Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamuskaaniusika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Jeszcze sobie przypomniałam, jak staraliśmy się o Tosie, to przez parę miesięcy nam nie wychodziło, bo jak się okazało miałam przesuniętą owulacje, dopiero zakupiłam testy owulacyjne i wtedy wiedziałam kiedy dokładnie mam tę owulację. Mimia mierzysz przy tym temperaturę, bo samej obserwacji bym chyba nie ufała?
  2. Hej Kobietki! Dawno nie pisałam, ale my ciągle po lekarzach, ostatnio lekarka dała nam skierowanie na dzienny pobyt w szpitalu i Tosi porobili badania, czekamy na wyniki. Na pewno ma refluks, a jak jej robiliśmy USG w czwartym miesiący to był refluks zanikający. Ach Ci lekarze! U nas czwarty tydzień wychodzą górne jedynki i się przebić nie mogą,, a dziąsła spuchnięte, że masakra. Tośka się robi taka fajniutka, żywa jak dawniej, ale juz tak nie płacze i nie marudzi. Uwielbiem, gdy się w głos śmieje. Z jedzeniem masakra. Ostatnio zażartowałam do mojej siostry, że dam jej stówe jak nakarmi moje dziecko. Nie dawno mieliśmy imprezkę - strasza córcia skończyła 6 latek. Żal mi jej strasznie bo brakuje mi czasu dla niej i troszke zaczyna się buntować. Moje dziewczyny ostatnio kąpią się razem - frajda na całego. Choc_Ella moja Tosia wszystkie umiejętności czyli siadanie, wstawanie, raczkowanie i wspinanie się opanowała w ciągu 2 tygodni, a też się martwiłam. Wasze dzieciaczki duże, a moje bobo waży tylko 8 kg. Witam nowe mamusie! Mimi jeśli dobrze pamiętam, to niedawno też miałaś taki problem. Myślę, że zanim wszystko ureguluje się w Twoim organiżmie i naturalne metody będą skuteczne, to powinnaś jakoś dodatkowo się zabezpieczać. Zrób test zamiast się stresowąać. Pozdrawiam!
  3. Karolcia, no właśnie koła fajne i w dodatku gumowe, a że ja sierota bez prawa jazdy, mąż tylko na weekendy, więc ja tym wózkiem muszę wszędzie dojechać. A jeżeli Twoja spacerówka ma być tylko do jazdy po markecie, to chwilę dziecku nic się nie stanie. My ostatnio w Biedronce posadziliśmy Tośkę w tym siedzeniu przy wózku sklepowym i była zadowolona, bo wszystko widziała. Lubi zakupy jak ja. Pisałam Wam kiedyś, ze moja Tosia od połowy grudnia ciągle ma kaszel i katar, niestety syropki nie pomogły i teraz dostała antybiotyk, a jak on nie pomoże to do pulmonologa musimy się wybrać. Dobrej nocki!
  4. Karolcia ja mam taki wózek (tylko bez fotelika- więc połowę tańszy): http://allegro.pl/leo-wozek-graco-ultima-nowosc-11-parasol-tanio-i2098608378.html
  5. Witajcie! Konopielka my bardzo chętnie widzimy tu nowe osoby, im nas więcej tym lepiej, tyle, że większość pisze z doskoku. Ja się odzywam rzadko, bo moja córka to jest mała terrorystka. Czasami mam ochotę wyjśc z domu i nie wracać, ale jak potem widze jak słodko śpi to mi mija. Mnie to chyba jakas spozniona depresja poporodowa łapie, nawet hormony sobie badałam. Normalnie nie ogarniam wszystkiego. Czarnobiałykot ja tez uczę pić ze zwykłego kubeczka, Tośka ma mega radochę. Widzę, że Twoja córcia też drobniutka, to się na duchu podniosłam. Mamamu moja córa też miała czerwone krosty na dupci, lekarz powiedział, że to uczulenie, ale nie na pampersy, poprostu sie tam ujawniło i podawaliśmy przez jakiś czas Fenistil. Choc_Ella cieszę się, ze Nadusi wyniki dobre, oby wam więcej takich akcji nie robiła. Karolcia ja kupiłam spacerówkę, ale nie parasolkę, bo mi się Toska wydała za mała. Dobrze się składa i jest w miarę lekka. Moja Tosia w ostatnim tygodniu opanowała raczkowanie i wstawanie. Podchodzi do mnie łapie za spodnie i wstaje. I tak cały czas, nie opusci mnie na krok. Całuski dziewczyny! Ciekawe jak rozwijaja sie pociechy Anguy, Gamedesire, Przesuszonej i innych dziewczyn, które kiedys z nami pisały.
