roza_pustyni__________________
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez roza_pustyni__________________
-
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
w_s moglaby sie odezwac i napisac jak im sie razem zyje :) z exem wymienilismy wczoraj kilka dosyc milych smsow, a potem ni z gruszki ni z pietruszki napisal "gdyby to wszystko bylo takie proste...eh", ja zaskoczona, ale nie chcialam jakos sie w to wglebiac (moze moglam) i zapytalam tylko dlaczego nie jest proste, na co on ze my ludzie lubimy sobie komplikowac zycie. potem wyslal mi jakiegos buziaka, a jeszcze pozniej zapytal czy sie z nim spotkam. na sama mysl o spotkaniu zlapal mnie stres, odpisalam mu "nie obiecuje". a on smutna mine i zyczyl mi dobrej nocy. to tak w skrocie. nie wiem o co mu chodzi? z jednej strony chcialabym wszystko wiedziec, a z drugiej nawet mi sie podoba ta niewiadoma... -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
u mnie po staremu. czas tak pedzi ze ani sie obejrzymy, a minie rok od zalozenia tego tematu... !!! -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
czasem mnie dopada mala tesknota, ale nie wiem dokladnie za czym. chyba to w tych exach jest fajne, ze nie sa juz nasi i przez to tak do nich ciagnie ;) bo gdyby moj mi teraz zaproponowal sprobowac jeszcze raz to mialabym duzy dylemat ;) a mowilam juz ze mam bardzo dziwne przeczucie ze my kiedys bedziemy razem? moze bedziemy mieli jeszcze jakies zwiazki, ale ostatecznie przezyjemy zycie wspolnie? dziwne to bardzo, a moje przeczucia czesto sie sprawdzaja ;) -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
a ja w zeszlym roku w lipcu spotykalam sie z exem, jezdzilismy nad jezioro, zwiedzalismy ciekawe miejsca... teraz na brak wrazen nie narzekam, ale przydalaby sie praca, bardzo. z exem ostatnio wymienilismy duzo smsow, takich troche o zyciu ;) a dzisiaj w nocy wyslal mi znowu ":*", ale nie odpisalam. na pewno duzo dalo by spotkanie, ale jakos sie boje, a raczej stresuje na sama mysl :D -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
u mnie tez nic sie nie dzieje. mam wakacje, szukam nowej, sensownej pracy. ogolnie to czasu za duzo, a kasy za malo. ludzie marza o urlopie, a ja o tym by pracowac. jakos nie mam ochoty w tym roku nigdzie wyjezdzac. moze w sierpniu wyskocze w gory na kilka dni i tyle. a ex pisze codziennie lub raz na dwa dni-nie zebym sie tym podniecala, ale mile to wiec sie ciesze. ciekawe co za mysli roją sie w jego glowie. wlasciwie to troche brakuje mi kogos bliskiego, ale czy ja wiem czy faceta? bardziej przyjaciela, ale to mi nigdy nie wychodzilo-kazdy jeden chcial ze mna byc :O juz nie wierze w takie relacje -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
przeczytalam zaleglosci spowodowane wyjazdem i bezneciem. szkoda ze tak malo pozytywnego... ale i na to przyjdzie czas :) teraz bede sledzic temat na biezaco. ja kilka dni temu myslalam w lozku o bylym, tak milo, ze az sama do siebie sie usmiechalam i wyslalam mu smsa ":)", on mi momentalnie odpisal ":*" a godzine pozniej ze chcialby sie przeniesc do mnie i mnie przytulic. i nastepny ze bardzo chcialby sie ze mna spotkac. juz spalam wiec rano mu odpisalam czy pisal to powaznie czy to bylo takie chwilowe i juz jest nie wazne. a on ze troche sie zapomnial, ale chce sie spotkac. na co ja hm, tak myslalam. a on, ze nie zaluje ze tak napisal i napisalby to jeszcze raz. i znowu prawie codziennie cos pisze, linki i zaczepki na gg-powtorka z rozrywki ;) wiem ze o mnie mysli, ale podchodze do tego sceptycznie. nie widzialam go pol roku, wiec jest mi latwo. co do spotkania napisalam mu ze dam mu znac. moze tak pod koniec lipca sie z nim spotkam... oczywiscie zadnego spouchwalania sie ;) ciekawe jak to bedzie -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
