ksenna30

Hej Aniu gratulacje,mi przelecialo przez mysl ze moze jestes w ciazy po tym pytaniu o wozek,ale skoro tego nie powiedzialas to pomyslalam ze moze ktos z Twojej rodziny.A to ci niespodzianka:)Napewno dacie rade ,trzymam kciuki:) U mnie znowu wszyscy chorzy ,mnie tez trzyma takze nie mam czasu ani sily na forum.

Witam,ah..te chlopy,moj za to nie umie skarpetek do kosza wrzucic tylko obok laduja i jeszcze ma problem z wytarciem okruchow po zrobieniu sobie kanapek. Na mysl o marcu jakos tak cieplej mi sie robi,tak wiosennie;)

Hej,dzieki za rady dziewczyny,mam nadzieje ze kiedys wkoncu syn zmieni swoje zachowanie,musimy nad tym pracowac. A wczoraj bylam z Natalka u kontroli u gastroenterologa i latem mamy sie zglosic do alergologa na zrobienie testow skornych w kierunku alergii na mleko. A mnie dopadlo znowu przeziebienie i czuje sie jakby mnie ktos czyms walna w glowe

85atka ciesze sie ze doszlas do porozumienia z mezem. A co do mojego syna to staram sie mu poswiecac swoj czas zawsze pytam co w szkole,chodzimy na spacery czy bawimy sie w inne zabawy tyle ze on tez jest bardzo przekorny ja proponuje spacer to on woli bajke a jak nie mam czasu to wtedy chce wlasnie na ten spacer isc. Ciezki orzech do zgryzienia.Problemow ze sluchem i wzrokiem nie ma napewno bo byl badany. Czesto go chwale przytulam nawet jak cos mu nie wyjdzie to mowie mu ze nastepnym razem napewno sie uda bo kazdy ma prawo do bledu .

85atka jutro w "kawa czy herbata" ma byc o depresji,jak ja rozpoznac,czy da sie samemu z nia walczyc. Napewno dasz sobie rade tak jak dziewczyny pisaly najwazniejsze ze potrafisz o tym mowic nie uciekasz wglab siebie i nie stwarzasz pozorow ze wszystko ok.Jak mnie dopada wielka chandra i dolek to staram sie myslec i powtarzam sobie ze wszystko co zle kiedys minie i sie skonczy. A ja mam klopot z synem ,ciagle przynosi uwagi ze szkoly ze przeszkadza na lekcji w sensie ciagle gada lub odpowiada niepytany.Nie umiem juz do niego dotrzec probowalam roznych kar np zakaz ogladania bajek.Obiecywalam nagrody za poprawe to byla sugestia pani psycholog ze szkoly ze moze taki sposob poskutkuje.Jednak nic,jak kula w plot.Moze macie jakies pomysly?Rozmowy i tlumaczenia tez nie pomagaja a jak go pytam czemu tak sie zachowuje to mowi ze nie wie.Z nauka nie ma klopotow ale jak tak dalej pojdzie to obawiam sie ze zacznie miec

85atka,nie wiem czy dobrze mysle ,chodzi o tp ze boisz sie ze maz lub ktos z rodziny w razie czego wykorzysta to ze chodzilas do specjalisty? Przeciez wcale nie musisz sie tym chwalic.Moze na poczatek znajdz w internecie jakis telefon zaufania i spytaj o porade gdzie z takimi problemami mozesz sie udac albo skontaktuj sie z centrum pomocy rodzinie w Twoim rejonie.Tam tez powinni wiedziec gdzie szukac pomocy.A jesli juz zaczelabys jakas terapie to mozesz porozmawiac z lekarzem o swoich obawach i napewno da sie zrobic to tak zeby rodzina nie wiedziala.Moja kolezanka korzystala kiedys z pomocy bo miala depresje i chodzila na wizyty co 2 tygodnie a pracowac nad soba musiala w domu wykonujac zadania zlecone przez lekarza. Powiem ci ze nie jestes sama,my z M tez mamy w tej chwili ogromne klopoty finansowe.Nic nie sklada sie tak jak powinno .Trzymaj sie na nas zawsze mozesz liczyc.