  6. Oj, jak czytam o postępach Waszych maluchów, to zaczynam się niepokoić. Moja mała nie siada sama, nie raczkuje, tylko pełza, wstaje tylko jak się mnie złapie. Pozatym odkąd zaczęła ząbkować ma wkółko katar i kaszel, juz po raz n-ty w ciagu 3 miesiecy ide do lekarza. Nawet jej nie zaszczepiłam jescze. W nocy się wybudza. Są dni kiedy jest fajnie, mała sie bawi, pełza, ale większość to niestety marudzenie i płakanie. Chyba się z Tosiunią wybiorę do neurologa, bo mnie strasznie martwi ten mój bobas. Ja tez mojej dałam juz żurek i pomidorówke, to wcinała, z innym jedzeniem jest problem. Choc_Ella a jak tam z Twoją Nadusią? Pozdrawiam!
  7. Dora ja przeszłam drastycznie, tzn. nie po troszku tylko od razu, bo moja Tosia Nutramigenu nie chciała pić.
  8. Krzesełko mam podobne do tego: http://allegro.pl/super-mocne-krzeselka-kubus-plus-2-tacki-koszyk-i2052792381.html A huśtawkę podobną do tej: http://allegro.pl/hustawka-gleboka-rozowa-little-tikes-lina-i-haki-i2035034757.html A czym najchętniej bawią się Wasze Słodziaki?
  9. Choc_Ella ja w piatek kupiłam krzesełko do karmienia, takie składane, zeby nie zajmowało duzo miejsca. Póki co mała nie chce w nim za bardzo siedzieć. Za to kupilismy hustawke, taka kubełkowa i Tosia jest zachwycona, gdyby nie ta hustawka to bym zwariowała, bo moja Tosiula jest mega marudna, chyba to tak zwany "kryzys 8 miesiąca". A Wasze maluszki jak?
  10. Hej! Melduję, że mamy dwie dolne jedynki! Zeby się przebiły i nastąpiła poprawa w zachowaniu małej na jedną noc! Wczoraj cały dzień marudzenia, w nocy nie spała, a dziś w dzień masakra bezprzerwy płacz, nie chce jesc i podwyższona temperatura, nawet swojego smoczka za bardzo nie chce. Do tego katarek lekki. Dziewczyny Doświadczone w ząbkowaniu - czy to następne zęby czy jakas infekcja? Do lekarza ide w piatek, miało być szczepienie ale raczej nie będzie. Oj, coś te nasze dzieciaczki strajkują z jedzeniem! Choc_Ella ja tez myslałam o jajecznicy na parze, ale zastanawiałam się czy nie dołozyć odrobinkę białka! Mimi co u Ciebie? Karolcia moja Tosia od dłuższego czasu też śpi ze mną, ona w ogóle kiepsko sypia i nie wyobrażam sobie bez przerwy wstawać. Dora ja podaje małej Hipp i kupki są luźne, rzadko się zdarzają "stałe". A jak u Was ząbki? Antosiamama jogurciki rzeczywiście drogie, mojej smakują głównie malinowe. Alinka no to masz sprytnego synka, u nas i z siedzeniem kiepsko i z raczkowaniem też. Moja jak nie chce jesc, to zaciska szczękę albo pluje (to jej ulubiona zabawa) tak, ze wszystko łącznie ze mną i malutką jest upackane. Pozdrawiam!
  11. Mimi kochana trudno powiedzieć. Nie chcę Cie absolutnie straszyć, ale moja koleżanka tak zaszła 2 razy w ciąże, dwie pierwsze planowane, a trzecia i czwarta podczas karmienia. Ja mimo, że juz mam regularnie okres, to zawsze się zabezpieczam, a w dni płodne całkowita abstynencja. Musisz zrobić test, co by się nie stresować. A u mnie znów problem z mała, nie chce nic jeść, ja juz po prostu wysiadam, a i ze spaniem masakra.Od miesiaca ma kaszel, ale lekarze nawet nie wiedzą dlaczego. Ciesze sie, ze mam zdrowe dziecko, ale czasem jak każdy człowiek mam chwile słabości, tymbardziej, że mój mąż ma tyle pracy, ze nawet jak przyjezdza do domu na weekend, to wciąż telefony, wiec nie ma co na niego liczyć. Nie pamietam takiego dnia, ze mała się ładnie bawiła, ładnie jadła i normalnie spała w nocy, zawsze coś. Jest kochana i słodka, ale czasem musze mocno zacisnąć zęby, zeby nie wybuchnąć! Dora moja tez była na nutramigenie, a teraz je normalne mleko, jedna lekarka mi powiedziała, że nietolerancja laktozy u wiekszosci dzieci trwa do 3-4 miesiąca, a potem trzeba spróbować i się okaże czy nadal jest czy nie. Antosiamama, ależ z Twojego syna kawał chłopa! Moja nie dość, że drobinka, to jeszcze nie je. A jeśli chodzi o słodycze to i moja Tosia zna ich smak, zwłaszcza czekolady! Udanego weekendu!
