czekam... czekam...

dobrze, Ja nie zamierzam Ci niczego wmawiać:) Chciałam poprostu poznać twój sposób liczenia. Miałam nadzieję, że rozpiszesz mi na moim przykładzie twoją teorię:)) wtedy być może łatwiej byłoby mi to zrozumieć:)

do TEJ JEDNEJ NIEDŁUGIEJ MAMY- popatrz, a mi lekarz powiedział, że jest inaczej. Licząc od daty ostatniej miesiączki (czyli w moim przypadku 17.12.2010) liczysz kolejne dni czyli: 17.12-24.12 - pierwszy tydzień 24.12-31.12 - drugi tydzień 31.12-07.01 - trzeci tydzień 07.01-14.01 - czwarty tydzień 14.01-21.01 - piąty tydzień 21.01-28.01 - szósty tydzień 28.01-04.02 - siódmy tydzień 04.02-11.02 - ósmy tydzień 11.02-18.02 -dziewiąty tydzień 18.02-25.02 - dziesiąty tydzień 25.02-04.03 - jedenasty tydzień 04.03-11.03 - dwunasty tydzień 11.03-18.03 - trzynasty tydzień 18.03-25.03 - czternasty tydzień Więc kochana chyba jednak kończę 14 tydzień. Jeśli się mylę, to popraw podając podstawy a Ja pouczę mojego lekarza z tej elementarnej niewiedzy:) a tak na marginesie JEDNA MAMO... chyba skądś się już znamy:) Pozdrawiam serdecznie:)

Właśnie czytam co czeka mnie w przyszłym tygodniu. Jutro kończę 14 a zaczynam 15 tydzień. i co do skurczów wkleję cytat: "Ponadto możesz już teraz odczuwać niebolesne i krótkie skurcze macicy. Są to skurcze Braxtona Hicksa, które przygotowują twoje ciało do porodu już teraz. Jeżeli występują więcej niż 5 razy w ciągu godziny, towarzyszą im bolesne skurcze podbrzusza lub w krzyżach, koniecznie skontaktuj się ze swoim ginekologiem."

NICK..........WIEK.......PŁEĆ............MIEJSCOWOŚĆ. ......TP........ czekam.........26......chłopiec:)..........krk........... ... ....23.09.2011 Evita............27........???????.......... Wawa ..............26.09.2011 aggia............34........???????..........śląsk...... ... .......26.09.2011 terpsychora79...31......????????..........Łódź........ ... .....26.09.2011 karolka 32......32........???????..........Francja..............01.1 0.2 011 Braun Aga......30........?????????.........Kołobrzeg............a niołek malenka255....30........chłopczyk.......Złotoryja...... ....01.10.2011 Środa............26.......?????????........W-wa......... .. . ..02.10.2011 aurora82.......29........?????????........lubuskie....... .. ...02.10.2011 franka_firanka..26......?????????........krk............. .. ...02.10.2011 lonek84.........26........????????.........kuj-pom....... . ...02.10.2011 Majenkaa.......34........????????.........pom............ .. ..03.10.2011 andzia_dkm....26........?????????........Wawa............ .. 03.10.2011 Edqa83.........28.........?????????........Anglia........ .. ....03.10.1011 redcurrant.....22........?????????.........dolnosl....... ... ....03.10.2011 cholerny swist1..22.......????????.........mazow..............04.10.2 011 ma2.............21........?????????.......podkarpacie.... ... ..04.10.2011 AnaKatia30.....30.......?????????.......podkarpacie...... .. .05.10.2011 xDOTKAx........21.......????????.......dolnoslask........ .. .05.10.2011 milunia123......24.......????????..........śląsk....... .. ......06.10.2011 CHABRA.........28.......????????......podkarpackie....... .. 07.10.2011 andzia38....... 38 ......????????? ......podlaskie.............07.10.2011 sylwiucha.......30.......?????????........śląsk........ .. ......08.10.2011 olusiaaa87......24.......????????.......mazowieckie...... ... 08.11.2011 malaga10.......28.......?????????........Stryków..... ... ....09.10.2011 Nika2011.......31.......?????????.........Gi-o........... .. ... 09.10.2011 Agnezee........31........?????????.......śląsk......... ... .....09.10.2011 Kici Kasia.......24........????????.......pomorze..............09 .10 .2011 ida272...........27.......????????........Pisz........... ... ....10.10.2011 Marti..25........25.......??????.........Dolnośl........ .. .....10.10.2011 nunusia.........22........???????.......małopolskie..... .. ...11.10.2011 Groszkowa83....27......???????..........B-B.............. .. ..11.10.2011 basiulqa.........30........???????........ślask......... . ......12.10.2011 @_h anab e_@...36 ......???????.........wawa...............12.10.2 011 Kasiulkaaa......27.......??????????........Gliwice....... .. ...13.10.2011 Bernia...........34........????????.........dolnośl..... .. ......14.10.2011 flipsik............36........?????????........Warszawa... . ....14.10.2011 nigerowa........23........??????????........dol/wlkp..... .. ...15.10.2011 Szenapi..........25....... ?????????........irlandia............16.10.2011 takaciąża .......31.......?????????............P-ń..............16.10 . 2011 Puchatek22.....26........?????????........łódzkie...... ... ....17.10.2011 pazurek87.......24.......??????????........Łódź....... . ......19.10.2011 Kokosowabeza...34......??????????........Anglia.......... .. .20.10.2011 olgggaa..........22.......?????????.........pom.......... .....24.10.2011 October2011....34.......?????????........Chicago......... ...31.10.2011 Menia21.........25.......?????????........Szkocja........ .....????????? Tak mi się spodobała piękna tabelka, że pozwoliłam sobie uaktualnić mój wpis:) Groszkowa trzymam kciuki za satysfakcjonujące Cię pH;)