Zyczenia dla Tomcia oczywiscie,o Tomciu myslalam a napisalam Szymonek;)

Witam,uff...nadrobilam wszystko,nie pisalyscie duzo na moje szczescie. Spoznione ale szczere zyczenia dla Asi i Szymonka:) i caalej reszty roczniakow ktorych pominelam podczas mojej nieobecnosci. Laptop sie zawiesil i musial trafic do serwisu,ale jest juz ok. Tosiak fajne te zabawy,musze sprobowac jakos do tej pory nie pomyslalam o tym.Natalka lubi sie przegladac w lustrze i rozmawia ze soba. Kasiulkax ciesze sie ze urodzinki udane i wszyscy zadowoleni. Kasia_K ja tez chodze z Natalka do gastroenterologa wlasnie mamy wizyte we wtorek.Jest troche lepiej ale skora nadal szorstka i plecy cale w suchych plackach,policzki czerwone .Tak sie zastanawiam czy jednak cos jeszcze jej nie uczula . Duzo zdrowka dla wszystkich chorowitkow.

A Tosiakk,przypomnialo mi sie.Ostatnio na polsat news mowili o teatrze malego widza w Warszawie.I calkiem fajne miejsce sie wydaje.Jak to zobaczylam to odrazu pomyslalam o Tobie i Dawidku,bo widze ze lubisz miejsca gdzie dzieciaczki dobrze sie bawia.Teatr dostosowany do takich maluszkow,graja tam krotkie przedstawienia i dzieci potem moga pobawic sie na scenie z aktorami.Poza tym rozne inne atrakcje.A moze bylas juz kiedys albo ktoras z dziewczyn z W-awy?

Tez nie moge pojac tego co stalo sie z Madzia,nie wyobrazam sobie czegos takiego jako matka... Larysa gratulacje :) Ja nie maluje sie wcale bo nie lubie i nigdy nie lubilam,no chyba ze na jakies szczegolne okazje delikatny makijaz.Fryzjer tez dosc rzadko bo zazwyczaj mam dluzsze wlosy wiec podcinam.A raz na jakis czas scinam krocej tak do brody i cieniuje cos a la paz.Tylko 2 razy w zyciu farbowalam sie na rudo a tak nie farbuje.Teraz mi troche wlosy sciemnialy a kiedys mailam jasny blond z dosc ciekawymi naturalnymi pasemkami.Fryzjerka myslala ze robilam farba.Do kosmetyczki tez nie chodze,raz bylam ,malowalam sie na swoj slub;) Z mezem roznie nam sie uklada,ale teraz ogolnie lepiej.Znamy sie ogolnie 12 lat malzenstwem jestesmy 8 i na poczatku byly mega starcia a teraz raczej sa sprzeczki o drobiazgi i to bardzo rzadko. Jestem dosc nerwowa i malo asertywna ale jakos nie potrafie w sobie tego zmienic .

Dziewczyny czy po priorixie moze wystapic wysypka bo u Natalki pojawila sie na brzuchu i tak mysle czy to ma zwiazek z azs czy po tej szczepionce bo to takie czerwone plamy szorstkie tyle ze z krostkami wlasnie juz glupia jestem bo mleko zmienilam i co moze byc gorzej z tym azs juz glupia jestem:(W poniedzialek ja szczepilam goraczki nie ma

Natalka najbardziej lubi bawwic sie w kuchni tak jak kiedys pisalam miski sitka lyzki.Wklada do misek lub pojemnikow swoje zabawki probuje potem zamykac otwierac czesto chowa cos do szuflad.Czasem wezmie lale lub misia glaska przytula i daje buziaki a potem komus z domownikow kaze tez calowac i przytulac lale.A jak syn jest w domu to bawi sie jego autami i zawsze wybiera najwieksze i jezdzi nim nasladujac odglos samochodu.

