czekam... czekam...

Adziucha, właśnie- gartulacje!! Ależ mam ochotę na truskawy!! dziś kupię jak nic... chocby pare... i wszamam z naturalnym jogurtem... mmmm... Wypluskana, wymasowana antycellulitowym i przeciwrozstępowym, z wymalowanymi paznokietkami na ognista czerwień...:D ten humor wylewa mi się na pazurki:D Sylwiucha, super z tym albumem:D jedyne co mnie przeraża to ten pępuszek... jej... zawsze mnie to przerażało... Pamiętam ten odc sexu w wielkim mieście, gdzie synkowi Mirandy odpada pępuszek i jej kotek go dopada... zgraoza!! :D Ale album suuuper!

Hanabe, a proszę bardzo, niech będzie Janek w stolicy:)) Bardzo mi się podoba to imię i mój Malec już się przyzwyczaja do swojego imienia:)) Zaraz zrobię chłodniczek, żeby się przegryzł do obiadku:)) I zrobię te galaretki:D Alez jestem happy:D W tym nequiku też chyba jest zioło:D A balerinki jeszcze są:) widzę, że te z kokardką są waszym typem. Klikam zatem i już nic sobie nie kupuję;)

Gawiedź, Ja planuję pracować do końca ciąży. Sama decyduje o zaangażowaniu w moją pracę, więc pracuję, ale się nie przemęczam:) Co prawda w ten weekend mam komunię w knajpie, więc trzeba będzie więcej popracować, ale bez dramatu:) Dziś idę do pracy rzucić okiem na to co się tam dzieje. Pościągam przy okazji nowe seriale, bo tu w domu nadal nie mam stałego netu;( Spałaszowałam właśnie pyszną sałatkę i garstkę nesquików:D na deser... Mam dziś mega humor:))

Edqa, skoro ładnie spała i już nie ma gorączki, to może rzeczywiście nic poważnego:)) EMMA- kochana, cuuuudownego piątego miesiąca:))) Bo z tego co pamiętam dziś zaczynasz:) GRATULUJĘ!! :***

Cześć Dziewczyny:)) Dzięki wielkie za odpowiedź w kwestii bucików, chyba sobie kliknę zaraz:D Rozmawiałyście wczoraj o drugich imionach. Nasz Jaś będzie miał drugie imię po tatusiu- Krzysztof:) Mój Mąż bardzo chciał, żeby nasze dziecko miało na imię tak samo jak On. Ale na pierwsze odpada, wystarczy mi jeden Krzyś, więc będzie miał takie drugie:)) Idę zrobić sobie śniadanko i zaraz do Was wracam:)

A i jeszcze poproszę o radę:) Wypowiedzcie się które butki wybrałybyście na moim miejscu... zrobiłam się taka niedecyzyjna;) http://allegro.pl/atmosphere-nowosc-a-la-nubuk-cream-z-kokarda-r-38-i1597986595.html czy te: http://allegro.pl/balerinki-5-38-atmosphere-primark-baleriny-i1617832829.html

Groszku, rozbroiłaś mnie tym tekstem!! Dupa na boku=wada postawy:D Karolka, zapraszam:) Jak zawitasz kiedyś w krk, to zapraszam do siebie na kawkę:)) AnaKatia- gratuluję córeczki!! i super, że położna zadzwoniła:) Ale mi dziewczyny zrobiłyście smaka na galaretkę... hmmm... jutro sobie zrobię:D Ja dziś byłam na zakupkach i kupiłam sobie uwardzacz z nabłyszczaczem do paznokci, dwie maseczki, oliwkę na mój brzunio (zawsze smaruję się calutka oliwką, a później, piersi, brzuszek i bioderka nacieram pharmacerisem:)) uwielbiam mazidła... kremy, podkłady... dziwna jestem:D Zmykam do spanka:) Śpijcie spokojnie:) Dobranoc:********

Frania, jeśli jedziesz do krk na ciuszki, to polecam: róg starowiślnej i wawrzyńca; starowiślna u wylotu miodowej; limanowskiego tuż przy moście:) Czyli okolice kazimierza:) Ja teraz tylko tam się ubieram. Szkoda mi kasy na nowe ciuchy, które i tak zrzucę z siebie wraz z pociążaowym balastem;) Wiadomo, buty, bieliznę itp kupuję nowe. Idę skończyć tą komedię, zajrzę do Was później, chyba że ruszę się na spacerek:)

No to warto przemyśleć w takim razie...:/

skromniacha:P to mów co wiesz w tym temacie:) może tez dowiemy się czegoś nowego:)

