Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

milenka1988

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez milenka1988

  1. Witajcie kochane :) Wom@n kochana ja tez w tym tygodniu co ty nie mialam jakis objawow ciazowych jednak pozniej powrocily z podwojona sila wiec jeszcze mozesz nam napisac jak to sie meczysz przy wymiotach itd... Motylek no ja tam nie widzę zeby mi brzuch sie obnizyl jedyne co to maz mowi ze tak... Nie wiem czy Bartus przyjdzie na swiat wczesniej niz Natalka... Wydaje mi się że możemy razem trafić na porodówke.., Śmiałam się kiedyś że będzie Mikołajkowy ale Mikołajki w czwartek a tu cisza i nic sie nie zapowiada.. wiec czwartek pewnie odpada... No to teraz sie mąż śmieje że urodzi się w jego imieniny czyli 19 grudnia...wiec Motylku możemy razem rodzić he... Jak na razie zero objawow nic... tez się dobrze czuje tylko w nocy spac nie moge , nie moge sobie miejsca znalezc no i Bartek kopie tate... No bo jeden i drugi się rozpycha... W dzien tez Bartek się wygina i bardzo sprawia mi to ból... Motylku moze sprobuj przyspieszyc co nie co he he... Ja sprobowalam wczoraj troche :) Ale pewnie nic z tego he he... Dziewczyny napiszcie koniecznie jak po wizytach :) Motylku jeszcze moze sie okazac ze jakies rozwarcie jest :)
  2. Hej dziewczynki :) No cisza na forum niesamowita... Przychodzą nowe dziewczyny stare gdzies sie wykruszaja... Dziewczyny nie martwcie sie przyjdzie pora i na was potrzeba czasu po prostu nie ma co sie zalamywac... Wczoraj bylam u lekarza no i Bartek jak na razie nie szykuje sie do przyjscia na swiat... Na razie jest tylko 1 cm rozwarcia ale to tez sama lekarka go zrobila przy badaniu... A badanie bolało jak cholera nie wyobrazam sobie bolu podczas porodu... Lekarka stwierdzila ze jest w szoku ze tak dlugo w ciazy chodze ze myslala ze szybko urodze i duzo wczesniej... a tu szok Bartek sobie siedzi nie planuje na najblizsze dni wychodzic... Pozdrowienia dla wszystkich i buziaki :)
  3. Hej dziewczynki co u was? Ciekawe jak tam nasza Olcia i jej synek :) Kochane wczoraj to tak sie usmialam z meza ze szok... Niedziela jak niedziela przeminela szybko... Wstalismy rano a ze nam sie ubierac nie chcialo to chodzilismy w pidzamach he a co od czasu do czasu mozna... No i poszlam do łazienki i miałam taka bardzo mokra wkladke i byla żółta... No ale nic zmienilam ja i poszlam i usiadlam kolo meza akurat jedlismy rosolek i mu mowie o tym ... A on tak najpierw na poczatku zapytal czy mam skurcze to mu mowie ze nie... No ale zjedlismy ja usiadlam sobie przed telewizorkiem i czekam na niego a on sie chrzata chodzi to od sypialni to do lazienki ale tak zerkam patrze a on sie ubiera sie chlopak tak wystraszyl ze w mgnieniu oka juz byl gotowy jechac do szpitala... a pozniej to co chwile pytal czy mam mokro i mam bole i w ogole jak sie czuje az mnie to wkurzalo... a chodzilam sie smialam z niego bo on bardziej wystraszony niz ja... A co to bedzie jak naprawde zaczne rodzic... czy zachowa zimna krew? he he... Jak na razie nie bedziemy dzwonic do mojej ginekolozki bo to bylo jednorazowe i jak narazie jest spokoj... Moze ja po prostu juz nie trzymam moczu??? Mały caly czas siedzi mi na pecherzu i praktycznie co chwile musze latac do kibelka... Zero bóli ni nic... wiec to chyba nie poród...Motylku daj znac jak po wizycie... no kochana ty to juz 38 czy 39 tydzien?? Ja to juz sama nie wiem jak liczyc te tygodnie... Co do Bartusia to wygina mi tak brzuch ze czasami to nie moge wytrzymac...Maz mu gada