Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olina83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olina83

  1. Shagyy wszystkiego dobrego z okazji rocznicy i oczywiście upragnionych 2 kreseczek :)
  2. myszor75 zasięgłaś opinii innego lekarza? ja też zmieniłam swojego, jakoś nie byłam zadowolona z jej podejścia do całej zaszłej sytuacji, teraz jak narazie jestem bardzo zadowolona, lekarz naprawdę chcący pomóc nawet podpowiada co robić by było większe prawdopodobieństwo zajścia, pełen optymizmu którym zaraził mnie więc jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości skonsultuj się z innym lekarzem sama po sobie widzę że warto...
  3. pech my jestesmy w bardzo podobnej sytuacji pod wzgledem czasu poronienia jak i wieku ciazy, bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki, u mnie zaraz koncza sie dni plodne i zobaczymy co bedzie z tego przytulania
  4. pech trzymam kciuki... u mnie też płodne tuż tuż więc do dzieła :) pozdrowionka oczekujące i przyszłe mamuśki
  5. Kama 123 Niestety wystąpiła miesiączka więc z dwóch kresek na teście w tym miesiącu raczej nic nie będzie :( trudno ale jak tylko się skończy to znowu działamy :)
  6. hej dziewczyny mam pytanko ale zacznę od początku, w tym miesiącu poprzytulaliśmy się trochę w dni płodne, @ miała wystąpić 15 kwietnia, ale nie przyszła, więc tliła się iskierka nadziei że coś zdziałaliśmy jednak test robiony w sobotę pokazał 1 kreskę, dzisiaj poszłam do innego lekarza (niż prowadzący pierwszą ciąże) i muszę przyznać że nigdy sie z kims takim nie spotkałam... kompetentny, sam duzo opowiada o przedstawionych wynikach, można mu zadać każde nawet najgłupsze pytanie a odpowie. zrobiłam cytologię oraz usg które niestety nie pokazało pęcherzyka jednak lekarz powiedział żebym o siebie dbała bo poprostu może być za wcześnie i usg nic nie pokaże, więc dał mi iskierkę nadziei :) jednak w domu zaczęłam troszkę plamić i nie wiem czy to już zbliżająca się @ łudzę się bo słyszałam że nieraz występują plamienia w dniu spodziewanej @ nawet jak się jest w ciąży czy to prawda?
  7. marzanna00 po to tutaj jesteśmy żeby się wzajemnie wspierać, mój przypadek był podobny poronienie w 18 tyg. tak jak Ty nic nie podejrzewałam bo czułam się dobrze objawów jakiś konkretnych też nie po prostu stało się i nic na to nie poradzimy. Dziwi mnie jednak że odesłali Cię do domu i kazali czekać ja od razu dostałam tabletki na wywołanie. To było 4 lutego teraz czekam na @ drugą po zabiegu i będę myśleć o następnym dzidziusiu. Pisz śmiało wygadasz się i będzie lżej... wszystkie tutaj przechodzimy to samo i się wspieramy pozdrawiam
  8. Dziewczyny co tak zamilkłyście? czyżby wiosna wyciągnęła na spacerek? ja niestety nudzę się w domu, będąc jeszcze w ciąży poszłam na zwolnienie lekarskie a później nie miałam do czego wracać bo moja szefowa zatrudniła sobie na moje miejsce członka rodziny a same wiecie co robi z nas bezczynne siedzenie domu... ciągłe rozmyślanie... dalej czekam (w piątek minął 2 tydzień) na wynik histopatologiczny wycinka macicy. 16 marca miałam pierwsza od poronienia @ a 25 wyłyżeczkowanie kanału szyjki macicy (pewnie w związku z mała nadżerka) oraz pobranie wycinku do badań, ciekawa jestem ile teraz będę czekała na @ mam nadzieje że zabieg nie wpłynie na nią za bardzo, po nim miałam jedynie leciutkie plamienia przez 3 dni. Czekam na @ jak na zbawienie kto wie może po niej będę starać sie o nową fasolkę... Kochane odezwijcie się!
  9. KAMA gratulacje, oby tak dalej, dużo zdrówka dla Was i nie zapominaj o nas tutaj :)
  10. Posnania tak jak piszesz ból fizyczny praktycznie żaden,ale co z bólem psychicznym? uważam że powinna być zapewniona opieka psychologa gdyż każda z nas inaczej to przeżywa.
