dora87
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dora87
-
Dobry wieczór Czerwcóweczki! My dzisiaj po szczepieniu WZWB było troszkę płaczu, ale tylko przez krótką chwilkę, następne dopiero za 5 miesięcy :) aaa i ważymy 8590 i mamy prawie 74 cm! Wysoka pannica z tej mojej małej! Alinko my z mężem już kupiliśmy fotelik- Maxi Cosi Tobi- drogie to, ale cóż, jakoś inne mnie nie przekonywały, a ten jest solidny, masywny i ogólnie bardzo nam przypadł do gustu, siostra też swoją córkę w takim wozi i jest super. Ja mam pytanie odnośnie glutenu. Czy już Wszystkie go wprowadzałyście, nie wiecie po jakim czasie zwiekszyć ilość glutenu? Ja dopiero co prawda dodaję kaszkę glutenową do mleka i to jest pół łyżeczki, ale już się zastanawiamjak to zwiększać. Informacje na ten temat są tak rozbieżne, że już zgłupiałam, a pediatry dzisiaj zapomniałam spytać, bo zagadałam się z tym Nutramigenem nieszczęsnym, który nie jest już refundowany i w dodatku jest problem z uxzyskaniem rewcepty, aj co się dzieje w tym państwie, dzieci pozbawili jedzenie dosłownie.... ! Do usłyszenia :)
-
Antosiamama polecała kaszkę 5 zbóż z suszoną śliwką na zaparcia i kupiłam ją i naprawdę pomaga, tylko, że ona ma gluten i ja podaję ją w małych ilościach do mleka, bo najpierw ten gluten muszę wprowadzić. Ale jak widać dużo nie trzeba żeby żołądeczek zaczął inaczej pracować :) Teraz NADAL walczymy z bolesnym ząbkowaniem...
-
Witam niedzielnie! Dzisiaj w nocy nawet troszkę śniegu u mnie napadało! Nareszcie! Ale pewnie po południu już go nie będzie ;/ Wczoraj moje dziecko chciało się bawić do północy, a my z mężem już wymiękaliśmy... ehh te dzieci to sobie pory na zabawy wybierają heheh :) Aj i teraz też kończę, bo już pupa i nogi za bujakiem, zaraz z niego się całkowicie wysunie nerwus mały :P Do później !
-
I ja się melduję też szybciutko! Super, kolejna mamusia się odezwała, może jeszcze reszta się zmobilizuje... mgiełkusia, Angua? Czytacie Nas? :) Choc_ella u nas też gondola już schowana, czeka na kolejną dzidzię może za jakiś dłuższy czas... :P ale chęci na spacer jeszcze nei znalazłam w "nowej bryce", zresztą u mnie ciągle pada deszcz i jest beznadziejna aura :( Muszę lecieć interweniować, bo dla mojego dziecko spodobało się oglądanie tv "od tyłu", mały uparty kasztan! :)
-
choc_ella tak myślałam, że zapadłaś się jak kamień w wodę! :) dobrze, że wróciłaś na forum :) im nas więcej tym lepiej! Z tym szpitalem to rzeczywiście nieciekawie, nawet nie chcę sobie wyobrażać co przeżyłaś, ja to bym w majty robiła i najgorsze sobie sama przepowiadała :( ale najważniejsze, że wszystko już jest ok! Twoja Nadusia z tego co pamiętam od początku była wesołym dzieciaczkiem i w końcu jest najstarsza ze wszystkich naszych czerwcowych dzieci ;) ósmy miesiąc się zaczął! Matkooo jak ten czas szybko leci, pamiętam jeszcze te emocje jak każda po kolei meldowała się tu po powrocie z porodówki! :) Mój mały refluksowiec ostatnio też dobrze się miewa, ale te zaparcia... wykończą mnie i mój budżet na pieluchy :D sadzi królicze bobki, śliwki poszły w ruch, może będzie lepiej jutro! :) od dzisiaj zaczęłam wprowadzać gluten, potem przyjdzie kolej na białko i nabiał, bo mała pije nadal Nutramigen. Moja mała od czasu do czasu powie "mama", ale to w trakcie swojego śpiewania jej się wyrwie, więc na świadome gadanie mama i tata chyba jeszcze sobie poczekam :) aaa i moja mała uwielbia siadać! Ha, ale żeby nie było tak pięknie cwaniara wyciąga rączki, żeby ją sadzać, tak jej się spodobało patrzenie na wszystko z pozycji siedzącej :) potrafi się utrzymać parę sekund, ale do samodzielnego siadania i siedzenia jeszcze jej daleko! ;D Cóż, na razie się żegnam... może w końcu wskoczymy na tą 360 stronę? :D Hihi dobranoc :)
