czekam... czekam...

A co do mebelków i pokoju dla Maluszka, to Ja się tu za bardzo nie zagnieżdżam;) W przyszłym roku chcemy wybudować z M'em dom i szkoda mi kasy na meble, których pewnie później nie wykorzystam. Więc teraz kupuję uniwersalne używki:)

terere, bo rzeczywiście tak czasem bywa. Mi na początku zwiększyła ilość magnezu, ale jak mimo to, zaczęły się pojawiać znacznie częściej, to nakazała luzzzik i przepisała piguły.

Celina, tak to str na której można obejrzeć ja dobrze, Ja kupiłam znacznie taniej na all bo używkę:) a co do leżakowania, to fakt, powód tkwi w skurczach poniekąd. Też byłam monitorowana na każdej wizycie. Miałam bad na fotelu i usg dowcipne (pomiar szyjki) i leżakuję, bo na ostatnim pomiarze szyjki okazało się, że się znacznie skróciła, czego objawem były m.in te częste skurcze...

Celina, nie martw się skurczami, to pewnie nic poważnego skoro tylko 3 i takie krótkie. Ale monitoruj sprawę, bo skończysz jak Ja;)

Ależ jestem zadowolona:) Wylicytowałam na allegro komodę dla Jasia:D taką: http://objecta.pl/anes-komoda-2-szuflady,o819,5.html Coco, jak tylko odbiorę komodę, to zacznę prać ciuszki i inne, to napiszę w jakiej temp piorę:) Dobranoc Franiu:** Aggia, mnie też już trafia na słoncu. Ale i bez niego w te upały jest mi ciężko:) Marti, moja Mamusia jest starej daty że tak to ujmę i woli "normalniejsze" figurki. Dla niej moja waga z przed ciąży 52kg/168cm to za mało. Więc jak szacuję okolice 60kg po porodzie, będą dla niej bardziej "normalne":) więc dopingować może nie będzie, ale z Wnuniem mam nadzieję zostanie;) Anika, luzik, olej go dzisiaj i się wyśpij:) Dobranoc:***

Naurien, nie martw się, znajdziesz sposób i czas na to żeby się sportować;) grunt to mieć zaufaną osobę, której możesz zostawić Maleństwo. Ja się będę uśmiechać do Mamusi:) i na fitness:D coco, nie mam pojęcia w jakiej temp prać, więc się nie wypowiem:) Co do stanika, to kupiłam odrobinę większą miseczkę, ale obwód ten co mam teraz, bo po porodzie to raczej się nie zmieni. Moja Sis radziła mi odrobinke większy stanik kupić, bo wiadomo, jak bedzie pokarm, to lekko nabrzmieją (nie wiem czy dobrze odmieniłam?) nam piersi:) Jak coś, przynajmniej będzie do spania;) Marti, doskonale Cię rozumiem... łączę się w tęskocie do ruchu:) mnie też tego baaardzo brakuje, zwłaszcza w tej sytuacji :( Udanej rozmowy z M'em:) KiciKasia, suuuper wyprawka i super pokoik!! Maluszek będzie rad!!:D A kino... uwielbiam!! z resztą to elementarna część historii mojego małżeństwa (o czym już kiedyś Wam pisałam)... rozmarzyłam się...:D a rada z ręcznikami- bezcenna!!:) Emma, kochanie, wypoczywaj... licz skurcze (gdyby się powtórzyły) Widzę, że ciasto jogurtowe Niki robi furorę na naszym forum:D super!! Bo pyszne... trzymam kciuki za pomyślną decyzję, jaka by nie była... Ja też nie wiem jeszcze jaki szpital wybrać :S Agneze, fajnie, że odwiedziny się udały i do tego zaczerpnęłaś cennych informacji;) Frania, Ty skubańcu, ależ Ci zazdroszczę, że waga w dół;) Ja tu się robię pulpecik, a w okolicy taka laska grasuje!! Groszku, Ja dziś płynę:) też mi duszno:)

Witam nową Mamusię:) Fajnie, że wskoczyłaś do tabelki:) mnie na samą myśl o basenie robi się przykro... że nie mogę;( no ale nic... będę dzielna!! Póki co, siedzę zawinięta w mokry ręcznik przed kompem:) W sypialni odnotowałam temp 29,5st!! Szał...