No i się spóźniełam z tymi wszystkimi wypowiedziami:D Monia cuuuudo:D ale brzunio słodziuteńki!! Ty szczuplusieńska jesteś, mimo tych przybywających kg:)

taaa... świeżo złowiony np. dorsz, kiedy jest zakaz połowu dorsza:D Cieszę się, że wszystko ok i że cała reszta super:) A odnośnie ryb- mój tatuś złowił mi bolenia:D i dziś zjem na obiadek:)) Karolka- dzięki wielkie, pracownica wyselekcjonowana;) Justynka- fajna, sympatyczna, zorganizowana... przynajmniej póki co...;) Lazurowe... nawet nie mów!! My planujemy w przyszłym roku wyprawę autkiem po lazurowym wybrzeżu:)) będę podpytywać Cię wtedy o fajne miejsca:) Bo mam nadzieję, że wszystkie w jakimś wymiarze zachowamy kontakt:)) Frania, no właśnie o francuzach nie mam swojego zdania, tylko od znajomych słyszałam. Za to uśmiałam się jak będąc we Włoszech laska w Mc'D, menadżerka!! nie potrafiła zadać mi pytania czy to będzie na miejscu, czy nam zapakować na wynos:D byłam w szoku:D Idę działać z rybką za chwilkę. A Monia przypuszczam, że myślała o urlopie męża, żeby pomógł się jej zająć Antosiem:) tyle, że z tego co wiem, to warto wykorzystać tą opiekę nad żoną, nie tracąc urlopu. Poprawcie mnie jeśli się mylę:D Yupii!! Dziś zaczynam 6 miesiąc:))

Monia w październiku niech M nie planuje urlopu tylko niech sobie weźmie opiekę nad żoną:) Należy mu się, więc niech wykorzysta:D Karolka, trzymam mocno kciuki za twoją najbliższą wizytę:) oby gin zdradził kto tam pod twoim serduszkiem mieszka:)) a wakacje w Normandii... no weź nawet nie prowokuj;) mi się marzy, bo rzeczywiście jest tam cudnie:) My z M postanowiliśmy, że w tym roku w Polsce... bo jednak, gdyby cokolwiek miało się stać, to przynajmniej nie będziemy się przejmować barierą językową. Gadamy płynnie po angielsku, Ja tam coś po rosyjsku śmigam, ale bałabym się, że w europie Włosi, Niemcy i Francuzi nie są skłonni uczyć się ang. Więc tym razem odpuściliśmy:) Frania bosssski sen:D musiałaś się uśmiać porządnie z rana:D a muszę Ci powiedzieć, że mam taki nawyk, że ciągle z jakiegoś powodu ściągam obrączkę. A to jak się kremuję, a to jak zagniatam ciasto... i zawsze zapominam gdzie ją położyłam:D następnym razem skontaktuję się z Tobą w takiej sytuacji, może intuicyjnie podpowiesz mi gdzie mogłam ją posiać;) Ok, lecę do pracy:D Wieeeelki buzior dla Wszystkich:********** I Hanabe mykaj do lekarza:) mam nadzieję, że to nic poważnego:)

ooo, to widzę, że z tych samych względów pałamy miłością do szpilek;) Jadę dziś do urzędu miasta koncesje opłacić:) Bedę się zaraz zbierać, całuję:D

Ooo super! Jak się będziesz wybierać do krk, to daj znać:) Zakrzówek też lubię:) jeździmy tam z Mężem na pikniki:)) w zeszłą sobotę byliśmy tam na pieczonym kurczaczku:D No nie mogę się doczekać twojego kolorku nowego:)

Marti, trzymam kciuki zatem...;) Ja też zawsze czekoladka:) gorzka lub mleczna, ale zawsze w brązie:) teraz mnie nosiło, żeby coś zmienić... i zrobiłam grzywkę... którą podpinam:D Oglądam teraz komedię romantyczną No strings attached z Natalie Portman. Ona ma tam super kolorek i też się zastanawiałam... ale odpusciłam i staneło na grzywce:D Trzymam kciuki, a Ty wrzuć fotki jak będziesz już po:) A tak swoją drogą, Marti- ile masz wzrostu?

Cześć Wszystkim:) Właśnie była u mnie Sis w drodze do pracy. Podrzuciła mi parę ciążowych ciuchów w tym taką fajną białą koszulę, dziś się odpicuję:D Narazie co prawda nic mi się nie chce, planuje narazie urlopi z Mężem:) Prawie wszystkie noclegi wykupiliśmy na grouponie i gruperze, więc za 7 noclegów we Wrocławiu i nad morzem płacimy 629zł za dwie osoby. U Rodziców prześpimy się 4 noce za free w Borach Tucholskich:) do tego oczywiście dojdzie nam paliwo i jedzenie. Już nie mogę się doczekać:D Wstawajcie kochane, Ja idę zrobić śniadanko, bo mój Jaś się domaga:D

Nika cieszę się, że już lepiej się czujesz:) a tekst Mamy- bezcenny;) Ja już wszystko ogarnęłam, powiesiłam pranie i zmykam pod prysznic:) Śpijcie spokojnie (mimo pełni;) ) Dobranoc:"*********

