Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szatanserduszko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szatanserduszko

  1. Może spróbuj poszukać jutro jakiegoś dostępnego lekarza, zawsze możesz pójść na izbę przyjęć szpitala ginekologiczno-położniczego, nie wiem czy u was taki jest. Dla mnie to dziwne trochę to co Ci powiedział lekarz z tym okresem i w ogóle. Niby ryzyko ryzykiem ale czemu zakłada że okres dostaniesz/poronisz. Ja tu czegoś nie rozumiem? Ma jakieś podstawy ku temu oprócz tego, że raz poroniłaś? A może on tej ciąży nie jest pewny? Nie wiem mi tu coś nie pasuje. Sory, że ci tak mącę.
  2. wiem że się martwisz, wierzę ale nie potrafię się wypowiedzieć w temacie, wydaje mi się, że nie musisz się martwić. Ja jechałam do lekarza 60 km bo tam znalazłam najszybciej wolny termin, wiadomo jak się ma lekarza to czasem gdzieś wciśnie szybciej ale może poszukaj, podzwoń, może gdzieś się złapiesz. Ja bym tak zrobiła, z reszta tak zrobiłam, bo czasy takie, że jak się ma auto to nie ogranicza ani czas ani miejsce :)
  3. Dziwny ten lekarz. Ja bym go zmieniła bez zastanowienia zwłaszcza jeśli istnieje ryzyko poronienia na takiego lekarza, który ma u siebie usg, nawet jeśli miałoby to być prywatnie albo to połączyła. Pewne rzeczy nie mają ceny. Ja po ostatnim poronieniu chciałam wiedzieć od razu, że wszystko jest w porządku i poszłam prywatnie zrobić usg, widziałam prawidłowo rozwijający się pęcherzyk i tętno dziecka choć był to niecały 6 tydzień i to uspokaja. Ostatnio od 5 tygodnia miałam krwiak pod dzieciątkiem ale wiedziałam o tym i wiedziałam, że mam uważać a poza tym widać było, np że bije serduszko i jak rozwija się ciąża i 9 tygodni byłam spokojna a od 5 tygodnia byłam u lekarki 3 razy, czwarty już nie zdążyłam :(. Wiesz może nie mam racji Edzia ale jak się raz poroniło to trzeba zainwestować w dobrego lekarza, który trzyma rękę na pulsie. Czasem może i nic nie da się zrobić więcej i żaden cud lekarz nie pomoże ale dobrze jest mieć świadomość, że zrobiło się wszystko. Umów się na usg prywatnie, przynajmniej ja będę spokojna :) Ja teraz chodzę na zmianę na NFZ po skierowania i wszystko to co trzeba a prywatnie idę zrobić usg i zobaczyć od razu, że wszystko jest w porządku, z resztą ufam mojej lekarce, jeszcze mnie nie zawiodła a wiem z doświadczenia, że lekarze NFZ muszą oszczędzać a to nie jest dobre. Na usg na nfz lekarz po trzech ruchach ręką i minucie stwierdził, że wszystko jest w porządku i kazał mi wyjść, zbaraniałam bo u moja pani doktor prywatnie zawsze mi pokazywała jak wygląda maluszek, że się ruszył, że bije serduszko itd, powoli spokojnie, że krew przepływa prawidłowo i wierz mi dla przyszłej matki jest to ważne a nie takie czach prach wszystko ok do widzenia. Mam nawet 15 minut filmu z 21 tygodnia ciąży, zapłaciłam za niego 250 zł z wizytą ale nie żałuję. nieraz włączamy z młodym i pokazuję mu: to ty, mały robaczek u mamy w brzuszku a on się śmieje i takie chwile.... bezcenne......
  4. Jak ja bym się cieszyła jakbyśmy mieli chociaż fundamenty:), na razie dom jedynie w marzeniach :)
  5. Ciężko powiedzieć edzia, jak macica rośnie i się powiększa to często skurcze są nieprzyjemne. Po jednej ciąży i jednym poronieniu mogę powiedzieć, że te niebezpieczne są zupełnie inne trochę jak na okres ale jak nic poza tym się nie dzieje, nie plamisz czy coś w tym stylu to nie martw się niepotrzebnie, bo to nie pomoże. Nie znam się tak do końca ale tak mi się wydaje. Wiem, że łatwo mówić o nie martwieniu się, sama tak sobie powtarzam a jak tylko coś mnie zakuje to się trzęsę :) tak to bywa niestety. Edzia powiedz no a miałaś robione usg? Jesteś umówiona? Robisz czy nic lekarz nie mówił na ten temat??
