Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czekam... czekam...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czekam... czekam...

  1. Dzień dobry:) Marti, kochana, a nie chcesz zadzwonić gdzieś i podpytać co powinnaś robić? Ja dziś znów przyjmuję gości:) Idę się zrobić, bo wyglądam kiepsko:/
  2. Dziewczyny, odnośnie diety t, nie wiem czy jestem autorytatywnym źródłem wiedzy na ten temat, bo Ja poszłam dość skrajnie. A wiem, że teraz jest trend żeby jeść prawie wszystko. Tak czy inaczej, mnie położne mówiły, że po cc przez miesiąc dieta lekkostrawna!! Więc na obiadki lekkie zupki lub ryż z pieczonym jabłkiem i jogurtem, lub mięsko gotowane z gotowaną marchewką i ziemniaczkami, lub klopsiki w sosie koperkowym. Głównie chodzi o to żeby było niesmażone, nie tłuste, nie pikantne:)
  3. Marti, śmigam powolutku:) Aggia, dziś byliśmy na 40 minut:) M chodzi ze mną:) Sylwiucha, wyglądasz świetnie!! ą w tej koszulce to już w ogóle...:D Ogarniam troszkę domek, bo dziś przychodzi do mnie ciocia, która pracuje w przychodni koło szpitala w którym rodziłam. Odwiedzała mnie tam i troszczyła się o dobrą opiekę;) To jej koleżanka z roku robiła mi cc:) Mama robi dla Nich pyszną kolację:) No nic, lecę się ogarnąć:) Tobą kochana... Agneze, jakby się coś działo to pisz!! Jestem z Tobą kochana... Dasz radę!! Czuję, że pięknie to przeżyjesz:)
  4. OMG ja tu o LB piszę a Takaciąża w szpitalu!! Przepraszam Kochana:/ Trzymaj się tam i nic się nie martw!! Na pewno jesteś w dobrych rękach:) Przygoda z rodzaca- dramatyczna:( Aggia, gratuluję 39tc:) mnie nie było dane:/ Angel, wyobraz sobie, ze mi na spacerach też brzuch twardnieje :S Celinka, no widzisz jak dobry obiadek może ukoić nerwy;) Monia, przy tańcu brzucha wymiękłam:D Marti, jakie ciacho?
  5. Ależ mam dziś lenia...:D LB jak pisała Nigerowa:D i tylko wpatruję się w tego mojego szkraba:) zaraz idziemy na spacerek:) Jak czytam o waszych skurczach i czopach... czuję, że jesteście już blisko:) ale się posypią Maluszki:)
  6. Dzień dobry:) Mamy dziś za sobą wyjątkowo udaną noc. Jaś obudził się tylko raz do karmienia przed 3 i cała noc przespał we własnym łóżeczku:D Oby tak dalej:) Aurora, pamiętaj o tych środkach przeciwbólowych i będzie ok. Jestem przekonana, że będziesz zadowolona:) Myślę, że właśnie dlatego Ja nie mam traumy ze szpitala. Choć nie powiem jak wychodziłam ze szpitala, tuż za progiem, popłakałam się, tak bardzo się cieszyłam, że jedziemy do domu:) Powiedz mi jeszcze, wiesz jak jest w twoim szpitalu? Po ilu dobach, bez komplikacji- bo tylko taką opcję bierzemy pod uwagę, wychodzicie do domu? Groszku, super, że Mamusia w domu!! Anika, no już niedługo... ale się cieszę!!:) Już ogarnięta?
  7. No to stoi przed Tobą otworem;) ...i czeka...;)
  8. Adziucha, wpadaj się do mnie odprężyć:D
  9. Właśnie wsunęłam dwa pieczone w mikrofali jabłka:D Idę do łóżeczka póki Jonnie smacznie śpi;) Mill, a Ja myślałam, że to tylko u mnie w domu tacy genialni panowie są:) Też remont tuz przed rozwiązaniem, na jednej nodze... ehhh... a Ty się nie denerwuj, proszę... masz mieć teraz spokój. Zwłaszcza jak Cię brzuszek boli, to odpuść sobie. Niech Oni się martwią jak Ty będziesz w szpitalu:) Aurora!!!!! To już:) Jej... płakać mi się chce. Ale się z Wami zżyłam... tak się cieszę, że będziesz miała dzidziusia. Już we wtorek... ale te hormony mi szaleją. Ehhh... cc, bo Tymek się nie obrócił, prawda? Cieszysz się, że to będzie cc, czy wolałabyś SN?
  10. My po kąpieli i wieczornym karmieniu. Jaś już w łóżeczku, a Ja jeszcze coś sobie dziabnę, bom głodna;) i też do spanka:)
  11. Monisia i tak strach na ręce wziąć. Jaś ważył 3510g a i tak wydawał mi się taki wiotki i kruchy:)
  12. Mill, kochana dobrze Cię rozumiem:) Jak sama wiesz, u mnie było podobnie. Też remont do samego końca. Do tego stopnia, że wszyscy sprzątali dom podczas mojego pobytu w szpitalu, więc wiem jak to jest:) A jakby nawet nie udało Wam się wszystkiego ogarnąć przed porodem, to jestem przekonana, że twoja Mama, lub inni członkowie rodzinki pomogą M'owi posprzątać:) Ty się nie stresuj... luzik musi być!
