Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga_jabi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga_jabi

  1. dziewczyny mam takie nietypowe pytanie, szczególnie do tych co mają pracę siedzącą i nie są jeszcze na zwolnieniu, czy boli Was kość ogonowa?? mnie tak boli tyłek od tego siedzenia, że szok! znalazłam jakieś stare forum na gazecie.pl ciężarówek z 2008 i też tak miały, piszą, że to normalne w ciąży, dzisiaj zapytam mojej ginki
  2. moje też nie lubi jak się je podgląda, jak odkrywam brzuszek to cisza, zakryję kopniak, a jak wołam męża żeby zobaczył to też przestaje, nie lubi tak na zawołanie :)
  3. u mnie też zdarzają się przerwy, w dzień czuję nieraz takie delikatne szarpnięcia, więc sądzę, że to dzidzia, a kopniaki z falującym brzuszkiem są u nas wieczorem, przeważnie między 21 a 22. Ale mój maluszek jeszcze bezboleśnie kopie, jest to zazwyczaj kilka widocznych ruchów, a czasami zdarza się tylko jeden, dwa, wtedy mówię sobie, że właśnie się układa do snu :)
  4. ehhh staram się, ale wiecie jak się całe życie dba o wagę to skaczące w takim tempie kilogramy załamują... no ale dzisiaj żyję wieczorną wizytą u mojej ginki, jutro dam Wam znać co i jak :)
  5. to ja się załamałam, widzę, że jem 2 x więcej niż Wy ... :( stąd pewnie aż tyle kg na plusie u mnie ale jestem w kółko głodna, nie najadłabym się teraz nie jedząc chleba
  6. Leeila ja tak jak pisałam kilka wątków wcześniej mam już 9,5 kg na plusie 22. tydzień,więc prawie 2x tyle niż Ty... też mam fioła na punkcie odchudzania, dokładnie też dlatego zaczęłam jeść zwykłe pieczywo teraz w ciąży bo chrupkim bądź nie jedząc wcale po prostu się nie najadam... Boję się, ze jeszcze więcej mi przybędzie, mam tylko nadzieję, że później uda mi się wrócić do poprzedniej wagi... a po karmieniu zwykłe pieczywo idzie w odstawkę...
  7. ja rano przed wyjściem z pracy zjadam płatki z mlekiem, później jem dwie kanapki takie składane w pracy, serek waniliowy, wypijam kefir lub maślankę, czasami mam jeszcze sałatkę, no i obowiązkowo owoc przeważnie banan + jabłko, po powrocie z pracy zjadam obiad, później już nic, ale i tak jest tego sporo, chociaż przed ciążą mój jadłospis wyglądał podobnie tylko nie jadałam zwykłego pieczywa, no i obiad był pewnie troszkę mniejszy ;), aha jeszcze teraz doszedł kefir w ciągu dnia i tak właśnie sobie myślę, czy te moje kilogramy przybyły w takim tempie tylko i wyłącznie przez to pieczywo ?!?! no ale trudno, może na prawdę później założymy wspólne forum odchudzania ;)
  8. ja niestety jeszcze nie spotkałam się z ustępowaniem miejsc czy kolejki, w Polsce jest znieczulica na wszystko niestety, a też nie w każdym sklepie jest kasa pierwszeństwa, tam gdzie nie ma ludzie zwyczajnie udają, że nie widzą... niestety :(
  9. DziadekJacek mnie chyba też wydziedziczą... mama mi mówi, że nie da się ze mną rozmawiać, mąż jeszcze mnie toleruje, ja wiem, że tak nie powinnam, ale co ja na to poradzę?! to silniejsze ode mnie...
