Just@

Lilac tez w okolicach Dublina tak cudnie jak u Ciebie :D Ja wlasnie robie sernik, pozniej zurek bede gotowala. Ze swieconka musze isc do kosciolka, jajka pomalowalam wczoraj w cebulce :D Jeszcze musze pranie zrobic i wieczorem jeszcze ogarne troszke dom i to by bylo na tyle:P Nie swiruje w tym roku :D Wesolych Swiat Mokrego Dyngusa i Smacznego jajka :D

Paulina to faktycznie sie naczekalas. Ja z tego co pamietam to w czasie kiedy rodzilam to baby boom bylo ;) Ja kolo polnocy przyjechalam do szpitala, ktg i po od razu na sale trafilam. Skurcze nawet nie liczylam co ile mialam, pamietam, ze tak sie gazu nawdychalam mialam taki odlot ze sie rechotalam jak glupia :P dopiero jak zaczely sie mocniejsze skurcze juz mi do smiechu nie bylo:P no a pozniej juz znieczulenie dostalam wiec nie bylo tak zle ;) Urodzilam po 13 :) co prawda prawie na cesarke mnie wzieli, bo malemu tetno zaczelo spadac, wiec panika byla od razu sie zebralo chyba z 5 lekarzy, anestezjolog nade mna i mowi do mnie bedzie operacja a ja o nieeeeeeeeeeeeee po calej nocy operacja nie ma mowy bede rodzic hahahah a on patrzyl na mnie jak na wariatke no ale po wielkich trudach udalo sie :) Moj maly tez byl w szpitalu jedynie co to mnie oszukali, bo mowili, ze wypisza nas tego samego dnia a nie puscili chyba przez 3 dni do domu, maly byl za zoltawy :P

Tak rodzilam w Kilkenny :) miesiac wczesniej niz Ty :D Ale ja mam dobre wspomnienia, trafila mi sie bardzo fajna polozna. Co chwile zagladala do mnie i ogolnie byla super, lekarz co odbieral porod tez byl ok:) Pamietam jak pilnowalam aby mogla dostac znieczulenie :P Co chwile sie pytalam a moze juz ???:D Po porodzie tez bylo ok. Tylko nie wykapali mi ani razu malego ani nawet nikt nie przyszedl pokazac co i jak ale i tak ogolnie dobrze wspominam wszystko :)

Paulinka chyba wiem o jakiej hindusce mowisz, ja tam tez przetestowalam wszystkich lekarzy i chyba najmilszy okazal sie czarnoskory nawet chcial mi powiedziec co bede miala a ja do niego ale ja juz wiem :P ale mial glupia mine :P A hinduska to w ogole nie bada mysli, ze macnie brzucha i jest ok:O A mi nie robili testu na cukier ciekawe czemu ? A Kilkenny chyba najbardziej mi sie podobaly z tych wszystkich miejsc co mieszkalam :) Ja pralam wlasnie w tym Fairy bio i do tego plyn z dzieckiem na opakowaniu z lososiowa nakretka i maly nie mial nic po tym :) Widze, ze z Was tez nocne marki :P Ja wracam do ogladania filmu :) Dobrej nocki

Ja tak czytam o przygotowaniach i calej ciazy to mnie na wspomnienia bierze :D Sama pamietam jak czulam sie jak foka :P nie umialam sie przewrocic z boku na bok w lozku :P cale szczescie mnie te chwile w toalecie ominely, jakos ciaza nie dala mi duzo w kosc, nogi nie puchly ale pod koniec tez mialam dosc i sama mowilam ahhh juz moze by byl koniec :D A torbe spakowalam wczesniej pelna euforii, lubie miec wszystko wczesniej przygotowane. I pamietam ten dzien jak dzis, ogladalam z chlopakami tv i jakos mnie brzuch bobolewal no i mowie do nich oj cos czuje ze dzis sie bedzie dzialo :P no ale ze bolalo tylko czasami stwierdzialam, ze ide sie kapac i spac. No i polozylam sie do lozka a tu znow boli mysle hmmm czy to to czy jak, Moj spanikowany z gazetka o ciazy w reku i do mnie mowi mow kiedy Cie boli a ja bede liczyl czas:D i po paru razach mowi to co rodzisz czy nie?? a skad mam wiedziec, zgasilam swiatlo i mowie idziemy spac:D no ale znow boli wiec mowie to chyba to :P wiec sie ubieramy, zeszlam na dol (dodam ze bylam cala w starchu) no i przestalo bolec wiec mowie nie nie to nie to juz nie boli :D i sciagnelam buty szczesliwa na schody do gory a w polowie zawrotka ojezuuuuu jak boli :D Moj mial taki ubaw, ze szok :P Pozniej do mnie Moj mowi, wlasnie minelem pare co przyszli rodzic ciekawe czy my tez takie glupie miny mielismy :P Marigo maly ma sie dobrze, lata, rozwala wszystko co sie da :D Moj maly tez chowany na aptamilu :D Paulinka Kilkenny i ja tam troszke mieszkalam :D fajne miasteczko :) No ja nie wiem czy bym sie zdecydowala, zeby mi na brzuch cisneli by dziecko obrocic, jakos malo mi sie to wydaje przyjemne dla mnie i dla dzidzi chyba wolalabym cesarke zaliczyc ;)