kochamciezyciemimo > ja na szczescie nie mam go w znajomych na fb. kiedys cos mu wypomnialam, wkurzyl sie i mnie zablkowal bo stwierdzil ze zalozylam fb tylko po to zeby go sprawdzac-co bylo kompletna bzdura. jakis czas po rozstaniu mnie odblokowal, i kilka razy zaczepil. jakby mi wyslal zaproszenie to raczej bym go nie przyjela dla dobra swojej psychiki ;) azdrosc trzyma niestety caly czas. jak samopoczucie z rana? moje tak jak myslalam dobrze, jeszcze zobaczylam jego "dobranoc" z usmiechem ktore mi napisal gdy juz spalam -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
jednak nic. ale to jest beznadziejne ze wydaje sie ze juz jest ok, a przychodzi taka chwila ze wszystko sie burzy i okazuje sie ze dalej gdzies to gleboko siedzi. ale pojde spac a rano bedzie wszystko po staremu. -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
siedzialam chwile na fb i tak mnie tknelo zeby wejsc na profil jego znajomego i w komentarzach cala dluga rozmowa i to sprzed kilkunastu minut i tak mi sie zrobilo smutno :( chcialabym z nim pogadac, ale tak jak kiedys, podroczyc sie i zartowac. chyba mu tez troche zazdroszcze ze ma zgrana paczke od wielu lat. mam znajomych, ale brakuje mi takiej sprawdzonej ekipy. pisze tutaj posta, dalam sobie przed chwila na status ":)" a on teraz napisal do mnie-wyslal mi usmiech. nie wiem czy odpisac... -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
wow steskniona ale wieści! zycze zeby Wam sie udalo, i tak jak napisala parapampam jak nie wyjdzie to bedziesz wiedziala ze nie ma sensu byc razem i bez zalu sie rozejdziecie. niech sie facet wezmie w garsc i bedzie happy end ;) kochamciezycie > ja bym napisala na bank. jeszcze w tym tygodniu. moze sroda? ;) -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
kochamciezyciemimo > kiepsko :( napisalas ze wrocilas i tez nic eh nie rozumiem takiego zachowania, jak ktos przestaje sie odzywac. jak nie ma sie odwagi pogadac na zywo to jest internet, smsy, rownie kiepskie ale lepsze to niz nic. ale dziwnie, przeciez mu zalezalo, sama pisalas ze od dawna chcial sie z Toba spotykac :/ trwanie w zawieszeniu-najgorsze. i jeszcze ex. i do tego duzo wolnego czasu na glupie mysli. wszystko naraz. trzymaj sie jakos! ulozy sie. do nowego mozesz za kilka dni jeszcze raz napisac, moze cos w stylu "rozumiem ze nasza znajomosc mam uznac za zakonczona" albo nie wiem. moze on nie chce zwiazku a kolezenstwa i nie wie jak sie teraz zachowac. ja sie balam powiedziec koledze ze nic do niego nie czuje bo balam sie ze to zakonczy nasza znajomosc calkowicie. ogolnie jak sie nie odezwie to jedna sprawe bedziesz juz miala z glowy... -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
dziewczyny ale sie u was dzieje! przeczytalam tylko kilka postow bo musze juz wychodzic, ale pozniej nadrobie wszystko! u mnie gdy nic sie nie dzieje to zapominam o tym temacie. dzisiaj mi sie przypomnialo, bo ex napisal mi w nocy ze za mna teskni. pierwszy raz od naszego rozstania. zawsze tylko linki, zaczepki, jakies usmiechy, z reszta wiecie. jak na niego takie wyznanie to wow. tez mi sie czasem za nim teskni, ale sa tez takie okresy ze w ogole zapominam ze istnieje (co jest troche smutne jak pomysle ze tyle dla mnie znaczyl a teraz o nim nie pamietam). no a zycie plynie dalej, mam problem na studiach wiec wszystko inne zeszlo na dalszy plan. a z nim chetnie bym sie spotkala kolezensko (i dam mu to co mialam dac, nie bede sie bawic w wysylanie poczta) ale to w polowie wakacji jak bede wypoczeta, opalona i w ogole, niech zobaczy co stracil :P -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
karpatka > bardzo mi przykro :( to jest najgorsze kiedy taka wiadomosc spada nagle a wszystko wydaje sie byc super. i nawet nie wiesz dlaczego, nic nie wytlumaczyl. "nie pasujemy do siebie" to chyba najczesciej uzywany zwrot przy rozstaniu, "dobry" na wszystko... nawet jesli by tak uwazal to i tak chodzi mu o cos konkretnego a nie ogolnie. nalezalo ci sie chociaz wyjasnienie :( moze jeszcze sie otrzasnie. dobrze robisz ze sie nie plaszczysz i nie wydzwaniasz. wielka szkoda, tez myslalam ze znalazlas kogos z kims bedziesz szczesliwa :( w_s > jak dla mnie to wszystko jest jasne i chyba wiesz co robic? "strach przed zaangazowaniem"? nagle po 3 latach "nie wiem co czuje i nie wiem czy cie kocham" myslisz ze jego zachowanie wynika ze strachu przed