Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga_jabi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga_jabi

  1. Hej tnks jestem, hehe chyba Ci tym raazem nie zabiore tej stronki :). Piter tez robi to samo z raczka, lubi tez ogladac ja sobie z kazdej strony, jedna jak i druga, takze mysle, ze podobnie jak aktualne marudzenie u wszystkich naszych pociech to taaki ich etap 8 miesiaca. Nie dalam dzis jogurtu i co mi z tego wyszlo, maly zjadl prawie caly duzy sloik jablek i malin z kleikiem i sie nie najadl, wypil mi po tym jeszcze 120 ml mm. Dzis wieczorem sprobuje zrobic ten budyn i dam mu na podwieczorek, a jutro juz normalnie na drugie sniadanko o ile w ogole mi wyjdzie ten budyn hehe. W poniedzialek dam jogurt i skoro nie mozna codziennie to sprobuje dawac co drugi dzien na przemian z tym budyniem. A sa gdzies gotowe budynie ? Widziala moze ktoras z Was?
  2. TNKS przekazałam Twoje podziękowania :). Grays jest pielęgniarką, to nasza skarbnica wiedzy, bardzo dużo nam pomaga :).
  3. c.d. "ja: a szkodzę jak daję codziennie taki jogurt gotowy? mały nie chce pić mleka i ten posiłek zastąpiłam mu jogurtem grays:Jogurtów nie mozna codziennie, zas owoce codziennie mozna, a sam posiłek mleczny mozna zastapic jogurtem ale to u starszych dzieci grays: owoców tez nie dwa razy dziennie, możesz jedynie same owocki po sniadaniu, a po obiedzie jako deserek z ciasteczkami, zeby zastpic posiłek mleczny musiałabys podac 3 jogurty a maluch tego nie wytrzyma grays: jogurt daje gotowe, bo dziewczyny ta ilosc cukry jest mało znacząca dla organizmu, wiec dopiero po roku wpowadze i do 3 razy na tydzień, ale juz w 7 miesiacu zycie mozna spóbowac z jogurtem nie jestem za tym by unikac cukrów w diecie od samego poczatku, a potem nagle bum, to wtedy jest nagły wstrzas dla trzustki a zatem dla prawidlowej ilosci insuliny, nie jestem za skrajnoscia totalna, bo smaku słodkiego nie unikniemy w diecie ja: czyli reasumując, moge dawać te gotowe jogurty tak? G: tak G: Nie, nie mozna codziennie ja: czyli jogurt powinnam zamienic tak, zeby np co drugi dzien dawac mu sloiczek owocow? G: zaszkodzic nie zaszkodziłas, to jak z wprowadzaniem produktu, składniki musza sie zmieniac i rodzaj miesa, owocki mozesz dac codziennie bo sa naturalne, jogurty sa sztucznie zakwaszane ja: a ten podwieczorkowy deser zastapic owocami zmiesznymi z np ciastkami hippa? dobrze rozumiem moge jeszcze kupowac gotowe sloiczki z biszkoptami lub np z kleikiem ryzowym G: tak ten podwieczorkowy tak, a po sniadaniu same owocki lub budyń można dać mleczny budyn z owocami, sa gotowe tez przepis od Grays: 180 mleka modyfikowanego albo twojego odciagniętego:) żółtko ,1,5 łyzki mąki ziemniaczanej(do półtorej łyzki); mieszając zagotuj az zgęstnieje, mozesz dodac nawet jakis owocek do smaku, czy nawet odrobinke cukru waniliowego albo kisiel zrób czyli zamiast mleka mąkę ziemniaczaną mieszaj z soczkiem dla niemowląt i zagotuj az zgęstnieje a gotujesz do momentu jak zgestnieje i zacznie bąbelkowac:)" masło maślane mi troche wyszło z tego kopiowania, ale mam nadzieję, że rozumiecie :)
