zuzka_1

koniecznie więc Asiu musisz nadrobić straty i szmać, szamać, szamać:) a to że wybija do przodu to chyba o to chodzi:) odpoczywaj, jedz, leż i pachnij...hehehe

oby Asieko aby:) ja ma dziś dopiero 16dc, a jestem jakieś 5-6 dni po owu i coś czuje, że ten cykl będzie mi się straaaaasznie dłużył.....no ale cóż, będę cierpliwie czekać, zresztą nic innego mi nie pozostało:) mni dziś trochę brzuchol pobolewał jak na @, ale już minęło....po tym pregnylu pewnie mi się pokitrało

Jak się Asieńko czujesz?

też mi się wydaje, że taka wielkość jest prawidłowa. Mnie pęcherzyk rośnie szybciutko. Skoro 9dc miał już 18mm, a standardowo miałam owulkę 13-16 dc, to urósłby zbyt duży..... tak sobie szukam b.prostej i szybkiej do usunięcia przyczyny braku ciąży.....chyba dlatego, że obawiam się HSG, które mnie czeka jeśli tym razem się nie uda:(

wielkość pęcherzyka Lovekrove już znam:) jestem tylko ciekawa, jak duży jeszcze podrośnie do pęknięcia....no ale tego to się nie dowiemy niestety :(

Kochane, pomóżcie....bo ja już zgłupiałam. Czytam i czytam te info o wielkości pęcherzyków w necie, a tam co kobitka to inna teoria:( Jedne laski piszą, że długo nie mogła zajść w ciążę i po monitoringu okazało się, że jej pęrzerzyk przerasta, bo ma 24-25 mm, a wówczas jajo jest mniej zdolne do zapłodnienia, więc lekarz podał pregnyl przy 18mm i od razu zaskoczyła....a inne z kolei piszą, że lekarz stwierdził, że 20mm to mało i poda pregnyl jak jeszcze podrośnie... im więcej czytam tym głupsza jestem:( Ja wiem, że każdy organizm kobiety jest inny, ale skąd te rozbieżne opinie lekarzy.... Pewnie nie jedna z Was ma robiony monitoring, napiszcie co Wam mówią lekarze na temat pęcherzyków

No tak Zorka, ale o tych przerastającyhc pęcherzykach sama gdzieś wyczytałam, a mówiąc o tym mojej ginie, stwierdziła, że tak może rzeczywiście być. Powodem podania pregnulu była prawie 100 procentowa pewność pęknięcia pęcherzyka, czyli zmniejszenie ryzyka utraty cyklu.....zresztą nie mam się co wysmętniać, pregnyl podany, pęcherzyk pękł, seksik był teraz trzeba czekać:)

jas też nie biorę clo, a dostaję pregnyl....zastanawiałam sie właśnie dalczego, skoro gina nie sprawdzała, czy pękają natualnie:( u mnie jednak pęcherzyki rosną szybko i są duże, więc istnieje ryzyko, że z tak dużych pęcherzyków, jajko może być niezdolne do zapłodnienia....sama już nie wiem. Gina powiedziała, że jak nie damy pregnylu to ryzykujemy, pęknie czy się wchłonie, a tak mamy pewność i nie stracimy cyklu....

Lovekrove, trzymam kciuki żeby Wasze staranka były owocne....a dostałaś pregnyl, czy pęcherzyk ma pęknąć samodzielnie?

Zora, strasznie Ci współczuję, wiem co to straszny ból podczas @, bo ja nie ruszam sie z bólu przez 2 dni z łóżka:( Bardzo dobre tabsy, które bynajmniej na mnie skutkują (jako jedyne) to diclac 150 duo, tylko że niestety na receptę. Zamiennik tego leku, z 1/6 tego same składnika to voltaren Acti Forte- już bez recepty. Jet on o wiele słabszy, ale można brać go częściej i naprawdę pomaga. No-spy nie powinnaś brać, gdyż powoduje zwiększenie krwawienia, gdyż jest to lek rozkurczowy....połóż się w pozycji embrionalnej, weź ibuprom max jak nie masz powyższych tabsów i odpoczywaj.... Ja jeszcze przy strasznych bólach kładę termofor na brzuch (ulga wielka), chociaż wiem, że nie powinno się tego robić. Kala, trzymasz się? jak się czujesz?

Beti, nie testuje, chyba, że mi się @ spóźni o co najmniej 2 dni. Raz już się rozczarowałam, bo pomimo pięknych dwóch kreseczek przylazła @, więc teraz wolę poczekać. trzymam kciuki za Twoje piątkowe wielgachne pęcherze:) Paula, nawet nie wiesz ile bym dała za spacerek w tak cudowną pogodę...przyplątała mi się jelitówka i odpoczywam w łóżku po bardzo ciężkej nocy spędzonej w kibelku:(

Kala, jesteśmy tu, żeby się wspierać wzajemie, bo jak któraś z Was wcześniej napisała, nikt nie rozumie baby tak, jak druga baba:) Jak tylko zrobisz sikańca to napisz koniecznie. Dzięki Beti, ale co miesiąc wszystko jest idealnie, a później doopa:( Kliedy idziesz do gina? który masz dc?