ze mnie to boli itd. to jeszcze bardziej sie rozpycha...Kochane przepraszam ze tyle o sobie... Izi kochana problemy z wyproznianiem w ciazy to norma... Ja teraz dostalam do picia taki srodek bo potrafilam po tydzien sie nie wyprozniac... Movicol... nie wiem czy w Polsce to jest ale polecam.... Niby mam pic dwa razy dziennie ale ja pije co drugi dzien i raz dziennie po pol saszetki i to mi wystarczy...No i co jeszcze te bole i napinanie brzucha i laskotanie to ja tez tak mialam dokladnie to samo... wiec nie wiem czy jest powod do obaw ale jak chcesz miec pewnosc to po prostu to skonsultuj z lekarzem. Doris nie bylam u lekarza.... wizyte mam na 29 listopada... wiec jeszcze 1,5 tygodnia...nie bede szla wczesniej do lekarki bo wiem ze jak maz zadzwoni to ona powie ze nie ma powodu do obaw... Znam ja juz troche... Motylku mnie tez boli podbrzusze zwlaszacza jak siedze w jednej pozycji i sie podnosze to za nim sie wyprostuje na dobre to troche minie... ale tez jak siedze czy bardziej leze to tak samo.. nie jest to strasznie pocny bol ale czuc go... Kochane Bartus przespal druga noc z rzedu cala... i Nawet teraz chyba spi jeszcze... rano mial tylko troche czkawke ale mu przeszla... OK kochane narazie to tyle... Pozdrawiam was wszystkie i Buziaki dla was
  4. myszor ja mieszkam okolo 20 km od Gent.... Do pozwiedzania to moze te wieksze miasta sa ok ale zeby tam mieszkac dluzej to bym nigdy nie chciala... same brudasy marokancy zlodzieje az sie nie chce tymi ulicami chodzi i na dodatek syf... polecam jechac nad morze do Oostende piekne miejsce i chyba jedyne do ktorego chcetnie z mezem chce nam sie jechac..
  5. myszorku powiedz mi kochana bo ja nie wszystko ogarniam niestety he he w jakim ty kraju teraz jestes ze ci wyliczyli w euro??? Np. u mnie w Belgii jest tak że każdy szpital czy tam klinika maja socjalnego pomocnika do którego sie zwracasz o pomoc... Tak bylo ze mna tzn. ja nie chcialam pomocy ale z mezem poszlismy sie dopytac jakie poniesiemy koszta mojej operacji bo wtedy mialam zwykle ubezpieczenie wykupione a hospitala plus wykupilam na 2 dni przed operacja i prawidlowo nie powinien byc uznawany bo on aktywuje sie dopiero po 6 miesiacach... ale pani z socjalnego tak nam pomogla ze wyszlo ze nam uznali tego hospitala i zamiast z kilku tysiecy zaplacilam za operacje plus pobyt w szpitalu 250 euro... Wiec moze wy powinniscie sie zglosic do takiej osoby i ona by wam poradzila co macie zrobic... a moze daloby sie w ratach splacac bo np. u nas tak mozna... jak nie masz kasy odrau tyle wylozyc to oni ci na raty rozkladaja
  6. Hej dziewczynki... No i nasza Ola nam sie juz rozpakowala.... Ciesze sie bardzo :)Motylek jak napisal na fb to ja az meza obudzilam a ze on zaspany to rano jak wychodzil do pracy pyta sie mnie to co Sabina juz urodziła? zamotany ten moj mąż ale co zrobic... Co do tych zielonkawych uplawow to one byly tak w sumie jednorazowo wczoraj spokoj kolor normalny caly dzien i dzisiaj jak na razie tez.... Natalka patrzylam w internecie i czytalam na temat odchodzacego czopu i raczej te uplawy to nie jest to bo czop jest zbity a to bylo takie luzne... ale nie wazne narazie ustaly wiec jest ok.... Asia jak ja bym chciala zeby Bartek mial czkawke 3-4 razy dziennie czkawke aale on ma ja prawie caly czas po kilkanascie razy... Do tego w nocy jeszcze tez ma.Motylku mi to sie wydje ze my mamy te bóle bo sie denerwujemy i przezywamy poród Oli... Maz mój tak wczoraj stwierdzil... he moze i ma racje...Buziaki dla wszystkich..
