Słuchacie jestem zadowolona z tych nowych kapsułek, które mi lekarka
poleciła co wam wcześniej pisałam - proskin lf, nie dosyć, że
przestało swędzieć, a plamy już nie są czerwone tylko lekko
zaróżowione. Cieszę się, że pomaga i nie mam problemów z noszeniem
ubrań, ponieważ bywało tak, że jak wychodziły mi te plamy to
swędziała mnie całą skóra i ciężko było się podrapać w pracy, bo
koleżanki z pracy dziwnie by się na mnie patrzyły. A teraz po stosowaniu
proskinu lf objawy nie nasilą się i mogę normalnie funkcjonować. Bo
wcześniej moja twarz wyglądała jak by ktoś przetarł ją papierem
ściernym. A teraz powoli robi się jak pupcia niemowlaka. Cieszę się, ze
pani doktor trafiła i że nie są to sterydy tylko naturalny produkt jak kobyle mleko i witamina C. Widzę nawet,
że skóra robi się taka nawilżona. Póki, co nie zamienię tego na
nic innego, bo mi służy. Za miesiąc jestem umówiona u dermatologa na wizytę
kontrolną.