Witam. pewnie powiecie ze ten temat nie na miejscu no ale.. moze ktos doradzi jak dojsc do siebie.. Miesiac temu poronilam.. i strasznie to przezylam chociaz jestem juz 18letnia mama
synka to zaszlam znow w ciaze i ppowiem ze sie cieszylam bo jaka kobieta
by sie nie cieszyla wiedzac ze ma w sobie zywa istotke.. i bylo wszystko dobrze tylko ze w 9tygodniu zaczelam krwawic i udajac sie do szpitala okazalo sie ze poronilam.. bardzo to przezylam w szpitalu nie moglam sie uspokoic a njgorsi byli lekarze
gdy szetali obok mnie nie mowiac wprost o tym a ja czulam sie jak jakas tredowata czulam sie jak by mnie obwiniali za to ze stracilam dziecko..po tym wszytskim mam straszne leki
nawet gdy chce z moim facetem zaczac wspolzyc boje sie kolejnego zajscia w ciaze i kolejnego poronienia ;( boje sie ze bede juz miala teraz trudnosci z zajsciem w ciaze czy to mozliwe??