnie monitoring. Zresztą, możesz używać testu, a na monitoring pójść tylko raz, po przypuszczalnej owulacji, zobaczyć czy ona była czy nie. -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mika, gin Ci dobrze mówi, mierz ciśnienie, jak jest ok to jest ok, bo nadciśnienie i opuchlizna są niebezpieczne, na to ja leżałam w szpitalu, przez to miałam cesarkę, skoro ciśnienie masz ok to kochana bez stresu, opuchlizna w ciąży przecież jest taka popularna. Poza tym pogoda sprzyja puchnięciu. -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
co do mebli, ja mam ostatnio fazę taką, że podobają mi się meble w jednym pomieszczeniu z różnych kompletów,tak fajnie dobrane, wiec magdulek ja problemu bym nie widziała. Salon sobie tak zamierzam zrobić :) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
magdulek, zajebista firanka :) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane, my od wczoraj poza szpitalem :) żółtaczka zażegnana, ja dziś staję na wagę, a tam tylko kilogram do wagi sprzed ciąży :D szok, a dodam, że w związku w moimi opuchnięciami pod koniec, przytyłam aż 20 kg. I wiecie co? Jeszcze kilka dni u teściowej siedzimy, potem na miesiąc do mojej mamy, a potem już do siebie, ale powiem Wam, ze to teraz nie ma tak kompletnie znaczenia że aż sama jestem w szoku. Ja chcę tylko być z moim synkiem i żebyśmy całą rodziną byli zdrowi, reszta sama przyjdzie :) A gdzie będziemy to bez większego znaczenia. Jestem szczęśliwa :) I wiecie co? zazdroszczę Wam teraz ciąży :) Naprawdę, kurczę, takie dziecko w brzuchu, tak mi tego brakuje, te emocje i nawet te sraczki... Mika, w szpitalu w którym byłam nawał babek z rozwarciami, krążkami, bez szyjek, leżą plackiem a lekarze mówią, aby do 34. tygodnia. Kochana, to tak popularny problem, że do pokonania na bank :) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja to kochane Wam zazdroszcze ze nadal macie przed soba taki moment, potem juz nic nie podnosi takich emocji :-) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jak mnie uspili, to jak wyciagneli dziecko i poszli je myc wazyc i te sprawy, a mnie wtedy zaszywali, to jak zawiezli mnie do sali to ja czekalam na niego a nie on na mnie, bo to roznie sie pacjentki budza. Ja wiecie, sraka wielka, od razu oczy jak 5 zl i co z moim dzieckiem, dobrze ze w czasie operacji im sie nie wybudzilam zapytac. Tymus jako wczesniak ma dosc duza zoltaczke ale wynik juz lepszy wiec pewnie do jutra lampy.. No i poki co waga mu stoi, ale tak moze byc przy zoltaczce, wazne ze nie spada. A ja dzis rycze od rana, bo zoltaczka bo waga, i wchodzi moj gin do sali i mowi, o pani karolina ma depresje poporodowa :-) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mialam pelna narkoze, ale anestezjolog mnie namawiala na to w kregoslup. Jak lezalam juz do operacji i zobaczylam ze nad soba bym wszystko widziala to podziekowalam. Jakos tak krojony brzuch i krew, jednak nie. Tymuś od jakiegos czasu lezy pod lampami. Jakas doswiadczona połozna go tam umiescila. A ja nie zmruze oka, boje sie ze zdejmie te okularki ochronne i napatrzy sie w te lampy, wiec struzuje. -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane, tuu w szpitalu to wiekszosc cesarek, bo to klinika wiec skomplikowane przypadki. Jak by nie patrzec to operacja, w moim zyciu druga, no i tak patrze na laski wstajace po porodzie na drugi dzien no to sa w calkiem dobrej kondycji. Ja teraz juz ok no ale dwa dni to lezalam, bolalo strasznie i w sumie nadal boli, ale jak widac do przezycia i w sumie nie zaluje bo faktem jest ze naturalnego balam sie strasznie. Ja siary mialam tyle co kot naplakal czyli ze dwa razy cos zaschnietego kolo sutka, a teraz instrukcja poloznej, dzien ciumkania przez syneczka i jest. Powiem Wam ze depresji i ja sie balam, kazda nowosc w zyciu to dla mnie pewna przeprawa, ale jak o 18 dostalam go do siebie do lozka i moj maz ktory nalezy do facetow ktorzy nie glaskaja i nie mowia do brzucha w ciazy, jak go poglaskal po policzku, to bylam juz zakochana. A my dzis usg, na szczescie dobrze wszystko, wyniki