Gratuluje chlopczyka i dziewczynki Mysza to sie zmowilysmy, ja tez pranie wystawilam, posprzatalam obiad juz prawie ugotowany, wyrobilam sie dzis :D Nie moge malego zagonic do spania, bedzie walczyl do ostatniej chwili mimo, ze padniety jest;) Ide walczyc, zeby poszedl spac, bo chce pozniej na spacer jeszcze isc :D

Cilest mialo byc :P Nie chyba nie dla karmiacych.

Marigo tylko z ciekawosci zapytalam o tabletki ja biore Ciest w Polsce bralam Novynette i po nich nie tylam a nawet schudlam a przy tych tragedia:O No pogoda dzis do bani, chyba zaraz zacznie padac a w niedziele taka piekna pogoda byla. Mam nadzieje, ze jakies lato bedzie w tym roku :P Dzis moj dzien serialowy usta usta i desperate housewives :) Dzis mi sie starsznie nudzi sama nie wiem co ze soba zrobic.

No ale poki karmisz to chyba diety nie mozesz, bo mleczko musisz miec wartosciowe dla malutkiej, moze to chwilowy zastoj. No ja sie wsciekam, bo z reguly chudlam po kg na tydzien a tu kg w pierwszym tygodniu a teraz od 2 to samo :O NIe wiem jak mam sie pozbyc tego nawalu cielska;) Marigo to starsznie szybko chcieli Cie wypisac. No wlasnie z tym wkladaniem ;) jakos srednio mi sie widzi ta wkladka ale jak dalej nie bede chudla to w pidziec te tabletki wywale. A moge spytac jakie bierzesz?? W ramach walki ide dzis na Zumbe wiec wroce pewnie niezywa i w kolorach bojowych, zawsze sie ze mnie smieja, bo jak troche poskacze robie sie czerwona jak burak :P Ja tez mialam 2 koszulki do szpitala.Jedna rozpinana a druga nie. W sumie tylko pierwsze dni karmilam, prawie w ogole nie mialam pokarmu i malo wartosciowy byl a maly nie chcial ssac, len maly:P A pokarm mi znikl bardzo szybko.

Marigo ja tez zaczelam brac tabletki i juz po nich przytylam :O Moj Gp namawia mnie na wkladke ale nigdy tego nie mialam i sama mysl o obcym ciele we mnie jakos srednio mi sie podoba. Ale zaczelam diete i guzik ona daje, 3 tyg a ja "az" kilogram schudlam idzie sie wsiec Z tego co wiem, to krotko trzymaja w szpitalu po porodzie. Ja urodzilam w poniedzialek a w czwartek juz bylam w domu,mysle, ze wypisali by mnie wczesniej ale maly mial zoltaczke. Znajoma miala cesarke w piatek a w poniedzialek tez ja puscili do domu.

z tego co ja pamietam, to nie mozna surowych jajek i miesia jesc, tez slyszalam o serach plesniowych i topionych. Pamietam jak mi slinia leciala na widok metki tatarskiej :P Co do watrobki to niby jest bardzo zdrowa i powinno sie ja jesc ale ja i tak nie jadlam :P A ostatnio bylam w next tylko ze to byl sam dzieciecy ale byly ciazowe ubrania i powiem Wam, ze spodnie byly super i niedrogie bo kolo 30euro. Ja pamietam kupilam sobie ogordniczki w Benetton of colours czy cos takiego kosztowaly 90euro ale akurat trafilam na przecene i zaplacilam 40. Ale te spodnie z next strasznie mi sie podobaly. Co do rozmiarow ja ogrodniczki kupilam w rozmiarze S i do konca ciazy sie w nie spokojnie miescialm, mowia zeby ciazowe kupowac w takim rozmiarze jakim sie normalnie nosilo. Co do biustonoszy trzeba mierzyc pare rozmiarow a w ciazy pamietam tez kupowalam w pennysie, bo co chwila trzeba nowy a tam tanie akurat maja. Posciel niebieska oczywiscie,ze moze byc.Ja tez bym na roz miala uczulenie choc lubie ten kolor ale bez przesady ;) nie ma co wariowac:D Ok ide sie kapac bo maly spi a ja po treninigu :D Podziwiam za studiowanie, pracowanie i na dodatek w blogoslawionym stanie Co do wspolokatorow niestety tak sie zdarza. Ja pamietam jak mieszkalalismy z takich lalusiem, jego panna byla strasznie szalona. Pewnego ranka taka awanture zrobila, ze mnie na 2 pietrze obudzila walila w dzrzwi piesciami i krzyczala, ze ma ja odwiesc do domu. Bylam wsciekla, ze mnie obudzila. Lalusiowi powiedzialam, ze skoro jego panna nie umie sie zachowac to ma u niego nie nocowac :P

