arita

witam dziewczyny!! nie odzywam się ale podczytuję Was codziennie :) Messi, nie załamuj się !!! wiem , jak jest ciężko robić i odbierać nie zadowalające wyniki... ja robiłam betę do 7 tyg.ciąży i przez ten cały czas , mieliśmy nadzieję , że coś ruszy. Wyszło niestety inaczej :( teraz czekam aż się wszystko zagoi i w sierpniu kolejna próba :) według lekarzy- ""zarodek może kilka dobrych dni leżakować i nagle ruszyć ze wzrostem "" i tylko cierpliwość i spokój dodaje sił aby ten czas przetrwać. Trzymam za Ciebie kciuki !!! pozdrawiam serdecznie wszystkie babeczki :)

nie, nie miałam żadnej ingerencji chirurgicznej - na szczęście :) jutro robię betę dla potwierdzenia prawidłowości decyzji Pani Dr., że łyżeczkowanie było słuszną i trafną diagnozą :) cieszę się , że zaczynasz juuuż w czerwcu, wierzę mocno, że tym razem się nie zawiedziesz , powodzenia życzę Ci z całego serca !!! pozdrawiam serdecznie

tak , miałam łyżeczkowanie o chemii nie było nawet rozmowy w szpitalu. Mrozaczków mamy 3 i w sierpniu mam zamiar 2 zabrać ze sobą :) a Ty , Nadziejka jak się czujesz? jak u Ciebie wygląda przygotowanie do kolejnego podejścia ?

witam dziewczynki! Nadziejka- świetny ps , wesoły i bardzo promienny :) dziękuję , że pytasz jak się czuję? w szpitalu , przed zabiegiem , miałam jeszcze nadzieję , że okaże się po dręczących badaniach , że moje maleństwo jest... ale niestety , na zabiegówce nadzieja prysła...czułam się okropnie, nie ma na to nawet słów.... ale czas leczy rany i tak jak piszecie , na pewno przy kolejnym podejściu UDA się!!!! :) teraz bardziej w to wierzę , niż przed podejściem do in vitro :) trzymam za wszystkie dziewczyny kciuki, współczuję tym, którym się nie udało i gratuluję mamusiom :)

witajcie kobietki! zrozpaczona bardzo Ci współczuje , wiem jak się czujesz :( bardzo bym chciała aby moje niepowodzenie wyglądało tak jak u Ciebie :( wczoraj , miałam najgorsze urodziny w życiu...byłam na wizycie , 7 tc na papierze a na usg nigdzie nie widać maleństwa :(. Beta słabiutko rośnie , w prezencie urodzinowym dostałam skierowanie do szpitala :( W poniedziałek jadę do szpitala , nie wiem jaka będzie decyzja lekarzy ale wg Dr.S , zastosują zastrzyk z chemią, aby wszystko się oczyściło. Trzymam się tej wersji , bo nie chciałabym kolejnej interwencji chirurgicznej. pozdrawiam wszystkie dziewczyny , bez Was było by okropnie przejść to wszystko :) Barbera , dla mnie zawsze będziesz oporą i NADZIEJĄ!!!! :)

jest moja beta , po odstawieniu tabsów - urosła 0 200 - wynosi 420 Jestem załamana- dzisiaj Dr. podejrzewa ciążę pozamaciczną gdzie tydzień temu widział zarodek w macicy :( nic już nie rozumiem :( mam tylko jeden, zdrowy jajowód , jeżeli zarodek umiejscowił się w nim to się załamie :(

dzięki Liska ! pewnie , że się pochwalę betą :)

cześć dziewczyny!!! kilka dni nie odwiedzałam forum , mam zaległości :) czas pędzi i tyle się tu dzieje, że nie zdążyłam wszystkiego przeczytać :) Witam Fabiana!! barbera mam nadzieję , że szybko pozbędziesz się tego zapalenia- ja miałam w mniejszym stopniu po transferze :) dzisiaj rano zrobiłam betę, czekam na wynik do 12 . Dr. zlecił mi zrobienie wyniku ponieważ nadal nie mam @ a jest dzisiaj już 8 dzień po odstawieniu tabsów. powtarzam się ale w ciągu ilu dni po odstawieniu leków może wystąpić @ ?? od Dr. nie dostałam jasnej odpowiedzi :)

liska , a czy miałaś obfite krwawienie ? panikuję trochę bo nie wiem jak się zabezpieczyć.... wyjeżdżam na majówkę i obawiam się , że tam może mnie dopaść @ :)

zrozpaczona , ja miałam podobne emocje i dziewczyny na forum szybko je rozwiewały :) na pewno Tobie się uda!!!! i dobrze myślisz, że z tych trzech zostanie jeden a później ukaże się drugi !!! :) trzymam za Ciebie kciuki, głowa do góry , korzystaj z uroków wiosny , odpoczywaj, myśl pozytywnie i dalej do przodu kochana !!!