krwi tez ok, takze jeszcze tylko moje zatrucie i zoltaczka Tymka. On dzis pod lampami, masakra, 8 godzin wylam bo usiłowalam go tam polozyc a on wyl jeszcze bardziej bo nie chcial tam lezec. -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj tak, jest najśliczniejszym dzieckiem jakie kiedykolwiek widziałam, zreszta same niedługo zobaczycie ze Wasze maluszki też będą śliczniejsze od całej reszty. U nas żółtaczka no i czekamy aż moje zatrucie przejdzie. Także jeszcze trochę. A my się ciągle poznajemy i nie możemy bez siebie żyć :-) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzieki kochane :-) jesli chodzi o cesarke to powiem tylko ze nigdy wiecej, wolalabym rodzic 15 godzin chyba. U nas chyba zoltaczka sie zaczyna no i ze wczesniak to pewnie badania wiec jeszcze w szpitalu troszke zostaniemy. I nie zawsze mam tu neta dlatego nie od razu dalam znac. -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane, 29 czerwca o 17:30 mój piękny Tymon pojawił się po drugiej stronie brzucha :-) 3550 wagi i 55 cm długości. Od tamtej pory kocham go nad życie :-) troszkę mało je, ale sie powoli rozkręca, jak by nie patrzec to jednak wcześniaczek. Leży koło mnie, ciagle śpi, i jest taki śliczny :-) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane dzieki :-) mam to cisnienie i obrzeki, mam sladowe bialko w moczu wiec mowi gin ze w obecnych czasach nie dopuszcza sie do tego zeby sie rozbestwilo zatrucie ciazowe, ktore u mnie lada chwila moze sie rozwinac tylko sie rozwiazuje taka ciaze. Podali mi dzis steryd na plucka bo procedury sa tu takie ze do 39 tygodnia na wszelki wypadek sie podaje, cesarka jakos wieczorem zeby steryd przynajmniej troche zaczac dzialac. Ale powiem Wam ze obrzeki mam wieksze, wiec dobrze, niech tna. Mialam mozliwosc wyboru. Cesarka albo naturalnie. Boje sie z moim cisnieniem naturalnie. Wybralam cesarke. -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane, jutro mam cesarke -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
laseczki leze, dostaje leki, cisnienie wysokie ale na miejscu w szpitalu wiec jestem spokojna. Czekamy na mase wynikow. Tu codziennie ktg, puls 6 razy dziennie. Dzidzius 3300, wiec duzy ale wcale nie taki klocek jak sie obawialam. Ulozony jest przedziwnie ale glowka do dolu. Nadal wydaje sie starszy a ja nadal nie mam imienia. Trzymajcie sie kochane -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no właśnie mam chyba neta w komórce jakiegoś darmowego, muszę się rozeznać co i jak, to może czasem dam radę coś napisać :) -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczynki :) ja po wizycie i jutro szpital :D cieszę się, bo dzięki temu może doleżę do końca i nie bedę miała stresa że mnie nie przyjmą do tego konkretnego szpitala :) powód to moje wysokie ciśnienie, gin mówi że lepiej zebyśmy czegoś nie przeoczyli, poza tym kostki napuchnięte, więc chętnie się położę, sama siedzę w domu i się stresuję, więc to chyba dobrze że tak :) robię listę rzeczy dla męża, bo gin mówi że istnieje prawdopodobieństwo że wyjde już z dzieckiem. Dlatego mąż musi opłacić raty i zamówić resztę rzeczy dla dzidziusia, to po prostu koszmar, bo jak on sam zamówi to ho ho, więc szczegółowe instrukcje mu daję :) lista już długa i szeroka :) madzia, ja też bym nie przejmowała się opiniami koleżanki, mnie raz endokrynolog trochę ochrzaniła że za bardzo wydziwiam, bo tego nie tamtego nie, a tak nie można, mam zachowywać się podobnie jak przed ciążą jeśli chodzi o kosmetyki. -
Staramy sie po raz pierwszy :)
szarlotka1983 odpisał Rozgniecione_truskawki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja o mojej depilacji to już nie wspomnę :D a w ogóle dziś musiałam nasiusiać do pudełka na badanie i prawie się popłakałam, nie ma bata, nie da się, nawet nie dawałam rady podstawić pojemnika przez brzuch bo ręka za krótka, do tego nie widać gdzie podstawiać :D no ale klocuszek rządzi się swoimi prawami :D mika, ja w 23. tygodniu miałam taką wagę, także kochana, super to wróży dla Twoich dzidziusiów :) a tyć to jeszcze zaczniesz :D