szatanserduszko
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szatanserduszko
-
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Ja każdy dzień mojej ciąży zamiast się cieszyć umierałam ze strachu, liczyłam tygodnie i miesiące do czasu aż zrobiło się w miarę bezpiecznie a i tak jak mała urodziła się przed czasem tydzień w szpitalu plułam sobie w brodę, że może mogłam zrobić coś jeszcze.. Ale ciesze się, że ją mam. Teraz już nic innego nie jest ważne. A niestety w życiu jakoś tak jest jak piszesz raz człowiek cieszy się że ma @ a raz płacze. Pokręcone to jak diabli ale nie pozostaje nic innego jak mieć nadzieje. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Niektóry cierpią z powodu tego, że nie mogą zajść w ciążę i ciągłe myślenie o tym starania i zabiegi to koszmar......... A co z tymi, którzy zajść w ciążę mogą bez większego trudu a koszmar zaczyna się dopiero potem. Bo co jest gorsze nie mieć dziecka bo nie może się zajść w ciążę czy nie mieć dziecka choć w ciążę zaszło się bez większego problemu?? Modlić się każdego dnia żeby jutro być w ciąży - gdy się w niej nie jest czy modlić się każdego dnia żeby jutro być w ciąży gdy się w niej jest?? Nie powinno się oceniać, ganić czy obrażać ludzi po fragmencie ich życia napisanych w wątku na forum, po wycinku historii nie oddających obrazu całości, po kilku zdaniach napisanych pod wpływem chwili adekwatnych akurat do danego momentu. Bo pod tymi kawałkami kryje się historia wzlotów i upadków, czasem bez happy endu. Szczęśliwe zakończenie jest dopiero wtedy jak uda się donosić ciążę i ze zdrowym dzieciaczkiem wrócić do domu. Czego i wam z całego serca życzę. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Może prześledź wszystko co napisałam w tym wątku i nie tylko, to wtedy mnie op.... jeszcze za kilka innych historii i egzaltowanych bzdur, które napisałam:) Mam to w ...... Każda moja ciąża to inna historia i pisałam o tym, przeżyłam niejedno i nie tylko chwile dobre ale i złe, nie tylko chwile radości ale i załamania i wtedy byłam tu razem z innymi dziewczynami a one ze mną i razem dzieliłyśmy nasze smutki. To co napisałam, kierowałam do osób, którym nie stoją na drodze przeszkody zdrowotne tylko psychiczne, bo na tym wątku też są i byli tacy. Czytaj ze zrozumieniem kruellaaaaaa A empatii mam wystarczająco dużo -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Zawsze będę twierdzić, że dzieci biorą się z miłości i powstają zwykle nie wtedy kiedy to jest ogólnie przyjęte:) być może w tym temacie wiedza medyczna jest niekompletna, może istnieje jeszcze jakiś tajemniczy składnik:) Za każdym razem jak zaszłam w ciążę nie był to dobry czas na to żeby mogło począć się dziecko, raz nawet byłam na tabletkach antykoncepcyjnych i za każdym razem był to seks życia, można by tak go nazwać i nie z powodu doznań ale raczej uczuć. Nigdy bardziej niż wtedy nie miałam absolutnej pewności, że jestem z kimś dla mnie na świecie najważniejszym i że ten ktoś kocha mnie najbardziej ze wszystkiego co można kochać i było to w pewien sposób dziwne i niesamowite za razem. Ludzie, którym na drodze nie stoją żadne przeszkody zdrowotne powinni zapomnieć o tym, że bardzo chcą mieć dziecko, powinni przestać o tym myśleć, martwić się tym i żyć pod presją. Powinni cieszyć się tym, że są kochani przez najwspanialszą osobę na ziemi i dawać temu wyraz a dziecko przyjdzie samo jako przyjemny skutek uboczny nieskrępowanej niczym miłości;) Najpiękniejsze miesiące mojego życia to te kiedy chciałam mieć dziecko. Bezstresowy seks - coś co prawie się nie zdarza:) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Ja zaglądam ale nie mam czasu pisać a i nikt nic nie pisze. Mam urwanie ............ nie napiszę czego bo to nie kulturalne. Córcia urodziła mi się w 36 tygodniu po różnych przejściach wychodzimy pomału na prostą, starszy mój śmiertelnie się na mnie obraził, zdziczał i rozpuścił się z tatą jak dziadowski bicz. Generalnie przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda...... Więc o czym tu pisać jak ja to już dawno powinnam chyba zmienić wątek. Pozdrawiam, nie traćcie nadziei. Cuda się zdarzają, ja jedno mam już w domu :) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Widzę, że już wszyscy zaglądają tu tak często jak ja. Ostatnio to już sama nie wiem w co ręce włożyć więc o siedzeniu na necie mogę w ogóle zapomnieć. Dwa ostatnie pytania padły tak dawno temu, że nawet nie ma co na nie odpowiadać z resztą nie pomogłabym. Edzia napisz co u Ciebie jeśli jeszcze odwiedzasz to forum. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
kocham takich lekarzy:)a mamy ich niestety na pęczki, Pytanie tylko jesli on nic nie powiedziaał to pytałaś o co chodzi co sie dzieje?? Zrobił ci usg czy tylko badanie? I na jakie badania kazał przyjść za dwa tygodnie?? Zlecil ci w ogóle cos do zrobienia? Jakąś betę, morfologię czy coś?? Idź do apteki, kup test ciążowy i zrób go. Najszybszy sposób na uzyskanie odpowiedzi na pytanie czy to ciąża, chyba że chcesz się zastanawiać te dwa tygodnie. Dla mnie to dziwne. Jeśli jesteś w ciąży to powinnaś brać kwas foliowy już od dawna bo akurat jego niedobór szkodzi a jeśli nie to czemu nic nie wiesz. W dzisiejszych czasach wybór lekarzy jest duży, znajdź kogoś konkretnego. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
No ja pamietam moją pierwszą ciążę :) jakąś zmianę w wyglądzie piersi zauważyłam dopiero po 6 dniach jak zrobiłam test i zaczęłam się oglądać czy wyglądam jak w ciąży:) wcześniej zakładałam różne dziwne inne opcje tylko nie tą:) ale ja nie planowałam ciąży dlatego tyle czasu zeszło mi na dojście do właściwego wniosku i w sumie bałam się trochę robić test. Za to kolejnym razem wiedziałam już zanim nadszedł termin okresu. Test zrobiłam tylko dla męża bo nie chciał mi wierzyć. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
michalowa zrób ty może test ciążowy i będziesz wiedzieć co się dzieje bo może to ciąża jednak:) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Może to przez ten stres wtedy jak ci mąż do szpitala pojechał. Kurcze no to kiepsko. Miejmy nadzieję że jakoś się dobrze ułoży wszystko. pokręcone to życie że ja p..... -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Jakie byłoby to piękne jakbyśmy mogły spokojnie cieszyć się ciążą zamiast martwić się czy wszystko jest w porządku i co się znowu dzieje. Edzia piszesz, że na razie jest ok zakładasz jakieś dalsze komplikacje?? Co się dzieję jeśli oczywiście chcesz o tym pisać. Trzymam kciuki za was. Michalowa z tym brakiem okresu to ciężko powiedzieć bo nawet w tym wątku historie znajdziesz różne. Napisz może czy oprócz tego coś jeszcze się dzieje. Jakaś choroba, temperatura, stres w pracy lub w domu, czy może ostatnio jesteś bardziej zapracowana, czy test ciążowy robiłaś lub betę bo tak to ciężko powiedzieć:) Ja mam ostatnio straszne urwanie głowy odrobiłam się z jednym chwilę było spokoju i teraz znowu żeby nie było za łatwo muszę się opiekować na zmianę z moim pracującym mężem 87 letnią babcią co prawda sprawną psychicznie ale bardzo słabą fizycznie. I mimo tego, że z jednej strony boje się nią opiekować bo czasem trzeba ją podnieść albo podtrzymać czy takie tam to przecież nie zostawię jej na pastwę losu........ Przepraszam was wszystkie, które macie prawdziwe problemy z ciążą lub jej brakiem tym co teraz napiszę. Mam taki banalny problem. W ciąży strasznie rośnie mi już i tak wysokie libido i jak za pierwszym razem nie miałam z tym problemu tak po ostatnim poronieniu nie umiem sobie z tym poradzić. Mój mąż się śmieje, że myślę o seksie częściej niż 20 letni facet. Nie raz powtarzam sobie myśl o dziecku i póki tak sobie powtarzam jest dobrze........ Może na to znajdziecie jakieś ziółka :) bo coraz gorzej sypiam w nocy i to nie z powodu rosnącego brzuszka. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Edzia odezwij no się co tam........ -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Zaczęłam 17 tydzień i na szczęście wszystko jest w porządku, mam nadzieję tak zostanie tym razem. Jestem dobrej myśli choć czasem wkradają mi się jakieś takie.... Miałam ostatnio strasznie dużo załatwień, wracałam do pracy, zdałam prawko i w ogóle lekarze i cała ta biurokracja. Mam już to wszystko za sobą. Chwilowo mam spokój a od kilku dni czuję ruchy mojego dzieciaczka i to akurat działa kojąco. Ma nadzieję, że nic już się nie wykrzaczy takiego co powodowało by, że znowu będę chodzącym stresem. Pozdrawiam babeczki was wszystkie, dbajcie o siebie. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Do agajas. Podejrzewam, że większość piszących tutaj borykała się z tym samym problemem co ty. Niby wszystko w porządku a nie wiadomo dlaczego nic się nie dzieje. Gdyby w życiu wszystko było właśnie tak jak trzeba, ci co chcą mieć dzieci mieli je a ci co nie chcą to nie:) Niestety tak nas to życie kopie w d.... i kopie i nie wiadomo jak mu oddać;). Nie martw się bo to najgorsze co możesz robić. Piszesz, że mąż przebadany i u niego ok. Nie wiem na jakiej podstawie zakładasz, że problem jest z Tobą. Nie do końca rozumiem. Jesteś przebadana i coś ci wyszło nie tak czy tylko tak zakładasz po prostu?? Prawda jest taka, że dzieci niechętnie powstają pod presją i czasem wystarczy, że kobieta tak bardzo chce, że w jakiś dziwny sposób ją to blokuje. Popatrz na szeroko pojęte nastolatki. Pełen spontan, dobra zabawa, luz, zero obciążenia psychicznego i co raz to któraś pisze, że jest w ciąży. I tak na prawdę to chyba jest recepta. Przestać liczyć czy to może dziś albo nie, polować na owulację, zastanawiać się jaka pora będzie najlepsza i co jeszcze mogłabyś zrobić, żeby się udało. Najlepiej odłożyć myślenie o ciąży, wszystkie termometry i testy, odpocząć, wyluzować się i poczekać aż na prawdę będziesz mieć ochotę na seks z mężem, po prostu i wtedy się uda. Oprócz jednej wpadki dwa razy tak zaszłam w ciążę. Dzieci zwykle biorą się ze spontanicznej nieskrępowanej miłości :) Jeśli nic ci nie dolega tak na prawdę to nie ma po co myśleć o braniu czegokolwiek, bo po co. Powodzenia. Ja chwilowo siedzę jak na szpilkach. Właśnie zaczęłam 14 tydzień i chyba powinno już być wszystko w porządku, brzuszek niby coś rośnie ale tak na prawdę nie wiem co tam się dzieje w środku i szaleje z niepewności. Taka skaza po poronieniu, ciężko ja opanować i ciężko z nią żyć. Do lekarza idę dopiero w czwartek a do tej pory nie pozostaje mi nic innego jak się modlić. Pozdrawiam wszystkie piszące w tym wątku -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
no tak jak człowiek sam nie ma problemów to go dopadną problemy innych... Jeżeli to możliwe to spróbuj się od nich jakoś odizolować, może i to twoi rodzic ale nie muszą swoimi problemami dręczyć otoczenie choć fakt to bardzo trudne. Ja w ciąży spędzałam czas w remontowanym mieszkaniu. Wolałam ten burdel i hałas od przebywania pod jednym dachem z teściami:) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
A czemu takie złe myśli masz?? Jeśli powodem nerwów jest praca to idź na L4. Ja sama odczuwam lekki niepokój i czekam na wizytę ale w sumie tym razem jakaś spokojniejsza jestem. I cieszę się, że nie pracuje tylko jestem w domu. Jedyne co mnie denerwuje to od czasu do czasu mąż:). Sama staram się nie nakręcać bo doszłam do wniosku, że niczego nie zmienię. Co mam być to będzie. Więc czekam. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
A jak nie na mikołaja to na pewno na święta :) ja miałam mieć na dzień matki a wyszło dobrze po dniu dziecka:). Teraz też dużo odpoczywam jak mogę. Czasem śpię jak dziecko w dzień po dwie godziny albo wczesnym popołudniem tak koło 17 :) i nie przeszkadza mi to iść potem spać koło 21. Za tydzień idę do lekarza na wizytę i już nie mogę się doczekać bo troszkę się martwię. Niby nic się nie dzieje, czuje się całkiem dobrze ale po doświadczeniach ostatniego razu odczuwam jednak lekki niepokój i chyba tak będzie do czasu aż nie będę czuć ruchów dziecka. Wtedy to przynajmniej wiadomo, że jest ok choć czasem jest to uciążliwe:). Staram się jak mogę nie nakręcać i myśleć pozytywnie ale widać jednak potwora jakim jest strata dziecka trzeba jednak umieć okiełznać, ja jeszcze nie do końca potrafię choć bardzo się staram. Byliśmy teraz na urlopie więc też chwilowo straciłam kontakt z forum ale już wracam:) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
