Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czerwcowa_karola

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czerwcowa_karola

  1. witam serdecznie wszystkie mamusie :) ja już rozpakowana :) więc w krótkim opisie zostałam zatrzymana w 10 dobie po terminie brak było jakiegokolwiek postępu więc podano mi kroplówkę z oxy skurcze się pojawiły ale synuś nie ruszał się w kierunku wyjścia ani rozwarcie nie pojawiło się, w 11 dobie po terminie podano mi drugą kroplówkę która już w ogóle na mnie nie zadziałała. Zaliczyłam małe załamanie polały się łzy, widziałam jak inne mamusie dostają swoje maleństwa a ja wciąż w dwupaku , łapały czarne myśli iż coś jest nie tak a czas się ciągnoł niesamowicie ... na szczęście zjawił się anioł w postaci siostry Sabinki która w odpowiednim momencie podniosła na duchu słowami że jutro na pewno będzie po wszystkim zasypałam ją setką pytań a ona ze stoickim spokojem na nie odpowiedziała. Następnego dnia na rannym obchodzie moim oczom ukazał się dr Ślęczka który bez owijania w bawełnę rzekł: Pani za chwilę do cięcia :) na te słowa zadzwoniłam po męża który błyskiem zjawił się w szpitalu. Chwilę po godzinie 10 już znajdowałam się na sali operacyjnej. Stres nieziemski jak dla mnie ale tam są chyba najlepsi lekarze na jakich można trafić :) o godz 10:30 moim oczom ukazał się Kamilek :) Mój mały książe okazał się pokaźnym facetem 3920 i 58cm na co pan dr się zaśmiał że synuś się nie pchał bo wiedział że jest a duży i byśmy sobie krzywdę zrobili hihi. A jeśli chodzi o szpital to rewelacja! Panie pielęgniarki są naprawdę pomocne odpowiadają na każde pytania i naprawdę bardzo sympatyczne. Pokoje i jedzenie też pierwsza klasa. W razie jakichkolwiek pytań postaram się odpowiedzieć :))
  2. coś pokićkałam i mi inaczej nick wyskoczył ;p dopisuję się jeszcze raz aby was nie zmylać
  3. ja już powolutku się załamuję były 3 fałszywe alarmy ( bóle i regularne skurcze które przeszły przez noc) obawiam się że coś nie tak i że kroplówka nie zadziała te czekanie to naprawdę udręka dla kobiety i jeszcze te telefony czy maluszek już jest na świecie...
  4. witam dziewczęta ja dalej w dwupaku :( dziś jadę na ktg, jest to 6 doba po terminie mam pytanie do kobitek które miały wywoływany czy jeśli 12 zostaję już (10 doba) to czy od razu podają tą oksytocynkę i w ten sam dzień się udało wam czy trwa to wszysko dłużej do następnych dni??
  5. hej kobitki ja dalej w domciu jutro z rana chcę jechać na ktg bo to drugi dzień po terminie. Dziś cały boży dzionek dreptałam byłam z m. na zakupach z córcią spacerowałam i nic jedynie lekkie rwanie w dole brzucha i powróciła krew w moczu :/ a ogółem czuję się dobrze choć nóżki wchodzą w tyłeczek i jeszcze te upały no nic życzę dobrej nocy jak coś znów dam znać.
  6. hej dziewczęta ja po wczorajszych wizytach na łubinowej jestem w domu :( skurcze były co 3 minutki ale rozwarcie tylko na paluszek :/ wróciliśmy z M. do domu się przespać bo zmęczenie nas dopadło a dziś zero skurczy :( Byłam badana przez dr Mniszka (bardzo miły i sympatyczny lekarz) i na krew w moczu powiedział mi że mój kruszynek schodzi na dół i uciska zapewne pęcherz bądź nerki i mogą pękać drobne naczynka i stąd ta krew. Tak czy owak nie co zasmucona czekam aż skurcze powrócą
  7. no nareszcie się dodzwoniłam stwierdzili że szyjka się rozwiera :) poczekać na rozwój sytuacji i ok 12 podjechać na ktg tylko silniejszych bóli mi brak
  8. To jest takie uczucie rozpychania tam na dole a teraz po wizycie w wc zauważyłam że lekko zaczerwieniona woda w kibelku :/ a na łubinowej non stop zajęte
  9. kochane czy u którejś z was oprócz bóli pojawił się podbarwiony krwią mocz?? Na łubinową dodzwonić się tragedia :/
  10. dzień dobry mamusie dziś termin i chyba się zaczęło :D czuje taki rozrywający ból na dole aczkolwiek nie potrafię stwierdzić czy ból to skurcz bo jest to ból trwający a nie pojawiający się co jakiś czas ;/
  11. no troszkę mam tremę przed porodem :P aczkolwiek martwi mnie też rodzenie po terminie. Torba stoi spakowana i oczekujemy :)
  12. hej dziewczęta ja jutro termin aż się boję ;p narazie nic nie zapowiada porodu choć dziś usłyszałam od sąsiadeczki że brzusio opadł :) ciekawe kiedy ten mój synuś zaplanował wyjść :) pozdrawiam czerwcóweczki
  13. wero NIKA serdeczne gratulacje!!! tak myślałyśmy że się rozpakowałaś ;p z niecierpliwością czekam na opis porodu i wrażenia :)
  14. dziewczyny a na te ktg to zawsze na wieczór się jeździ??
