

czekam... czekam...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czekam... czekam...
-
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kici Kasia z przeziębieniem u mnie to samo- potwornie męczy:/ nie wiem jak mogłam przegapić to, że wychodzisz za mąż? SUUUUPER!! GRATULUJĘ!!!:D Wszystko już gotowe? dopięte na ostatni guziczek? ojjj to leż w łóżku i się kuruj, musisz czuć się dobrze! -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hehe Ja marzę, żeby uciec z domu:D bo czuję się jak na oddziale chorób zakaźnych;) hanabe miałam Cię podpytać, bo czytałam, że nie jesz mięsa, o jakieś przepisy na rybki i owoce morza. Jeśli masz coś sprawdzonego i polecasz, to podeślij proszę coś:) Tymbardziej, że podobnie do mnie nie jesteś szczególnym zwolennikiem tłuszczu więc przypuszczam, że nie smażysz ryb. Ja na ogół robię z folii z piekarnika, ale jak się je tego sporo, to po pewnym czasie ten smak się nudzi i robi się taki "jałowy":) Jak będziesz mieć chwilkę, to bardzo Cię proszę:) Trzymam kciuki z twoją wizytę u gina:) Pozdrawiam i pięknego dnia Wam życzę:D -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczyny:) U mnie też za oknem pięknie:) aż mnie trafia, że akurat teraz dopadło mnie to przeziębienie! Postanowiłam, że robię sobie dziś wolne, bo wcale mi się nie polepsza. Muszę to wyleżeć. Ale na spacerek chyba i ta się dziś wybiore:) Naubieram się na maxai myknę pochłonąć parę słonecznych promieni. a co... :D Wczoraj umówiłam się na usg genetyczne na 30.03 (niestety terminy do lekarza do którego chcę iść są okropne) zobaczymy czy wszystko z moim maleństwem jest ok. i prawdopodobnie dowiemy się jakiej bąbelek jest płci:) A właśnie czy Wy chcecie wiedzieć?? -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marti wklejam linki: http://gruper.pl/referrer.php/465957 (na tym kupiłam ten zabieg) http://www.groupon.pl/ www.fastdeal.pl polecam:) Kurcze, czytałam właśnie, że mikro można, a kwasów nie... już sama nie wiem:( -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Braun Aga- Ja tez tak miałam:) teoretycznie mam za sobą teraz 11tyg i 4 dni i teraz waga mi się "ustabilizowała" bo mam za sobą +2,5kg i juz nie skacze. Ale mialam taki moment, że było dokładnie o 1kg więcej i to całkowicie nagle. tzn na początku ciąży nie tyłam nic a nic, aż tu nagle każdego kolejnego dnia obserwowałam wzrost wagi o 0,5kg. Mam tą sąsiadkę dietetyczkę i podpytała mnie co jem (jestem z nia zawsze mega szczera, nawet jak jem jak to ona mówi shity:D) i stwierdziła, że zatrzymuje wodę w organiźmie (a rzeczywiście piłam jak smok). Doradziła mniej soli (mimo, że nie solę za dużo) i dodawać do różnych posiłków w ciągu dnia natkę pietruszki (świeżą) także teraz jem np serek wiejski z pietruszką:) Pozdrawiam i nie martw się, napewno się ustabilizuje:) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam drogie mamusie:) Ja już po porannej kawce i prasóweczce:) Jestem ogromnym fanem zakupów na portalach grupowych i właśnie zakupiłam sobie kupon do kosmetyczki:) Bo jak już mówiłyśmy mamusia musi być zdecydowanie zadbana. A swoją drogą to naprawdę hicior bo za 48zł są do wyboru: 2 zabiegi mikrodermabrazji lub 3 zabiegi manicure japońskiego lub peeling kawitacyjny z sonoforezą i regulacją brwi lub masaż ciała i parafina na dłonie lub stopy:) Polecam gorąco wysztkim te portale. Ja chyba wybiorę mikrodermabrazję, bo skóra w ciąży potwornie mi się posypała. Teraz co prawda jest lepiej, ale wygładziłabym ją troszkę:) Teraz zmykam na rowerek (bardzo delikatnie sobie posmigam) i porozciagam się jeszcze:) karolka 32-pisałaś o zapariach. Ja też miałam ten problem i moja sąsiadka dietetyczka doradziła mi taką "owsiankę" na śniadanie: -diwe duże łyżki (z górką) otrębów