monia79m

Ja lubie ale czuje respekt i szacunek do tego zjawiska . U mnie w rodzinie tez był przypadek pioruna kulistego w chacie , a u meza znów zgineła dziewucha trafiona przez piorun. Mimo tego uwielbiam patrzec na ten pokaz :) No dziwak ze mnie :)

Zakazany owoc :) Kurcze cos sie u mnie chmurzy . Burze zapowiadali dopiero na jutro ale mi sie cos dzisiaj to niebo nie podoba . Zobaczymy . Ja uwielbiam burze :)

Nie no to u mnie troszke wiecej chyba ludnosci i raczej kazdy sobie obcy . Ale i tak dziwaki :) Jak wszedzie :) Wiecie co ja włąsnie przeglądam gazetke z reala Ale fajniusie sa ciuszki :)

:) Ja ostatnio własnie bardziej wolałam wypic wódeczke od piwa . A piłam barrrdzo sporadycznie . Moze raz na 2-3 mc jais drink . Wogóle dla mnie alkohol mogłby nie istnieć . A teraz jak nałogowiec marze o drinie :)

Franiu no to moze u was wieksza cywilizacja bo na mnie dziwnie patrzyli :) ze w spodniczce , na gole nogi i w japonkach :) Zreszta od jakiegos czasu czuje dziwne spojrzenia , moze smiesznie z brzuchem wygladam :) Adziucha tak mam rodzine w słupsku :)

Piszecie o pasztetach a ja wcinałam na poczatku ciazy jak wriatka , tak mi smakował :) Kaszanke tez jadłam ( z grilla ) bo nie mogłam sie powstrzymac . Nic nam nie bedzie . Alkoholu nie ruszyłam odkąd sie dowiedziałam ze zaciazyłam . Ale ogromna ochota na wódke , na drinka to własnie był mój pierwszy obiaw ciazy . Wtedy jeszcze nie wiedziałąm o fasolce i sobie pozwoliłam na 2 drinki i jest wszystko ok. A teraz chodzi za mna gin z tonikiem . Masakraaaa

No laseczki ja juz w domku . Byłam w miedzyczasie raz ale tylko po to zeby buty zmienic. Wziełam sobie pantofle na gołe nogi.... Przyleciałąm do domu i założyłam japonki . Pierdziele ja sie parzyc nie bede a inni nich sobie mysla co chca . Na spacerze jako taki nie byłam za goraco zeby sie wybrac gdzies dalej . Ale za to wstapiłam na lumpy i kupiłam sobie krótkie spodenki bo z moich starych pasuja tylko jedne ale raczej w nich nie bede chodziła bo posladki widać :) Ciężarówce nie wypada :) Te co kupiłam sa akurat takie na teraz a pozniej najwyzej guume wyciagnew albo cos wykombinuje .

Spadam dziewczyny bo zaq godz mam byc u sis a tu jeszcze tyle roboty :)

Nika super :) Wreszcie zaczynają pojawiać sie dziewuszki :) Gratuluję . Ja nie planowałam ani płci ani ciązy :) Samo jakoś wyszło :) A marzyłam o dziewczynce no i nietety los chciał innaczej ale tez bardzo sie ciesze :)

Franiu nawet nie zauważyłam :) Miało być oczywiście kupe :) Własnie dzwoniła moja siostra z prosba o zafarbowanie włosów. Wszystkie kobietki ogarneło szalęnstwo robienia cos z włosami . TO chyba przez ta temperature :)

no ja juz po odswiezeniu . teraz tylko pomyc gary bo radek zostwił mi cała pupe zeby mi sie nie nudziło, ogarna chatke i zabieram brzuch na spacer. A no i pojde zapłacic za ten pajacy :

Franiu za cola to ja nigdy nie przepadałam :) a teraz juz chyba 2 l wypiłam . I strasznie smakuje mi zwykła oranżada z helleny :) Nic nam nie bedzie . Moja babcia mi kiedys powiedziała ze ona nie chciałaby w tych czasach byc w ciazy. Bo jak tu sie cieszyc tym stanem jak ciagle zyje sie w strachu ze cos moze zaszkodzic, ze nic nie wolno. Zamiast bezgranicznej radosci czesciej czuje sie strach. I ma kochana racje

Tak jest !!! ide sie myć :)

Dziewczyny my na upartego to nic nie mozemy jeść ani pić :) wszystko szkodzi :)

Witaj Martasku w naszym gronie . To nie to ze niedouczona kochana. Kazdy słyszał o czyms innym :) Kazdy ma rozne info na rozne tematy . Ja np nic nie wiedziałąm na temat tego bad krwi na C :) O usg genetycznym tez dowiedziałam sie tu na forum :) TO tez moje pierwsze baby i nie mam zielonego pojecia o macierzynstwie :) Co z tego ze iwdziałam czasami jak zajmuja sie pociechami kolezanki, to nie to samo . Ja nigdy nie miałam na rękach noworodka bo sie bałam . A teraz bede musiała zajmować sie własnie takim malenstwem ciągle . Jakos sobie poradze :)

franiu taK JAK PISAŁAM O URLOPIE WIEM :) TEGO TO JA PILNUJE :) JESZCZE MAM 5 DNI Z POPRZEDNIEGO ROKU .

