

czekam... czekam...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czekam... czekam...
-
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Emma, no co Ty, nie przejmuj się!! A już napewno nie płacz!! :) Masz rację, trzeba o tym powiedzieć lekarzowi, a On zapewne coś Ci poradzi, uspokoi... Buuuziak:*** i głowa do góry!! -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
andzia- uwielbiam Bory!! Co roku jeżdżę do Drzewicza, niedaleko Swornych;) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Emma- mnie się jeszcze nie zdarzyło, więc nie pomogę... Marti- cuuudny brzusio!! Widzę, że nic a nic nie przytyłaś:) Ślicznie masz figurkę:) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie 5kg na plusie:D Groszkowa- ruchy poczułam jakiś tydzień temu. Na początku było to cos podobnego do burczenia w brzuchu, tylko znacznie niżej. Poniżej pępka, bliżej wzgórka łonowego. Teraz czuję już coś wyraźniejszego, takie lekkie kopniaczki, uderzenia od środka, ale bardzo leciutkie:) I niestety nie zawsze to czuję. Czasem przez cały dzień nie czuję nic i wtedy zawsze przeżywam stresik:/ Umówiłam się na wizytę, ale niestety najbliższy termin jest na 6 maja:(( tyyyle jeszcze muszę czekać, żeby zobaczyć mojego Malca;( No nic. Siadam do roboty:/ -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
...i po Świętach:) Dziękuję Wam wszystkim za te wszystkie miłe słowa. Chyba naprawdę nikt nie jest w stanie tak zrozumieć kobiety w ciąży, jak druga kobieta na tym samym etapie ciąży:) Rozbraja mnie to ciągłe gadanie o tym do którego miesiąca nie było widać ciąży u moich koleżanek i jako to przytyły np.7kg... A sama doskonale pamiętam jak wyglądały tuż przed porodem... mam chyba lepszą pamięć niż one? Już mniejsza z tym, zauważyłam tylko pod jakim ostrzałem spojrzeń są kobiety w ciąży... Groszkowa, mam nadzieję, że z wczorajszej zadumy wyciągasz tylko pozytywne wnioski:) Cieszymy się tymi bąbelkami co mamy!! Wielki buuuziak dla Ciebie:* Aurora, twój Tymoteuszek jest śliczny:) i już taki ludzki...:) Kurka, nie mogłam spać dzisiejszej nocy:( nie wiem czy to przez ten poświąteczny nadmiar cukru? Obudziłam się, serce waliło mi mocno a Ja cały czas myślałam o pracy. Prowadzę własną działalność i przed porodem muszę pozałatwiać trochę zaległości. Popłacić zaległe składki ZUSu, uregulować temat z US, i podciągnąć dokumentu sanepidu:P bleeee... Na samą myśl mam dosyć:/ Ale co tam... Dociągnę chyba do 6 miesiąca i idę na l4. A dziś muszę się umówić na wizytę, którą tak zmyślnie odwołali mi przed Świętami;) Dobra, ściskam Was mocno i czekam na Was na forum;) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Moje Dorgie Mamusie:)) Świeża i rześka po wczorajszym obżarstwie właśnie wstałm:D Ale mój Malec miał tam wczoraj imprezę w tym moim brzuszku:D Był żurek... mazurek... sałatka jarzynowa... schabik pieczony ze śliwką i młodymi ziemniaczkami... serniczek... miał w czym wybierać;) Dzisiaj póki co piję kawkę i obiecuję sobie już tak nie pofolgować:D Co do Świąt, to z "p.Doskonałą" nie było tak źle, nawet nie przywaliła mi żadnym tekstem, za to Babcia mojego męża... ręce mi opadły i wiem napewno, że w najbliższym czasie jej nie odwiedzę. Na początku, standardowy już "GRUBASEK", ok zniosę... Nie odpowiedziałam... Więc w następnej kolejności poleciał tekst: "Brzuszek o już masz wystarczający, do końca ciąży już lepiej nie tyj!" Przeżyłam... Ale jak usłyszałam: "O jejku ale Ci w biodra poszło! Czy mojemu wnusiowi starcza jeszcze rąk żeby Cię objąć??" O żesz k..wa!! A na koniec imprezy ubiłam sobie lekko zęba szklanką i usłyszałam komentarz: "No taka jesteś nienażarta, że jeszcze chciałaś szklankę zjeść?" Nie wytrzymałam i odpowiedziałam: "Tak chciałam zjeść szklankę, żeby może poszło mi w biodra i żeby babcia była usatysfakcjonowana, że wnusiowi rąk brakuje. Póki co moje biodra są ok, a Ciebie po Świętach umówimy do okulisty" Masakra... Do końca imprezy przerzucila się na moją teściową i po niej jechała, że jest gruba... standard... że za bardzo utuczyła psa... no nie do wiary!! Nie ma jak rodzinna atmosfera:D Na szczeście leję na babcię totalnie... Będę gruba!! Turdno!! Moja sprawa... uporam się z tym po ciąży:) Swoją droga jestem w szoku pod jakim odstrzałem są kobiety będąc w tym stanie. To ma być ten "błogosławiony stan"? Kiedy większość Cię mierzy krytycznym okiem? A dosyć, bo gadam bez sensu... idę przed tv, bo wszyscy jeszcze śpią:) Huge kiss 4 U:**** -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widzę, że dziś cisza na Naszym forum:) Wszystkie pewnie spędzacie przyjemnie chwile z rodzinkami:) przynajmniej taką mam nadzieję. Głaskałam Malca od wszystkich Cioć:) dziękuje Wam bardzo i w zamian wierzga radośnie:) Czuję się dziś potworni senna, to pewnie przez ten deszcz, który nieudtannie leje, więc wpadam tylko na chwilkę, żeby pozdrowić Was wszytkie, i zmykam do łożeczka... na pół godzinki:) Ściskam Was PIĘKNE MAMUSIE:) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A... I jeszcze Malec Wam macha... bardzo sie juz kreci w brzuszku:) Chyba kaze Was pozdrowic:) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Poswiecilam jajka:D Juz moge nie poscic;) Wlasnie przyjechala do mnie Pani Doskonala, o ktorej Wam kiedys pisalam. Ta co uwielbia szpile wbic. Juz sie szykuje na tekst w stylu: o jej ale Ci szybko idzie, juz masz taaaki brzuszek. Albo to jest tedna z jej autentycznych rewelacji: Ja to nie wiem kiedy w ciaze zajde- w lecie nie chce chodzic z brzuchem ani z brzuchem po ciazy... I tak nastepuje wyliczanie wad ciazy. Jaki to wstretny stan... I z czym negatywnym jej sie to kojarzy. Odechciewa mi sie swiat:( zawsze po spotkaniu z nia ogarnia mnie gleboki dol. No nic... To z serii Wesolych Swiat;) Marti- moje kondolencje. Nie miej do siebie ZADNEGO zalu za uczucia ktore Toba teraz kieruja lub ich brak. Nie jestes do niczego zobligowana. Ja tez nie czulam zadnej wiezi ze swoim dziadkiem, wiec doskonale Cie rozumiem. Dziewczynki- zycze Wam wszystkim Wesolych i Rodzinnych Swiat!!! Sciskam mocno i caluje, K. -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny- oglądacie te filmiki o rozwoju Waszych dzidziusiów? http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy/drugi-trymestr/tydzien-18.aspx Polecam:)) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki wielkie:D Wieeelka buuzia:**** Dobranoc:) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Monia to nie jest kopa ciasta, uwierz mi... u mnie w domu ZAWSZE na Święta są: -sernik z rodzynkami (bo większość woli z rodzynkami) -sernik bez rodzynek (bo Ja, brat i mój Mąż rodzynek nie tolerujemy;) ) -makowiec; -mazurek kajmakowy; -mazurek bakaliowy; -makowiec; -keks; -babki drożdżowe z lukrem i bez (przynakmniej 3-4) w wersji z rodzynkami i bez... -babki piaskowe (kolejne 3-4) -miodownik to chyba tyle z ciast... poz tym