cześć dziewczyny:) Aguś- super wieści!! ściskam mocno kciuki za badania i za znalezienie dobrego lekarza:) Pozwoliłam sobie przejrzeć twoją galerią na nk. Jesteś śliczną, pełną życia i optymizmu dziewczyna, widzę, że otacza Cię równie cudowna rodzinka i cieszę się, że z tym wszystkim nie jesteś sama:) ściskam Cię mocno i czekam na kolejne super wieści:) Pazurek, rozumiem Cię, też martwię się brakiem objawów. Cały czas sobie powtarzam, że przecież już kończę 14tc i w sumie ruzyko spada, ale jak czuję się za dobrze, to zastanawiam się czy to naprawdę dobry sygnał:/ Byłam wczoraj na tej mikrodermabrazji i jestem w niebowzięta efektem:) gładziutka oczyszczona buzia. Za 2 tyg ide 2 raz. Teraz tylko mega bloker na słonko muszę używać:) Zaraz robię paznokcie, ale wcześniej powywijam coś hantelkami:) Ściskam Was wszystkie życząc miłego poranka:)

hehehe... co do imion psów, przypomniała mi się scenka której byłam świadkiem. Na krakowskich błoniach widzę jak biegnie maleńki kundelek i napotyka na swojej drodze wielkiego, warczącego malamuta. Zaraz widzę biegnącą w tamtą stronę babeczkę wołającą rozpaczliwym tonem: "pikuś nie...!! pikuś!!" kiedy dobiega do psów, odciąga rozwścieczonego malamuta i przypina jego obrożę do smyczy. Ale się uśmiałam, taki był z niego pikuś:D

Monia nic się nie mart, na pewno beziesz wyglądała uroczo:) Ja dowiedziałam się w zeszły piątek to był dokładnie początek 14 tyg (13tc+1d) Akurat tak się ułożył, że było mu widać sprzęt;)

aurora, Marti- piszecie o tym pharmacerisie... hmm... poczytam coś o tym i może rzeczywiście nie warto wydawać więcej? Co do oliwki, to Ja zawsze (odkąd pamiętam) stosuje po prysznicu, czasem na to jakis balsam. Ale co do rozstępów, to strasznie się boję, więc wolę jednak coś stosować. Monia- witam Cię serdecznie:) rzeczywiście nie tylko ty jesteś na wagowym plusie:) narazie jestem spokojna:D co do płci, to mnie już lekarz powiedział, że na 85% będzie cłopiec:D baaardzo się cieszę:D

no nic... na wizaży polecają ELANCYLa krem przeciwko rozstępom. Jest dość drogi, ale chyba się skuszę. Zerknę dziś w superpharm. czasem mają fajne promocje, a widzę że na allegro można dorwać nawet 400ml/109zł. idę zaparzyc drugą inkę:D szaleję z tą kawą:D