  7. Hej dziewczynki... Wiecie jak ja sie stresuje he heco chwile zagladam na fb i na kafe i czekam na wiesci od Oli...Pewnie dzis juz bedzie tulic swojego Babelka... U mnie znow noc nie przespana... Bartek cala noc sie rozpychal do tego ciagle meczy go czkawka... Co powoduje u mnie mdlosci straszne...Dzis postanowilam PAKUJE TORBE juz tak do konca... Bo jak na razie wszystko w proszku.... Beatko ale mnie zmartwilas tym postem.. Najwazniejsze ze wszystko jest ok... Lekarz powiedzial od czego te plamienie? A mozee po prostu byly przytulanki z mezem i po prostu po tym tak sie stalo.... Wypoczywaj kochana nie przemeczaj sie i nie rob gwaltownych ruchow... wszystko na spokojnie... U mnie Bartek sie rozpycha najbardziej po lewej stronie juz ten bok tak mnie boli ze nie moge wytrzymac... Myszorku wiem jakie to dla ciebie trudne ale nie mozesz sie poddawac... Musisz byc dobrej mysli ... Moze po prostu trzeba sobie odpuscic nic na sile... Sama wiem to po sobie... Dziewczyny starajace sie nie poddawajcie sie przyjdzie dzien kiedy my sie rozpakujemy a wy bedziecie sie cieszyc ciazami... I zycze wam ale tak pozytywnie nieprzespanych nocy od kopniakow porannych mdlosci itd...
  8. Czesc dziewczynki .... No my z Bartkiem nie spimy od 3...Synus stwierdzil ze nie musi spac skoro tata tez nie spi i o....Jak bylam u lekarki to zapisala mi taki srodek do picia na wyproznienia... A jaki nie dobry... jakbym olej pila... Gdy go pije to normalnie przy sedesie bo tak mnie cofa....Według wyliczeń zostało mi jeszcze 5 tygodni a juz bysmy chcieli malego miec przy sobie... Pytalam sie ginekolozki jak bedzie z porodem bo tutaj wszyscy pieja mi do okola ze jestem za chuda za drobna itd. i ze na pewno bede miala cesarke... ale pani doktor powiedziala ze to ze jestem takiej a nie innej postury o niczym nie swiadczy... ze wlasnie ja moge miec lekki porod... W sumie powiedziala ze wszystko sie okaze jak zaczne rodzic ale mysli ze urodze silami natury... Now wiem jak wyglada zaopatrzenie rossmana i w ogole te cale procedury otwarcia co i jak... I powiem wam ze czasami jest ciezko pamietac o wszystkim co trzeba klientowi mowic... Mowie tutaj o otwarciu przede wszystkim ale takze o tych kilku dniach przed swietami... Bywalo tak ze siedzialam po 12 godzin na kasie... to pod koniec juz mi sie jezyk platal...Na szczescie mam to juz za soba.... Chociaz nie ukrywam ze to lubilam... Motylku ty mi powiedz czy ciebie te cialo caly czas swedzi czy tylko od czasu do czasu... ja tez sie balam bo tez czasami mnie tak bardzo swedzialo ale przestawalo.... Powodem do obaw by bylo gdyby nieustannie cie swedzialo...Buziaki dla wszystkich dziewczynek... POWTARZAM DLA WSZYSTKICH nie bede tu po kolei wypisywac bo bym do jutra nie skonczyla he he
  9. Hej dziewczynki... My mamy się dobrze.... Synek rozwija sie prawidlowo jego waga to 2 kg... Pani doktor powiedziala ze przy mojej budowie to bardzo dobrze... przytyłam juz 12 kg.. wszystko jest pozamykane szyjka sie nie skraca tak wiec maly jeszcze nnie pcha sie na swiat i dobrze mu tak jak jest...kolejna wizyta za 3 tygodnie...Wczoraj jak wyszlismy z mezem z gabinetu to patrzyl na mnie taki wystraszony i mowi Boze przeciez to zaraz.... Zaczelo do niego docierac ze juz niedlugo bedziemy we trójke... He.... Ale zebyscie widzialy jego mine... i tak cala droge do domu zerkal na mnie co chwile
  10. Hej dziewczynki... My mamy się dobrze.... Synek rozwija sie prawidlowo jego waga to 2 kg... Pani doktor powiedziala ze przy mojej budowie to bardzo dobrze... przytyłam juz 12 kg.. wszystko jest pozamykane szyjka sie nie skraca tak wiec maly jeszcze nnie pcha sie na swiat i dobrze mu tak jak jest...kolejna wizyta za 3 tygodnie...Wczoraj jak wyszlismy z mezem z gabinetu to patrzyl na mnie taki wystraszony i mowi Boze przeciez to zaraz.... Zaczelo do niego docierac ze juz niedlugo bedziemy we trójke... He.... Ale zebyscie widzialy jego mine... i tak cala droge do domu zerkal na mnie co chwile
  11. Hej dziewczynki... Ciesze sie ze pytacie co u mnie :) No to powiem wam ze nie jest zle... skurcze sa ale nie codziennie i takie w miare do ogarniecia... w czwartek wizyta kontrolna juz nie moge sie doczekac... maly szaleje wszystko mnie boli w srodku... w sobote mialam takie momety ze nie moglam oddychac ale przeszlo... w nocy nie moge spac nic a nic.... a tu jeszcze ponad 6 tygodni... Now88 gdzie bedziesz robic ten sklep???