masa pieczonych mięs, pasztetów, sałatek itp. i wszystko domowe oczywiście:D i uwierz mi, często zdarza się, że czegoś nawet nie skosztuję i już tego nie ma :/ No ale może to dlatego, że do stołu siada nas 16 osób:) Mamy dość sporą rodzinę, a w Święta zawsze dom huczy od ilości gości, rodziny i znajomych... Uwielbiam za to moich Rodziców... m.in za to, że nasz dom zawsze był "otwarty":) Ale mnie wzięło na refleksje... dosyć tego! idę legnąć na chwilkę przed tv:D z nóżkami do góry, bo mi odpadają:D -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ufff... skończyłam na dziś:) Wysprzątałam piwnicę, powywalałam mnóstwo rzeczy... tony miliony... skąd się tam to wzięło?? nieprawdopodobne... Wyszorowałam dwie łazienki, łytki, brodzik, wannę, umywalki... kibelki tylko zostawiłam Mężowi;) Umyłam okna... Wykąpałam psa:D i padam na pysk!! Chciałam jeszcze cokolwiek z sobą zrobić, ale nie mam siły. Muszę jeszcze pościel ubrać, ale nie chce mi się duszyć szanownej "d" Frania mogłabym Cię prosić o przepis na muffiny? Muszę zrobić coś na jutrzejsze spotkanie z rodziną Męża, a muffiny to takie fajne niezobowiązujące ciacho:) i nawiązuje kształtem do świątecznych babek;) Jeśli miałabys chwilkę, to podam Ci maila: kat.knapik@gmail.com -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bernia... naleśniki z różą?? OMG!! Muszą być mega!! -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki, kochana jesteś:* Ty też wyglądasz cudnie masz piękne usta... i widzę, że wyglądacie na szczęśliwą parę:) ten bolid, to TEN? A swoją drogą wskakuj do tabelki!! Nie mogłam Cię znaleść :) ostatnia jest na 163 stronie:) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Adziucha, nie gadaj, bo się czerwienię;) No właśnie przestaję być laska, teraz ochrzczono mnie GRUBASKIEM ;) ale leję na te "życzliwe" komplementy:D Dzidzia w brzuszku zdrowa, a Mamusia uśmiechnięta:D Lubię wyzwania, więc zbieram ciałko na pociążowe zmagania;) A Ty kochana wrzucaj swoją fotkę:) Też chcę Cię popodziwiać:) P.S. Najadłam się po brzegi:) a nieprawdopodobnie mnie teraz śmieszy określenie: "MAM PEŁNY BRZUCH" :D jest mega trafne;) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Monia, to się szykuj moja droga:) Ja tam uwielbiam pierogi z barów mlecznych:D Mam taki swój ulubiony gdzie są fajne mixy np. ze szpinakiem i fetą lub brokułem i fetą, lub z nadzienie mexkańskie... mniam...:) Ja właśnie zrobiłam sobie makaronik ryżowy ze szpinaczkiem (zasługa waszych wczorajszych przepisów:) ) a dla Mężusia jajeczka sadzone z młodymi ziemniaczkami z koperkiem:) Idę odżywić mojego Malca-Bywalca;) Smacznego obiadku:) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nigerowa ja też typuję Jasia lub Juleczkę jeśli prognoza płci się nie sprawdzi;) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Monia, Ja czuję tak niziutko. Bliżej wzgórka niż pępka:) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Adziucha, AnaKatia-Sto lat PIĘKNYM MAMUSIOM!!! AnaKatia to 30?? Niemożliwe!!!!! A nawet jeśli, to przynajmniej dla mnie, metryczka nie ma żadnego znaczenia:) ważne jak się czujesz o tu... w głowce!! Ja się tam czuję jak głupia nastolata czasem;) Sprzątam, szaleję w domu i czuję jak mój Malec się tam wierci w brzuszku:D bossskie:)) Strzeliłam sobie szybką fotkę brzuszka i wrzuciłam do galerii:) Pozdrawiam PIĘKNE BRZUSIE!!! Ściskam mocno i lecę dalej:) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madalena!! Gratuluję