- Pierwszy raz w sklepie zobaczyłem ją. Ona była sklepową wcześniej tam w miejscowości. No wtedy ją poznałem. Zagadałem ją, żeby mi dała trochę chleba, bo ja byłem głodny. I wtedy nie miałem gdzie się podziać i włóczyłem się po lasach. Spotkałem ją w lesie. Szła drogą i wtedy ją zagadnąłem. Poprosiłem ją o trochę chle... trochę jedzenia. Dała mi trochę jedzenia. Więc zaproponowałem: czy pani chciałaby być moją żoną w przyszłości? Wtedy ... odmawiała mi wtedy ... odmawiała moich propozycji wtedy ... zdenerwowałem się, uderzyłem ją żelazem. Onanizowałem się nad nią, do niej się spuściłem ... do wnętrza ... między nogi. Czułem, czułem .. że byłem zadowolony seksualnie, ... że choć raz miałem dziewczynę, ... którą mógłbym .... na której mógłbym stosunek odbyć seksualny ... intymny.
Dziennikarz: - A to było lepiej, że ona była nie żywa?
L.P.: -Lepiej było, nie broniła się ... wówczas.
Dziennikarz: - A jak się broni to ...
L.P.: - To nie ma szansy ... odbyć stosunku seksualnego.
Dziennikarz: - A zawsze się broniły?
L.P.: - Zawsze
Naukowo stwierdzono, że jeden buhaj spełnia oczekiwania 25 krów. Nie należy w czasie zalotów i kopulacji zbyt często chodzić wokół stada, ponieważ buhaj jest zwierzęciem nerwowym. Obsługa nie powinna spełniać roli „ciekawej teściowej i wszystkiemu się przyglądać, by nie rozpraszać buhaja. Stres powoduje, że ilość plemników jest niewystarczająca, a ejakulat zbyt mały. Na szczęście buhaj może po pewnym czasie wrócić do swojej wybranki i wykonać następny skok.