Marti- no właśnie też się zastanawiam nad jakimś kosmetykiem do brzuszka. Tym bardziej, że mam już 3kg do przodu (witaj w klubie Edqa:)) i piłeczkę na brzuszku. 56 na wadze widziałm ostatnio w II klasie liceum:/ale taka kolej rzeczy:D Zaraz wchodzę na wizaż i poszukam co tam polecają:D ipodrzucę tu, co w tym temacie wiedzą bardziej doswiadczeni:) Ja też mam ochotę na domowy dzień, więc śmigam w dresiku od rana i dopóki nie wyjdę do kosmetyczki, nie zamierzam tego zmieniać:D

Cześć Dziewczyny:) Ja już przywykłam do fatalnego spania:) Damy radę mimo to, nasze dzidzie też nie dadzą nam spokojnie spać ;) Groszkowa- kochana, gartuluję!! zarówno 11tc jak i 8 lat!!!!!! planujecie coś szczególnego z tej okazji? Jakaś kolacyjka przy świecach?:) Ja dizś uczczę twoje święto iz tej okazji zmykam na mikrodermabrazję;) Mam ochotę zadbać o siebie mocniej. Zwłaszcza o skórę:) jak już będę okrąglutka, to chociaż może buźkę będę miała ładną? Tatuś wrócił do domu i jestem przepełniona radością:D Tak się cieszę, że wszystko wraca do normy:) Życzę Wam wszystkim udanego dnia!! Będę tu dziś do Was zaglądać, bo zrobiłam sobie dzis wolne, a co...!

franka_firanwka- co do porodu, to Ja zdecydowanie na kopernika. Mam sporo lekarzy w rodzinie i każdy poleca jednak kopernika. Wiadomo, w innych są piękne kolorowe sale, firanki w oknach, porody w wodzie itp. ale najważniejsze jest zdrowie maluszka. A tam jednak neonatologia np. jest tak sprawna jak w żadnym innym z krakowskich szpitali. Więc chyba tam... już chodzę do lekarki stamtąd, moja sąsiadka też pracuje tam na ginekologii, więc na 85% jestem zdecydowana na kopernika. A Ty? Myślałaś już nad tym? Pozdrawiam Was i zmykam do pracy, bo mam ruch straszny. Angole zawitali ;)

Sylwiucha- ja też tak miałam, ciągle mnie mdliło. i niestety właśnie dlatego ciągle coś skubałam. Wogóle nie jadłam obiadów czy jakichkolwiek posiłków, tylko poprostu skubałam co chwilka. Chyba nie przesadzę, ża co pół godzinki coś tam skubałam.poza tym piłam herbatę ze świeżym imbirem i to mi pomagało. Ale teraz nie mogę patrzeć na imbir:D Zbieram się po Tatusia do szpitala. Koło 13 mają wypisy, więc lecę sie przygotować. Całuję Was wszystkie życząc pięknego, optymistycznego:) dnia:) :D

Cześć Dziewczyny:) Gdzieś czytałam, że to nocne budzenie i poranne wstawanie w ciąży mam przygotować przyszłe mamy do nocnych pobudek do karmienia:) Jeśli tak, to mój Jaś będzie prawdziwym żarłokiem:) Idę zrobić sobie kawkę:) Miłego poranka:)

masz rację nigerowa. ta spacja sama się tam pojawia:) udało mi się:)

hej Aga:) próbowałam Cię wrzucić, ale mi nie wychodzi na nk:) Jesteś cudowna!! Masz w sobie tyyyle energii, bardzo mi (i myślę, że Nam wszystkim) imponujesz:D Ja Cię rozumiem z tym USG, bo jak sama pisałam, też najchętniej robiłabym je co chwilę. Sprawdź co z tym linkiem, czekam:)

