Chawefloki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Chawefloki
-
ani widu ani słychu dziewicy brak:P:D
-
Myrevinku kaj ty sie sam smykosz przeca mosz sój tymat:(
-
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
Chawefloki odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Fajnistego dnia Patyczek i Sche po mie żeście to erbły??:P:D -
sitting on the moon-- ten ma zawsze super wspanialy jak prawdziwy anglosas:D
-
Nauczycielka pyta dzieci o ich zwierzątka. Podchodzi do Jasia i pyta: - Jasiu, masz może pieska? - Mieliśmy kiedyś psa, ale go zabiliśmy, bo ja mięsa nie jadłem, ojciec nie jadł i matka też nie jadła, a dla jednego psa nie będziemy mięsa kupować. - Jasiu, to straszne. A kotka nie masz? - Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka też nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować. - Jasiu, co ty mówisz?! Przyjdź jutro z mamą! - Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy, bo ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może, a dla sąsiada nie będziemy trzymać.
-
Noc. Łóżko. Nagle okropny smród. Tak potworny, że żona się budzi. - Albin, narobiłeś w gacie! - Ech Elwiro, żebyś ty wiedziała, co mi się przyśniło! - Co? - Że skaczę ze spadochronem i on się nie otwiera. A ja spadam, spadam, spadam... - Albin, ja to bym chyba umarła! - A widzisz! A ja nie, bo jestem mężczyzną!
-
Pewna para świeżo po ślubie.. Mąż w żonie zakochany nabrał ochoty na spotkanie z kumplami w ich ulubionym barze. - Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo. - A dokąd idziesz misiaczku? - pyta żona - Idę do baru ślicznotko, mam ochotę na małe piwko. - Chcesz piwko ukochany? - żona otwiera lodówkę i prezentuje mu 10 różnych gatunków piw. Mąż zaskoczony - tak tak cukiereczku.. ale w barze.. no wiesz.. te kufle.. - Chcesz schłodzony kufel? Nie ma problemu.. Proszę. Mąż blady z wrażenia nie nie daje za wygraną; - No tak skarbie, ale wiesz w barach mają takie świetne przystawki.. nie będę długo obiecuję. - Masz ochotę na przystawki niedźwiadku? - żona wyciąga słone paluszki, chipsy, orzeszki.. - Ale kochanie... w barze .. wiesz.. te męskie gadki, przekleństwa, niewyszukany język.. - Chcesz przekleństw moje ciasteczko? - zatem pij to k**ewskie piwo, z j**anego kufla, żryj pie**olone przystawki!!!! Jesteś teraz do h.. ciężkiego żonaty i nigdzie k**wa nie wyjdziesz!!! Pojąłeś sk**wysynu???!!!
-
W pewnej rodzince byl taki zwyczaj, ze rodzice co dwa, trzy dni wyjezdzali do znajomych na noc, wiec jedyny syn mial cala chate wolna przez caly wieczór i noc. Wiec skwapliwie z tego korzystal sprowadzajac sobie swoja dziewczyne i razem "figlowali" korzystajac z nieobecnosci starszych. Az pewnego pieknego dnia znajomych nie bylo w domu i rodzice z kwitkiem wrócili z powrotem i przylapali mlodych (jak ktos to ladnie ujal) "in figlanti". Chlopak przylapany na "goracym" uczynku pomyslal sobie : - O, cholera, mam za niedlugo mature, mialem dostac samochód, uwazali mnie za takiego porzadnego, a tu co ? A trudno. Dziewczyna sobie mysli : - Aj, mialo byc fajnie, mial mnie przedstawic rodzicom, mialo byc milo, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnia k**we poznali. Ojciec sobie mysli : - Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, calkiem niezla d**a ! A serce matki : - Jak ta k**wa nogi trzyma ! Przeciez mu niewygodnie
-
Facet przyszedl do szpitala: - Prosze mnie wykastrowac. - Jest pan zupelnie pewien ??? - Tak. Po operacji budzi sie i widzi zgromadzonych wokol lekarzy. Pyta sie ich: - I jak, operacja sie udala ? - Udala sie. Ale czemu pan tak postapil ??? - Niedawno ozenilem sie z ortodoksyjna Zydowka i wiecie, ... - To moze chcial sie pan obrzezac ??? - A co ja powiedzialem ?!
-
Spotykają się trzy koleżanki i zaczęły sobie opowiadać, która jak lubi: - Ja to lubię klasycznie - mówi pierwsza. - A ja, to lubię faceta mieć z tyłu - mówi druga. - No a ja, to lubię na rodeo - wyznaje trzecia. - A jak to na rodeo? - pytają pozostałe dwie. - A no normalnie - walę faceta na łóżko, siadam na niego, wkładam nogi pod uda i tak w połowie mówię że mam AIDS, i spróbujcie się wtedy utrzymać.
-
hahahahaha coś nowego:D
-
Ł o b u z-- ciekaw jestem jak to sprawdzić:DTrzeba pod ogon zajrzeć:D
-
Przychodzi niedźwiedź do zająca i rozpaczliwym tonem mówi: - Zając, ty się mnożysz jak nie wiem co, a ja nic, pomóż przyjacielu. Zając na to: - A marchewkę żresz ? - Nie ! - No staaaaaaary ! Pół roku niedźwiedź je marchew no i nic nie pomogło. Znowu przychodzi do zająca i mówi: - Zając pomóż, nie bądź taki. A zając na to: - A marchewkę żresz ? - Tak! - A tartą - Nie ! - No staaaaaaary ! Więc kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę i nic. Znowu przychodzi do zająca i błaga go o pomoc. Zając: - A marchewkę żresz ? - Tak ! - A tartą ? - Tak ! - A z groszkiem - Nie ! - No staaaaaaary ! No i znów kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę z groszkiem i nic. Przychodzi do zająca i mówi: - Zając ja cię bronię przed wilkiem i lisicą a ty mi się tak odpłacasz. Pomóż mi bo lata lecą, a ja dzieci nie mam. - A marchewkę żresz ? - Tak ! - A tartą ? - Tak ! - A z groszkiem - Tak ! - A dupczysz ? - NIE ! - No staaaaaaary
-
Żonaty Kochanek - Kochanka Czyli co sądzicie o zdradziwe
Chawefloki odpisał na temat w Życie erotyczne
Ziel_ona-- wzajemnie -
Żonaty Kochanek - Kochanka Czyli co sądzicie o zdradziwe
Chawefloki odpisał na temat w Życie erotyczne
Ziel_ona-- a dyć prowda możecie a Ty łod tego Bó jesteś:D -
Żonaty Kochanek - Kochanka Czyli co sądzicie o zdradziwe
Chawefloki odpisał na temat w Życie erotyczne
Mephisto87-- ło jezderkusie i hopa sam mocie.Pieruna mosz ty wszyskich w duma?:?:D -
Żonaty Kochanek - Kochanka Czyli co sądzicie o zdradziwe
Chawefloki odpisał na temat w Życie erotyczne
co wy chopów niy mocie ,ze sam musita fandzolić:DJAk wum wysfyrtum zaroki nudelkulom to sie znojdziecie na gelyndrze abo na klopsztandze:D -
Co zambiska szczyrzysz:D