Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czekam... czekam...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czekam... czekam...

  1. Arwenka, brzuszek piękny!! Zdecydowanie pora pakować torbę;) Eshiraz, polecam Ci filmiki: http://www.mamazone.pl/kalendarz-rozwoju-niemowlaka.aspx Z tego co pamiętam, to w tym o pierwszym ms-c życia mówią o tym, że dziecko odcina się od świata kichając. Mi położne w szpitalu powiedziały, że na początku dziecko kicha i kaszle, bo pozbywa się resztek wód płodowych. Zwłaszcza te, które przyszły na świat przez cc. Czemu nos Malutkiej Cię niepokoi?
  2. Witam!! Ale jestem dziś WYSPANA!! :) Mały obudził się ok 2:30 i o 6:30 więc, super. Przed chwilą wstałam, zrobiłam kawkę i czytam:) Anika, słonko, nic się nie martw, przyjdzie czas i na Fabianka. Teraz luzik, a zamiast dołów, uśmiechnij się i zrób coś, czego nie zrobisz szybko jak już będziesz mamą. Np zrób sobie domowe spa. Spędź pół dnia w łazience, kąpiel z pianką, peeling, maseczka, paznokietki... hmmm... brzmi ciekawie? :) Wiolcia, przysiady z torbą, co za determinacja;) Spokojnie, na Ciebie też przyjdzie pora;) Marti, kochana, rozumiem twoje przemyślenia. To kolejny milowy krok w twoim życiu. Tworzysz już swój dom, zakładasz pełną rodzinę. Swoją rodzinę. Swoje gospodarstwo domowe, że tak powiem. Socjologicznie stajecie się nową, odrębną jednostką... ta przeprowadzka, to takie przypieczętowanie ostatnich zmian... A z drugiej strony to takie emocjonujące... takie piękne:) Będzie super!! :) Zakładaj szybko net i relacjonuj:) My będziemy czekać na ciebie niecierpliwie:) A teraz Cię ściskam, bo plany na dziś bardzo fajne:):* A i muszę w takim razie skoczyć do tesco;) Celina, nie zauważyłam twojego wpisu w nocy. Cieszę się, że kminek działa. Czekam na dalszą relację:D Ja dziś w planach mam wizytę teściowej:) więc sprzątakno i pieczenie muffin mnie czeka:D ale teraz pobuszuję sobie w necie:D
  3. KiciKasia- ale Ci dobrze!!:) u mnie jak jem ciemne pieczywo, moj Tata sie krzywo patrzy, ze takie ciezkie... ehh... Wlasnie sie karmimy. A gdzie moja nocna kompania? Aurora, Celina- odmeldowac sie prosze;)
  4. No, Anika, to dobrze, ze mamy jasność w sprawie;)
  5. Anika!!! Ja też!! Ja też czekam o każdej porze dnia i nocy!! I proszę o eska!! Koniecznie... W końcu- Czekam... czekam...;) Adziucha- a Ty jak tam? Jak się czujesz? Jak po myciu podłóg?? Mill, a u Ciebie jak samopoczucie??
  6. Celina, a jak Ci pił ten napar? bez problemu? Pytam, bo przypuszczam, że nie smakuje to bosko... A i jeszcze mam prośbę, napisz jak teki napar przyrządzasz, bo wiesz... nie wiadomo kiedy taki przepis może się przydać;) Emma, może i Ty spróbujesz? I Nigerowa? Jak mój Jaś okaże się kolkowy, nie omieszkam przetestować takiego naparu.
  7. Jestem po spacerze:) Witam nowe Mamusie:) Malenka, wiem, masz rację, że nie ma co się upierać i głodzić dziecka. Popróbuję jednak tych herbatek na laktację, duuużej ilości picia i popołudniowej drzemki, a jak się nie uda, to trudno... ale z czysym sumieniem, będę mogła powiedzieć, że się starałam:) Celina, no właśnie odnoszę wrażenie, że jemu to wystarcza. Jest spokojny i grzeczny. Wiadomo, jak puszcza bączki, to drze japkę. Ale generalnie spokój. A co do siostry... mam nadzieje, że nigdy mi sie to nie przytrafi. Tylko nie teściowa.. i nie babcia M:P Coco, Ines!!!!!!! GRATULACJE!!!!!!!!!!!! Marti, no właśnie, Ja ani M do utytych nie należymy (M szczególnie chudziutki z natury) więc po kim Mały ma mieć skłonności?;) Emma, Ja mam wyrzuty sumienia, bo mogę karmić. A Ty nie, więc się nie dziwię, że się nie zastanawiałaś nad tym. Sama mówisz- nie masz na to wpływu. Ja musze sprawdzić, czy też nie mam. Póki co jestem zdeterminowana... HANABE!!!!! Trzymam kciuki!!!:) Groszku, my używamy huggisów i biedronkowych dada. Jedne i drugie ok. A chusteczki najlepsze z dada zdecydowanie. (w stos. do huggisów-najgorsze; kindii- ok; lewiatanowskie-bez szału)