  12. Motylku na razie przytylam 11 kg :) wiem wiem nie widac
  13. hej dziewczynki u mnie tak sobie.... tzn. caly weekend mialam gosci z Polski jestem troche zmeczona ale bylo milo... skurcze mam ale juz nie takie mocne i nie takie czeste... ciagle jestem glodna a jak juz zaczynam jesc to mo w buzi rosnie i tak konczy sie moje jedzenie...teraz weszlam w 33 tydzien... tak jakby nie patrzec jeszcze 7 tygodni ale ja wiem ze urodze wczesniej... za tydzien wizyta juz nie moge sie doczekac
  14. oj dziewczynki a ja mam dola i w ogole sama nie wiem co robic.... mam skurcze chyba... tzn.... mam take bole brzucha od srodka brzcha i ida w dol i w uda i trwaja kilka sekunkd i sa one tak co 20 minut... a jak zwykle na meza nie mam co liczyc bo oczywiscie sobie wypil i o... taka jego odpowiedzialnsc... nie wiem co mam robic... maly nie spi wogole caly czas kopie czy siedze czy leze caly czas sie wierci... nie wiem co robic...siedze i wyje
  15. Asia widze ze ogladamy te same programy... My kochane z Bartkiem nie spimy od 3 maly tak mi daje w kosc ze boje sie co bedzie po porodzie.Chyba zaczne pakowac sobie torbe do szpitala bo cos czuje ze mały urodzi sie wczesniej ....za dwa tygodnie wiyta wiec sie okaze wszystko...jutro do nas goscie przylatuja z Polski wiec bede zaganiana... musze porobic troche jedzenia... to troche sie rozerwe bo kota w domu dostaje... wczoraj jak pojechalam na rehabilitacje to po niej zaczelam chodzic z nudow po sklepach i tak mi na tych zakupach 3 godziny zlecialy.. pozniej pojechalismy z mezem do polskiego sklepu i tam posiedzielismy 2 godziny i jakos mi zlecialo... no ale co z tego jak o 3 pobudka i teraz siedze i sie mecze a maly caly czas kopie
  16. Olcia mi tez juz jest ciezko a rodze tydzien po was i ci powiem ze tez mi sie wydaje ze wczesniej urodze... chcialam poprasowac ciuszki dla malego ale kurcze postoje troche i plecy mnie bola wiec robie to z doskoku... niby nie jestem jakas tam duza ale baaardzo szybko sie mecze... no i brzuszek pobolewa... dzisiaj to tak jak na okres... maly wierci sie strasznie... czasami placze z bolu bo nie daje rady... jeszcze 2,5 tygodnia i na kontrol... powiedzcie mi jak wy spicie zeby was tak plecy nie bolaly... bo ja tancze juz po calym lozku....
