Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czekam... czekam...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czekam... czekam...

  1. Franiu, cieszę się, że wszystko pod kontrolą:) Bardzo dobrze, że Mama zostanie teraz pod obserwacją specjalistów. Na pewno będzie tylko lepiej!! :) ściskamy Cię mocno:)
  2. Franiu, wlasnie Cie przeczytalam... czarujemy z Jasiem PODWOJNIE!!! Daj znac co i jak. Gdzie ja przewiezli?
  3. Właśnie się karmimy i odpisuję...:) Franiu, fajnie, że jesteś dumna:D Ja też jestem:) a spokój? hmm... tak na prawdę chciałabym Wam powiedzieć rzućcie te brzuchy i uciekajcie gdzie pieprz rośnie :P Luzik... będzie dobrze!!:) Aurora, na początku nie obeszło się bez tych wielgachnych, bo poza krwią wypływa taka wydzielina jak wody płodowe(?) ale to może przez 3 dni? Teraz lecę na wkładkach, nawet nie podpaskach. Anika, jak łóżeczko? Naurien, w szpitalu i w domu zmieniam 1x dziennie, po prysznicu:) Emma, ucałuję:) a fotki wrzucę jak wydębię kabel do kompa od M'a:) Wstrętne uczucie nóg minęło:D Yuppii!! także moje nogi są teraz spokojne;) Sylwiucha, Agneze, kochane korzystajcie z tego lenia ile się da:) Takaciąża zakładam mu 56 i 62:) Widzę, że córcia pięknie rośnie:) super!! Nigerowa, karm maluszka krówkami póki możesz. Jeśli zamierzasz karmić piersią, to parę przysmaków pójdzie w odstawkę... buu... Witam Babie lato:) terere, na szczescie niedługo połazisz z tym brzuszkiem do szkoły:) więc luzik:D masz rację po 500zł też bym się schyliła na ulicy:D Andzia, nawet nie wymieniaj przy mnie nazwy tej instytucji... ehhh... moje najgorsze koszmary!! Ines, M wziął 2 dni okolicznościowego i 7dni opieki:) Razem kąpiemy, choć większość robi On, bo wiadomo... nie jestem w pełni sił:/ a remont prawie skończony. Nie założyli tylko umywalki, baterii do niej i kabiny prysznicowej. No i kosmetyka... wiesz nie ma tych pierdółek, takiej kropk nad i, ale to z przyjemnością zrobię sama jak odzyskam pełnię sił. Monia, masz rację. Jeśli nie masz gdzie uciec, to postaw jasne warunki:)
  4. Marti, cuuuuuuuuuuuuuuudny brzunio!!:) Taki piękny balonik!! No cud-miód:) Naurien, witam nową mamusię:) Super Cię zobaczyć, bryka rzeczywiście wyoasiona:D Coco, ale z Ciebie słodzizna:) Taka drobinka... swietnie wyglądasz w ciąży!!:) Arwenka, Ty też masz przecudną piłeczkę. Taki jest krąglutki:) Angel... no brak mi słów... Wysztkie macie takie piękne piłeczki. Jej... wiecie, że w jakimś sensie mi tego brakuje? Chyba mam burzę hormonów, bo popłakałam się oglądając Was... to jest niesamowite... zaraz zobaczymy twarzyczki tych naszych brzuszków:) Chyba wstawię swój brzuszek:D jeszcze jest okraglutki:)
  5. Witajcie:) Musiałam wejść choć na chwilę, bo Adziucha chodziła mi po głowie całą noc:) Cieszę się, że z Wami wszystko ok. Teraz odpoczywajcie i uważaj na siebie!! Monia, masz rację, goście potrafią wymęczyć, ale powiem Ci też szczerze, że w każdej chwili na szczęście można uciec pod pretekstem karmienia:) Dziś mamy za sobą troszkę cięższą noc... Jaś coś nie mógł spać. Płakał biduś i nic mu nie pomagało. Ale kryzys zażegnano:) Kurcze, dziewczyny, nie przypuszczałam, że kwestia rany poporodowej będzie dla mnie taka... ciężka? Robi mi się słabo jak zmieniam te opatrunki... hmmm... chociaż dobrze to wygląda. No nic. Mam nadzieję, że będę mieć dziś więcej czasu, żeby Was podczytać. Zaraz M zbiera się zarejestrować maluszka:) A Ja poszperam na forum, bo pamiętam, że Takaciąża miała do mnie jakieś pytanie, ale nie pamiętam jakie... :/ I lecę do galerii:D
  6. to jest jedna z tych chwil, kiedy cieszę się, że mieszkam w Polsce. U mnie od początku odchodzenia wód do skurcz co 5-7 min, minęło 3,5h.
