Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga_jabi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga_jabi

  1. dziewczyny u mnie chyba coś się dzieje, kłucia brzucha mam co 10 min teraz po 7 miałam, rwie jak cholera aż skręca i tak po kilkadziesiąt sekund, nic mi nie odeszło ale nie wiem czy się nie zaczyna pomóżcie czy to może być już to?
  2. no niektóre są właśnie takie, że aż mnie zgina, ale nic mi nie odeszło i sama nie wiem, kurde jeśli to skurcze to teoretycznie mam je non stop dobra będę się obserwować, ale wczoraj np wieczorem tak mnie bolało, aż mnie posadziło na podłodze a w nocy przeszło, zobaczymy czy się rozwinie czy nie wczoraj miałam rozwarcie tylko na palec, więc nie wiem czy to możliwe żeby w ciągu dnia się aż tak zmieniło, no chyba, że poród się zaczął i potrwa ze dwie doby bo chyba tak może być
  3. dziewczyny czy te bóle w podbrzuszu jak na okres to są skurcze? boli strasznie a muszę iść z psem no
  4. vilia jak zajrzysz na forum to napisz gdzie kupowałaś te kropelki
  5. wikula powodzenia, u mnie narazie tylko od wczoraj wieczora ból jak na okres więc pewnie jeszcze parę dni się zejdzie jutro idę na ktg zobaczymy
  6. do pomarańczki mi wyszedł, jestem jeszcze przed porodem, pani doktor mnie uspokajała, trzeba to tylko zgłosić jak będziesz na izbie przyjęć a oni podadzą antybiotyk przed porodem
  7. ja jestem :) vilia a gdzie kupowałaś kropelki? na tej stronie co kiedyś link wklejałam? bo mi mąż każe kupić wcześniej, żeby w razie czego mieć...
  8. no zobaczymy zobaczymy ja narazie ledwo chodzę tak mnie brzuch boli ale nie nastawiam się, że to to czasem się zastanawiam czy rozpoznam te skurcze hehe, a mąż za każdym razem jak się "złożę" z bólu - rodzisz ? hih a ja mu na to nie wiem :)
  9. tymkowa ale Ty masz jeszcze czas, a ja się właśnie "przeterminowałam" ale trudno teraz już czekam bez ciśnienia chociaż od wczoraj wieczora tak jak pisalam mam straszne bóle, dziś mnie brzuch boli jak na okres, ledwo z psem rano wychodziłam na spacerze, więc może lada dzień coś się zacznie, ale czop mi nie odszedł, więc chole...ra wie :)
  10. mnie też ostatnio bolały, dziś troszkę mniej za to za chwilę chyba mi pachwiny rozerwie, strasznie mnie boli, jakoś tak ciągnie/rwie ałaaaaa
  11. hej kochane wróciłam zeszło się baaaaaaaardzo długo... ale cóż każde ktg ok 30 min więc trza swoje odczekać było i co i nic skurczy nie wykazało, chociaż wszystkie linie tym razem były z pagórkami, więc nie wiem jak oni to sprawdzają, nie wiem nie znam się, a rozwarcie mam aż na palec super hehe ale ale udało się mam zwolnienie aż do 6.września, tyle, że od mojej internistki, akurat przyjmowała, farcik :) więc choć już o północy będę "przeterminowana" to już czekam bez ciśnienia :) tymkowa biedny samochodzik, ale swoją opowieścią o podnoszącym się krawężniku mnie rozśmieszyłaś :))) ja też jeszcze w weekend jeździłam, najgorzej tylko z manewrowaniem w tym już brzunio przeszkadza, ale mąż mi powiedział, że po terminie już mnie samej nie puści, więc od jutra mam zakaz hehe gratulacje dla nowych mam :)
  12. ja też łapię doła :( no wkurzyłam się na maksa, że poszła sobie na urlop, ja wiem, że każdy ma prawo ale wygląda na to, że chyba za bardzo jej jednak nie obchodzą jej pacjentki jak nikogo nie znajdę do jutra to wyślę jej smsa, chociaż to o na właśnie mi powiedziala, że po terminie to juz tylko macierzyński ! wrr wrr wrr
  13. problem w tym, że ona jest za granicą wrrrrrrr
  14. hej u mnie dziś sądny dzień, ale zero objawów więc i ja się pewnie przeterminuję, lecę koło 13 na ktg zobaczymy czy coś pokaże a później walka/poszukiwanie lekarza, który da mi zwolnienie... trzymajcie kciuki! gratulacje dla wszystkich nowych mam :)
  15. __aga__ zapytam w szpitalu, a internista... hmm państwowo to wątpię, że się dostanę no nic jutro dam Wam znać co i jak
  16. tymkowa dziękuję, ale ja jestem z warszawy, troszkę za daleko na wizytę do trójmiasta :) niestety nie wpadłam na to żeby skserować :( a ten internista jest starej daty... podzwonię jutro po prywatnych ginach i najwyżej będę pytać wprost czy mi wystawią zwolnienie bo ja nie to nie zapisuję się na wizytę... bo szpital to mi pewnie nie da zwolnienia jak im powiem, że mi się skonczyło, jak myślicie? bo jutro idę na ktg... w sumie mogę spróbować powiedzieć, że ginka mi kazala się zgłosić do szpitala jak nie urodzę do terminu, może mnie zostawią hehe, chociaż wątpię...