dzień dobry kobietki :) proszę odpowiedzcie mi na pytanie - po ilu dniach , od odstawienia leków pojawia się @ ? Pan Dr. poinformował mnie , że jeżeli nie dostanę do przyszłej środy to mam zrobić betę i przyjechać na wizytę, dziękuję z góry za info :)

w polmedzie chyba wszyscy są przemęczeni pracą :)tacy agresywni :) wczoraj pani poinformowała mnie o zaległości 800 zł za mrożenie , gdzie ja byłam święcie przekonana , że całość zapłaciłam przed transferem ale szybko mnie z błędu wyprowadzili i kazali zerknąć do umowy. Dostałam kolejnego kopa dzisiaj bo wg umowy mam do 30 wpłacić ale jak do nich nie dojdą pieniądze to przekażą moje morule innej parze! kurcze, moim zdaniem powinni wpisać tą kwotę czerwonym długopisem na rozliczeniu, bo przecież po transferze to człowiek o niczym innym nie myśli , jak o tym aby się udało!!! człowiek skupia się nad sobą a nie nad umową i kasą :) zadzwoniłam przed chwilą i poinformowałam o dokonanym przelewie ale pani pielęgniarka nie ma dostępu do konta Dr.P.jutro po południu spróbuję się z Dr. porozmawiać, może moja wpłata już będzie :)

barbera, Ty szczęściaro!!! :) gratuluję Ci bardzo!!!!

cześć dziewczyny! przepraszam,że nie pisałam ale nie chciałam jeszcze Wam popsuć świąt :) dzisiaj byłam w Polmedzie, Dr . P. był bardzo miły, miałam mnóstwo pytań przed wizytą ale w trakcie zadałam zaledwie dwa... na usg widziałam tylko malutką , czarną kropkę :( leki mam dzisiaj odstawić i czekać na @ lub na cud :) pozdrawiam Was serdecznie , dziękuję za zainteresowanie , jest to bardzo miłe :) trzymam za wszystkie dziewczyny kciuki i życzę powodzenia!!! mi tym razem się nie udało...

witam dziewczyny! mój wynik wczorajszy bety - 122.26 :(, podałam do Polmedu i miałam czekać, ale wieczorem zadzwonili i we wtorek koniecznie na wizytę z kolejną, beznadziejną betą .Boję się bo Dr. poinformował mnie o możliwym krwawieniu i natychmiastowej wizycie w szpitalu. Wygląda na to , że to ciąża pozamaciczna :( tak że ja mama święta i majówkę spierdzieloną ale Wam kochane życzę WSZYSTKIEGO NAJ NAJ LEPSZEGO !!!! Z OKAZJI ŚWIĄT!!!

najmilszy prezent jaki można sobie wyobrazić!!! a w którym tygodniu miałaś pierwsze usg ?

masz rację ale ja tylko chciałam wiedzieć :) , teraz już wiem :) ja ma naturę choleryka , najpierw krzyczę a później się zastanawiam dlaczego ? :)

barberka, Ty jesteś nie zastąpiona :) ,potrafisz rozgonić nawet, te nie zbyt miłe emocje :)

dzień doberek! barbera u mnie na pewno usg nie było a mam tyłozgięcie macicy więc myślę , że usg to podstawa.Wiem, że teraz to już nic nie pomoże ale chcę się zabezpieczyć na przyszłość :) Mam do siebie zarzuty bo powinnam zadać pytanie podczas transferu o to usg ale byłam taka szczęśliwa , że zapomniałam :) MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ :)

bobika dzieki za info !!! teraz to jestem wściekła!!! nie wiem jak zareaguje rozmawiając z Dr. ale proszę dziewczyny o kolejne informacje z Usg podczas transferu

no niby w normach się mieszczę ale ważny jest przyrost dobowy bety około 60 % a u mnie tego nie ma :(

martwi mnie moja beta, jest wciąż mała a to dobrze nie wróży - ale dziękuję za miłe słowa :)

monic no to tylko ja mogę pozazdrościć i życzyć dużo zdrówka :)

proszę pomóżcie mi to jakoś zrozumieć :)

chodzi mi o to , że w obrazie usg widać endometrium a bez usg " to chybił-trafił ", nie wiem czy komórki moje same mogły wysunąć się z endometrium czy to jest może jednak zaniedbanie Dr.