  8. Anika, KiciKasia, Monia, Marti, dzięki za pocieszenie:) niby racja, że to ile dziecko tyje, to sprawa indywidualna, ale zaczynam sobie wkręcać mega filmy... KiciKasia, tak jak Ty poryczałam się szykując butlę:( a potem patrzyłam na niego jak spokojnie pochłania jedzonko. Marti, no nie mów. butla dużo wygodniejsza. Z karmieniem piersią musisz uważać co jesz, jak przystawiasz pierś, to bujasz się z małym ze 40 min, a butelkę pochłania w moment, bo szybciej, samo leci. Piersi nie wystawisz w parku, więc na karmienie musisz się gdzieś schować, bo inaczej przeziębienie murowane o tej porze... A buteleczka- myk woda, miarka i jest. Możesz Małego zostawić komuś bez problemu, bo przecież da jeść. A z piersi trzeba się naściągać, żeby zostawić pokarm. A to, że butelkę umyć trzeba, no cóż pierś też muszę umyć, bo inaczej mam wrażenie, że lepię się od mleka. Cały czas o tym myślę, żeby się pocieszyć... że przynajmniej będzie mi wygodniej... ehh... Matri, Ty też zrezygnowałaś, bo miałaś mało pokarmu, tak? Kochana, życzę Ci szybciutkiej i sprawnej przeprowadzki. Super, Wasze własne mieszkanko... Celina, w sumie to chyba dobre rozwiązanie. Jak sprawdzisz działanie tego kminku, to daj znać jak efekty:) Anika, Ty też sobie wybierz jedną z opcji hanabe i nie myśl o porodzie, a w najmniej oczekiwanym momencie się zacznie- zobaczysz!! Hanabe, jak tylko zaczniesz pisać coś swojego, daj znać koniecznie!!! Będziemy Cię wiernie czytać:D ...ale musi być wzmianka o cyganie z kołtunem na głowie!! Obiecaj... bo mnie to rozwaliło:D No nic! Nie ma co się nakręcać!! Idziemy zaraz na spacerek. Skoczymy do apteki, bo mały tylko w Oillanie się kąpie, swoją drogą Mały uwielbia się kąpać. Fajnie uspokaja się w wodzie. I zaczyna się uśmiechać!!! I chyba jest to już świadome!!:D
  9. Frania, dziękuję CI bardzo:*** czyli nie jestem osamotniona;) Arwena, jesteś nieoceniona z tym grzebaniem w necie:*** Jaś w sumie urodził się niemały, więc może dlatego nie spieszy się z przyrostem? Dziękuję Ci bardzo za przytoczenie tego materiału:*** Marti, Ja wiem, że nie ma się co dołować, ale baaardzo mi zależy żeby karmić Maluszka piersią. Chociaż nie powiem, wczoraj jak zrobiłam mu wieczorem butlę- było to mega wygodne. I obudził się do karmienia tylko raz tej nocy:) Więc super. Tylko jednak mniej naturalne... No nic, będzie co ma być. Muszę się wysypiać!! A teraz muszę umyć głowę, bo wyglądam jak "idź i nie wracaj";) Będę później:*** Angel, Dawidek piękniusi!!!!!!!!!!!!!!! GRATULUJĘ!!!!!!!!
  10. Celina Ja tez bym szla w zaparte, zeby nie dawac glukozy. moze przeanalizuj co jadlas, czy cos moglo go wzdymac? a moze wlasnie za duzo zjadl? Nie wiem czY tomozliwe, bo mowi sie, ze piersia dziecka nie przekarmisz. Ale sprawdz czy zaraz po jedzeniu ma juz twardy brzuszek? Mi pediatra w szpitalu, jak Maly zaraz po jedzeniu mial twardy brzuszek, kazala klasc go na brzuchu zeby sie rozgazowal. Tyle, ze Ja dokarmialam wtedy malego butelka i dlatego byl przejedzony. Moze sprobuj tych cieplych okladow na brzuszek? Lub zwyklego espumisanu w kropelkach?
  11. I badz tu czlowieku madry... karmie teraz Malego i czuje jakby piersi mialy mi eksplodowac z nadmiaru mleka. Mam wrrazenie, ze jest go olbrzymia ilosc. Malemu az cieknie po brodzie i policzkach.tylko czemu wczeesniej bylo tak malo? polozna kazala mi spac w ciagu dnia, przynajmniej 15-20 minut. Wczoraj bylam na wysokich obrotac i wieeczorem rzeczywiscie bylam padnieta. Moze dlatego...? Nie wiem:( Aurora, nawet jesli Tymus jeszcze zolty, to nic sie nie dzieje. Wazne, zeby wynik maila. Lekarz w szpitalu mowil, ze dzieci do ms-c moga miez zoltaczke. glowka do gory. No i zasnal spokojni przy piersi. Czyli najedzony, skoro nie szuka... Celinka, to, ze Milosz usspokoil sie u twojej tesciowej na rekach, moze byc zwyklym przypadkiem.