  6. Podobno im większe piersi to mniej rosną, bo i po co ale w sumie to nie mam takich doświadczeń. Mi urosły pierwszym razem dwa rozmiary ale z prawie B :p Co do farbowania włosów to ja farbowałam ale taka potrzeba była. A tak na prawdę to chyba nie ma po co. Włosy w ciąży robią się bardzo ładne, przynajmniej ja tak mam, choć podobno bywa i zupełnie odwrotnie. Tak na prawdę to każdy powie Ci coś w jedną lub drugą stronę a decyzja należy do Ciebie. W końcu to Ty jesteś matka :)
  7. Ja biorę przeciwzakrzepowe zastrzyki, nic przyjemnego ale co zrobię. Nie każdy lekarz je zapisuje. Nie wiem od czego to zależy, może od poglądów, w sumie to nieistotne. Zakładam, że lekarze wiedzą co robią, czegoś się muszę trzymać. Monjoc 82, ja najpierw robiłam testy owulacyjne, żeby wiedzieć kiedy mam owulację ale jak zaczęłam obserwować śluz i temperaturę to wyszło mi, że koniec śluzu szyjkowego, ułatwiającego zapłodnienie wypadał dwa dni przed pierwszym pozytywnym testem owulacyjnym. Dopiero połączenie tego wszystkiego do kupy co nieco mi rozjaśniło :) po prostu trafiałam nie ten moment co trzeba oczywiście moim zdaniem. Nie mniej jednak udało się dopiero jak odłożyłam myśl o dziecku i zajęłam się szukaniem pracy. Może to psychika tak nas blokuje, jak się czegoś bardzo chce to nijak nie idzie a jak nie to samo jakoś tak wychodzi :), wystarczy popatrzeć na nasze młode pokolenia :P. Trzymam kciuki bo tak sobie tu piszemy w tym wątku głównie we trzy i jakby Ci się udało to mogłybyśmy założyć własny temat. żona - stworzenie na pozór obłaskawione, dwunożne wielojęzyczne:P
  8. ja czuję się trochę zmęczona, zwłaszcza wieczorem a wtedy robię prawko i jeżdżę, to czasem koło 20.30 to już robię głupie rzeczy :) oprócz tego biorę zastrzyki, już mam 7 dziur na brzuchu ale powtarzam sobie, że tak trzeba i jakoś leci, ostatnio kłuje mnie nieco w boczkach więc chyba macica zaczyna ekspansję ale nie narzekam :) czasem tylko trochę się boję, bo nie wiem czy wszystko jest ok ale nie daję się tym myślom. Do lekarza idę 19 i wszystko się okaże. Polecam na prawdę metody naturalnego planowania rodziny. Do zapobiegania ciążom się nie bardzo sprawdzają ale za to pomagają w nie zajść.
  9. Edzia plecy to cie będą dopiero boleć za 6 miesięcy:P a tak poważnie to zależy. Mogą to być zmiany w obrębie kręgosłupa i dlatego Cię bolą plecy a zauważyłaś to teraz czy wcześniej?? Bo jeśli chodzi o ciążę to na bolące plecy to jeszcze masz kupę czasu :) a może być tak po prostu że z racji trybu życia jaki prowadzisz np dużo stoisz czy nosisz coś ciężkiego mogło dojść do zmian które dają ci w d... dopiero teraz bo jesteś nieco bardziej zmęczona. Nie mam więcej pomysłów. monjoc82 a ty masz jakiś konkretny powód dlaczego nie możesz zajść w ciążę czy nie? Bo już się trochę zgubiłam a szukać do tyłu jakoś tak mi się trochę nie chce:)
  10. ja mierze tylko na czole ostatni i mam 37,3 jak zwykle a jajniki mnie nie bolą
  11. jedna mądra kobieta napisała mi coś takiego a propo takich myśli złych: "Część trzeba przepędzić, część może warto oswoić...Lęk jest teraz częścią nas i jest to zupełnie zrozumiałe. Chodzi o to, by się nie panoszył, by nie opanował nas całych... Strata córki była dla mnie szokiem - to była pierwsza śmierć bliskiej mi osoby... Zaczęłam się bać, że stracę też syna... Ale nie mogłam zamknąć go w domu, nie mogłam mu odebrać samodzielności... Powoli oswoiłam ten lęk... Ale go nie dokarmiam i nie rośnie." wiesz tak na prawdę to jest ważne, żeby opanować ten lęk niech się nie panoszy, bo zawsze będzie przy nas i to normalne. Mnie to pomogło, poczułam się lepiej. monjoc82 z nami nie zginiesz, mamy dużo pozytywnych fluidków dla ciebie, zobaczysz na pewno pomogą:)
  12. to wymyślmy sobie nowy temat dla tych co dostały kolejną szansę :)
  13. wiesz co oni nie takie rzeczy widzieli :) Ciesz się babo!! To może założymy sobie nowy temat i tak tu gadamy tylko we trzy.