-
Puk puk! Jest tu ktoś? :)
-
Hej! Sylwester był bardzo udany, nasza niunia witała z nami Nowy Rok, a jaka zafascynowana była fajerwerkami, dobrze, że mieszkami na wysokim piętrze i widoki są niesmaowite :) mała poszła spać o 1, tzn. padła zmęczona ;) więc spisała się na medal :) Karolcia gratuluję kolejnego ząbka! :) U nas były już próby picia z kubka niekapka, hehe mina małej bezcenna :) pierwszego dnia ładnie piła, tylko nie jest przyzwyczajona jeszcze, że tak szybko leci i jeszcze w takiej ilości, ale w miarę nadrabiałą lykaniem... :) następnego dnia niestety jak już włożyłam ustnik miała na niego odruch wymiotny, więc za parę dni znowu ponowię próby :)
-
O kurczę, ale się rozpisałąm. Karolcia zapomniałam napisać, że gratuluję ząbków, bardzo szybko wyszły. Pamiętam jak pisałaś jakieś dwa miesiące temu, że dla Pawełka ząbki już wychodzą! Ja nie mogę się doczkeać tego momentu, bo marudzenie i złe samopoczucie mojego dziecka daje się wszystkim we znaki! Buziaki :)
-
Witajcie kochane! Niestety ja muszę unikać jabłek ze względu na refluks, zresztą zauważyłam, że po produktach z zawartością jabłka jest kupa ze śluzem i nawet zdażyły się śladowe ilości krwi, więc podejrzewam, że jabłko nie jest dobrze tolerowane, na szczęscie reszta ok :) U nas noce spokojne, mała śpi ok. 12 godzin, wstaje 9-10, więc nie narzekam, ale karmiona jest MM więc pewnie dlatego, na piersi dzieci mogą wstawać w nocy i jeszcze nasze maluchy to "maluchy", ale powoli będzie trzeba odzwyczajać od cyca w nocy ;) trzymam kciuki i głowa do góry ;) Karolcia a gdzie tą wodę się kupuje? U nas też turlanie się i przerwacanie jest na 102, nic poza tym :) aaa i dzisiaj siedząc w krzesełku do karmienia i mając przed sobą na tej tacy masę zabawek moje dziecko brało każdą zabawkę do ręki, patrzyło na mnie, ręka w bok i wszystkie zabawki wywalać! A jak palcem machałam, że nie wolno to jaka radość! Z dnia na dzień coraz cwańsza się robi ta moja pociecha! :) Fajnie, że u Was wszystko w porządku, maluszki zdrowo się chowają i przynoszą tyle radości. Fajnie też, że w końcu odzywa się nas tutaj coraz więcej ;) A żeby nie było tak pięknie u mnie coraz to coś nowego się pojawia- jak już się pogodziłam, że mała ma nietolerancję laktozy to okazało się, że ma refluks, do tego jeszcze sapka (charczenie). Na skórze walczę z liszajami, nareszcie w końcu po miesiącu zaczęły schodzić pod wpływem maści, a dzisiaj zauważyłam, że nad pośladkami i na plechach czerwone plamki i krostki, wyglądają jak potówki, ale sama nie wiem ... jak nei zejdzie to po Nowym Roku polecę do lekarza, zresztą i tak czeka nas szczepienie... Więc jak widać nigdy nie może być wszytko super ;/ a szkoda :) Pamiętam, że niektóre z Was pisały, że też karmią dzieci Nutrmaigenem? Czy Wasi lekarze mówili coś na temat refundacji mleka? U mnie wygląda na to, że będę teraz płacić praiwe 27 zł za puszkę :( masakra :( Lecę spać! Dobranoc! I oczywiście życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku i zadowolenia z pociech :)