  13. No tak. Popisałam i zżarło! Fuck!:P Angel, Anika ma rację. Zalej ich w pierony!! No jak tak można... też tego nie znoszę. Marti, mówiłaś, mówiłaś:) Ale trzeba się samemu na sobie przekonać:) Cieszę się, że mój oragnizm tak reaguje:) A dietka po cc tylko sprzyja spadkowi wagi:) A Ty moja droga, wrzuć na luz i zrób sobie weekend;) Anika, nie martw się tym gronkiem. Co najwyżej dostaniesz antybiotyk i tyle:) KiciKasia, dzięki:) myślałam, że będzie gorzej. Ale rzeczywiście jest tak, że dziecko wysysa z Mamy duuużo:) Mill, to w sumie tosć ciężko nazwać raną:) Nie wiem czy wiesz jak to wygląda. Bo Ja np. nie wiedziałam. Myślałam, że będzie widoczna rana, widoczny strup i widoczny szew. A to wygląda tak, jakby ten szew był pod skórą. Tak jak np. zszyta jest bluzka. Szew jest po wewnętrznej stronie, więc nie ma rany, nie ma strupa. Jest jakby zawinięta, nienaruszona skóra:) Celina, nie pomogę w kwestii ubranek na wyjście, bo my wychodziliśmy jak było 27st. Eshiraz, czyli będziesz mieć małą cesarzową;) Kokosowa, przyznaj się, masz tam jakieś chody w tej słuzbie zdrowia. Glukoza w drinku energetycznym... no bufecik stawia;) Agneze!! Będziesz następna:***** coś tak czuję:) Już na prawdę bliziutko!! Kochana, ale jestm podekscytowana, będziesz Mamusia:D Anika, co to za skurcze, mów mi to od razu!! Ja też nie czułam rozwarcia, tego się chyba nie czuje?:) Monia, no przeginasz, tak dużo roboty na samej końcówce?! Odpocznij dziś sobie:) Ines, Ja mam wpisane w książeczce że poród odbył się w 37tc i obok "poród o czasie" "półd 1 żywy donoszony"
  14. Zbieram się na spacerek:) Będę później, może się pokażecie:D
  15. no i wywołałam wilka z lasu:D No podłoga chyba jakaś podrasowana;)
  16. Ale dziś spokojnie... Moni nie ma, Aniki też nie... Frania i Celina z Groszkiem też znikły... no największe gaduły pouciekały:P
  17. Frania, fajna podłoga, co to? Panele? Parkiet?
  18. Frania, zdjęcia super!!w takim fajnym klimacie. i mieścisz się w jeansy!! Ja prawie całe 2 ostatnie miesiące przebujałam się w leginsach:P Ojj jak zjadłabym naleśniczka... mmmniam:D z serem? A rozstępy, olej. Ja przypuszczam, że mi posiekają biust, bo czasem czuję się tak, jakby piersi miały mi wybuchnąć. dosłownie!! Brzuch odkrywa się w miarę rzadko, a dekolt... :( Widzę, że udane zakupy, gratuluję owocnych wypraw:) Mill, Menia ta krew z nosa czy dziąseł, choć nieprzyjemna, jest zupełnie naturalna, więc luzik:) Mill, super wózek!! Ja już bez szwów!! :D teraz będzie już tylko lepiej:) zdjęcie trwało dosłownie momencik:D
  19. Lecę zdjąć te szwy:D Dziewczyny trzymajcie się tu:) Edqa, głowa do góry! Ciche dni minął:) Menia, Ja mam 3 staniczki do karmienia, ale jeden to totalny niewypał, więc korzystam z 2:) Anika, no powiedz, co z tą Franką? obudź Ją;) Do popołudnia:***
  20. Madalena, przed rozwiązaniem też często się tak czułam:) Zaraz Ci to minie... a teraz pozwalaj sobie na takie lenistwo!!:)
  21. Madalena, jestem z Mężem w domu, więc luzik. Ma wolne do wtorku:)
  22. Adziucha? O tej porze?? Chyba z łóżka wygonił Cię koszmar o ex;) a tak poważnie, to bardzo dobrze, że znalazłaś w sobie tyle sił, żeby zachować zimną krew:) Brawo!!
  23. Dzien dobry:) My juz po porannej pobudce. Jas sobie ssie, a Ja obmyslam plan dnia:) dzis musze podjechac na izbe w szpitalu, zeby sciagnac szwy, moja Sis podrzuci mi swoja mlodsza coreczke na 2h. Musze Ma wyslac do fryzjera, bo zarosl... No i koniecznie na spacerek:) Wstawajcie moje piekne brzunie:) Ajjj... ale mamy ta galerie!!:) Franiu- jak Mama?
  24. Terpsychora, cudne te twoje zdjecia:)Slicznie wygladasz w ciazy:) Lece spac:) dobranoc:***
  25. Zaraz pakuję się do łóżka, bo Jaś zasnął:) Menia, to już tak bliziutko:) Celinka, Menia, Agneze, Sylwiucha, dziękuję za komplementy:):* natura jest w moim przypadku figlarna:D bo szybko tyłam w ciąży, a teraz rzeczywiście, w miarę szybko leci w dół:) Arwena, kuruj się kochana... a sesja na pewno będzie śliczna. Jesteś bardzo fotogeniczna:) Anika, niech Cię mąż grzeje, a co!!:) Ines, zgadzam się odnośnie pępuszka. Ja kupiła, ten octanisept, ale nic a nic nie wysuszał tego pępuszka, a mała buteleczka kosztuje 32zł w mojej aptece. Położna poleciła ten spirytus, tyle że rozcieńczony do 70%. Dziś zaczęłam tego stosować. Tyle tylko, że na ranę po cc przydał mi się ten spray. Adziucha, jak to?? Ona była u Was w mieszkaniu?? Brawa, za zachowanie zimnej krwi:) dzielna dziewczynka:D Kokosowa, czaruję... będzie dobrze:*** Eshiraz- ta "fioletowa krowa" ma to do siebie, że kusi;) taki ma dar;) Mill, Ja też uwielbiam tą czekoladę!!!!!! mmmmm.... ale bym pojadła:D Idę oglądać Ines:)
×