  4. As ja tez daje codziennie. Pozniej przekaze co jeszcze grays mowila.
  5. as-80 a Ty jakie jogurty dajesz??? TNKS pozniej skopiuje reszte naszej rozmowy, jak juz malego spac poloze wiec jakos kolo 21
  6. no właśnie, dlatego nie słucham mojej pediatry tak do końca i daję małemu chrupki, mam kupione słoiczki z hippa z rybka i tak mnie kusi żeby dać małemu a zółtko też dawałam i raz na jakiś czas mu pewnie dam
  7. co do budyniu to niestety nie pamietam kiedy to bylo pisane ja tez prosze o linki do fotelikow, ktore polecacie chyba musze sie zaczac za czyms rozgladac
  8. ona twierdzi, ze to chemia itd ja wczoraj bylam w zwiazku z katarkiem i kaszlem malucha i zapytalam o zoltko i rybke to mi powiedziala, ze zoltko od 10 mca a rybke tez, a jesli juz to swiezego pstraga bo ryby uczulaja takze widze, ze co lekarz to inna opinia zapytam grays o te jogurty
  9. wiesz co zapytaj pediatry ja nie mam pojęcia czy można takie normalne dawać albo jak chcesz to zapytam grays na fb co do tych jogurtów dla dzieci to ja chyba się nei przyznam pediatrze mojej,że mu daje bo cos czuje, z e mnie opieprzy, skoro ona nie jest zwolenniczka dawania chrupek itd
  10. a to ja się zapytam o te kiełbaski jak będę na kontroli 26.04 wiesz co no ja daję nestle, hippa i raz bobovitę dawałam tylko właśnie one niestety mają cukier
  11. rzeczywiście coś nie tak z kafe, wcześniej to była strona tnks a teraz pokazuje, że mój wpis jest pierwszy
  12. ciotka to Twoj jeszcze więcej niż mój je :) Tnks a z czym te glutenowe w takim razie robisz? ja to bym juz chetnie cala podala, ale jeszcze sie boje
  13. heh tnks to moj kurcze sporo je chyba ale zmniejszenie raczej nie wchodzi w gre on by jadl oczami oprocz tego ostatnio wypija po 2 -3 butelki herbatki lub soczku
  14. tnks a te glutenowe to dajesz juz normalnie cala porcje? no ja karmie piersia znow dwa razy dziennie ale nie wiem ile tego mleczka wypija, cycki juz nie sa takie nabrzmiale jak kiedys raz dziennie kaszke na mleku i raz jogurt ten jogurt chetnie bym czyms zamienila dziewczyny wpiszcie swoje menu, wiem, ze juz kiedys pisalysmy, ale moze bym cos zmienila w swoim hehe ja daje tak: ok 7 piers i czasem dokarmiam ok 9-9.30 jogurt ok 12.30-13 kasza lub kleik kukurydziany na mleku ok 16 obiadek ponad 200 ml zjada ok 17.30-18 deser caly sloiczek owocow ok 20 po kapieli piers, czasem dokarmiam w ciagu dnia chrupki 2-3.szt lub ciastka, wafle ryzowe... czy maly nie je az za duzo? kurde z niego straszny glodomorra jest ;)
  15. TNKS polowała na nową stronkę i upolowała :))) kochana co do kaszek to z alnatury małemu daję jaglaną, bo ta orkiszowa jest glutenowa więc jej jeszcze nie robiłam tą jaglaną zjada, tyle, że dostaje do niej łyżke glutenowej biszkoptowej nestle, może to ona mu smak poprawia niedługo będę musiała mu inne zamówić a Ty które smaki masz tych bezglutenowych? jak mleczko?? dawałaś już Kalince??? dziewczyny mi już mija trzeci tydzień pracy, ale ten czas szybko leci
  16. lady no i ona mi sie nie przyznala, ze szla z tym calym majdanem wiem to od mojej mamy, ktora ja widziala i od meza bo jemu powiedziala ona nie slucha co sie do niej mowi wiec nie wyluzuje kurde no nie wiem czy zniose jej nadgorliwosc ona by chciala urzadzac mi po swojemu ahhhhhh jestem jej wdzieczna ze ugotuje, ale kurde niech nie robi tego co sobie nie zycze ja sie zastanawiam co wtedy robi maly.... najbardziej mnie wyprowadzila z rownowagi tym, ze poprala mi czyste rzeczy, wybuchlam bo tyle razy ja grzecznie prosilam....