-
Dobry wieczór! U nas przedsylwestrowo marudnie, bo ząbek się przebija i mamy gorsze i lepsze dni ;/ dzisiaj był ten gorszy ;/ plany na Sylwestra- siedzimy w domu z malutką, wpadają znajomi też z dzieckiem, więc kameralnie i spokojnie, ale w doborowym towarzystwie. Moja mała też pływa i .... się bardzo przy tym denerwuje, że nie może podsunąć się do przodu, a ja jej tylko mówię, że zamiast fuczeć dupkę by ruszyła :D heh Małą męczą zaparcia od paru dni... przez kaszki i obiadki i już próbowałam różnych rozluźniających potraw i czopków glicerolowych, ale nie mogę przecież cały czas ją czopkami szprycować... może macie jakieś swoje sprawdzone metody na luźną kupę? :) Pozdrawiam
-
Alinko Twój synek to chłop jak dąb :) moja ma 8 kg i ponad 70 cm i wszyscy mi gadają, że "och jaka wielka" :P jest co nosić :) wczoraj robiłam selekcję ubranek i połowy nawet nie zdążyłam nałożyć, bo jeszcze niedawno był za duże, odłożyłam je do drugiej szafki "na później" i niestety mogę z powrotem je schować, ale do kartonu i na strych! Ach, jak ten czas leci! Ja padam po całym dniu... coś mojemu dziecku dzisiaj nie pasowało, chyba się nie wyspała po wcxzorajszym buszowaniu do 23... :P za to dzisiaj padła jak czyżyk :) nawet obeszło się bez smoczka :) ja też zaraz lecę spać, jeszcze troszkę poćwiczę i udaję się na zasłużony odpoczynek i sen! Dobranoc! :)
-
Mojej małej też się coś ostatnio poprzestawiało, bo po ostatnim karmieniu zamiast spać tak wariuje, że całe łóżeczko chodzi tyle ma energii ;O Ja kładę swoją córę jak najwięcej na brzuszku żeby pracowała nóżkami i rączkami, ale ma zdiagnozowany refluks i tylko mi na ten dywan puszcza ciągle, ale cóż... :) niech ćwiczy :) teraz jest po obiadku i odpoczywa w bujaku, pewnie za jakieś 15 minut będzie bunt i ogromna chęć wyjścia z niego. Więc idę się przygotować i nabrać siły do zabawy z małą! Miłego dnia! ;)
-
Witam ;) U nas już troszkę spokojniej, ząbków nie widać, ale mała odzyskała humor i chęci do zabawy ;) nawet w bujaku siedzieć nie chcę tylko się rwie do zabawek łobuzowania na dywanie :) ale niestety nie chce pełzać, hmm w sumie to pełza ale do tyłu :P Mamoantosia :) u nas te same akcje przy zmianie pieluszki- nie ma rady kręcenie się na bok jeden, drugi i na brzuszek, a ja muszę "walczyć", żeby pampers znalazł się na pupie :) Na szczęscie już po Świętach, koniec obżarstwa i trzeba dalej dbać o linię :)
-
Dobry wieczór :) Ja niestety muszę na razie odstawić marchewkę :( dawałam od soboty soczki marchewkowe, wczoraj troszkę gotowanej marchewki na łyżeczce, a dzisiaj wysypka :( i jeszcze wczoraj wysmarowałam ją pierwszy raz mleczkiem pielęgnacyjnym z J&J i w sumie to nie wiem na co zwalić winę, ale podejrzewam, że jednak pies pogrzebany w marchewce :( mam po prostu mała alergiczkę i jestem zdołowana :( Może któraś z Was przy pierwszych próbach wprowadzenia stałego pokarmu miała ten sam problem? Czy podejmowałyście po paru dniach kolejne próby? Pozdrawiam !
-
Czerwcóweczko z nyc moja mała w dzień też sobie ucina tylko krótkie drzemki, za to całe noce przesypia. I zdecydowanie wolę opcję ze spaniem w nocy, a w dzień nie :) Chociaż ostatnio się cmoka przez sen- chyba jej się smoczka zachciewa albo dziąsła swędzą. Na razie bacznie ją obserwuję, bo jeśli to rzeczywiście zęby należałoby działać! JUż naprawdę lecę spać! Baj!