  12. Dora mojej córci na zaparcia też pomaga kaszka bobowita 7 zbóż jabłko i śliwka. Daje jej raz dziennie i nie ma problemu. Ależ wasze dzieciaczki duże, moja tylko 7300g waży, ale i tak jest poprawa w jedzeniu i to jest sukces. A jak u Was nocki, bo u nas kipesko niestety. Szalonego Sylwestra życzymy!
  13. Kochane u mnie ze spaniem to samo, w dzien nie, w nocy nie. Też nerwowo reaguje, sprawdza czy jestem. Ale widze, że od paru dni troszkę sie wycisza, kłade sie obok niej i głaskam, tule, ale nie bujam i nie nosze na rekach bo to przynosiło odwrotny skutek. W nocy sie wybudza, ale jest ciut lepiej. U mnie takie zachowanie małej trwa 4 tydzien. Mam nadzieje, ze to minie, bo całymi dniami marudzi i tylko rączki. Karolcia gratuluje ząbków! Choc_ella moja gaworzy głównie w nocy! Ja sie usmiecham mimo wszytsko, ale ciężko samej z dwójką dzieci. Nigdy nie pomyslałam, że nie dam rady, a tu zonk. Mąż mi pomaga jak moze, ale on jest tylko w weekendy. Supper, że Nadusia dzielni zniosła szczepienie. U nas dopiero jutro. Czewrwcowka_nyc ja probuje w nocy raz podac herbatke i tankowac Toske na dziennych drzemkach. Duzo jej jedzenia podaje łyżeczką, dla niej to frajda i cos mi wtedy zje. Nawet herbatke daje łyzeczką, bo ona butli nie chce. Ale mimo całego wysiłku daje jej w nocy jesc ok. 3 razy co równe 3 godziny. Moje tez duzo częściej teraz zwraca i ulewa. Masz rację z tym, że za pare miesiecy dzieciaczki nie beda nas tak potrzebować i trzeba wykorzystac ten czas, tylko ja mam jeszcze starszą córcię i po prostu dla niej brakuje mi tego czasu, a wieczorem jestem juz tak zmeczona, że tylko na nią pokrzykuje. Alinka waga Franusia imponująca! Moja Tosia zaczyna sie bac nieznajomych. Poznaje dom i ludzi. W innych miejscach zaczyna płakać a jak ktos ja chce wziac na ręce to krzyk. Mysle, że może u naszych dzieciątek te zmiany powodują kłopoty ze snem. Pocieszam się tym, że i u Was kłopoty ze spaniem wiec jest nadzieja, ze to przejsciowe. Moja starsza córa to bardzo żywiołowe dziecko, ale sen miała i ma jak kamień. Pozdrawiam.
  14. Choc_Ella czekam na dzien kiedy powiem o sojej córci Śmiecholek! Moja mała nie spi w dzien, w nocy tez problem. Śpi jak mnie czuje, a ja nie mam 5 minut dla siebie. Od dzis wprowadzam reżim, bo inaczej padne. poczucie kobiecości i człowieczenstwa juz dawno straciłam. Moja Toska namiętnie przewraca sie na brzuch, na łóżku, macie, w łóżeczku, złości się , że nie może się przesunąć i dosięgnąć zabawki i po chwili ryk. Je w zasadzie tyko łyżeczką, z butli w nocy albo jak zaśnie. Lekarz kazał mi ją oduczać nocnego jedzenia i "tankowania" na śpiocha, bo przez to później nie chce jeść "na żywo". Alinka gratuluje dzielnego synka! Pozdrawiam!
  15. Alinka w laboratorium Tosi pobieraja krew zawsze z paluszka, a w szpitalu z zewnętrznej strony dłoni. A u nas powróciły kolki!
×