Monis wiem ze mi sie nalezy ale nie wiem jak to jest z wczasami pod grusza , z ta kasa co daja , wakacyjnym. U mnie w firmie zawsze była to dosc fajna sumka bo ok 800-1000 zł. w zaleznosci od podstawy, stazu i chorobowego. Moze na socjal sie załapie.

czekam nie ma problemu . Ja jestem Bardzo gościnna i jak pewnie sie zorientowałas u mnie co róz jacys gości .

Aha Mill jak ci włosy lecą to może masz początki anemii . Jak u ciebie wygląda morfologia ?

własnie zastanawia mnie czy mimo tego iz jestem na L4 należy mi sie urlopowe ? Wydaje mi sie ze tak bo przeciez zwsze moge wypisac wniosek o urlop ten 2tyg a czy z niego skorzystam czy tez nie bo pojde dalej na l 4 to nieważne . Musze pdjechać do kadr

co do mojego urlopu to nie wiem jak to bedzie .Za dużo wydatków nas czeka . Musimy wyremontować pokoik dla malucha . Niby tylko położyc panele i pomalować ale jednak to tez kosztuje . A wiadomo zawsze cos jeszcze dochodzi . Już myśle o dokupieniu jeszcze jednej komody bo jedna to za mało . I wiadomo trzeba kase odkładac na potem. Ale moze gdzies nad jeziorko w zielonogórskie na jakiis weekend sie wybierzemy . Ja mam teraz non stop urlop ale M tez sie nalezy troszke odpoczynku. A moze wybierzemy sie do rodzinki do słupska . troszke to daleko ale pewnie dałabym rade .

a ja juz go czuje wszedzie :) Czekam no fakt Wrocław to piekne miejsce > Studiowałam tam troche . Polecam wam odwiedzić zoo , ogród botaniczny , ogród japoński . aRchitektura tez cudna np Ostrów Tumski . Super . Ja tez sie wybieram do Wrocka ale na parapetówe . szwagier kupił mieszkanko i tzrba go odwiedzić. Poza wrockiem polecam Książ . Piękny zamek , niedaleko Palmiarnia . To jest w okolicach wałbrzycha . Bolków . zamek czocha . Kurde ten nasz dolny śląsk ma od groma takich miejsc . Musisz sobie sprawdzic na necie bo człowiek nie jest w stanie tego sam opowiedziec . Ja mieszkam jakieś 80km od wrocka ale jak bedziecie przejeżdzli przez LUbin ( a przypuszczam Ze tak skoro jedziecie nad morze ) to zapraszam na kawke :)

groszku juz wstepne ruchy czujesz a to znaczy ze niedługo poczujesz szalenstwo :) Zycze ci zebys poczuła jak najszybciej :) Franiu ja tez uwielbiam malinki i u mamy mam swoje 4 krzaki z tym ze żółtych , tez pyszne :) Ale to chodzi o napar z suszonych lisci . Oby :)

hmmm musze popytac o te truskawki . Ja jakos nigdy nie przepadałam za bardzo za nimi. Lubiałąm zjesc kilka , albo troszke ze smietana. Ale teraz w ciazy jem jak opetana . Robie sobie ala lody. Mrozone zmiksowane z jogurtem natu albo smietana jak nie mam jogu . I jeszcze do tego sezon sie truskawkowy zbliża . To co mamy zrezygnować ? czy to dotyczy tlko końcówki ciąży ?

no fajny ale wiadomo ze nie tak jak nowe . Nowe ciuszki tak slicznie wyglądaja ale wole poogladac jedynie a praktykowac rozsądniejsze rozwiazazanie . Uzywane bo nowe sie nie opłacają . ale mi szkrab szaleje :) Dzis na pobudke dostała dosc silnego kopa jak na takie malenstwo . Nie wiem jak u was ale ja go teraz czuje wszedzie , nie ma reguły ze tylko z jednej strony daje znac o sobie . A na poczatku tak własnie było , szalał po lewej. Tak mi sie wydaje ale nie jestem tego pewna ale tak jakbym go czuła czsami troszke ponizej zeber ale nie wiem czy to nie za wczesnie . Jest to zdecydowanie delikatniejsze niz szalenstwo w brzuchu.