arita

witam ! bardzo proszę o pomoc - od tygodnia nie mam okresu - test zrobiłam dzisiaj i wyszedł negatywny. Bardzo mnie to przeraża , czytałam w necie i przyczyn może być kilka . Nie mam na swoim terenie zaufanego lekarza , czy w Polmedzie pomogą mi wyjaśnić co się dzieję ? 2 IVF miałam w kwietniu , 8 maja dostałam obfite krwawienie , cykle mam 28 dniowe - czy któraś z Was miała podobną sytuację z brakiem okresu ? proszę pomóżcie bo warjuję , w planach mieliśmy zabrać mrozaczki w lipcu ale mój pech jest większy i coraz gorzej z moją nadzieją i wiarą :(

czekająca gratuluję serdecznie !!!!!!!!!!!!! bardzo się cieszę :) dbaj o siebie i o swoje śliczne maleństwo!!!!!!!! pozdrawiam

witam dziewczyny ! u mnie samopoczucie bardzo kiepskie , trzeci dzień mam bardzo obfitą @. przypadkiem trafiłam na znajomą i nie wytrzymałam , pękłam , opowiedziałam wszystko i zmieniam klinikę na Katowice " Gyncentrum". Może tam ,ktoś spojrzy innym okiem na mój problem . pozdrawiam

irenn dołączam do Ciebie w bólu :( moja dzisiejsza beta 4,36 :( :( mam odstawić leki i czekać na @ , w lipcu zabiorę blastki i kończę starania o dziecko, mój związek wisi na włosku , wszystko się pierniczy , mam dość .

byłam na becie , wynik po południu ale jetem pewna , że to tylko potwierdzi porażkę :(

cześć dziewczyny ! ja nie wytrzymałam i zrobiłam sikańca i niestety wyszedł negatywny :( totalna porażka , nie ma już siły :( łez też już brak :( gratuluję tym , którym się udało ...

anulka przykro mi bardzo , popłakałam się bo wiem co mnie czeka w poniedziałek :( kurcze jak to wszystko boli :(

irenn dzięki za otuchę ale dzisiaj to mój 10 dpt , wytrzymam do poniedziałku :)

ja betę będę robić w poniedziałek , myślę , że się nie udało , bóle podbrzusza minęły , piersi już nie są nabrzmiałe :( chcę jeszcze ten weekend żyć nadzieją, wyjeżdżamy do rodziny i nie chcę popsuć atmosfery przy obiedzie. trzymam serdecznie za Was kciuki dziewczyny , oby Wam się udało :) pozdrawiam

u mnie cieniutko :( estrad. 2940 progest. 40,8 hcg 4,04

u mnie to zgagi dołączyły jeszcze uderzenia gorąca i bóle jak na @ . Boję się , że się nie uda , wszystko jest całkiem inaczej niż przy pierwszym podejściu .

no to Irenn trzymam kciuki za udany transfer :)

znacie może jakiś domowy sposób na zgagę ? od rana nie daje mi spokoju.

Liska brzuchol mierzę codziennie ale nie rośnie , jest jak balon ale stabilny . Z oddychaniem ok , tylko mam lekki ucisk w krtani. Dzisiejsza noc była spokojna , spałam na pól siedząco .Mam nadzieję , że już wszystko będzie oki :) pozdrawiam

w nocy to miałam taki ból po prawej stronie jakby mi ktoś przykładał rozżarzony metal i jednocześnie ciął nożem , ból podbrzusza ostry i palący . po zażyciu tabletek pozostały kłucia i ból przy prostowaniu się . zadzwonię jutro do kliniki jak ta noc będzie taka sama. dziękuję dziewczyny za informacje, jestem sama ,M nie ma i boję się , że coś się stanie złego.

Ania estradiol - 2840. czy to wróży hiperkę ? bo ja już głupieje , nie chcę zrobić czegoś co mogłoby źle wpłynąć na bąbelki.

na czytałam się o hiperce i jak dzisiaj w nocy powtórzy się ten atak , to jadę do szpitala :(

ja czuję się okropnie , przy pierwszym ivf nie miałam takich bóli. Leżę plackiem po nie przespanej nocy :( testowanie również mam 02.05.

dzisiaj w nocy obudził mnie straszny ból prawego jajnika i całego podbrzusza ,zażyłam 2 nospy -nic nie pomogły , więc wzięłam ibuprofen. Teraz mam lekkie kłucia , czy któraś z Was tak miała ? martwię się bo coś jest chyba nie tak , miałam podobny , tylko słabszy atak w trakcie stymulacji i wtedy to bolała lewa strona :(

oby monch Twoje słowa były prorocze !!! :) mój M nie mógł mi dzisiaj towarzyszyć i gdy poinformowałam o ilości transferowych niuniek to przez kilka minut miałam głuchy telefon , myślałam , że brak zasięgu, a On po prostu zaniemówił :) przed transferem sam mówił - " kochanie idziemy na całość "więc poszłam :) :) :)

dziękuję za pozytywne fluidy :) przywiozłam do domciu 3 bąbelki - dwa 8 A po IVF i jeden 8C po ICSI :) TERAZ TYLKO CZEKANIE :) oby tym razem serduszko zabiło... i dało nam upragnione szczęście :) pozostałym dziewczynom też tego życzę z całego serca!!!

trzymaj mocno !!!!!!! na pewno się odwdzięczę :)

no hej ! ja mam 7 dzielących się , 3 naturalne i reszcie Pani Embriolog musiała pomóc :) transfer jutro :) cały czas bije się z myślami czy zabrać 2 czy 3 ze sobą :) ostatnio były 2 i nic dobrego nie wyszło a intuicja mówiła mi " weź trzyyy " więc to trzy krąży w myślach i nie daje spokoju :)

hej! juz w domciu :) wszystko poszło gładko , 7 jajek pobranych :) 4 ładne a pozostałe to się okaże :) jutro mam zadzwonić i dowiem się jak się zapładniają. transfer prawdopodobnie w wtorek :)

dziękuję za miłe słowa :) jak tylko dojadę do domu to napiszę jak poszło.