Najserdeczniejsze zyczenia dla Piotrusia.Sto lat:) Ania mysle ze moga byc poczatki zimna posmaruj czyms zanim sie rozwinie na dobre. Tosiakk to pospalas,ja moge tylko pomarzyc o takim snie;)Wczoraj Natalka spala tylko pol godziny w dzien i padla o 21.A mozesz napisac o co chodzi z tymi nozkami Dawidka?

85atka ostatnio myslalam o Tobie czemu sie nie oddzywasz.Moze jak kiedys zmienisz zdanie albo humor Ci sie poprawi to zajrzyj na forum;) Ja tez mam dzisiaj dola jakiegos przez ta alergie Natalki a tak wogole to od ostatniego wazenia przybrala tylko kilogram a wazylam ja 7 listopada niby nic lekarka nie mowila na to ale tak sie zastanawiam czy to nie za malo przez tyle czasu.Wiem ze wiecej sie rusza itd .Nie wiem co myslec

Witam, Baluba sto lat dla synka :) My tez po szczepieniu,Natalka wazy 9500. Niestety u nas znowu pojawila sie alergia i musimy wrocic na pepti:(,mala ma azs strasznie sie drapie policzki jak ogien ,skora sucha i te typowe dla tej alergii"suche placki"na skorze.Musze znowu jechac po nowe zaswiadczenie od alergologa ze potrzebuje pepti,teraz niestety takie wymogi.

Witam, Szymonku wszystkiego naj naj w dniu urodzin.Duzo zdrowka i radosci:) Ja juz na nogach od 7 wstalam wczesniej sie wykapac bo wczoraj bylam tak padnieta ze nie mialam sily.M dzisiaj w pracy wiec do poludnia znowu sama z lobuzami. Marzka moj ma 7 lat ale czasem potrafi tak sie droczyc z Natalka dokuczac jej ,najczesciej jak ona sie juz spokojnie zabawi to zabiera jej zabawke i chowa.Wtedy jeden pisk i wrzask.Ale ogolnie sa za soba i jak trzeba potrafi sie nia dobrze zajac i zabawic.Tylko ze on jest bardzo ruchliwy i gadula .Teraz jak jest tak zimno na dworze i w dodatku ma ferie to go tak nosi po domu ze nie wyrabiam chwilami.Od jutra do skoly to do poludnia bedzie troche spokojniej

Witam, Kasiu oby Patryk szybko wyzdrowial .Zagladaj czasem w miare mozliwosci. Marzka ja Cie podziwiam jak dajesz rade z trojka,ja przy tej mojej dwojce juz nie wyrabiam .Natalka tez dzisiaj w ciagu dnia spala moze ze 20 minut i padla po 20tej. Robilam na obiad,pierwszy raz, pierogi z ciasta kopytkowego z nadzieniem ziemniaczanym bo w naszym wiejskim"supermarkecie" nie bylo sera a chcialam ruskie.Smazy sie te pierogi w glebszym oleju.Pychota,takie chrupiace ze smietanka. A synek byl dzisiaj na zabawie karnawalowej ,przebrany za stracha na wroble.Teraz po feriach maja w klasie karnawal i tym razem chce sie przebrac za diabla.Stroje zawsze robie sama bo on taki urwis wiecznie biegajacy ze boje sie wypozyczac zeby nie zniszczyl.

Pestusia,niestety jeszcze nie wiem nic konkretnego,czekam do marca bo wtedy jest otwarcie tego tesco i bedzie cos wiadomo wiecej. Moja je 2 razy mm czasem manne na wodzie tak jak Tosiakk pisala,jajecznice,parowke,z naszych obiadkow je zupy malo doprawione.Czasem jakas kanapke.Zjada cztery posilki i miedzy czasie jakiegos biszkopta czasem owoc ale ciagle daje 3 razy w tygodniu. Kasia_k niezly trening z tymi schodami,ja jeszcze za czasow panienskich jak jezdzilismy z moim M do tesciowej musialam wchodzic na 4 pietro i mialam serdecznie dosc po kilku razach a potem w ciazy to juz kompletna katorga do polpientra i zadyszka;) A jeszcze o wyrzucaniu z szafek,Natalka upodobala sobie kuchnie szczegolnie i dzisiaj juz zlamala mi drewniana lyzke ktora czesto uzywalam.Weszla jej pod pufe i jak szrpnela do gory to pekla. Jedzenie typu maka cukier mam w gornych szafkach i talerze kubki tez.Mam mala kuchnie i niezbyt duzo miejsca .Z racji tego cala reszte trzymam na dole wiec ma w czym wybierac,plastikowe sitka,druszlaki,drewniane lyzki;) Apropo ciast,kiedys robilam ciasto zebra pierwszy raz ,korzystalam z przepisu z internetu bo nie mialam czasu szukac na naszej poczcie i dalam szklanke oleju.Jak sie upieklo to bylo bardzo tluste z poczatku myslalam ze zakalec,ale jednak to byl olej.Ile powinno sie dac?