zaangazowaniem? no daj spokoj... zrob to w koncu. trzymaj sie tego ze ten pocalunek byl ostatnia laczaca was rzecza. facet dawno z toba zerwal, teraz mowi ze chcialby definitywnie sie rozstac ale nie potrafi. i ta cala reszta. on nie chce z Toba byc, on od dawna JEST TEGO PEWNY. ale tez mu ciezko jak tobie, przyzwyczajenie, sentyment, tesknota, strach ze nie znajdzie sobie nikogo innego czy z inne powody o ktorych po tylu latach nie potrafi ci szczerze powiedziec (nawet jesli ma problem z takimi rozmowami). skoro on nie potrafi tego definitywnie skonczyc a chcialby zrobisz przysluge i jemu i sobie. mysle ze po waszej ostatniej rozmowie nie ma co dodawac i po tym co zaszlo nie rob po prostu nic. i nie daj sie znowu omamic na "zalezy mi, ale" -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
"wydaje mi się, że on nie wróci tak naprawdę, dopóki sama jego nie zostawisz. jak straci swoje "koło ratunkowe", to dopiero zrozumie, co to znaczy żyć bez Ciebie i czy na pewno tego chce." w 100% sie zgadzam. a Ty w_s chyba tego od poczatku nie pojmujesz. piszesz ze jak on zabiega, pisze to jest Ci to obojetne, a jak przestaje to szalejesz i Ci zle. to normalne, a my od poczatku tego tematu to walkujemy. powinnas postawic jasna granice, zakonczyc ta dziwna sytuacje, ograniczyc kontakt, sprawic zeby to on szalal, zeby dalo mu to do myslenia. w takiej sytuacji jak teraz w koncu moze wam to obrzydnac i moze dojdziecie nawet do momentu w ktorym z ulga urwiecie kontakt i zostanie zal. piszesz tez ze rownouprawnienie, ze kobieta tez ma potrzeby itp. ale zapytaj swoich kolegow co mysla o dziewczynie z ktora zerwal facet a ona z nim chodzi do lozka i ogolnie ma kontakt fizyczny, chociaz on jej nie chce. troche to upokarzajace jest chociaz Ty to widzisz inaczej bo myslisz ze skoro cos was laczylo, skoro macie wspolna przeszlosc, skoro Ci nie zalezy to masz kontrole nad tym i jestes gora. ale gora jest on -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
:) -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
kochamciezyciemimo > to sa tylko mysli, nic w tym kierunku nie planuje :) a co bedzie kieeeedys to sie okaze. -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
kilka godzin po tym co napisalam w poprzednim poscie dostalam od niego wiadomosc ze ciagle mu chodze po glowie i nie moge przestac... niestety on mi ostatnio tez. nawet zaczelam myslec jakby to bylo gdybysmy zaczeli budowac nasza relacje od nowa. cholera, co jest grane? ;) -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
ale mnie wziela tesknotaaaa -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
dziewczyny co tam? jakies nowosci? ;) -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
nie rozumiem go. na wczorajsze "snilas mi sie dzisiaj" oczywiscie rowniez nie odpisalam, a dzisiaj rano dostalam wiadomosc "nie jestem ci obojetny ale nie odpisujesz". o co mu chodzi? specjalnie pisze, tylko po co :O wykluczam robienie na zlosc bo to kompletnie nie w jego stylu. raczej chce sie przypominac, tak zebym myslala o nim. pewnie i tak nie stoi za tym nic wiecej niz jego ego ktore zostalo kopniete przez to ze olewam to co pisze. co najwyzej wlaczyla mu sie jakas tesknota ktora nie ma wiekszego znaczenia i minie. nawet mnie dzisiaj korcilo zeby oschle zapytac czemu do mnie pisze ale sobie darowalam. ciekawi mnie co bedzie dalej i czy w koncu tez mnie oleje i przestanie pisac. zobaczymy. a po wczorajszym dolku dzis przelomowy dzien ;) podjelam dwie fajne decyzje i bede miala troche roboty, ale ciesze sie :) nie pisze co i jak zeby sie za bardzo nie ujawniac, bo kto wie kto na kafe przesiaduje ;) -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
w_s na pewno wroci :) a co tam u was, cos nowego? bo u mnie nic a nic. cisza, spokoj, nic sie nie dzieje. jakis taki martwy okres ostatnio. ale ciesze sie ze od przyszlego tygodnia 2 tygodnie wolnego :) -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