Bardzo dobrze:) Grzeczna dziewczynka;) To jest zdecydowanie dobry czas na paznokietki, masaże i maseczki:) i luuuzzzik:) Mam nadzieję, że jednak u Ciebie nie dzieje się to co ze mną i we czwartek dowiesz się, że wszystko ok:) ale szyjkę każ sobie zbadać (na wszelki wypadek;) ) Marti, z twojej "palcówki" po prostu pokładaliśmy się po podłodzeze śmiechu!! Wykładowcy mają swoje mega teksty, jakby żyli w innym swiecie:D Nie zapomnę jak na pierwszym roku, jeden taki chciał mnie udupić i postanowiłam zdawać komisa. Egazmin zdałam, a On, gratulując mi razem z komisją, podał mi dłoń mówiąc "No... GRATULUJĘ PANI ZAPARCIA!" Popłakałam się ze śmiechu:D

Aggia- gratuluję córci:*** w końcu dziewczynki podnoszą statystyki;) Marti, Słonko uważaj na siebie... Ja też miałam takie skurcze jak miałam nawał pracy i jeszcze jeździłam na rowerku i na następnej wizycie okazało się, że skraca mi się szyjka:( Jeszcze nie ma alarmu i nie planują założenia mi krążka, ale mam totalnie wyluzować... Absolutnie nie chcę Cię straszyć, nie odbieraj tak tego, proszę. Ale jak możesz sobie przez najbliższe dni odpocząc, to poleniuchuj sobie troszkę:*** Już prawie skończyłam sprzątać:D zajrzę później, a teraz sprzedam Mężowi teksty tych waszych babeczek:D pośmiejemy się razem:D

Ojj Dziewczyny, jak Ja bym Was chętnie na ciuchy wytargała:D Mam takie swoje ulubione na kazimierzu... bossskie... a monia, Ja rzadko kiedy kupuję "z wieszaka" raczej biorę na wagę:) a dziś było 12zł/kg:D uwielbiam buszować, bo to takie satysfakcjnujące wydrzeć coś tak taniego i do tego fajnego. Wczoraj jak byłam w tej sukience z Zarki za całe 7,30, to prawie od każdego słyszałam, że śliczna i super wyglądam (poza p.doskonałą o której Wam kiedyś pisałam, jej komplement ugrzązłby w gardle:P ) No!! A teksty boskie... erekcja:D żaluzje!! Groszek, prawie się posikałam:D

Aaaaa!!!!!!!!! Terpsychora, tak się cieszę, że ustaliliście datę ślubu!! Superowsko!! Powodzenia kochana, ze wszystkim... z zaproszeniami i całą resztą:****** :D

Dziewczyny... padam dziś!!!!!! To jest jakieś nieporozumienie... nogi mi odpadają. Złaziłam dziś cały kazimierz:) i upolowałam na ciuchach super jasne jeansowe, cieniutkie rureczki, łososiową tunikę, czarny longsleeve, i rozpinany granatowy sweterek, do tego nowiutką koszulę i zapłaciłam za to całe 24,70:D Wszystko w super stanie i same markówki:D ależ mnie to cieszy:) kiedy nie wydaję na iuchy fortuny, a wyglądają i noszą się na prawdę super:D Teraz zbieram D4 i ogarnę nasze mieszkanko, bo wdarł się nie lada burdello;) Monia, kochana, życzę Ci wszystkiego co najlepsze w każdym kolejnym dniu twojego życia:) Jesteś zajebistą, twardo stąpającą po ziemi babeczką i tego w dalszym ciągu Ci życzę:)) Marti wypróbuję dziś myk ze szczotką:) jak już usadowię moją szanowną d... przed tv;) Aggia- czekam na newsy po wizycie!! Bardzo jestem ciekawa jak to u Ciebie wygląda, bo razem z Edqą rodzisz zaraz po mnie:) Groszku, takimi plotami, tekstami itp nie warto sobie d zawracać:) olej babę! jak to Ty mówisz prostym lub krzywym sikiem, jak kto woli;) Redcurrant- poszukaj w swoim mieście fizjoterapeuty lub ortopedy. Mam nadzieję, że Cię nastawią. Ja niestety mam zrotowany kręg w odcinku lędźwiowym i teraz przy zmianie środka ciężkości w naszym ciałku, kiedy kręgosłup w tym odcinku przesuwa się ok 2cm do przodu, odczułam to dotkliwie... więc nie cierp. Umów się ze specjalistą:) dużo zdrówka Ci życzę:)) Ok lecę, będę później do Was zaglądać i przepraszam, że nie odpisałam wszystkim, ale główkę mam teraz jak sitko;) wszystko mi wylatuje;) A i dziękuję jeszcze raz Wszystkim za życzenia, jesteście kochane!! Po prostu THE BEST!!!

Redcurrant, masz jak w banku, że październikowe Czarownice się tym zajmą:)) Ale Tobie niestety też poradzę udanie się do dobrego specjalisty w tej dziedzinie... to jest baaardzo ważna sprawa, nie bagatelizuj tego! Wierzę, że to może być potworny ból. Idę jeszcze poprzytulać się do Męża:)) korzystam póki jest dobrze;)

Wstałam... Jestem nieprzytomna... reanimuję się inką:) U mnie za oknem niebo zachmurzone, więc jeszcze energia słoneczna do mnie nie dotarła;)