  7. Adziucha to to!! Jeśli cieknie po nogach, jest bezbarwne lub lekko różowe to to!!
  8. Terere, w wolnej chwili odgrzebię Ci opis porodu, bo już tu wrzucałam:) Celinka, w szpitalu dostałam karteczkę z info o tym jak piellęgnować pępuszek i przeszłam szkolenie. Polecili zakupić nam OCTENISEPT- taki spray do odkażania. Poza tym nadaje się do odkażania rany po cc i po nacięciu krocza. Mała buteleczka kosztuje ok 30zł, ale warto. I tak: pryskasz tym na jałowy gazik i przemywasz dookoła ten czarny skwareczek, że tak to nazwę:D zwlaszcza szczelinkę która powstaje między nim a ciałkiem. Póżniej pryskasz tym bezpośrednio na pępuszek i czekasz do wyschnięcia, wtedy zakładasz pieluszkę. Robisz tak 2x dziennie (z czego raz po kąpieli-koniecznie!!)
  9. Aggia, na pocieszenie powiem Ci, że wróciłam ze szpitala o 9 kg lżejsza;) Więc pewnie dużo z tego co przytyłaś zostawisz w szpitalu:) Ja też mam jeszcze trochę do powrotu do formy, więc będziemy się wspierać:D
  10. Dziękuję Wam bardzo:) Anika, w szpitalu dostawałam morfinę, chyba jeszcze mnie trzyma, bo jestem taka happy:D
  11. Jesteśmy w domu:) Nie odzywałam się wczoraj, bo wiadomo, dom pełen ludzi, wszyscy chcieli nas zobaczyć... głupio mi było pędzić do kompa:) Coco, organizacja? hmm... Maluszek póki co je i śpi:) dziś w nocy budził się 23, 2, 4, 6:30 i właśnie go karmię:) Pokarmu już mam mnóstwo...:D Dziś Was ponadrabiam troszkę, bo bardzo się stęskniłam:) Franiu, kwestia krówek na poprawinach Moni, to jedno:) Ja się zastanawiam co z tym jej czopem:D a i zerknę czy się KiciKasia odzywała:)
  12. Czesc:) Jestesmy po pierwszej wspolnej nocy. Nie bylo zle, ale spalam baaardzo czujnie. wiec prawie wcale... ale kocham go tak mocno!!! Moj krasnoludek:D Znow zniecierpliwiona czekam na sniadanko, pozniej na obchod, usg i do domku:) Jak sie dzis czujecie moje drogie?? Ktos cos przeczuwa?:)
  13. DzIeki Franiu:) Maz poinformowany:D Karolka, dziekuje bardzo:* Jas odzdrawia. Wlasnie ssie:) Cos tam jest!!!:D widzialam na wlasne oczy!! Alez sie ciesze:) Aurora, bardzo sie ciesze, ze poprawilam Ci nastroj opisem. Bedzie dobrze!! Rady od poloznej z mojego szpitala, ktore sie sprawdzily: -po znieczuleniu, jak juz Cie zacznie puszczac, popros o srodek przeciwbolowy. Nie czekaj na ostry bol, bo podobno pozniej ciezko go opanowac. -jak powiedza Ci, ze mozesz sprobowac wstawac, wez srodek przeciwbolowy i probuj sie dzwignac. To prawda, ze im szybcie, tym lepiej i latwiej wrracasz do formy. -pamietaj o tym espumisanie, zebys nie musiala lazic i prosic:) no i bephanten na sutki, jesli chcesz karmic a masz wrazliwe piersi:)