i oby tak nam się udało do końca:)... Edzia a na kiedy masz termin?? -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Strasznie dawno nie pisałam ale organizacja świąt i całe szaleństwo po świętach strasznie mnie pochłonęły. Trochę musiałam odpocząć od tego wszystkiego:). Rodzinka mi się zwaliła na Wielkanoc, choć miałam odpoczywać i się nie przemęczać, najchętniej gdzieś bym wyjechała to się nie udało. Przepadłam w sprzątaniu i gotowaniu. Cały czas tylko dręczyła mnie myśl żebym z czymś nie przesadziła i żeby coś się nie stało. I jakoś udało nam się przetrwać szczęśliwie ten zwariowany czas. Teraz odpoczywam na zmianę z walką z testami do prawka i marzę o tym żeby móc się trochę pobyczyć, tak po prostu :) -
ANIOŁKOWE MAMY - miałam termin na styczeń 2011 :( [*]
szatanserduszko odpisał Groszkowa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dawno tu nie zaglądałam a tu widzę dzieje się :) A propo tych ruchów dziecka i dnia matki to wydaję mi się, że nie jest to niemożliwe a nawet wielce prawdopodobne. Fakt na potężnego kopniaka to jeszcze trzeba poczekać ;) choć mój synek wykopał ojcu w policzek jak miał 24 tygodnie i to z wy....wem:) a pierwsze jego ruchy czułam jak miał 17 tygodni, na 20 byliśmy na weselu i po skończonej imprezie rano jak chciałam się w końcu położyć to wtedy fikał koziołki, nie wiem może tańczył:). A czasem bywa tak, że kobiety nie czują ani ruchów ani kopniaków i ich budowa nie ma żadnego znaczenia :P. Groszkowa życzę Ci z całego serca żeby twoje marzenie na dzień matki się spełniło. Babka 71 przytulam mocno, jak zaczęłam czytać co piszesz to aż popłakałam się, wróciły wspomnienia tego koszmaru z jakim związana jest strata dziecka. Ja straciłam swoje w 9 tygodniu, od tamtego czasu minęło już 7 miesięcy, już mnie to tak nie dręczy ale mimo wszystko nadal o tym myślę, często, tylko już bez poczucia winy i żalu. Ja pierwszy miesiąc przepłakałam prawie cały. Płakałam jak patrzyłam w lustro, płakałam bo pada deszcz lub świeci słońce. Płakałam za każdym razem jak patrzyłam na mojego synka. I chyba dzięki temu, że go mam pozbierałam się szybciej, bo przecież dziecku potrzebna jest normalna matka a nie chodząca depresja. Obwiniałam siebie, męża i cały świat a zarazem wiedziałam, że nikt nie mógł zrobić nic więcej. Tylko takie myśli niestety dręczą w chwilach słabości. Prawda jest taka że z tego koszmaru jakoś trzeba się wydobyć i nie ma na to jednego dobrego sposobu. Nie da się żyć w czymś takim. Dopiero jak już się pogodziłam z tą stratą to życie stało się jakby lżejsze. Pomagało mi rozmawianie z ludźmi, choć nie było to łatwe. Dopiero po 4 miesiącach udało mi się opanować to wszystko na tyle, żeby w oczach ludzi wyglądać na normalną zwyczajną dziewczynę. Mam własnego aniołka. Nie wiem jakiej byłby płci ale dla mnie jest chłopcem i wiem, że w trudnych sytuacjach życiowych nie znajdę lepszego orędownika. Na początku modliłam się, żeby wybaczył mi, że tak skopałam sprawę i wyprosił mi ukojenie w bólu. Potem modliłam się o drugą szansę. Może to głupie ale wszystkie te prośby zostały wysłuchane. Teraz modlę się o to, żebyśmy razem przetrwali szczęśliwie do listopada... Jeśli czujesz potrzebę pisz. Ciężko zostać z takim tematem sam na sam. Myślę , że większość odwiedzających to forum doskonale Cię rozumie a bardzo często piszące tu dziewczyny potrafią znaleźć słowa, które działają jak balsam na duszę :) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Mała szara nie poddawaj się, już kiedyś pisałam, że znam dziewczyny, którym udało się dopiero po trzech, pięciu, dziewięciu