  14. No to dzielna kobietka z Ciebie :). Ja pod koniec ciąży czułam się na prawdę super malowałam, sprzątałam, prałam czego ja nie robiłam a mały grzecznie czekał i urodził się wtedy kiedy już byłam w miarę gotowa. Pewno dlatego też w drugiej ciąży nie przyszła mi do głowy myśl, że coś mogłoby dziać się nie tak. Ale jak to życie, lubi nas zaskakiwać ;( , teraz odliczam dni do następnej wizyty u lekarza i mam taki lekki niepokój, ale już tylko lekki a jeszcze 5 tygodni i będę nieco spokojniejsza.
  15. No to super!!! Gratulacje!! Kto by pomyślał :) dziwne, że ci to nie wyszło na teście. Ja bardzo bałam się konfrontacji z lekarzem po teście ciążowym. Po ostatnim razie byłam pełna obaw, różnych ale na chwilę obecną jest wszystko ok, tak myślę, choć czasem nachodzą mnie takie myśli dziwne i mam ochotę biec na usg i zobaczyć, że na prawdę jest wszystko w porządku ale walczę z tym. Następną wizytę mam dopiero na 19.04 to się wszystko okaże. Do tej pory grzecznie biorę zastrzyki i myślę pozytywnie. Uważaj na siebie zwłaszcza między 8 a 12 tygodniem bo to najtrudniejszy okres. Powinnaś lecieć kupić mężowi takie małe buciki, no chyba że masz w szafie :). Po prostu super :)
  16. U nas w dniu przewidywanego terminu porodu ekipa wyszła z mieszkania, właśnie skończyli remont. Zostało nam całe sprzątanie nie mówiąc o przygotowaniu czegokolwiek dla dziecka. Dobrze, że dostaliśmy jeszcze tydzień czasu :) w sobotę była parapetówka a w poniedziałek pępkówka :). Piękne beztroskie czasy. Mieliśmy wózek, wanienkę i raptem kilka ubranek. I to wystarczyło. No bo co potrzeba takiemu dzieciaczkowi oprócz miłości, czułości i poczucia bezpieczeństwa. Resztę można kupić na bieżąco z dnia na dzień. I tak zdążysz ze wszystkim :) jeszcze sporo czasu a energii też Ci nie braknie. Im bliżej końca tym o dziwo jest jej więcej do załatwiania takich spraw.
  17. Nie jestem znawcą schachets ale wydaje mi się, że jeżeli jajniki pracują na zmianę, czyli raz jeden wyrzuca jajeczko raz drugi i tej części nie jestem pewna. Jeśli jest z nimi wszystko w porządku to raz jajeczko podąża jajowodem drożnym a ten drugi raz trochę przerasta moją wyobraźnie bo nie wiem jak bardzo niedrożny jest ten jajowód i w której części. Generalnie niedrożność może nie dopuszczać do przedostania się plemników do komórki jajowej, lub do wniknięcia komórki jajowej w głąb jajowodu czyli generalnie ciąża z jednej strony niemożliwa. Czasem może się tak zdarzyć, że plemniki dotrą do komórki jajowej, bo są mniejsze ale komórka nie zagnieździ się w macicy bo jest zbyt duża. Grozi to ciążą pozamaciczną. Myślę, że na ten temat warto byłoby porozmawiać z dobrym lekarzem bo jeżeli na prawdę jest tak że jajniki pracują na zmianę to można by ustalić kiedy który i co drugi cykl mieć się na baczności o ile myślisz o dziecku. Ciąża na pewno jest możliwa bo jeden jajowód jest drożny. Gorzej jeśli jest tak, że jajniki nie pracują na zmianę, bo wtedy to loteria. Jak już pisałam tego nie jestem pewna i o to warto było by zapytać lekarza ginekologa. Jak ja bym chciała aby w tym co piszę panował mniejszy chaos:) ale wierzcie na prawdę się staram:)