Izutek kiedys mieszkalam kolo Naas :D A to niedaleko mam do Ciebie ;) Mieszkac samemu to jest luksus to jest prawda:D Pamietam jak ja mieszkalam z innymi ludzmi, jeden chlopak notorycznie zostawial pranie w pralce nawet po pare dni:O pozniej mu je wyciagalam i zostawialam na krzesle,bo ilez mozna czekac. Na szczescie mielismy wlasna lazienke, bo on swojej nigdy nie sprzatal a taki wielki pieknis z niego byl :P

Izutek jak poznasz plec dzieciatka to daj znac, w sumie te ubranka co mam to sa i tak dla starszego tak kolo 7 miesiaca, bo te z pierwszych miesiecy to juz dawno wydalam;) A mieszkam dokladnie w Celbridge. Moze ktoras z Was niedaleko??? Co do Rotundy znajmoma ostatio rodzila, narzekala tylko na sale juz po porodzie, mala, duszno, 4 boksy a pokoik nieduzy.I ze pielegniarki w ogole nie przychodzily.

Szczerze to sama dostalam ten wozek, ze wzgledu na spacerowke, bo moja przepadla... Gondoli wcale nie uzywalam, wozek jest w bdb stanie skoro go dostalam to nie chce za niego kasy;) No chyba, ze zostawie na drugie dziecko ;) ale to za dlugi czas i po co ma sie marnowac skoro komus moze sie przydac. Co do ciuszkow, zrobie z nimi porzadek i napisze, co mam i moze ktos sie zdecyduje :) teraz jest ok , bo mieszkam na parterze wiec wozek sobie stoi na klatce ale w czerwcu sie musze przeprowadzic i byc moze nie bede miala miejsca aby go trzymac. Dlatego tez pytam a jak nikt nie bedzie chcial to faktycznie go wystawie ale moze byc ze oddam ? Bo glupio mi brac kase, skoro sama go dostalam. A w tej chwili mam 3 wozki wiec ciut za duzo ;)

Izuniek moze poznasz wkrotce plec to sie zglos jakby co :D Ja tez w ciazy bralam antybiotyk ale nie pamietam jak sie nazywal co jakis czas mi wyniki moczu nie takie wychodzily. Pozniej zaczelam chodzic do polksiego ginia i okazalo sie, ze mocz mi sie zatrzymywal w prawej nerce i stad te klopoty. Stosowalam sie do jego zalecen i wszystko dobrze sie skonczylo.

Dziewczyny Podczytuje Was od jakiegos czasu no ale nie jestem w stanie przeczytac calego topicu ;) Sama jestem mama 15miesiecznego lobuza :) Co do zelaza to zapamietalam (skleroza ze mnie :P) pamietam, ze ja mialam tez brac, zapobiega to anemii, o ktora podobno latwo w ciazy, tak mi moj byly Gp tlumaczyl. Pamietam moje przerazenie, jak pierwszy raz poszlam do wc po zazywaniu zelaza:P A ja wlasciwie tez chcialam spytac, czy moze ktoras bylaby zainteresowana wozkiem. Exlander kolor jasno zielony, gondola, spacerowka i fotelik do auta. Kupilam malemu parasolke a ten wozek stoi nieuzywany, moze ktorejs by sie przydal, szkoda mi go wyrzucic bo dobry wozek. wygodny tylko nie nadaje sie do samochodu nie wiem jaki bagaznik trzeba miec albo ja nie wiem jak on sie sklada ;) Mam tez sporo ciuszkow po malym, ktore z checia oddam na pozytek maluszkowi :) Mieszkam pod Dublinem jakby co :D