mamuskaaniusika

Mi rozstępy też wyłażą na brzuchu delikatnie, a największy zrobił mi się po wewnętrznej stronie prawgo uda, tam gdzie mam największy ucisk. Madzior mi się też marzy lampka wina, jeszcze z kosteczkami lodu. A na cole mam takie smaki, że ho ho. Wolfiasta współczuje tej cukrzycy, ale za to my później będziemy zrzucać zbędne kilogramy, a Ty od razu będziesz super laseczka. Chyba dokupie to body kopertowe, jak takie praktyczne. Wczoraj zrobiłam w końcu listę rzeczy, które trzeba dokupić. Moze jutro wyrwiemy się na jakieś zakupki, jak babcia zechce zostać z wnuczusią.

No właśnie nie mówiłam, bo mój lekarz taki mało komunikatywny, a ja też wygadana nie jestem i czasem po prostu mi głupio, a sama nie wiem dlaczego. Ale też wyczytałam, że to standart. Marciabb jak lekarz mówi, ze wszytsko dobrze, to tak jest i się nie martw. Gamedesair39 moje dzieciątko chyba woli jak leże na prawym boku, a najlepiej to chyba lubi jak stoję.

Dora ja też dodatkowo zażywam magnez z wit.B6. Jak nie zażywałam to w nocy atakował mnie skurcz łydek. Dziewczyny czy leje sie Wam czasem krew z nosa? Ja też mam body przekładane przez głowę, bo po starszej córci, a wtedy nie słyszałam o tych kopertowych. A kupujecie rożek? Mi sie przy sterszej córce przydał, ale ona urodziła się w marcu, a teraz się zastanawiam nad kupnem, ponieważ tamten jest zbyt zniszczony , żeby go używać (obszedł pół rodziny).

Hej! Wolfiasta jasne, że można się przyłączyć. Ja jestem z woj. podkarpackiego. Nawet nie mówcie o tych kg, bo ja w tej ciąży bardzo uważam, gdyż poprzednim razem w ost trzech miesiącach przytyłam 15kg, po 5 na miesiąc, nie wiem jak to się stało, bo też szczególnie się nie objadałam, ale bardzo puchłam. Dziewczyny , a jak u Was noce, bo u mnie to najgorszy czas, nie mogę znaleźć pozycji do spania, a każdy ruch sprawia mi ogromny ból.

Wybacz mi pomarańczko, cała wieś się za mnie wstydzi.

Madzior, ja już zakupiłam proszek i płyn, ale też jeszcze nie prałam. ja miałam cc ze względu na brak postępu porodu. Najgorsze momenty to jak schodzi znieczulenie, ale nawet chetnie dają środki przeciwbólowe, drugi kryzys to wstawanie, ale mimo wszystko wolałabym cc niż sn, te 8 godzin na porodówce mi wystarczyło. Wizja porodu mnie też przeraża, dlatego jak się okaże , że będę rodzić sn, to mam ochote zakupić znieczulenie.

Hej, ja na szczęście problem wózka też mam z głowy. Wczoraj kupiłam w końcu proszek i płyn do prania malutkich ubranek, trzeba będzie się za to zabrać. Kiedy zamierzacie pakować torbę do szpitala? Moja Mała cała zsypana, w nocy nie mogła spać, bo ja chrostki swędziały, a jak ona nie śpi to ja jakoś też nie mogę. Najgorsze, ze ja nie chorowałam na ospe. Dziś ma mnie nawiedzić teściowa, więc biorę się za sprzątanie.

Hej! Jak po weekendzie? Ja dziś z Małą do lekarza, chorowała przez 2 tyg na zapalenie gardła, miałyśmy nadzieje, że już ok i że pójdzie dziś do przedszkola, a tu od wczoraj wysypka- ospa i znów najbliższe tyg. w domu. Mamy obie dość. Mąż cały dzień w pracy, a my same bez możliwości wyjścia. W zasadzie odkąd ja poszłam na zwolnienei- ona chora. Ja ostatnie USG miałam w 20 tyg, teraz mam mieć w następny wtorek, póki co przez jakiś czas mała była ułożona w poprzek, teraz pionowo, wydaje mi się, że nóżki ma na dole, bo jak czasem poskacze po pęcherzu, to łzy w oczach stają. Czy Wy też macie takiego lenia, normalnie nic mi się nie chce.Pa

Madzior mi się podobają obydwa te imiona, rozważaliśmy Anitkę, bo o Klarze mąż nie chciał słyszeć. Mi się jeszcze bardzo podoba Iga, ale u nas musi być akceptacja całej trójki. Dlatego została poki co Antosia, a starsza córa ma na imię Milenka. Gamedesire39 ja też byłam na spacerku, rzeczywiście trochę tlenu i lepsze samopoczucie. Ale pamiętam, że w pierwszej ciąży od 7 miesiąca łapałam takie dołki, że masakra i widzę, ze chyba bedzie powtórka z rozrywki.

Hej! Ja dziś kiepsko sie czuje, boli mnie głowa, niedobrze mi, a poza tym hormony chyba szaleją, bo jakieś dziwne refleksje mnie nawiedzają. Miłego weekendu!

Marciabb , fajna będzie u Ciebie różnica wieku. Ja się boję, że moje córy nie złapią kontaktu. Jaskoleczka ciesze się, ze teraz się udało. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Gamedesire39 Twój Synuś to dopiero będzie oczkiem w głowie całej rodziny. A jak się w ogóle czujecie? Ja tę ciążę przechodzę gorzej niż pierwszą. Tosia mi naciska na jakiś nerw i nie mogę chodzić, leżenie i spanie też koszmarne, a wyjście do sklepu to nie lada wyczyn. Nie wiem jak ja wytrwam te 11 tygodni. Brzuch mam tak duży i w dodatku chodzę jak kaczka, więc każdy kto mnie spotka myśli, że urodze lada moment. Ostatnio w nocy jeszcze bolą mnie żebra. A jak u Was?

Hej! Ale dziś smętna pogoda. Ja wózek i łóżeczko mam po córce, łóżeczko też wiekowe, a wózek żaden tam firmowy. Myślę, że na przyszłą wiosnę kupimy lepszą spacerówkę. Myślę w kwietniu pokupimy potrzebne pierdołki i wtedy też spakuję torbę. Ja też myślę o antykoncepcji. Przez 13 lat nie zawiodły nas prezerwatywy, dzieci planowane, ale teraz jakoś się boję. Malinka pochwal się po wizycie! Gamadesire39, a u Ciebie chłopczyk czy dziewczynka? Mamusie, które mają już dzieciątka, jak One reagują na wasz brzuszek? Moja Mała się cieszy, przytula, całuje, ale boję się jak to będzie po porodzie. Bo to taki mały pieszczoch. W ogóle sobie nie wyobrażam jak to będzie dzielić miłość na pół. Całuski.