owsianych -jedna taka sama łyżka otrębów pszennych zalewasz to mlekiem i gotujesz (ja wkładam do mikrofali na 1,5minuty tak, żeby sie unosiły w miseczce jakby zaraz miały wykipieć) w trakcie 2 godzin po takiej owsiance dobrze zebyś wypiła ok litra wody niegazowanej małymi łyczkami. i gotowe... efekt sam nadejdzie:D Otręby mają duzo błonnika a owsiane (dla mnie smakują tak samo jak płatki owsiane) obniżają dodatkowo poziom złego cholesterolu:) Ja polecam:) Lecę na rower! -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widzę, że wszystkie powoli zmieniamy garderobę:) To takie fajne:D Co do badań prenatalnych, to rzeczywiście dzielą się na te inwazyjne i nieinwazyjne. Myślę, że nieinwazyjne robi zdecydowana większość z Nas (należą do nich m.in.: usg standardowe, usg 4d, usg genetyczne, test podwójny i test potrójny podjednostki beta- i alfa-hCG) Ja złapałam lekkie przeziębionko, więc chwilowo nie mogę zrobić badań z krwi, ale jak tylko wydobrzeję śmigam na krew. A za 2 tygodnie mam usg genetyczne. A co do wiedzy, czy niewiedzy- część chorób płodu (nie wszystkie!) mozna leczyć jeszcze w łonie matki, więc chyba lepiej wiedzieć i móc zareagować, niż się dowiedzieć po fakcie i pluć sobie w brodę, że się nie poszło. Zmykam do łóżeczka z książeczką. A właśnie- niedowiary! Zawsze byłam bardzo opanowana pod względem okazywania uczuć. A teraz hormony szaleją mi tak potwornie, że płaczę na scenach z dziećmi. Oglądałam dziś w sieci najnowyszy odcinek "Gotowych na wszystko", i podczas sceny gdzie Gaby Solis ogląda przedstawienie swojej córeczki, ryczałam jak bóbr! No niedowiary... Obserwujecie u siebie podobne zmiany? No nic... wielka buzia i dobrej nocy:* -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Właśnie przyszły do mnie spodnie ciążowe, które zamówiłam sobie na allegro. Są boskie:) Kto by pomyślał, że takie rzeczy będą mnie tak cieszyć:D -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja już w pracy:) Ojj mnie jakiś miesiąc temu też tak strasznie męczyło, że... masakra. Teraz już dobrze się czuję, ale rzeczywiście wieczorami mam bardziej nabrzmiały brzuszek:) Sylwiucha- oglądałam taki program gdzie wypowiadała się p.dietetyk i mówiła, że owoce tylko do połowy dnia. Ze względu na dużą zawartość cukru, fermentują w brzuszku. Więc może odpuść owocki wieczorami? Piękny ten poniedziałek:D -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o kurcze... troszkę mnie zasmuciłaś tym rowerkiem Marti... moja lekarka powiedziała mi, że zwykły rower totalnie odpada (ze względu na mikrodrgania i możliwośc kolizji..) ale stacjonarny jak najbardziej zaleciła. Hmm... każdy lekarz widać ma swoje zdanie. Teraz sama nie wiem co mam o tym mysleć:/ Co do basenu to obawiam się tylko jednego- mam skłonności do łapania "syfów" z wody:/ a kobiety w ciąży mają skłonności do grzybków. Chcę sie jeszcze rozejrzeć za jogą dla kobiet w ciąży. Moja siostra chodziła i ma za sobą dwa szybciutkie porody. Podobno joga pomaga przyotować ciało do porodu... ciekawe. No właśnie a z tą aktywnością (przed ciążą) jest tak, że teraz mnie nie dość, że roznosi energia, to jeszcze widzę, że przez mocno ograniczony ruch przez ten czas już zdążyłam się sporo zaokrąglić. Ponadnormatywnie:/ No cóż... Dobra, lecę:) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja już po porannek kawce (zbożowej:D) i po prasóweczce przed komputerkiem. Zaraz wskakuję na rowerek i chwileczkę poćwiczę. Do pracy idę dopiero na 12, wiec mam troszkę czasu:) Braun Ago:) zazdroszczę Ci morza... Spacerów po plaży... rozmarzyłam się:) No! lecę na ten mój rower:) życząc Wam pozytywnego poniedziałku:) -
październik 2011
czekam... czekam... odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i się zaczerniłam:)