  15. dziewczęta mam pytanie czy szykując śpioszki do szpitala pieluchy i pościele prałyście wszystko w specjalnych proszkach czy standardowym dla całej rodzinki??
  16. witam kochane po długiej przerwie niestety brak internetu uniemożliwił mi kontakt z wami :/ ja też dalej w dwupaku więc może dotrzymam terminu. Oczywiście już spakowana do szpitala i oczekuję :) Czy któraś z was ma jakieś sposoby na skurcze łydek??
  17. Gosiek_29 kochana namów męża na małe figo fago a nóż się ruszy :p
  18. Wero NIKA ja miałam wczoraj jechać do Dr Dyni ale mężuś się nie wyrobił w pracy więc pojedziemy koło środy dopiero a to będzie 34 tc czy już powinna mi dać skierowanie do porodu na łubinową czy się upomnieć?? ;p
  19. wero NIKA no widzisz szkoda że nie wiedziałam bo już kupiłam w aptece w drodze ze szpitala, mam nadzieje że będą dobrze działać i jeszcze te 3 tygodnie z hakiem zatrzymają mojego łobuza w brzuszku ;p
  20. witam kobitki ja właśnie wróciłam ze szpitala :) już jest dobrze skurcze zatrzymali i przepisali 2x dziennie Duphaston czy któraś z pań tego używała do podtrzymania?? Dziś się wybiorę do doktor Dyni jeśli mąż zdąży wrócić z pracy ogółem czuję się już dobrze :) muszę jeszcze troszkę wytrzymać bo to dopiero 33 tc czy któraś miała podobne problemy?? Pozdrawiam i gratuluję rozpakowanym ;)
  21. Leze na 1 w mysłowicach na razie mówią że nic się nie dzieje będzie jeszcze ktg a jutro usg a na skurcze dadzą leki
  22. nic nie wiem zrobili ktg i powiedzieli że są skurcze i mam zostać więc tylko siup do domu się spakować i do szpitala dopiero jak zostanę to resztę będą robić cała się trzęsę mam nadzieje że ze szkrabem wszystko ok :( więc zbieram się :(
  23. dziewczęta byłam na ktg i wyszły mi skórcze więc pakuję się i idę na wczasy do szpitala :( mam nadzieje że wszystko się ułoży :(
  24. wero NIKA ja dzwoniłam dziś 3 razy do doktor Dyni i kazała wziąść no-spę i leżeć że skoro nic więcej się nie dzieje to fałszywy alarm i mam nie panikować :) jutro rano jadę po wyniki z laboratorium a we wtorek do pani Dyni. Ona jutro jest w szpitalu ale powiedziała ze jak coś mogę do niej jechać więc na razie się uspokoiłam cały dzień leniuszkuję z mężem. Jeśli coś się zacznie dziać popędzę do szpitala choć jestem dobrej myśli że nie potrzebnie spanikowałam, i spokojnie doczekam wizyty u pani dr. Tirian dzięki za opis
  25. wero NIKA dodzwoniłam się do doktor Dyni kazała wziąść nospę i się położyć a w razie innych dolegliwości zgłosić się do szpitala. Problem w tym ze ja do Mysłowickiego szpitala nie chcę bo tam opieka do kitu więc myślę czy nie podjechać na Łubinową (dzwoniłam tam i lekarz w razie czego mnie przyjmie) a w razie rozwarcia czy lekarze z łubinowej założą to coś do zatrzymania??
×