Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czekam... czekam...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czekam... czekam...

  1. Fajny pomysl z tym kontem i albumami. Ja tez sie pisze, ale poprosze o haslo jak bede miec net na komputerku, bo poki co podczytuje Was z kom- tak sie od Was uzaleznilam:) tpsa leci w kulki z netem, wiec pewnie w poniedzialek poprosze o haslo i wstawie swoje fotki:) Wlasnie zjadlam pyszny obiadek i dopadl mnie totalny len. Pol godzinki dla sloninki z ksiazka i pedze do jakiegos marketu po chemie do domu- mydelko, kremiki i inne pierdolki:) GRATULUJE WSZYSTKICH POZYTYWNYCH NEWSOW I TRZYMAM KCIUKI ZA KOLEJNE WIZYTY:)
  2. Hej ilonek:) nic sie nie martw. Ja tez na poczatku nie mialal ochoty, choc ciezko mi powiedziec, czy to nie dlatego, ze gin mi zanronila:) w II trymestrze zupelnie mi to minelo i teraz nadrabiamy;) pewnie kazda z nas czuje sie czasem pominieta, ale tyle tu tego pisania i czytania, ze czasem ciezko ogarnac temat:)
  3. Ja dalej bez neta:( dobrze, ze chociaz Kom jest. Kici Kasia- gratuluje wiesci!!! O i trzymam kciuki za chlopaka:) Moj Skarbek tez oststnio stawal na glowie:D Bujaczek FP jest super! moja sis tez go miala, wiec licze na spadek;) Lece na rower, a Wam zycze udanego dnia:)
  4. Kurka! Nie mam netu w domu, wiec zalogowalam sie na Kom. Super ten artykul! widac, ze lekarz z powolaniem:) Mam nadzieje, ze moj wykonujacy usg polowkowe okaze sie rownie profesjonalny:) Buziaki:* Milego wieczoru!!! I gratuluje synka!!! :D
  5. Kwiatuszek- cena suuuper!! i wygląda bardzo fajnie, niestety na reszcie się nie znam, więc lepiej niech się wypowiedzą doświadczone mamusie:)
  6. Dziewczyny- któraś z Was ściągała z netu jogę w ciąży, możecie podesłać linka?? Przeszukuję net i znalazłam tylko coś sesownego na youtube a chciałabym się trochę porozciągać, już się poważnie zastanawiam nad wykupieniem jakiegoś karnetu na zajęcia jak nic nie znajdę. Kici Kasia to Ty czy Marti ściągałyście jakiś filmik instruktażowy..?
  7. Puchatek, masz rację, może być strach:) tym bardziej, że moja Mama piecze taki boski mazurek bakaliowy... mmm... rozmarzyłam się... Tylko szkoda, że tyyyle czasu jeszcze do tej wizty:/
  8. Franka, Sylwiucha- Ja też trzymam mocno kciuki!!:) z pewnością wszystko będzie ok:) Moja wizyta dopiero po świętach- 28.04 a usg połówkowe 12 maja:D nie mogę się doczekać!:)
  9. basiulqa- codziennie rano przez 40min z intensywnoscia ok 80 RPM na ogół do jakiegoś serialu. Polecam:))
  10. basiulqa- jeśli nie masz żadnych przeciwwskazań lekarskich to jasne! Ja śmigam na rowerze od początku i moja lekarka nie miała nic przeciwko. Za to sex przez pierwsze 3miesciace był zakazanay... teraz odbijam sobie z nawiązką;)
  11. mill_dell- mi eise jeszcze nie pojawiła, choć zawsze miałam taką jakby leciuteńką prawie niewidoczną pręgę, ale odkąd jestem w ciąży nic a nic się nie zmieniła. Za to sutki mam tak ciemne, jak czekolada!! dosłownie!!
  12. Jak Cię czytam Aga, to jestem pod wrażeniem, że tak się fajnie bawicie z córkami:)) Chciałabym miec córcię, z którą mogłabym pomalować, powyklejać, lub porobić jakieś fajne plastyczne rzrczy:D
  13. a skórę mam oczywiście bladą a nie bledą :P
  14. no to jest okropne... tym bardziej, że odkąd jestem w ciąży mam taka mega bledą skóre, i na niej widać jeszcze bardziej te włoski. Najchętniej bym się ich pozbyła, bo nie wyobrażam sobie pokazać takiego brzuszka w lecie:((
  15. Wanienka anatomiczna- już nie pamiętam czyj to był pomysł, ale wygląda suuuuper!!!
  16. nigerowa- u mnie też pojawiło się dziwaczne owłosienie. Ale nawet na nogach nie jest mocniejsze, tylko taki meszek na brzuchu. Nic z tym nie robię póki co, bo boję się, że będzie jeszcze ciemniejsze;( buuu...
  17. o jej... nie było mnie od wczorajszego popołudnia i uwierzyć nie mogę ile mam do nadrobienia!!! Już widzę, że orange próbuje zasiać rozłam!! Aga, nie martw się, na mnie orange naskoczyła, że niby źle tygodnie liczę- boskie- liepiej wiedzą kiedy odbyłao się poczecie... hmmm... trzeba olać jak mówiłyśmy wcześniej. A tak swoją drogą, to nie wierzę, że to ktoś z nas!! Myślę, że napisała to, żeby mieć argument... No nie ważne, już nadrabiam zaległości, ale dodam tylko: MATHERHOOD- super sprawa!! Ja swoją dostałam i jest mega wygodna. Sprawdźcie tylko dziewczyny, czy zamawiając ją macie poduszkę z poszewką czy samą poduszkę, bo poszewka to dodatkowe 34zł o ile dobrze pamiętam:) Byłam wczoraj z mężem na "Jestem Bogiem" fajny film, ale nie warto do kina, chyba że tak jak ja (skąpy krakus) idziecie do kina na "środę z orange" czyli 2 bilety w cenie 1, w innym wypadku, lepiej ściągnąć z sieci:)) Ok czytam:)) DZIŚ KOŃCZY MI SIĘ 16 tc!! Yuppiii!!