Jestem po obiadku, najedzona jak bączek:) Jaś w pełni usatysfakcjonowany:D Przepotwornie u mnie gorąco... Jak Wy sobie rdzicie w takie upały? Ja sobie miejsca znaleść nie mogę:( Padam...

Agneze, właśnie, kiedy to zleciało... jak to się mówi? w dobrym towarzystwie czas szybciej płynie?!:) A tak poza tym, to fajnie, że ta kuzynka przechodziła to samo co Ty, nie dość, że Cię rozumie, to jeszcze zagadacie się jak przyjedzie. Anika, no właśnie obawaiałm się trochę zamawiając go, ale doszłam do wniosku, że w razie czego, będzie do spania:) Też nie znoszę jak mój M mnie budzi. Jej, jak potrafię się wtedy denerwować... hehe rozumiem Cię! :D a z słuchawkami muszę spróbować:)

Wylicytowałam sobie na allegro staniczek na czas karmienia:) mam nadzieję, że nie będzie się bardzo różnił w realu;) http://allegro.pl/show_item.php?item=1705925265

Agneze, udanej rodzinnej wizyty Ci życzę w takim razie:) Udanej niedzieli!! Uważaj tam na siebie kochana:*** Ja dziś jadę do rodziców M. Teściowa przygotowała mi fotel z podnóżkiem hihi... żebym nogi miała wyżej:) Będę tak głupio przy nich wyglądać, taka wyłożona, ale nic...:)

Dziewczyny, wybaczcie, że nie zajmuję stanowiska z sprawie waszych wózkowych wyborów, ale jestem totalnie poza tematem... dostaje wózek od Sis-maxi cosi mura3 podobno jest ok, więc nie wybrzydzam. A do tego zupełnie sie na tym nie znam:) AnaKatia, ojj znam to uczucie, kiedy Malec skacze po pęcherzu i kiedy wypycha skórę przy pępku... boliii... Jaś nadal ułozony jest główką do góry:) Marti, gratuluję lumpkowych zakupów dla Ksymka:) Takie perełki za grosze cieszą stokroć bardziej niż drogie nówki:) KiciKasia, kuchnia wyszla na prawdę fajnie, więc nie wiem czemu Ci się nie podoba. Jest bardzo estycznie:) Emma, dla mnie meble super. Uwielbiam takie minimalistyczne wnętrza:) ja też lubię i mam jasne mebelki w Jasiowym pokoju:) Teraz czeka mnie malowanie w całym domu. Rodzice chcą, żeby przed narodzinami Jasia dom był "odświeżony":) Zmieniam więc kolorki:D Adziucha, Skarbie, dziękuję bardzo za przepis na muffiny:*** juz wylądował w moich kulinarnych zakładkach:D Cellulitem się nie przejmuj, niestety hormony... Rozmawiałam z moją gin o tym, więc luzik, po ciąży w okresie karmienia powinien zacząć się zmniejszać:) Agneze, cieszę się, że z Zosią wszystko w porządku:) już duża Panna w tobie mieszka;) Angel, fajnie, że wizyta udana, czekamy na więcej szczegółów:) Anika, Monia, Frania, KiciKAsia jestem jestem:) dziękuję za troskę:* Frania, super ten termometr!! A krostki na nogach rzeczywiście mogą być reakcją na ten balsam z drobinkami. Lepiej go odstaw i poobserwuj czy coś się zmienia. Ja też miałam taką wysypkę. Pisałam o tym jak byłam na urlopie. Swędziało jak jasna cholera. Zakrywałam to przed słońcem, bo bałam się że to może taka reakcja na nie. Miałam to cholerstwo przez niecałe 3 tyg i samo przeszło:) Tego i Tobie życzę (tylko szybciej!!;) ) Groszku, współczuję zgagi, znam niestety to uczucie:) Anika, super, że Maluszek tak reaguje na muzykę!!:D Muszę popatrzeć jak mój. Ale powiedz mi, przykładasz mu słuchawki do brzuszka, czy z głośników? Aggia, tak Ja już byłam na usg III trym i wszystko z Jasiem dobrze. Zdrowy i duży, tylko ułożony miednicowo:/ łożysko i ilość wód w normie, więc jest dobrze:) Tylko ta szyjka... no nic. Leżę:( Groszku, ściskam Cię dwudziestoośmiotygodniowo:D Gratuluję!!:)