synka:)) ale się tu roi od chłopców;) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczyki:) Marti, cieszę się bardzo, że twój Synek, poznał już machanie od Cioci Kasi;) My też orawdopodobnie bęziemy mieli synka i bardzo się z tego powodu cieszymy, zwłaszcza mój Mąż:) Gratuluję Ci dobrych wieści i cudnego spodtkania z Malcem:) a już wiecie jak będzie miał na imię? Co do wyjścia , to świetnie Cię rozumiem, teraz zawsze mam problem w co się ubrać itp. I w efekcie zawsze stawiam na sukienkę, lub wąskie spodnie z luźniejszą górą i mega szpile:) no i oczywiście staranny make up. Bo jak już jestem "GRUBASEK"... to czymś się muszę ratować;) Frania- widzę, że gruper u Ciebie też się przyjął:) Ja teraz wszystko co ze sobą robię, opieram o zniżki z grupera lub grouponu:) po co przepłacać? :) Agnez, Tobie kochana życzę duuuuużo miłości!! i dużo zdrówka, zwłaszcza teraz:)) Ściskam Cię moooocno!! Ja padłam wczoraj jak mucha:) posprzątałam ten strych do końca i odpicowałam łazienkę. Dziś prawie kosmetyczne pociągniecia w sypialni, bo już wcześniej posprzątana i wymiana pościeli i przygotowanie pościeli dla gości, brat z bratową i pasierbicą przyjeżdzają w sobotę:) Męża wrabiam w odkurzanie i złażę pomóc rodzicom. Mamy jeszcze trochę gratów w piwnicy z której robimy tą siłkę (tak Marti, My też mamy jobla na punkcie ruchu, zwłaszcza Ja:D ) Później plan mam taki, że zajuje się już tylko sobą: zrobie sobie stópki i paznokietki u rąk:) Zarzucę jakąś maseczkę na twarz i takie tam... No i spróbuję wrzucić fotkę brzuszka do galerii bo już się robi duuuży:)) Ściskam i pozdrawiam wszyyystkie Panie:) A swoją drogą nie piszcie już więcej o pleśniakach, bo mnie skręca w środku!! Ja je UWIELBIAM!!!!!!! ;( -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jakie to fajne czuć maluszka:)) A swoją drogą- czy mi się wydaje, czy Flipsik nie odzywała się od ostatniego fikołka? I Takaciąża jakby też ucichła... -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O pasztetach pierwsze słyszę:) Nie wiedziałam... choći tak nie lubię:) a odnośnie wit A: Naturalna witamina A, zawarta w pokarmach nie jest niebezpieczna, dlatego nie ma zaleceń co do ograniczenia jej spożywania. Jak wspomniałam, do przedawkowania może dojść w przypadku spożywania preparatów farmaceutycznych, zawierających witaminę A. W 1.trymestrze ciąży nie powinno się przyjmować takich preparatów. Pozdrawiam serdecznie! Dorota Goszczyńska, lekarz rodzinny -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Masz rację, można zwariować jakby człowiek zagłębiał się w to, czego nie można. Najważniejsze przeciwwskazania wymieni Ci lekarz, ale jak chcesz poszukać na własną rękę, to można zwariować:) Moja gin powiedziała mi już na samym wstępie- ciąża to nie choroba!! tylko naturalny stan... A co do mikro, to u każdego może spowodować trwałe zmiany skórne. Np. jeśli olewa się nawilżanie i picie wody po zabiegu oraz wystawia się buźkę na słońce. Dlatego Ja zawsze na dzień mam filtr 50:) I piję jak smok:D a skóra w końcu się znormalizowała:) Adziucha- Ja jeszcze nie mam ciemnej linii, mimo, że raczej mam ciemną cerę:/ KiciKasia- powodzenia w przeprowadzce:) ale fajnie będziecie mieli... tak świeżutko:) Nigerowa- super ciacho!! krówkowo snikersowe? Brzmi jak najlepsze ciacho na świecie :)) Przebieram się i wskakuję na strych kończyć porządki:) a i jeszcze wywieszę pranko. Buziaki