-
Kochane i ja mam ten sam problem! Włosy lecą strasznie :( jestem załamana, z jednej strony zrobł mi się łsy placek i wszyscy myśleli, że wymyślam, a jak pokazuję niedowiarkom to robią taaakie oczy :O i zaczęłam brać witaminy i zdrowiej się odżywiać. Przez to wszystko odechciewa mi się dotykać do włosów :( aa żeby było ciekawiej to rzęsy też wypadają! :O Przy demakijażu z jednego oka po 4-5 rzęsek i jeśli nie muszę to się nie malują, bo dołuje mnie ten widok :( A jeśli chodzi o próbki to powiem Wam, że zarejestrowałam się na wszelkich możliwych stronach- Bebilon, Gerber, Bobovita i Hipp. Na stronie Johnsona ostatnio zamówiłam próbki :) Proszę tu podaję linka https://www.johnsonsbaby.com.pl/products,zamow.html Aaaa i jeszcze polecam Streetcom. Tam robią różne kampanie dla maluszków i można się czasami załapać. Mi się nawet ostatnio udało i dostąłam mega pakę do testowania dla małej :) Dzisiaj była pierwsza marchewka ugotowana osobiście przeze mnie- mina małej bezcenna tak się krzywiła i wywalałą językiem marchewkę z buzi na brodę, jutro kolejna próba! :) Ojoj jak późno! No cóż lecę spać! :) buziaczki i dobranoc :*
-
Hejka :) I ja się melduję :) malutka ucina sobie drzemkę, więc mam chwilkę :) mamuskaaniusika głowa do góry :) nadejdzie taki dzień, że Twojej małej terrorystce znudzi się terryzowanie najbliższego otoczenia :) a niania będzie po prostu bogatsza o nowe doświadczenia :) Pozdrawiam Was Czerwcóweczki- te piszące i te milczące :)
-
Dobry wieczór :) Mała już śpi, więc mam czas żeby coś tam skrobnąć :) Czerwcóweczko_nyc to ja pisałam o tym, że jak córka przeziębiona była lekarz kazała przeczekać, ale ja jej nie posłuchałam! No gdzież, żeby mi się dzieciak męczył, sama nienawidzę kataru i nie mogłam znieść myśli, że się będzie męczyła, więc kupiłam kropelki do nosa dla niemowląt powyżej 3 msc życia + do tego roztwór soli morskiej i non stop odciągałam jej tą wydzielinę aspiratorem. Do tego kupiłam witaminkę C w kroplach i dolewam do tej pory do mleka profilaktycznie i smarowałam ją bardzo małą ilością maścią rozgrzewającą Pulmex Baby, jest ona dopiero powyżej 6 msc życia, ale można ją stosować u mniejszych dzieci, oczywiście w mniejszej ilości i pod warunkiem, że nie występują duszności i zmiany na skórze. I to wszystko pomogło, po 3-4 dniach już był spokój. Ja niestety już 3 tydzień borykam się z kupami w dużych ilościach i z ogromem śluzu w nich występującym, a wspomnę, że mała pije tylko Nutramigen. Rozkładam ręce, lekarz skierowała nas w końcu do poradni gastrologicznej, żeby tam ją badali, ale jak można się doymślić do specjalistów kooooolejkii ! Jestem trochę podłamana tym, że taka z niej alergiczka, już zwalam, że to może przez herbatkę rumiankową, bo co, po takim czasie Nutramigen zaczął jej szkodzić? czerwcówko_nyc Moja mała podciąga się do przodu, ale hmmm aż tak się nie rwie do stania, za to rwie się do czołgania, tyłęk zadziera do góry i odpycha się kolanamni, ale ponoć to normalne.. hmm bo na wstęp do raczkowania chyba za wcześnie.. :P Ja na szczęscie z powrtoem do pracy nie mam problemu, bo nie pracuję, ale zaczynam powoli się zastanawiać nad jej poszukiwaniem, ale na pewno jeszcze w tym roku kalendarzowym sobie odpuszcze :P może na wiosnę coś pomyśle, aaaa i zapisałąm mała do żłobka jest 210 w kolejce! haha co za kraj! Dobranoc :*
-