Hej,widze,ze Wasze dzieciaczki odmawiaja jedzenia a moja spania. Tak sobie poprzestawiala wszystko ze ja normalnie padam i mam dosc.Spi juz tylko raz w ciagu dnia ok godziny a wieczorem idzie spac o 21a wstaje o 7rano.Wszedzie jaj pelno wspina sie na meble ,wyrzuca z szafek i szuflad.Wszystko musze zaklejac tasma albo wiazac na gumki ale widze,ze juz nawet z tym zaczyna sobie radzic.

Oczywiscie pisze w ratach bo jak koncze jeden wpis to mi sie reszta przypomni;) Maggi dobrze ze nic sobie nie zlamalas Marzka duzo zdrowka dla Adaska,mojej ida chyba czworki dolne ale za nic nie da sobie zobaczyc. Pestusia a jak kurtka,udalo sie naprawic? Zmykam bo alarm w pieluszce

Witam Tosiakk gratulacje dla Dawidka za zdobycie nowych umiejetnosci.A tak sie martwilas:) My na bilans i szczepienie wybieramy sie w poniedzialek,chce wykorzystac poki mala zdrowa bo roznie bywa ,tym bardziej ze od poniedzialku koniec ferii wiec mozliwe ze synek przyniesie cos ze szkoly.Ostatnio ciagle mu sie zdarza jak nie katar to kaszel. Ja tez obstawiam na dziewczynke u larysy;) Napewno slyszalyscie o tej porwanej Madzi w Sosnowcu.Normalnie plakac mi sie zachcialo jak to uslyszalam,caly czas mysle o niej.Oby sie szybko znalazla,zeby jej sie nic nie stalo.

Wszystkiego naj naj naj dla dzisiejszych roczniakow:)!!! No to juz mamy chyba polowe dzieciaczkow po pierwszych urodzinkach. Fajnie,ze kolejne bobaski w drodze.Larysa,Poranakawe wstawcie koniecznie zdjecia swoich fasolek. Pestusia dzieki za rade,policzki juz troche zbladly ale nadal obserwuje Gratulacje dla Niki za talent i odwage.

No mam nadzieje ze teraz napisze do konca. Ogolnie ostatnio u nas pogoda nieciekawa albo wieje albo cos pada,nawet na spacer ciezko sie wybrac. Na policzkach malej znowu pojawily sie jakies czerwone plamy i tak mysle od czego.Alergolog stwierdzila ze nie jest to objaw alergii bo nie ma zmian w miejscach typowych dla alergii czyli za uszami,w zgieciach lokci i kolan.itd.Sama nie wiem ,obserwuje i widze ze sie powiekszaja.Jak nie minie to czeka nas wizyta u lekarza. A zapomniala bym ,gratuluje tortow,rewelacyjnie Wam wyszly.

Witam, Najserdeczniejsze zyczenia dla dzisiejszych solenizantow.Duzo radosci ,usmiechu i milosci:) Pestusia,moze da sie ta dziure jakos zatuszowac,dobra krawcowa napewno sobie poradzi. Meggi,witaj i zagladaj czesciej. U nas ostatnio tez marudzenie bo ida czworki dolne. Sniegu troche napadalo,ale wszystko topnieje na bierzaco,wiec na sanki nie ma szans.I juz niestety nie popisze bo znowu placze.

To ja bylam oczywiscie