  18. Kici Kasia- dziękuję bardzo za linka, oglądałam hotelik, rzeczywiście super. Sis będzie Ci wdzięczna:) a swoją drogą super historia z tymi zaręczynami:) maga romantycznie:) mój mąż oświadczył mi się w krakowskim kinie:) wynajął całą salę w ARSie, nie byłam jakaś zdziwiona, że nie było nikogo na sali, bo to był 23 grudnia i jakaś śmieszna pora 13 czy 14 więc normali ludzie przygotowują się wtedy do świąt lub jeszcze są w pracy. Zgasło światło, przeszły spoty reklamowe ARSu, nagle zapaliły się kinkiety a z głośników poszła NASZA muzyczka- pierwsza mp3 jaką mój mąż przesłał mi mailem 5 lat wcześniej, kiedy byliśmy jeszcze wyłącznie znajomymi:D wtedy mi się oświadczył:)) po 3miesiącach bycia razem:D ale to były czasy...;)
  19. Aga, Ja też głosuję na Paryż!! Kici Kasia, podrzuć adres tego heteliku, moja sis wybiera się na 5 rocznicę ślubu z mężem do Paryża, będzie wdzięczna:) Karolka- też zazdroszczę:)) chociaż kocham mój Kraków:)) Idę dziś do kina! Mam podły nastrój, trzeba to jakoś podreperować:))
  20. Cześć Dziewczyny:) Ja po porannym rowerze:) Zjadłam mega śniadanie i powoli zbieram się do pracy. Nic mi się nie chce. To chyba przez tę pogodę (zawsze trzeba sobie znaleść coś na co można zwalić swoje lenistwo;) co prawda tylko 4 godz sobie tam posiedzę, ale w poniedziałek, jak byłam tam ostatnio, był mega stres. Wielka afera sąsiedzkich biur. Już sama nie wiem, najchętniej zrobiłabym sobie już wolne. Hanabe- trzymam kciuki za twoją Mamę:) Mój Tata ma dziś wyniki histopatologii, też się stresuję. I z tego stresu zjadłam całego batona ( po sałatce z twarożkiem) Ściskam Was z całych sił, choć dzisiaj z tym cienko. :*******
  21. Cześć Dziewczyny:) A u mnei super humorek, zaraz piję inkę i wskakuje na rower:D Spałam dziś po raz pierwszy na mojej nowej poduni z motherhood:D dostałam ją wczoraj od Cioci i kuzynki mojego męża:)) są mega kochane:) cieszyłam się jak dziecko. Dzisiaj lecę do pracy, więc bedę do Was aktywnie zaglądać. W poniedziałek zawsze u nas nudy. takaciąża- odezwij się jak poszło twojemu Misiowi:) jaki czas? to był jego pierwszy bieg na tym dystansie? zawsze jak ludzie biegną, lub jadą na rolkach z maluszkami, to mnie rozczula... co do nowalijek, to obawiam się, że te pierwsze pierwsze są naszprycowane chemią, ale warto o zadnie zapytać hanabe, zna się na rzeczy. Sylwiucha- nic się nie martw moja wizyta dopiero za 3,5tygodnia, więc to dopiero długo;) a tak poważnie, to byle do piątku... zleci szybciutko, a Ty musisz wierzyć, że wszystko ok. Sciskam i życzę dobrego humorku:) Groszkowa- no tak nowa praca, to rzeczywiście nerwy, ale na pewno będzie lepsza od poprzedniej, więc głowa do góry!! Udanego poniedziałku:D
  22. basiulqa- Ja biorę aspag (magnez) i falvit mama:)
  23. anika, jesli jesteś jeszcze w pierwszysm trymestrze, to zapytaj może lekarza. On Ci powie, czy nie ma przeciwwskazań. Nie sugeruj się nami:) wiesz, każdy organizm jest inny:)
  24. Kici Kasia- Ja 4 lata biegałam średnie dystanse:) po tym czasie przerzuciłam się na półmaratony, później przyszedł czas na squasha 3,5roku a teraz dzidzia ogranicza mnie do roweru stacjonarnego i jogi:) ale nie narzekam:) odpocznę sobie, a jak wrócę do formy po porodzie, to zadedykuję mojemu skarbeczkowi maraton:) taki mój plan:)
  25. Nadaję z pracy:D Kici Kasia- super!! ludzie uprawiający sport są zawsze fajni:) sama do nich należałam;) więc musicie być superparą:) daj znać jak tam poszło mężulkowi:) Sylwiucha- bidusia... kurka, jak dobrze, że mnie muliło tylko chwilę. tak Wam współczuję jak czytam, że źle się czujecie i w sumie nawet nie wiem co Wam napisać, bo nie mam specjalnego doświadczenia w tej kwestii. Ja popijałam herbatkę i do niej wcierałam troszkę świeźego imbiru- pomagało, choć tylko na chwilę, więc piłam małymi łyczkami ale co jakieś 20 min przez cały dzień. i było ok. ale teraz jak pomyślę o tym smaku, to robi mi się niedobrze:D Dobra, wskakuję na sieć, bo oglądam nowy odc greys anatomy:)
×