  11. hej tak jak wcześniej pisalam w czwartek byłam u innego gin. po badaniu stwierdził nadżerkę części pochwowej (wiedziałam juz o tym wcześniej ale podobno była mała i mój gin.powiedział że nie trzeba nic z tym robić) ten powiedział że nie robi się z tym nic pod warunkiem że cytologia jest w porządku a u mnie wyszedł III stopień Pap. Tak więc w piątek wylądowałam w szpitalu. Pobrano wycinki z szyjki macicy do badania histopatologicznego, oraz wyłyżeczkowali kanał szyjki macicy, w związku z tym mam do Was pytanie czy malutką nadżerkę można usunąć za pomocą łyżeczkowania kanału szyjki macicy? ja bardziej nastawiałam się na tzw. wypalankę. Na wypisie ze szpitala mam napisane wyłyżeczkowanie kanału szyjki macicy. Wiecie może ile taka rana się goi (powiedziano mi że 2-3 tyg.) i jak długo nie można współżyć? z góry wielkie dzięki za jakiekolwiek info . Pozdrawiam.
  12. Ja jednak zdecydowałam się na konsultację z innym lekarzem, w czwartek wizyta, trzymajcie kciuki.
  13. Czy ktoś wie jakie badania powinno zrobic sie jezeli bylo poronienie poprzez bakterie coli? dostalam Augmentin oraz cos przeciwgrzybicznego. Pozniej gynalgin i nystatyna, za zakonczonej kuracji mam wizyte u gin. czyli ok 4 kwietnia zastanawiam sie jakie badania zrobic zeby byc pewna zeby juz sie wiecej cos takiego nie przydarzylo. pozdrowionka
  14. karolin_ka mój lekarz powiedział że ogólnie przyjęte jest pół roku chociaż osobiście sam praktykuje 3 miesiące, tak jak już tu dziewczyny pisały poczekaj aż wszystko wróci do normy pod względem fizycznym jak i psychicznym, myślę że następna ciąża to dla każdej z nas indywidualna sprawa, pozdrawiam.
  15. pech jakie badania masz zamiar zrobić? ja byłam u lekarza tydzień temu w czwartek, po zwykłym ginekologicznym badaniu dr powiedział że wszystko jest w porządku, obecnie przez @ nie biorę tabletek które dostałam po ich wybraniu idę na cytologie bo tam też było coś nie tak, ale zastanawiam się jakie badania mogę jeszcze zrobić żeby być spokojniejsza, u mnie w ciąży wszystkie wyniki były dobre, regularnie je robiłam. Też od maja zaczynam działać, jeżeli oczywiście wszystko będzie w porządku. Miałaś szczęście że wróciłaś do pracy ja niestety przymusowy urlop i wypowiedzenie. Oby do maja trzymam kciuki :)
  16. Kama 123 dziękuję za odpowiedź no i dzisiaj się doczekałam @
  17. HEJ DZIEWCZYNY od jakiegoś czasu tutaj zaglądam a dopiero dzisiaj zdecydowałam się napisać, tak jak i Wy straciłam dzidziusia 4.02.2011 18 tc chociaż maleństwo było mniejsze więc serduszko zatrzymało się prawdopodobnie zaraz po ostatniej wizycie na której było wszystko ok. Wymaz z pochwy wykazał jakąś bakterię dostałam antybiotyk i coś przeciwgrzybicznego. Po skończonej kuracji poszłam na wizytę gin. przebadał mnie i stwierdził że wszystko jest ok dostałam kolejne tabletki nystatyne i gynalgin. Jaką mam pewność że tej bakterii już nie ma? lekarz powiedział że po takiej dawce powinna zniknąć, myślałam że znowu weźmie wymaz i będzie pewien na 100% a nie na "oko" może ktoś wie jak to powinno się fachowo odbyć? boję się znowu przechodzić tego samego tym bardziej że przeszłam zabieg łyżeczkowania. Martwi mnie jeszcze fakt nie dostania @ proszę poradźcie mi coś bo od tego myślenia zwariować można, zastanawiam się nad zmianą lekarza, trzymam za Was wszystkie mocno kciuki.... musie się udać...
  18. hej w lutym tego roku przeżyłam poronienie w 18 tyg, od maja zaczęliśmy się starać o dzidzie, koleżanka powiedziała mi o testach owulacyjnych więc zakupiłam j(na allegro) ednak żaden nie pokazał owulacji czy któraś miała tak że zaszła w ciąże mimo że takie testy nie wykazały owulacji? Dodam tylko że cykle miałam przewaznie 30 dniowe ostatni w marcu miał aż 33dni a dziś jest 33dc następnego wczorajszy test ciążowy też nic nie wykazał, co mam o tym myśleć?
×