sporo moich rowiesniczek tez juz po slubie, z dzieckiem. brr nie chcialabym byc na ich miejscu, uwazam ze na to jeszcze bedzie czas. zazdroszcze za to ludziom ktorzy wylamali sie ze schematu edukacyjnego i po maturze wyjechali gdzies. np. kolezanka 3 lata starsza przez kilka lat podrozowala po calym swiecie, jechala w jakies miejsce, pracowala tam zeby sie utrzymac, mieszkala u miejscowych, poznawala ludzi, kulture a potem jechala w nastepne miejsce. na studia mozna pojsc zawsze a to co przezyla to jej, wspomnienia na cale zycie. a wiekszosc ludzi odklada to na potem a potem to praca, rodzina, dzieci i mozna co najwyzej pojechac na 2 tygodniowe wakacje w cywilizowanych hotelowych warunkach. z exem nam sie tak marzylo by podrozowac po swiecie ;) -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
kochamciezyciemimo > jesli Ty nie bralas pod uwage powrotu do siebie to raczej bez roznicy. na pewno go troche przybila ta informacja, ale przeciez zdawal sobie sprawe ze masz prawo ulozyc sobie zycie na nowo. tylko pewnie nie myslal ze stanie sie to tak szybko. zawsze to szpila w serce gdy ktos kto byl nasz teraz jest szczesliwy przy kims innym. na poczatku sobie pomyslalam ze ja bym nic nie mowila, tzn nie powiedziala specjalnie tylko gdyby wyszedl taki temat. ale z drugiej strony gdybym utrzymywala kontakt z ex to wolalabym wiedziec ze z kims sie spotyka, wiec raczej dobrze zrobilas. i sio z tym dolkiem :) chociaz mnie tez ostatnio zlapal bo koncze studia i uswiadomilam sobie ze musze sie wziac za siebie, usamodzielnic sie, boje sie ze nie znajde dobrej pracy i takie tam. a ex zaczal mnie denerwowac tymi prawie ze codziennymi zaczepkami, chociaz nie robil mi tym nadziei to jednak zaczelam lapac sie na tym ze po wlaczeniu kompa pierwsze co, to odpalam gg zeby zobaczyc czy i co napisal. po prostu mnie przyzwyczail ze zawsze jest cos od niego. w koncu sie wkurzylam to i pomyslalam stop! co to w ogole ma byc, nie jestesmy razem zebys do mnie codziennie pisal! napisal raz-nie odpisalam, napisal drugi-nie odpisalam, napisal trzeci-nie odpisalam. gdyby napisal cos konkretnego, raz na jakis czas to ok, ale tak to bez przesady. no wiec dzien czy dwa przerwy i napisal. na maila. ze jesli postanowilam przestac sie kontaktowac to ok i napisal w pewnej sprawie w ktorej tylko ja moge mu pomoc. to odpisalam mu ze ok (to jest taka sprawa ze moge to zrobic nawet za pol roku czy rok i niekoniecznie musze sie z nim spotykac). i napisalam mu szczerze ze lepiej bedzie gdy nie bedziemy pisac, ze nie zamierzam udawac ze wszystko jest ok i ze moze kiedys. tak to ze mnie wyplynelo jakos. a on ze "jakos mu brakuje czasem wiec cos napisze" i ze "jakos tak dziwnie no" i ze myslal ze kogos mam dlatego nie chcialam zeby pisal i na koncu podziekowal mi za tamta sprawe i "juz nie przeszkadzam...". no i tak bedzie lepiej. i powiem szczerze ze nie moge sie doczekac az bedziemy na kolezenskiej stopie. tylko jak sie pozbyc tej cholernej zazdrosci o niego. do zadnego bylego jej nie czuje. chociaz zawsze to ja konczylam zwiazek wiec troche inna sytuacja -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
a co tam u was? wszystko po staremu? ;) -
chłopak mnie rzucił :(
roza_pustyni__________________ odpisał wiecznie_steskniona na temat w Życie uczuciowe
fajter > czy bym chciala? z jednej strony przychodza czasem takie mysli, uwazam ze pasowalismy do siebie, tylko nie dalismy sobie szansy zeby wytworzylo sie cos glebokiego, moze gdybysmy mieszkali blizej, spotykali sie czesto byloby inaczej. ale tak jak pisalam wczesniej-nawet gdybysmy oboje chcieli (chociaz watpie ze on chce) to musialoby byc rzeczywiscie "od nowa". zmiana o 180st. zmienic realia, najlepiej zamieszkac razem, do dzis mam jego smsy w ktorych pisal, ze szkoda ze nie mieszkamy razem, ze chcialby tak po pracy sie do mnie przytulic, obejrzec film pod kolderka. brakowalo w naszym zwiazku wlasnie takich pozornie zwyklych czynnosci, ktore umacniaja zwiazek, zblizaja, tworza ta wiez. powiem szczerze ze na dzien dzisiejszy jest mi dobrze tak jak jest i nie chcialo by mi sie pakowac w nowy zwiazek, a co dopiero pracowac nad starym-nowym. moze nasze drogi jeszcze sie kiedys zejda, moze nie, kto wie :)