Kalunia, nie smutkuj się, tym razem się uda i wszystko będzie dobrze....będę trzymała mocno kciukasy... justynp, ja równiez pamiętam Twoje posty, bo czytałam ten wątek od samego początku. Pozdrowionka dla Ciebie i dla tego małego kolesia, co Ci pod serdeszkiem się umiejscowił:* Ja byłam dziś na wizycie u gieni sprawdzić czy mój kolos pękł no i pękł na szczęcie. Endo mam b. ładne w porównaniu do zeszłego m-ca, bo 1,1 mm:) zarodek będzie miał w razie czego mięciusio:) teraz wszystko w rękach P. Boga, chociaż Ten nie jest dla mnie łaskawy.......... buziole dziołszki Wam przesyłam, dobrej nocki PS. Lovekrove, trzymam kciukasy na przyszłe staranka i za betkę Zorki...no i za wszystkie, żeby szybko zafasolkowały, a co:)

Zorka, bo ja mam patent na moje jajeczka....codzienie je podlewam :) hehehe...i to nie byle czym bo mojito:) to taki odpowiednik clo hehehe

Paula, koniecznie napisz czy mąż przeżył.... miłej nocki dziewczęta

Lovekrove, infekcja w ogóle nie wyklucza starane. Są tabsy, przy których mozna również uskuteczniać przytulanka, mnie takie moja gina poleciła jak mi się grzybek spotkał z owulką :) jeśli tylko nie będziesz odczuwała bólu podczas stosunku (bo takowe występują podczas infekcji) to nie powinno być żadnego problemu. Zresztą do czwartku jeszcze dużo czasu, więc zdążysz się podleczyć. Patrz tylko na ulotki tabletek, bo nie przy wszystkich można się teges smieges:)

Paula, a może jemu też jest cieżko...tylko na facetów trzeba wziąć poprawkę, bo oni inaczej reagują na trudne sytuacje niż my....może wystarczyłaby szczera rozmowa...sama nie wiem co mam Ci doradzić:( Naprawdę Ci się @ spóźnia? długo? testowałaś? miałaś regularne cykle? 100 pytań do...hehhee...miałaś regularne cykle?

myślę, że za wcześnie nie będzie, chciaż lepiej iść wcześniej i ewentulanie skorzystać z drugiej wizyty za dwa dni niż przegapić odpowiedni dzień na pregnyl...

nie biorę clo, moje pęcherzyki rosną grzecznie same:)

Beti, to jak długie masz cykle, że 13 dc idziesz dopiero na pierwszą wizytę? w cyklach bez pregnylu czułam jajnini jeszcze w 14 i 15 dc, czyli albo były duuuże pęcherziki i sprawiały mi ból, albo pekały....ale skoro na monitoringu wychodzi, że już 9 dc ma 18mm, to tego 14 czy 15 dc mogły być poprostu przerośnięte i nawet jeśli pękały to były niezdolne do zapłodnienia....moja gina wczoraj powiedziała, że to całkiem prawdopodobne, więc w pregnulu moja nadzieja:)

powiedzcie mi kochane, czy doopek może pomóc na zwiększenie endo? W zeszłym cyklu moje endometrium miało niecałe 8 mm, czyli niewielkie, a wczoraj już (w 9 dc) miało 10mm, więc przyzwoite...wiecie od czego to może zależeć?

Beti, oby Twoje słowa się sprawdziły:) to nie jest tak, że mam złe nastawienie, ale po tak długim czasie (dla mnie długim) starań licze już tylko na cud.....ale wiadomo, że nadzeja umiwra ostatnia :) Kiedy masz wizytę na sprawdzenie wielkości pęcherzyków? Ja wczoraj, przy 9 dc miałam pęcherzyk 18 mm...niezły kolos, co?:) Witaj Aguuula, koniecznie musisz zmienić lekarza, który będzie w stanie monitorowac Twój cały cykl. Skoro bierzesz clo to rozumiem, że Twoje pęcherzyki nie rosną? a jeśli clo powoduje, że rosną to skąd pewność, że prawidłowo pękają? Koniecznie idź do lekarza i poproś o monitoring cyklu, on naprawdę wiele wyjaśnia....

Cześć dziewuszki. Villa, super, że ciąża przebiega prawidłowo...kopniaki takimi małymi stópkami...hmmmmm...to musi być piękne uczucie :) Mooonnia, zero mdłości, zgagi....tylko się cieszyć...a że piersi nabrzmiałe to dla mnie byłaby podwójna radość hehhe. Paula, coż to za dolina? głowa do góry! Zróbcie z M coś tylko dla siebie, postarajcie się poprawić atmosferkę w związku....bo to pewnie ona ma na Ciebie tak negatywny wpływ... Zora, rzeczywiście straszni długo czekasz na tę betę....ale zobaczysz, będzie warto, bo na pewno od następnego cyku zaczniecie staranka... Katia, współczuję Ci tego bólu....ale skoro bierzesz wiesiołek to znaczy, że nie odpuszczasz....tak trzymaj:) Kala, leć na betę, poprzednim razem tez Ci testy nie wychodziły... Ja wczoraj byłam u gieni. Mój pęcherzyk ma 18 mm i dostałam pregnyl w doopsko:) teraz przytulanka i czekanie, czekanie, czekanie:( Pewnie nic z tego nie wyjdzie, więc już ustaliłam termin HSG na 2 czerwca....będę musiała być 2 dni w szpitalu:( a myślałam, że uda się w jeden dzień... Pozdrowionka dla wszystkich kobietek i duuuużo bocianów Wam życzę

a ja mam drugi dzień @:( ale nie poddaje się....w maju bierzem się znowu do pracy, monitoring, pregnyl i sexik:) może wreszcie się uda, grunt to dobre nastawienie:)

Dobrze że nic Ci się stało Wandzia, a potłuczona pupa szybko przestanie na pewno boleć:) Kala, biorąc pod uwagę fakt, że przytulaliście się 3 lub 4 dni przed owu to chyba małe prawdopodobieństwo:( nie wiem czy to dobrze czy źle w Twojej sytuacji...musisz cierpliwie czekac i nie stresować się....jeśli @ przylezie to maj będzie Wasz, zobaczysz:)...jeśli nie...no to super, tylko się cieszyć i dbać o siebie:) koniecznie daj znać jak coś się u Ciebie zadzieje....