  10. fakt to słoneczko za oknem trochę poprawia nastrój, ale ja i tak nie mogę zapanować nad swoimi emocjami ja mam zamiar się nawet jutro zapytać czy to normalne, że już tyle przytyłam... załamują mnie dwie dziewczyny w mojej rodzince, jedna przytyła 10 przez całą a druga 11, to u mnie będzie dwa razy tyle na koniec...ehhh
  11. zapomniałam jeszcze Was zapytać czy Wy też macie takie wahania nastroju? ja to jestem zła na siebie, że jestem teraz wredna, niemiła, na wszystkich krzyczę, szybko się denerwuję i nie potrafię tego opanować, wrr
  12. cześć wszystkim mum to come może troszkę przesadziłam z tą połową ceny za karuzelę, wyjdzie mnie 90 zł z przesyłką co do moich dołów ja jestem załamana moją wagą 22. tydzień 9,5 na plusie, już nie raz przez to płakałam... ale co mam zrobić... trudno najwyżej w 40. będę wyglądać jak wieloryb :( moje maleństwo prawie nie dawało znać przez weekend, oczywiście już mam stresa, ale troszkę sobie tłumaczę, że to może przez to, że się trochę napracowałam na działce i może dzidzia była zmęczona tak jak mama... jutro połówkowe...wieczorem.... to jeszcze tyle czasu, trzymajcie kciuki ;) aha jeszcze jedno co do tej poduchy tańsza wersja, firmy Ty i My, ogólnie nie mam porównania z innymi, ale wydaje się w porządku tylko ja chyba nie umiem z nią spać, nie potrafię jej ułożyć tak żeby podtrzymywała kręgosłup, dziś się nią "owinęłam" i jakoś przetrwałam noc, może to kwestia przyzwyczajenia, tylko mój mąż mówi, że przez nią nie ma już miejsca dla niego i chyba przejdzie spać do drugiego pokoju hehe
  13. pierwszy zakup za mną wygrałam aukcję Fisher Price Karuzela Inteligentny Uspokajacz, używana, połowę taniej niż nowa, jedna z Was pisała, że już kupiła, więc i ja się skusiłam :)
  14. aga15510 mi też kurczak nie smakuje a przed ciążą mogłam jeść go "cały czas" dzisiaj przyszła moja poducha, ja zamówiłam tą tańszą wersję firmy "Ty i My", potestuję przez kilka nocek i dam Wam znać co do wycieków z piersi ja jeszcze nie mam, ale strasznie mnie ostatnio swędzą problemy ze spaniem były i pewnie już będą do końca, trudno trzeba jakoś dać radę... ja mam połówkowe już w najbliższy wtorek, nie mogę się doczekać, ciekawe czy moje maleństwo pokaże rodzicom co tam chowa między nóżkami ;)
  15. małp@ cieszę się, że nie jestem sama z tym niedosypianiem... miejmy nadzieję, że jak już nasze dzieciaczki będą z nami to dadzą nam troszkę odpocząć :)
  16. Hej dziewczyny, Co do spania to ja spać nie mogę w ogóle, wmawiam sobie, że jeszcze tylko połowa i jakoś dotrwam, ale chyba tak naprawdę powoli wymiękam... Co noc to samo, usypiam szybko, ale później się budzę, wiercę i już usnąć nie mogę...
  17. a co ja mam powiedzieć... 9,5 kg na plusie a to dopiero 21. tydzień...
  18. a ja apropo poduszek jeszcze... zaryzykowałam i zamówiłam tą tańszą, dam Wam znać dziewczyny czy się sprawdziła... to ta: http://allegro.pl/poduszka-dla-kobiet-w-ciazy-do-karmienia-rogal-i1551677970.html?source=oo
  19. ja czytam opinie w necie na temat poduszek z tej firmy "Ty i my" i ma dobre...więc chyba podjęłam decyzję... a tych motherhood na all używanych nie widzę, znaczy jest jedna ale już cena osiągnięta wynosi 71 zł więc do końca aukcji będzie pewnie kosztować tyle co nowa... ja mam połówkowe za tydzień we wtorek, już nie mogę się doczekać...strasznie długie te 4. tygodnie od poprzedniej wizyty...
  20. skoro Twojej siostrze pomogła zwykła kołdra to ja chyba zaryzykuję i kupię tą tańszą poduchę...
  21. Cześć dziewczyny, Ja jeszcze chciałam zapytać się Was o poradę w sprawie poduszek... Znalazłam jeszcze jedną, sporo tańsza od tej moterhood....i zastanawiam się czy zaryzykować, bo wiadomo teraz każdy grosz się liczy... Co o tym sądzicie? http://allegro.pl/poduszka-dla-kobiet-w-ciazy-do-karmienia-rogal-i1551677970.html
×