Braun Aga- Kochana, tak mi przykro... niewyobrażalnie... Chyba nie jestem w stanie pojąć co możesz czuć. Ale wiem, że nie możesz się poddawać. Musisz jakimś cudem wytłumaczyć sobie, że tak miało być. Ja wiem, że to bardzo trudne, ale musisz znaleźć w sobie tę siłę. I cieszę się, że nie zamierzasz się poddać. Dobrze, że masz przy sobie kochającego Cię męża, który zapewne stara się być dla Ciebie wsparciem. Ściskam Cię bardzo mocno!! Będę myślami z Tobą i mocno wierzę, że Ci się uda. Jestem z Tobą całym serduszkiem! Groszkowa- nie martw się, proszę. Wszystko musi być dobrze i pamiętaj, że w naszych głowkach tkwi połowa sukcesu. Powiedz, jak pobolewa Cię ten brzuszek? Czy to są takie "skurcze"? Bierzesz może magnez? Może za bardzo się stresujesz lub mocno się czymś zmęczyłaś? Dziewczyny, czuję, że ta noc nie będzie spokojna, mimo to, życzę Wam wszystkim duuużo ciepła. Ściskam Was wszystkie i każdą z osobna.

Cześć Dziewczynki:) Ja już po śniadanku:) zażyłam magnezik i czytam co tam u Was. Mam chwilkę w domku, bo brat z Rodziną są teraz u Taty. Ja zbieram się na okolice 13. baloo25, sylwiucha- ja też ciągle jestem senna. Dawniej musiałam mieć ciszę, spokój i ciemność, żeby zasnąć, a teraz... w nocy budzę się i śmigam do toaletki na siusiu a w ciąu dnia każde miejsce i każda pora są dobre na sen:D malenka255-będziemy bardzo dbać o Tatusia, tak nas nastraszył, że teraz nie odpuścimy i będzie musiał kontrolować swój stan. A poza tym dietka i to ścisła... A Ciebie kochana rozumiem bardzo dobrze, ja tydzień temu wyszłam z takiego przeziębienia. Myślałam, że ojadę... a do tego nic nie można wziąć. Więc leż spokojnie w łóżeczku i się wygrzewaj, odpoczywaj... Marti..25- widzę, że niedziela zapowiada się świetnie:) życzę więc udanego spotkania z przyjciółką:) Mam nadzieję, że rzeczywiście jak wyjedziesz, szybko będziesz mieć dostęp do netu:) Co do huśtawki nastrojów, to mnie jeszcze też nie opuściła. Nie dość, że chce mi się płakać jak widzę dzieci, to jeszcze wiele rzeczy mnie wkurza. Wczoraj myślałam, że pokłócę z moją teściową. Jest niesamowita!! Mam wrażenie, że celowo mnie prowokuje. Opowiada o tym jak to ludzie, którzy mają dzieci mają przej..bane, jak to dziecko, którym się opiekuje, bo pracuje jako gosposia, jej sie "posrało" i powiedziała, że tego nie tknie i zostawiła tą niespodziankę dla jego mamy. Dziecko płaczące za ścianą w jej bloku to "bachor" itp. i te wszystkie "rewelacje" zaledwie w ciągu godziny!! No nie mogę... wiem, że jest ostatnią osoba, która będzie zajmowała się moim dzieckiem, to smutne, bo wkońcu jesteśmy rodziną:(( mój mąż jest jedynakiem i to będzie jej pierwszy wnuk, a ona nie akceptuje sytuacji, że ona ma być BABCIĄ?? Jaja... było mi taaaak przykro. szkoda słów!! Ale nosiło mnie przez cały wieczór:( nigerowa- ja też ciekawska jestem:D nie mogłam się powstrzymać, dlatego zapytałam. A Jaś to śliczne imię (w moim przypadku po dziadku) i mam nadzieję, że twój dzidziuś też będzie się nim cieszył;) Ściskam Was kochane i rzycze cudownego dnia:***

hahaha to są właśnie psikusy tych naszych brzdąców;) jak nie chce się ujawnić, to przytrzyma "tajemnicę" do końca;)

basiulqa-z tą płcią to jest tak, że sama nie wiem... boję się, że nastawiam się na Jasia, a tu jednak jakimś cudem wyjdzie Małgosia;) Chociaż ponoć w tę stronę rzadziej zdarzają się pomyłki. AnaKatia-leżę właśnie i oglądam "kuchene rewolucje" zażyłam ten Asmag i jeszcze zjadlam pół czekolady- tak mnie wzięło. Czasem chyba można zaszaleć;) Zaraz idę do wanny i lulu. Bo czuję olbrzymie zmęczenie.