  14. Franiu, na ktorym kanale na cyfrze jest ten rtl? Zrobie niespodzianke M-owi, bo juz zwatpil w ogladanie live:)
  15. Dostallam zupke pomidorowa na obiad. No wlasnie nie mam za duzo pokarmu:( ale podobno w 3 dobie po cc jest dopiero wyplyw. KiciKasia, twoj M ma racje, zawsze lepiej cos zrobic niz wyrzucac sobie, ze nic sie nie zrobilo:) Sciskam Cie mocno:*** Jas tez w srode byl malo ruchliwy. W czwartek rano w ogole sie nie ruszal... a chwile pozniej krzyczal na mnie po tej stronie:) Dziewczyny do planowego CC wezcie sobie do szpitala espumissan. Po takim czasie niejedzenia jelitka plataja figle :S
  16. Co do opieki nad dzidziusiem, to zeczywiscie instynkt rzadzi:) na pewno nie mam jeszcze takiej odpowiedniej ilosci. Dlatego jeszcze go dokarmiamy. Jas jest Mega brutalem i sutki juz mam tak wrazliwe, ze dramat! Celina, przykro, ze akurat teraz takie wydatki. Nie mial kiedy sie popsuc. Ale nie martw sie, wszystko sie ulozy. Melduje, ze podano sniadanie!:D 4kromki weki i dzem brzoskwiniowy:) Pic moglam dopiero wczoraj wieczorem:( troche blada jestem, ale bedzie ok. Sylwiucha masz racje, widok M- bezcenny:):* Jutro bede mogla Was wiecej poczytac i skupic na Was:) Tesknie juz za poranna kawa z Wami:)
  17. Co do opieki nad dzidziusiem, to zeczywiscie instynkt rzadzi:) na pewno nie mam jeszcze takiej odpowiedniej ilosci. Dlatego jeszcze go dokarmiamy. Jas jest Mega brutalem i sutki juz mam tak wrazliwe, ze dramat! Celina, przykro, ze akurat teraz takie wydatki. Nie mial kiedy sie popsuc. Ale nie martw sie, wszystko sie ulozy. Melduje, ze podano sniadanie!:D 4kromki weki i dzem brzoskwiniowy:) Pic moglam dopiero wczoraj wieczorem:( troche blada jestem, ale bedzie ok. Sylwiucha masz racje, widok M- bezcenny:):* Jutro bede mogla Was wiecej poczytac i skupic na Was:) Tesknie juz za poranna kawa z Wami:)
  18. To Ja na gorze:) jej... jeszcze nie bylo sniadania... Jestem taka glodna...
  19. Arwenka, tak czuje rane po cieciu. Ale nie boli jakos strasznie. tu bartdzo pilnuja podawania lekow przeciwbolowych i nawet jesli sie nie donagasz, to proponuja zeby podac. Wczoraj wyraznie za to czulam obkurczajaca sie macice i to bylo batdziej nieprzyjemne. Ale jest ok. Brzuszek smiesznie zmalal:D Coco z przyjemnoscia obejrzalabym Cie w galerii, wierze, ze piekna z Ciebie mamusia, ale w tel mam ustawionego swojego gmaila:) Rodze za 4 tyg- masz lekarza stad? Skad dokladnie jestes?