Witam moje Kochane!! Wczoraj po wyjściu rodzinki, padłam... Więc przepraszam, że nic nie napisałam, ale właśnie biorę się za nadrabianie:) Póki co, dzień dobry i cudownej niedzieli:) P.S. Dziś zaczynamy z Jasiem 8 miesiąc:)) Yuppi!! :)

Agneze, jestem jestem!!:) Dziękuję za troskę:*** Moje kumpele postanowiły mnie odwiedzić i przesiedziały u mnie cały dzień. Dużo mi pomogły w porządkach i takich tam domowych pierdołach:) miło mnie to zaskoczyło. Teraz przyjechała rodzinka, więc wieczorkiem Was nadrobię i poodpisuję:) Ściskam mooocno i jeszcze raz dziękuję:******

Agneze, super praca:) gratuluję zwycięstwa w konkursie. Wszystko pięknie się układa... super!! Zosia dopełni szczęścia:) Aurora co tam oglądasz?:)

Sylwiucha, dziękuję:** Leżę i kwitnę:)

Monisia, masz rację... ale jak tak siedzę na dupie, to nie dośc, że mam poczucie wieny, że nic nie robię, to jeszcze spinam się tym co się dzieje w firmie. Czy wszystkiego dopilunją, czy wszystko ok...?

Madalena, Ja dokladnie na takie bóle miałam robić "koci grzbiecik". Robiłam i pomagalo:) A kopniaki w krocze i w boki- raczej się nie obrócił. Mnie mój kopie dokładnie tak samo:) dokładnie prawy bok.

Madalena, w którym miejscu bolą Cię plecy? lędźwia, kark czy odc piersiowy? Jesteś w miejscu gdzie możesz sobie chwilkę poćwiczyć, czy nie bardzo?

Nikusia, dziękuję bardzo...:*** Jej, bez przesady, zwariowałabym gdyby nie Wy. Nigdy nie byłam w takiej bezsilnej sytuacji (a przynajmniej nie pamiętam...) Ale co tam... Jaś ma być zdrowy!!:) Teraz chyba niczego bardziej nie pragnę:)

A właśnie i wczoraj zerknęła mi tam i powiedziała, że już wszystko wygląda super, więc jeśli Ty też masz tendencje do posiadówek w toalecie, to niestety trzeba z tym skończyć:) Skończyłam dziś dumnie 30tc:)

Hehehe, jak Ja nie zrobię, to nikt nie zrobi, więc tortu nie bedzie. Tyle mniej mi przybędzie;) W ogóle jak nie zrobię zakupów, to też w domu tylko kawa, mleko, owoce i jogurty. Bo odziwo tylko to mój M kupuje bez specjalnej prośby z mojej strony:) Marti, super z tą imprezką, bardzo to miłe;) A hemoroidy- no niestety to nic przyjemnego i jak widać dopaść mogą teraz każdą z Nas. Moja gin mi mówiła, żebym przede wszystkim nie siedziała na toalecie za długo. A przyznaję, miałam w zwyczaju wziąść sobie do kibelka gazetkę i przestudiować parę stron. Czasem się człowiek zapomniał i bum... hemoroidy! Na szczęście powiedziała, że to tylko spulchniony odbycik, póki co..., ale zakazała takich prasówek w toalecie;/

Dzień dobry:) Goroszku czytam Ciebie i aż mi się miło na sercu robi:) Niech sobie mówią, a co!;) Ja też dziś nawet dobrze pospałam. Dlatego, że chłodno...:) W końcu. Dziś mamy urodzinki kuzynki mojego M. Myślałam, że zrobię dla niej tort malinowy, ale po wczorajszym dniu wszytskiego mi się odechciewa i koniec. Karolka, czekamy na Ciebie w PL, szczęśliwej i spokojnej podróży:)

Ja nie myślę o porodzie... nie chcę go ściągać myślami. Karolka, trzymam kciuki, żeby u Ciebie też wszystko się poukładało. Ja idę grzecznie do tego mojego łóżka. Adziucha, zapraszam Cię serdecznie!! Przyjeżdżaj, zabieraj ze sobą fotki i będziemy piec muffiny:) Teraz zmykam. Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa:*************************************************************************************************

No właśnie u mnie końcówka 30tc. W sobotę mam pierwszy dzień 31tc.