Cześć Dziewczyny:) Właśnie wróciłam od Taty:) już wszystko dobrze i w poniedziałek lub wtorek mają go wypisać. Cieszę się jak wariatka:D wygląda już zupełnie normalnie (wszystkie kolorki i humorek powróciły) Wygląda już jak mój Tata, tyle że cały dzień w piżamce;) Zeszły ze mnie wszystkie negatywne emocje... uff... kocham Go tak mocno, że nie wyobrażam sobie, żeby mogło mu się coś stać:/ Dzisiaj tylko mam lekie skurcze przez cały dzień. Lekarz wczoraj podczas badania powiedział mi, że gdyby takie skurcze miały miejsce (do tej pory mi się nie przytrafiały) zwłaszcza po wysiłku (do którego wg niego nie mam przeciwwskazań) lub w przypadku stresujących sytuacji "uspokajać macicę ASMAGiem" Więc zakupiłam ten asmag, ze względu na sytuację i "uspokajam" nim moje skurcze;) Nigerowa- pytałaś o pH moczu. sprawdziałam i u mnie =7:) także chyba potwierdzam tę regułę. Mój mały penisek:D W związku z tym najprawdopodobniej rośnie we mnie mały Janek:) po moim dziadku:) Jej ale odetchnelam... gdyby tylko nie te skurcze:/ Dziękuję WAM WSZYSTKIM za ciepłe słowa. Cieszę się, że miałyście rację:) Pozdrawiam kochane...:) udanego wieczoru P.S. też nie lubię zimnych pryszniców:/ choć wiem, że mają świetne działanie. Piecuch ze mnie i tyle:D

Sylwiucha- gratuluję pozytywnych wieści:) co do wielkości, to wogóle się tym nie sugeruj. Mi cały czas mówili lekarze na usg, że dziecko wygląda jak na tydzień mniej niż im wychodzi z obliczeń, a tym razem lekarz odczytał mi ( a raczej komputer, bo oblicza to automatycznie) że dzidziuś wygląda na 13t+3d:)

Jestem na sekundkę. Dziękuję WAM WSZYSTKIM za ciepłe słowa. JESTEŚCIE KOCHANE!!:) Z Tatą, rzeczywiście już lepiej. Jest co prawda na kroplówce, cały czas go monitorują, ale humor mu dopisuje i naturalne kolorki mu wracają:) A teraz NEWS- z dzidzią wszystko jest w porządku przezierność, nosek i... lekarz pokazał mi peniska!! także na 85% będzie chłopiec:)) popłakałam się podczas tego usg, zeszło ze mnie napięcie z całego tego tygodnia. Lekarz się śmiał i podpytywał czy wolałam mieć dziewczynkę (bo sama go zapytałam o płeć a on na początku powiedział, że na tym etapie nie podaje się płci, ale tak się ułożył, że było mu widać maleńkie dwie kuleczki i coś małego dyndającego;)) mąż szaleje z radości. Mój Tatuś też się ucieszył bo do tej pory miał same wnuczki. Dziękuję Wam dziewczyny jeszcze raz za wsparcie. Odezwę się wieczorkiem, bo teraz w pracy siedzę. Pozdrawiam Was wszystkie:)

hanabe, sylwiucha -dziekuję Wam bardzo za ciepłe słowa. Zbieram się do szpitala do Taty a potem pędzę na usg. Sylwiucha, trzymam kciuki za dobre wieści. Daj znać jak wrócisz:) Udanego dnia dla wszystkich:)

Cześć Dziewczyny. Powoli nadrabaiam zaległości na forum, tyle się tego pojawiło... Niestety nie było mnie tu, bo we środę mój Tata trafił do szpitala w stanie zagrożenia życia:(( Najadłam się strachu, godziny spędzone w szpitalu... masakra! Dziś na 11 idę na usg genetyczne dzidziusia. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, bo to co przeszłam przez te 2 dni, to prawdziwy koszmar. Odezwę się po badaniu, bo teraz wszystko widzę czarno... totalny dół:(