  20. Franiu, tak zostalam przy Ujastku i jest bardzo milo:)
  21. No.. juz bym cos dziabnela:D Co do braku traumy, to fakt. Nie ma sie co bac:) Damy rade wszystkie:) Ciekawa jestem tyyylko kiedy i ktora nastepna:)
  22. Meldujemy sie grzecznie:) Jeszcze raz dziekujemy za gratulacje:) Monia, twoje bystre niebieskie oko sie nie myli. Jas to podobno caly Tatuś. Tak twierdzi moja tesciowa:) Rzeczywiscie na noc mi go zabrali. Juz pisze jak to bylo:) W srode popoludniu bylam u Sis na urodzinkach mojej chrzesnicy. Jas juz niewiele sie ruszal. Raczej tak sie prezyl, mimo, ze od poniedzialku co noc doslownie bombardowal mi brzuch kopniakami. Wczoraj obudzilam sie przed 6 rano. Zeszlam do rodzicow, pogadalam z Mama. Pytala czy Jas juz sie obudzil. A On spal:) wrocilam do lozka, standardowo wyjelam laptopa, zeby Was nadrobic. Leze i czuje, ze cos plynnego ze mnie wyplywa. Ale takk delikatnie. I mowie do Meza, ze chyba wody mi odchodza, a On zebym sobie jaj nie robila. Wstalam z lozka i rzeczywiscie. Delikatnie wyplywala przezroczysta ciecz. Wie... za torbe i tel do lekarza ktory mial mi robic cc. Okazalo sie, ze jest w wadowicach i powiedzial, ze jak chce, to moge do niego przyjechac. No ale jednak doszlam do wniosku, ze jade do blizszego szpitala. i pojechalismy... przez caly czas odchodzily mi wody. Ale powolutku... skurcze zaczynaly sie slabiutkie i byly na poczatku z czestotliwoscia co 25 min. Dojechalismy, przyjeli mnie, zbadali. Zrobili lewatywke, podpieli kroplowke, elektrodki, kazali sie przebrac w ich koszulke... pozniej sobie czekalam piszac do Was. skurcze sie nasilaly... tuz przed akcja mialam co 7 minut. I juz dosc bolesne. przez caly czas monitorowali mnie i Jasia. Przed 12 weszlam na sale. Dostalam znieczulenie, rozlozyli parawanik i sie zaczelo... mialam 2 panie anestesjolog. Super babki, ktore relacjonowaly mi wszystko:)+o robi lekarz itp. Swoja droga babeczka ktora robila cc tez byla bardzo sympatyczna:) na sali pokazali mi maluszka, ale nie dali mi go na piersi. swoja droga- sama cesarka- rewelacja. Znieczulenie szybko zaczelo dzialac, czulam tylko jak mnie jakby popychaja, rozcinaja, naciskaja itp. Zero bolu. po 2 godzinach przywiezli mi Jasia do sali pooperacyjnej. Tu probowalam Go karmic, choc chyba nie mialam pokarmu. zabrali mi go przed 22. Dzis o 5 rano pielegniarka pomogla mi wstac. Udalo sie za 2 razem. Poszlam pod samodzielny prysznic:) o 6 przywiezli mi Jasia i jest ze mna do teraz. powoli pojawia mi sie pokarm, wiec je, siusia i spi:) I pozdrawia wszystkie forumowe Ciociie i ich Maluszki:) P.S. do tej pory jestem na kkroplowce. Nie moge nic jesc i pic:(
  23. Takaciaza... nie wyobrazam sobie, ze moglabym w takiej chwili nie pomyslec o Was:) w ogole nie wiem jak wytrzymalabym ten czas ciazy bez Waszego wsparcia. Ines, uwierz mi, ze niesamowite jest to, ze Ja nie moge doczekac sie razem z Wami, waszych Skarbow. Jesli moge Ci cos doradzic, to o ille masz szanse na cc, sprobuj rzeczywiscie sie tak rozwiazac... jutro opowiem Wam wiecej o porodzie.
  24. Dobranoc Kochane:) Jeszcze raz dziekuje Wam za wszystkie cieple slowa:) Wstepnie slyszalam, ze jesli wszystko bedzie dobrze, wyjdziemy w niedziele:)
×