Dobry wieczór :) Mała już śpi, więc mam czas żeby coś tam skrobnąć :) Czerwcóweczko_nyc to ja pisałam o tym, że jak córka przeziębiona była lekarz kazała przeczekać, ale ja jej nie posłuchałam! No gdzież, żeby mi się dzieciak męczył, sama nienawidzę kataru i nie mogłam znieść myśli, że się będzie męczyła, więc kupiłam kropelki do nosa dla niemowląt powyżej 3 msc życia + do tego roztwór soli morskiej i non stop odciągałam jej tą wydzielinę aspiratorem. Do tego kupiłam witaminkę C w kroplach i dolewam do tej pory do mleka profilaktycznie i smarowałam ją bardzo małą ilością maścią rozgrzewającą Pulmex Baby, jest ona dopiero powyżej 6 msc życia, ale można ją stosować u mniejszych dzieci, oczywiście w mniejszej ilości i pod warunkiem, że nie występują duszności i zmiany na skórze. I to wszystko pomogło, po 3-4 dniach już był spokój. Ja niestety już 3 tydzień borykam się z kupami w dużych ilościach i z ogromem śluzu w nich występującym, a wspomnę, że mała pije tylko Nutramigen. Rozkładam ręce, lekarz skierowała nas w końcu do poradni gastrologicznej, żeby tam ją badali, ale jak można się doymślić do specjalistów kooooolejkii ! Jestem trochę podłamana tym, że taka z niej alergiczka, już zwalam, że to może przez herbatkę rumiankową, bo co, po takim czasie Nutramigen zaczął jej szkodzić? czerwcówko_nyc Moja mała podciąga się do przodu, ale hmmm aż tak się nie rwie do stania, za to rwie się do czołgania, tyłęk zadziera do góry i odpycha się kolanamni, ale ponoć to normalne.. hmm bo na wstęp do raczkowania chyba za wcześnie.. :P Ja na szczęscie z powrtoem do pracy nie mam problemu, bo nie pracuję, ale zaczynam powoli się zastanawiać nad jej poszukiwaniem, ale na pewno jeszcze w tym roku kalendarzowym sobie odpuszcze :P może na wiosnę coś pomyśle, aaaa i zapisałąm mała do żłobka jest 210 w kolejce! haha co za kraj! Dobranoc :*
-
Hello :) ja właśnie mam troszkę czasu dla siebie, bo malutka śpi :) i ja zrezygnowałam ze spacerku, a bardzo chciałąm iść, bo tak ładnie słonko świeciło. Wyszłam na balkon i klops, taka zimnica :( a teraz czas na ciepły kisielek :) życzę miłego dnia
-
Witajcie! Powiem szczerze, że mnie zniechęca do pisania właśnie mała aktywność! Ale zerkam i zerkam i czekałam, aż coś się ruszy tutaj :P bo i ja lubię popisać, poczytać, dowiedzieć się co u każdej z Was :) U mnie mała też w weekend kończy 4 miesiące i to jest tak, że czasem przewróc się na boczek i na brzuszek, a czasem leży sobie prosto. Więc nie ma zasady. Na wszystko przyjdzie pora :) u mnie też na początku słabiutko podnosiła główkę i przełom nastąpił co fakt, zanim skończyła 3 miesiące, aleee jak podniosła głowa za pierwszym razem tak wysoko, że oczy mi o mało nie wypadły ze zdziwienia. Wystarczyło położenie w trakcie obmywania na przewijaku na brzuszku- na ścianie powiesiłam piankową naklejkę z Kubusiem Puchatkiem i tak się zaciekawiła, że jak głowy nie podnosiła to tak podniosła, żeby chcociaż tego Kubusia zobaczyć. I ja podłapałam że to działa i codziennie ją przed tym Kubusiem kładłąm, a to że ona ciekawska to tak ćwiczyła i ćwiczyła i teraz jest już bardzo dobrze. Może i niektóre z Was spróbowały by czegoś takiego ? :) Ogólnie, żeby mała na głos się roześmiała to baaardzo ciężko jest do tego doprowiadzć, ale jak już się zacznie śmiać to i ja nie mogę przestać, tyle radości mi to sprawia i choc_ellu masz rację, jaki by nie były nasze dzieciaczki i czego by nie robiły to są po prostu nasze małe, kochane kransoludki! :) Aaaaa, a ja ostatnio zmieniłam lekarza, tak mnie poprzednia zdenerwowała, po krótce, cytuję jej słowa " no dziecko jest przeziębione, ale nic proszę nie dawać, tylko przeczekać. A na tygodniową biegunkę tylko probiotyk najważniejsze że na piewrszy rzut oka nie jest dziecko odwodnione", więc ja pomyślałam, że pocałuj mnie w nos wielka Pani doktor (czyli raczej w d... :P) i nastąpiła zmiana i jak na razie jestem zadowolona :) Dziewczynki, a jak wrażenia po rozszerzaniu diety, bo wiem, że już niektóre z Was mogą? To jeszcze przed nami. Będziemy próbować w weekend :) Pozdrawiam
-
aaaa zapomniałabym! Zabiegana mamusiu :) miałaś rację co do tabletek antykoncepcyjnych- u mnie miesiączka przy pierwszym opakowaniu trwała 28 dni! Ale na szczęscie jest już wszystko w normie, biorę drugie opakowanie i jest w porządku :)
-