  12. Menia, no wlasnie spi spokojnie. Nie wydaje sie zeby byl jakis bardzo glodny...no ale rzeczywiscie jest bladziutki i nie tyje jakos specjalnie:(
  13. Celina, przy Tobie wypadam bladziusieńko... :(
  14. Mienia, dziękuję:* Ale jak się tu nie stresować? Z obydwu piersi ściągnęłam 60ml:( Po raz pierwszy w domu, dokarmiłam Jasia sztucznym mlekiem;( czuję się fatalnie, że nie jestem w stanie wykarmić mojego dziecka:((
  15. Karolka, u mnie podobnie... Mały przybrał na wadze 510g. przez miesiąc:( Mam skierowanie na krew i mocz dla maluszka. Właśnie odciągam pokarm żeby zobaczyć ile Mały je... Pediatra powiedział mi, że w sumie może być różnica pomiędzy wagą szpitalną a jego wagą i dlatego mamy kontrole za tydzień:( Dziewczyny karmiące piersią, ile uzyskujecie pokarmu odciągając laktatorem?? Bardzo proszę, bo nie wiem jaka jest norma... ile powinnam tego mieć. Zaczynam się stresować...
  16. Witajcie:) No pięknie się Pazurek uwinęła. Poród sn trwał 4,5h:) Obiecała, że się odezwie po powrocie ze szpitala. Dziś mamy lepszy dzień. Poprałam, poprasowałam, posprzątałam i nawet przecier pomidorowy na zimę zrobiłam. Dorwałam zajebiste limy i wyszedł mega! Dziś na obiad będę mieć razowe spagetti z sosem bolognese własnej produkcji z mięskiem indyczym:)
  17. Pazurek urodzila synka- Igorka 3150g 57cm i 10 punktow!!! Gratulujemy dzielnej Mamusi!!!
  18. Angel- jestesmy z Toba!!!:) Kasiu, co lekarz, to opinia. Ja surowe jem pomidorki i salate i Jasiowi nic nie jest:)c
  19. KiciKasia, ser zolty najlepszy:) ma nakwiecej wapnia. Mleko musialbys pic litrami, bialego chyba z pol kg,a 4 plasterki zoltego sera zasspokajaja zapotzrabowanie na wapn doroslej osoby:) tak gdzies wyczytalam:) my pewnie potrzebujemy troszke wiecej:) ja uwielbiam swoje zabki i wsuwam zolty ser:D
  20. Kasia ze 3 do 4 tygodni. Normalnie dramat:D i sposcona jak swinka bylam. Wydaje mi sie,ze organizm pozbywa sie juz nadmiaru wody i toksyn?
  21. Kici Kasia ciesze sie, ze oslonki Ci pomogly.:) ja daje malemu hipa koperkowego, zeby latwiej mu sie puszczalo baczki. Dzis bylam z nim u pediatry. I lekarz powiedzial, ze za. Malo przytyl, wiec zrobimu mu morfo i mocz. I wlasnie- tam polozna mi powieddziala, ze kolki zaczynaja sie jak dziecko skonczy miesiac, bodopiero wtedy jelitka zaczynaja prawdziwa prace:( a myslalam, ze nas ominie, skoro Jas taki grzeczny. A tu sie okazuje, ze jeszcze wszystko moze byc przed nami:(
  22. Adziula, gratulacje!!:* a w jakim szpitalu rodzilas? Bo z tego co pamietam w krk? Takk? My sie wlasnie karmimy:) Nigerowa- u mnie 20st w domu i ani troszke wiecej. Ddla nas to za cieplo. Malego zawsze moge grubiej ubrac, a Ja nie lubie jak jest za cieplo, zle mi sie spi. musze zerknac kochano o co pytalas m bo mam dziury w glowie;)
  23. OpAnika, ja Cie jeszcze przeczyscilo, to juz coraz blizej:) nie martw sie o malego, na pewno wszystko bedzie dobrze!! Super bedzie!!:) dasz rade! Ja caly czas zagladam, zeby sledzic twoj stan:):* Puchatku witaj!! I wkrecajs sie tu szybciutki, bo tesknilysmy juz. A i gtatuluje serrdecznie MGR!!! :* Kicikasia, no Ja tez mialam akcje z brodawkami. Maly masakrycznnie mi je zjechal. Wtedy postanowilam, ze oslonki to koniecznosc. I jest ok. Ale pamietaj zeby sciagac pokarm z tej piersi jak mowila Celina. Celina, Ja malego nosze tyle, ide potrzebujpowiem. Nie noe do transportum ze tak powiem. Nie nosze go ot tak... przytulam go duzo, ale jak sobie lezym lub biore go na rece siedzac. Nie bujam.a do zasypiania w lozeczku przyykladam wage tylko w nocy.w ciagu dnia lezy gdzies przy mnie. Zwlaszczam ze jest juz coraz aktywwniejszy w ciagu dnia:)
  24. Anika, Ja tez! Ja tez trzymam kciuki, ze uda sie dzis!!!:)
×