  17. to ja będę chyba w środę dzwonić po prywatnych przychodniach w poszukiwaniu gina, który mi wystawi zwolnienie buuu
  18. a ja mam problem, jutro mi się kończy zwolnienie, porodu ni widu ni słychu, moja ginka wraca we wrześniu, myślałam, że mi taki znajomy internista wystawi, ale on się boi i nie wie co ma wpisać, skąd ja mam wiedzieć kurrrrr jaką on ma "chorobę" wpisać, nie no załamałam się... teraz w środę będę szukać lekarza, który mi wystawi zwolnienie o ile w ogóle takiego znajdę cholercia no! NIe chcę brać jeszcze macierzyńskiego, z resztą jak? Na jakiej podstawie mam wziąć macierzyński jak jeszcze nie urodziłam? Nie no ja się chyba normalnie pochlastam dzisiaj...
  19. ehh no wykończą mnie Ci ludzie, czy wszyscy muszą dookoła pytać czy już?!? kurde no! przecież wiadomo, że dam znać jak się "rozpakuję" męczące te pytania są... co do ciuchów, może i ja poszukam ciuchlandu, tylko, że nie mam zadnego sprawdzonego, zobaczymy...
  20. ehh zobaczymy a z tymi ciuchami ciążowymi to tak nie za bardzo niestety bo większość mam pożyczone od siostry, która też jest teraz w ciąży i będę musiała pewnie zaraz oddać bo już jej brzunio rośnie... no nic będę musiała sobie jakoś poradzić...
  21. a do tego wszystkiego śniły mi się szczury fuck
  22. hej a ja mam mega doła termin na jutro a tu ni widu ni słychu myślalam, że może te kłucia coś znaczą, ale NIE weszłam dziś na wagę i się załamałam nie 16 czy 17 na plusie jak zawsze ale 18,5 !!! MASAKRA!!! Przecież mnie nie stać na wymianę garderoby :-( ok zjadłam wczoraj loda i kawałek ciasta ale bez przesady noooooooooo ta waga to już przegięcie, przecież ja nie wejdę w żadne moje spodnie z przed ciąży :-( rok mi zajmie zrzucenie tego ja wiem, że nie to jest najważniejsze, ale można się załamać :-((( to by było na tyle tego zaje..... słonecznego ranka wrrrr chyba mam już dość
  23. heja a mi zostały dwa dni no ciekawe ciekawe, brzuch mi w ogóle nie twardnieje więc pewnie sobie troszkę poczekam buuu a jeszcze wszyscy dookoła mi trują, że chłopiec to do dwóch tygodni przenoszony może być wrrr jedynie wczoraj miałam kłucia straszne bo się troszkę natyrałam i już miałam malutką nadzieję, ale nie wiem czy kłucia w brzuchu i w dole tak jakby mały miał za chwilę wyjść to coś oznaczają, ale pewnie jak brzuch miękki to nic a nic... także sposoby na przyspieszenie nic nie dają moim zdaniem jagódka ależ Ci zazdroszczę :) już pewnie jesteś po :)
×