Hejka :) ooo tak choc_ellu pogoda piękna, a ja niestety jestem zmuszona siedzieć w domu. Malutką złapał katar. I w ogóle smutno mi, bo się męczy od paru dni moja córeczka. Byliśmy u lekarza w związku z ulewaniem. Pediatra poleciła Nutrition do zagęszczania mleka, a jak to nie pomoże to syrop Debridat. Po Nutritionie takie wymioty, że głowa mała, a po Debridacie po paru dniach biegunka i kupy pełne śluzu. Więc teraz dostała osłonowo probiotyk i czekam na efekty... ale już mam dość 6-7 kup dziennie :O wcześniej była tylko jedna i było tak pięknie... w ogóle muszę się poskarżyć na tą swoją lekarkę! :( przepisała jej taką dawkę tego syropu, że teraz dzieciak się męczy, a teraz raptem zmniejszyć kazała. Mała od urodzenia praktycznie ma sapkę (chyba tak to się nazywa) i też z tym robić nic nie muszę niby, że samo przejdzie, ale idzie już 4 miesiąc i jakoś nie przechodzi :O już nie wiem co robić. A tak poza tym- mała przewraca się już na boczki :) i uwielbia się cieszyć sama do siebie w lusterku. I caaaałe dnie może przesiedzieć w bujaczku, chyba tak jej w nim dobrze :) ja dietę będę rozszerzać dopiero od połowy października i będę zaczynać od marchewki. Troszkę się boję, bo to alergiczka, ale jestem dobrej myśli i liczę na to, że te ulewnaie troszkę się zmniejszy albo ba! nie będzie go w ogóle :P
-
Witajcie kobietki! heh znowu cisza, ale mam nadzieję, że nadrobimy. U nas główkę malutka podnosi juuuż bardzo ładnie od dłuższego czasu :) i jak leży na pleckach podciąga się do przodu za czym idzie przewracanie się (pewnie jeszcze nieświadome) na boczki. My też już po drugim szczepieniu, było o niebo lepiej niż poprzednio. Wystarczyło zamachaćzabawką kolorową i koniec płaczu, taka z niej interesownisia :) i przy okazji szczepienia spytałam w końcu o ulewanie. Pani doktor poleciła Nutrition do zagęszczania, a jak to nie pomoże do lek. No i niestety Nutrition się nie przyjął, wymioty, ulewanie i wielki płacz przy jedzeniu, więc przestałam go używać i przeszłam do leku i czekam na efekty. Przy odbijaniu czasami coś pójdzie, ale staram się nie panikować i czekać na efekty, a jak to nie pomoże to znowu idę do lekarza, ale już innego, bo z tego pediatry jestem słabo zadowolona. Aaa i w 3 miesiącu malutka waży już 6200 :) ale jestem baaardzo długa. I muszę się pochwalić- był już pierwszy śmiech na głos :D niby mała rzecz, ale ogromnie cieszy :) piszcie co tam u Was :) pozdrowionka :)
-
Witam nową mamusię! :) Moja też tak słodko ssie rączki jak wypadnie smoczek albo jak chce już jeść :) Ale tak się przyzwyczaiła, że jak przewinę to dostaje butlę, że po zmianie pieluszki krzyczy od razu jeść i nic ją wkoło nie jest w stanie zainteresować ! heh :) Teraz ucina sobie drzemkę przed kąpielą i kolacyjką, a ja mam czas dla siebie i tak z nudów to latam po internecie, to kątem oka zerkam w tv, chociaż i tam nic nie ma ciekawego. Jutro ponoć ma być znowu ładna pogoda, więc może zaliczymy spacerek :) Co do zabawek, to nie wiem czy moja mała pokocha Pana Kraba, bo jeszcze nie przyszły!! Ehh uroki kupowania na Allegro, ale w żadnym sklepie z zabawkami nie mogłam znaleźć tych porządanych. Ale myślę, że będzie ogromne zainteresowanie, bo karuzela i mata edukacyjna są po prostu strzałęm w 10! Ile radości sprawia mi jak widzę, jak moje dziecko łapie w rączki zabawki, które wiszą jej nad główką i się do nich cieszy! :) A jeśli chodzi o mnie to... od 1,5 tyg jestem na tabletkach antykoncepcyjnych i zaczęłam je brać od 1-go dnia cyklu i już 12 dzień mam miesiączkę! Nie wiem czy to normalne, ale już mam dość latania po lekarzach. Poprzednia była jak wodospad, a ta jest troszkę skromniejsza, ale ciągnie się i ciągnie i już straciłam nadzieję, że się skończy! :P Ella fajnie Ci :) i ja bym chciała czasami pospać ze swoją kruszynką, ale boję się, że się przyzwyczai i jej nie bierzemy do łóżka, śpi w swoim. Dobranoc :)