a jednej nawet po 14 latach. Życie niestety jest takie pokręcone. Mam koleżankę która pisze, że tylko się dotknie z mężem ramieniem i ona już jest w ciąży a czasem dziewczyny robią cuda i im się nie udaje... Czasem chyba do wszystkiego co możemy zrobić potrzeba jednak trochę szczęścia albo nie wiem jak to nazwać, jak patrzę na te nasze nastolatki to śmiem twierdzić, że radości i beztroski po prostu :) Wiem po sobie, że czasem trzeba zrobić coś na opak, bo jest tak, że odpowiedni czas na przytulanie wg nas ma się nijak do na prawdę odpowiedniego czasu. A czasem ludzie są po prostu przemęczeni codziennym życiem i pracą i się tak nie składa jakoś. A z babciami i dziadkami to i tak jest nie najgorzej. Lepiej, że chcą mieć wnuki, znam takich co mają i mają je w d.... Zobaczysz kiedyś i do was życie się uśmiechnie bo skoro jesteście zdrowi i wszystko jest w porządku to na pewno się uda. Gorzej mają ci co mają jakieś problemy a i tak mimo tego co raz któraś dziewczyna pisze z radością, że jest w ciąży, w końcu... Przytulam mocno, wiem przez co przechodzisz ale uszy do góry, musi się udać. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
rozumiem, uspokoiłaś mnie :) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Edka a z dzieckiem?? Jesteś po poronieniu każde krwawienie powinnaś skonsultować z lekarzem ! -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
szatanserduszko odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Chwilę mnie nie było, bo wyjechaliśmy na weekend na wieś a tu widzę dzieję się :) aż nie wiem co i do kogo pisać ale jak tak czytam to w sumie myślę sobie, że nie mam co narzekać, u mnie chwilowo jaśniej świeci słońce i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. Jutro idę do lekarza zobaczyć jak tam mój robaczek bo ja teraz to trochę jak Tomasz niedowiarek, jak nie zobaczę to nie uwierzę, że wszystko w porządku a póki nie czuje się ruchów dziecka to nie wiadomo jak się mieć. Akurat ostatnim razem problemy zaczęły i skończyły się w 9 tygodniu ;( to troszkę się boję ale tylko troszkę bo jakoś tak wierzę, że teraz jest ok. Mąż mi trochę marudzi o pieniądze bo z kasą kiepsko a tu wizyta prywatnie zawsze trochę kosztuje ale ja tam olewam :) śmiał się jak mu powiedziałam, że wolałabym życie bez jedzenia i na golasa :) niż życie w niepewności, niektóre rzeczy nie mają ceny. Facetom czasem wydaje się, że tak prosto jest być w ciąży, się jest i już ;) i tyle :). Taka ciąża marzenie - radosna i beztroska, tylko rzadko spotykana... Edzia mam nadzieję, że umówiłaś się na usg gdzieś. Nie czekaj do wizyty bo to niestety potem tak wygląda, że się pójdzie do lekarza dostanie skierowanie i pójdzie się umówić na termin na usg a tam Ci powiedzą np. na za miesiąc. To jest dopiero straszne tyle czekać w niepewności. Wszystkim starającym się przesyłam nową porcję świeżych i niezwykle zaraźliwych fluidków. Ostatnio jakoś tak po prostu jestem w końcu szczęśliwa (choć nie do końca pewna) więc i fluidki lepszej jakości. Mam nadzieję kogoś zarażę bo w historii parę osób już mi się udało :) -
ANIOŁKOWE MAMY - miałam termin na styczeń 2011 :( [*]
szatanserduszko odpisał Groszkowa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też się trochę denerwuję. Idę we wtorek do lekarza, akurat będzie 9 tygodni, moja magiczna trudna do przekroczenia granica ale jestem dobrej myśli, w końcu. Czuję się dobrze choć czasem jestem tak zmęczona, że padam po dobranocce jak dziecko :) grzecznie biorę wszystko co mi zapisał lekarz i staram się nie szaleć, choć to trudne :) i jakoś tak nieśmiało ale zakładam, że tym razem wszystko już będzie dobrze, musi być. Na razie mało komu powiedziałam, że jestem w ciąży, nie licząc was :) i tak też jest dobrze choć widzę, że teściowa patrzy na mnie czujnym okiem i chyba wie. Ale kto odgadnie teściowe :P Pierwszy raz od bardzo dawna mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że na prawdę jestem szczęśliwa. Czego i wam wszystkim życzę