  17. Niby jak sie mówi 8 tygodni zostalo czy tam 10 to nie duzo ale patrzac gdzie ten grudzien to tak dlugo trzeba czekac... Asia jak po wizycie?? U nas wszystko w porządku... Lekarka nie mogła wyjść z zachwytu... nastepna wizyta 18 list... jutro albo dzis jak mi sie bedzie chcialo pojade na glukoze... Aniolku ja tez bym proponowala jechac szybko na bete... Daryjka przykro ze i ciebie to spotkalo..... Strach będzie się Ciebie trzymał cały czas.... My tez tak mialysmy
  18. aniolek proponowalabym jutro zrobic drugi test albo najlepiej jechac na bete... ja przy tej ciazy tez na pierwszym tescie mialam prawie nie widoczna kreske ale powtorzylam test na nastepny dzien i juz byla lekko ciemniejsza...trzymam kciuki
  19. Oooo Madzia fajnie że bedzie Klaudia :) Moja siostra ma tak na imie :) Wczoraj myslalam ze zycie skoncze pisalam do was nad ranem a pozniej cos sie przestawilo i wymiotowalam i sie tak meczylam ze szok...na dodatek sama w domu nawet szklanki herbaty nie mial mi kto podac... nic mnie nie bolalo tylko wymiotowalam... moze maly mi uciskal na zoladek... Ja mam izyte we wtorek 9 pazdziernika.... izi27 to jestes w podobnej sytuacji co ja bylam... zadzwon do swojego lekarza i powiedz ze plamisz i chcesz cos na podtrzymanie i truj dupe tak jak moj maz mojej lekarce... a jak nie to jedz do lekarza rodzinnego i powiedz jaka jest sytuacja i tez powinien ci przepisac na podtrzymanie cos...
  20. hej dziewczyny my z Bartkiem nie śpimy od 4... Mąż do pracy więc synuś stwierdził chyba że skoro tata nie śpi to on z mama też nie muszą... Mały wierci się jak szalony wczoraj tak fikal ze się z bólu popłakałam... a teraz to samo cały brzuch i wszystko w środku mnie boli... Jak chodzę mały sie uspokaja ale jak tylko usiąde albo się połoze to normalnie szok...
  21. Czesc moje kochane... Co u was? Umowilismy sie na Usg 4D na 13 października... Już śię nie możemy doczekac... W zestawie będzie plyta ze zdjeciami 2D 3D i 4D Filmik 20 minutowy jak nasz maly kreci się w brzuchu i 3 zdjecia 4D wydrukowane na papierze do zdjec..No wspaniala pamiątka i to wszystko tylko 50 euro...Znajac mnie to bede lezala i plakala... bo ja to sie przy kazdym usg wzruszam a juz ja slysze te male serduszko to calkiem...
  22. asia to nic u mnie bywalo tak ze chodzilam do ubikacji raz na tydzien teraz to sie poprawilo... u mnie to tez moga byc skutki uboczne witamin ktore biore bo tak w ulotce bylo napisane... zawsze mozesz powiedziec o tym swojemu lekarzowi on cos na to poradzi... Maz dzis ma dzwonic i umowic nas na te USG 4D mam nadzieje ze uda sie kobitce wcisnac nas przed porodem bo kurcze strasznie ciezko sie tam dostac.. qociakwawa ta niby kropeczka krwi nie musi wcale jej oznaczac... moze to byc paproszek z ubrania czy cos...Dorcia odezwij sie jak sprawy postepuja :)
  23. Hej dziewczynki ja juz z powrotem w Belgii.... Powiem wam ze z jednej strony sie ciesze bo mam tutaj spokoj... i nik nie traktuje mnie jakbym byla jakas niepelnosprawna... po czym pozniej wygaduje mi wszystko... ale to nie wazne... maly szaleje coraz bardziej... czuje go na calym brzuchu.. wieczorami boli mnie podbrzusze ale to normalne po calym dniu.... beatko powiedz lekarzowi niech ci syrop jakis zapisze na wymioty i mdlosci... ja mialam taki i mi pomagal..Pozdrowienia dla was dziewczynki
  24. olcia myjke mam do mycia gabke bralam po to zeby malego polozyc w pierwszym miesiacu zycia... latwiej mi bedzie i mezowi...
  25. Witajcie... No ja juz od soboty w Polsce...Podróż mineła jakoś ok... Ale chyba w Polsce pobyt mi nie służy bo codziennie boli mnie brzuch i w ogóle jakoś tak się nie bardzo czuje...W sumie dla małego już wszystko mamy zostało kupić gąbkę do wanienki i kosmetyki i pampersy... no i sobie muszę pokupować do szpitala... zakupy udane... Beatko kochana nawet nie wiesz jak sie ciesze... Pierwsze co to twoja wiadomosc mi sie rzuciła w oczy... musze was nadrobic z czytaniem bo tu tyle stron zalegam,,, Buziaki dla was
×