  18. Oby się wyjaśniło. Dużo tej luteiny w witaminach?? Jak długo je bierzesz??
  19. U mnie też pogoda barowa :) tylko do tego baru nijak nie po drodze :) leje, bo dziś jeżdżę. Robię prawko i jeżdżę po nocach bo moja zmiana wraca dopiero o 18 do domu, za każdym razem jak mi się uda wywalczyć dwie godziny przed zmrokiem to leje jak... Takie mam szczęście. Przynajmniej moje życie opanował spokój :)
  20. Nie do końca rozumiem z tym lekarzem. Znaczy na usg nie było widać ciąży chociaż test był pozytywny tak??
  21. Ludzie myślą, że takie teksty jak na czerwono powyżej nas urażą albo nie wiem co. Ubawiłam się, głupota ludzka nie zna granic :P Offermo zdrowia szczęścia w zdobywaniu tego czego pragniesz. w sumie czytałam, że wiele kobiet brało te zastrzyki i dzieci zdrowe:) ja mam wątpliwości tylko dla tego, że mam już jedno dziecko i całą ciążę nic się nie działo a czego ja nie robiłam włącznie z remontem mieszkania. Drugim razem już w 5 tyg pod dzieciaczkiem widać było krwiak, spory dosyć i do końca nie zniknął a właściwie nieco się rozprzestrzenił nawet. I cały czas miałam jakieś takie złe przeczucia i obawy. Teraz jest wszystko w porządku i właściwie wisi nad nami tylko ta nieciekawa przeszłość. Pewno to wszystko dlatego, że właściwie nie używam lekarstw, robię to od wielkiego dzwonu i też niechętnie. Stąd to myślenie... A tak z innej beczki. Fajnie jest was mieć babeczki :) :)
  22. Byłam u innego lekarza niż zwykle bo akurat trafiłam na urlop a nie mogłam już dłużej czekać. Więc właściwie nie wiem, normalnie ufam pani doktor, bez zastrzeżeń tylko teraz mam jakieś takie dziwne wątpliwości. Ale pewno i z tym jakoś sobie poradzę, bo co zrobię :)
  23. Braun Aga-----> podziwiam Cię, na prawdę dzielna z Ciebie kobietka. Masz rację Kasia G. że są rzeczy ważniejsze, bo nie ma takich pieniędzy ani żadnych dóbr, które można by postawić na szalce wagi a które zrównoważyły by wartością np. pierwsze samodzielnie postawione kroki, albo pierwsze wypowiedziane mama. Często (niestety takie czasy) te najważniejsze chwile obserwują obcy ludzie.... Mam pytanie, czy któraś z was brała może clexane 0,4 w ciąży. Przeczytałam ulotkę i zaczęłam się zastanawiać czy lekarz aby się nie pomylił.... generalnie mam mieszane uczucia w tym temacie. Napiszcie jeśli coś wiecie.
  24. Właściwie nie dolegało mi nic oprócz większego niż zwykle zmęczenia. Mi oprócz tego jest ciepło i czuję otworzoną lodówkę nawet u sąsiada mam pokręcone sny i tyle. Trochę bolą mnie piersi. Właściwie nigdy nie było inaczej. Za pierwszym razem zanim się zorientowałam to w ogóle minęło sporo czasu, zdążyłam jeszcze być na wypadzie w tatrach, biegać po górach i dziurach godzinami z 60 litrowym plecakiem na plecach. Teraz jestem dopiero w 6 tygodniu, tak, że w sumie jeszcze dolegliwości nie dokuczają raczej. Staram się być dobrej myśli bo jak jest źle to musi być lepiej. Może tak być, że masz dni płodne. Zalecałabym usg u dobrego lekarza, ja jak miałam skąpe okresy i takie tam właśnie to na usg okazało się, że mam niewielką ektopię szyjki macicy a przy tym to podobno zdarzają się plamienia przed i po okresie.
×