  17. lady tak gotuje kurde czyli ja jestem zła :((( ale ja naprawdę ją grzecznie prosiłam, że niech mi gotuje prasuje itd skoro nie może w miejscu usiedzieć, ale niech mi nie zabiera moich brudów i nie pierze tego co jest czyściutkie.... ahhhhh to ja jestem wyrodna chyba, że na nią nakrzyczałam, ale wkurza mnie taka nadgorliwość kurcze no
  18. no właśnie....więc muszę ją jednak przeprosić i póki mały do przedszkola nie pójdzie to zacisnąć zęby......... kurde ale ja nie cierpię nadgorliwych ludzi co do darcia płakania itd to chyba musimy to przeczekać, widzę, że prawie każdej z nas dziecko ma to samo, na FB też już ten temat jest poruszony, chyba nasze maluszki mają taki ciężki etap teraz
  19. TNKS jak mleczko? dawałaś? Ja kupiłam te wafelki ryżowe z hippa i daję małemu, ale tylko pod kontrolą, pół zjada, połową się upaćka, coś tam spadnie na podłogę, ale jakoś sobie radzi, dawałam też herbatniki hippa ale ich jedzenie wygląda podobnie do wafelków. Mały najlepiej sobie radzi z chrupkami bo one się same w buzi rozpływają. Idę dziś z niuniem do lekarza, nie podoba mi się ten jego kaszel, nie może bidulek przez niego spać w nocy. Dziewczyny ja mam teraz wojnę z teściową, to dobra kobieta, ale nadgorliwa. Siedzi z Piotrusiem, jestem jej za to wdzięczna, ale to straszna pedantka sprząta mi ciągle, robi pranie choć ją prosiłam, że ma mi nie grzebać w brudach, pościel, firanki i obrusy to by najchętniej codziennie zmieniała, jak bierze pranie to nie patrzy czy coś jest czyste czy brudne. Przed świętami przegięła, twierdzi, że chciała dobrze, ale wyszło na odwrót. Jak wychodziłam z domu to ją prosiłam żeby nic mi nie robiła, bo pościel dopiero zmieniana itd. Wracam do domu zabrała pranie, zmieniła pościel, obrus, ręczniki, które dzień wcześniej zmieniłam i ona to widziała! Pokłóciłam się z nią. Wiem, że powinnam być wdzięczna za pomoc, ale jesli ją tyle razy prosiłam, że ma mi na siłę nie robić czego sobie nie życzę to nie powinna. Ona nie rozumie tego, że to nasze mieszkanie i my decydujemy kiedy pierzemy, zmieniamy pościel ręczniki itd! Ta kobieta nie potrafi słuchać i zrozumieć. Teraz jest taka obraza, że wszystko jest oficjalnie, nie chce nawet pić tego co kupuję specjalnie dla niej! Aha najgorsze jest to, że z tymi tobołami poszła w piątek do siebie do domu i z małym w wózku! No masakra.... Czy ja jestem wyrodna, że wkurzyłam się na nią za to??? Nie wiem co teraz robić? Kurde mimo wszystko musze ją chyba przeprosić bo nie stać mnie na nianie............ Ahhhh wyżaliłam się :( :( :(.
  20. tnks no tak zuzyj najpierw swoje, jak juz bedziecie po hippie to napisz co i jak, ale na pewno bedzie ok wlasnie tnks nie tlumacz sie :)
  21. aj tam aj tam to nie to samo co piekna 666 :D
  22. jeju wcięło wszystkie ? tnks zrobiłaś mleczko?
  23. oooo proszę i stronka moja 669 haha to prawie jak 666 co nie??? :D dziewczynki słuchajcie a co sądzicie o tym nowym leku na ząbkowanie Camilla??? Stosowała któraś z Was??
  24. ja się cały czas poważnie zastanawiam nad tym hippem bananowym....
×